Telenowele

Dudziak · Wysłany: 15:19:10 05-07-13 Temat postu:

Ona nie jest w stanie wygrać jednego meczu. Ale od dłuższego czasu właśnie jej bardziej zależy na sesjach zdjęciowych niż na tenisie

No tak, podczas meczów zdarza jej się płakać

W wywiadach praktycznie każdy wydaje się być sympatyczny

amylee · Wysłany: 18:42:41 05-07-13 Temat postu:

Rozpłakała się gdy przegrywała z Aga do zera na jakimś turnieju.. I mówiła do mamy że nie chce przegrać do zera..

Nie chce bronić Agi ale takie zachowanie wywołało to że przegrała.. No sportowiec też ma prawo byc złym rozżalonym że przegrał choć mogła wygrać prowadziła 3:0..

A co do Domachowskiej.. Jeszcze nie dawno chodziła z Korzeniowskim podobnież mieli brac slub.. Mogła zajść daleko ale jakos jej kariera dziwnie sie potoczyła.. Nie wiem dlaczego.. To Jerzego sprawa z kim sie spotyka.. Jak widać może ma dobry charakter.. Z reszta Jerzyk jest młody kto wie może za rok dwa już być z kims innym..

Wiadomo że jak jest sukces to przyjaciół jest mnóstwo a jak ich nie ma to przyjaciele się odwracają..
Jerzyk niech sie skupi na Andym

Dudziak · Wysłany: 18:48:17 05-07-13 Temat postu:

Tak i Aga jeszcze to usłyszała, bo jak szła to uśmiechała się pod nosem, a potem popełniła 4 niewymuszone błędy

A tak swoją drogą, zdjęcie spod innego kąta pokazuje, że Agnieszka patrzyła na Sabine, a jedynie się nie uśmiechnęła i nie przytuliła jej. Na stos z nią!

A Domachowska jest od niego o 4 lata starsza. Wątpię, by byli ze sobą długo

Mecz DelPo z Murray;em trwa strasznie długo!

Karolinka92 · Wysłany: 19:10:59 05-07-13 Temat postu:

Bylo w Wydarzeniach o brzydkim zachowaniu Agnieszki xD ale jestem w stanie ja zrozumiec,cholera ten tytul byl na wyciagniecie reki, odpadla Serena,Sharapova,Azarenka. tak dogodna sytuacja moze sie juz nie zdarzyc,wiec..zal jest xD i ze strony kibicow i jej samej

Dudziak · Wysłany: 19:16:34 05-07-13 Temat postu:

Myślę, że w takiej sytuacji ja też bym tak zareagowała. Inaczej jest przyjać przegraną, kiedy się w meczu czuje wyraźną różnicę, a inaczej kiedy przegrywa się o włos.

Karolinka92 · Wysłany: 19:19:06 05-07-13 Temat postu:

No wlasnie, glupie 2sety i koniec marzen..Ja bym sie tam rozplakala xD

Pączek · Wysłany: 19:42:49 05-07-13 Temat postu:

Bravo Novak,mecz długi i zacięty,ale mój faworyt wygrał.Teraz czekam na Jerzyka i finał marzeń jest

Dudziak · Wysłany: 20:50:30 05-07-13 Temat postu:

Fajny mecz, ale Janowicz nie jest dzisiaj w tak dobrej dyspozycji.

amylee · Wysłany: 22:57:26 05-07-13 Temat postu:

No niestety

Jerzyk przegrał.. Wielka szkode tego 3 seta gdzie prowadził chyba 4:1 .. Gdyby wygrał to kto wie jak by sie dalej potoczyło..

Zawiódł troche serwis.. Ale i tak wielkie brawa dla niego.. Nie oczekujmy że od razu będzie we wszystkich finałach i wygrywał..

Czasami go nie rozumiem bo przecież Andy mocno nie serwował a on w ogóle nie reagował.. Złe wybory albo brak reakcji..

Chyba pózniej to te mecz przegrywał głową a nie fizycznie.. Ale i tak bardzo dzielnie się bronił..

Karolinka92 · Wysłany: 23:29:50 05-07-13 Temat postu:

Brawo dla Jerzyka za walke

trzymam kciuki za Novaka, final kobiet jest mi obojetny

Dudziak · Wysłany: 13:55:02 06-07-13 Temat postu:

Janowicz się po prostu poddał, kiedy Murray go przełamał w 3 secie. Widać było po jego twarzy, że nie wierzy w zwycięstwo. A Murray naprawdę był w jego zasięgu. Serwis zawiódł i to bardzo, niewielka ilość asów, a przecież on na tym opiera swoją grę.

Ale mówi się trudno, zaliczył pierwszy w życiu półfinał

A w tym roku jest jeszcze US Open, w którym broni bodajże 1 punktu xD Punkty za Paryż już sobie odrobił, więc teraz niech myśli o kolejnych turniejach, by wejśc do najlepszej 15

Julita · Wysłany: 16:00:31 06-07-13 Temat postu:

on jest jeszcze młody!! psychicznie nie wytrzymał, zwątpił w swoje zwycięstwo w ostatnim gemie już nawet nie udawał, poddał się, a szkoda

ja i tak podziwiam, bo jego kariera nabrała takiego rozpędu przez ten rok, a to chyba na każdym robi wrażenie

D

Dudziak · Wysłany: 16:07:01 06-07-13 Temat postu:

I on i Agnieszka mieli ogromną szansę, ale psychicznie nie podołali. Jednak jestem pewna, że oboje jeszcze wiele osiągną i zdobędą upragnionego WS, trzeba tylko trochę poczekać

Stokrotka* · Wysłany: 16:56:42 06-07-13 Temat postu:

I Aga i Jerzyk są jeszcze młodzi wiec mają jeszcze duże szanse na wygranie wielkiego szlema

Najbardziej mnie zadziwiło, że Bartoli tak szybko wygrała z Lisicki, no bo w końcu to Lisicki wyeliminowała Williams,a w finale Lisicki nie ugrała nawet seta

dziwnie sie to wszystko ułożyło. I gazety chyba miały racje, że półfinał Radwańska- Lisicki to przedwczesny finał

Dudziak · Wysłany: 17:34:46 06-07-13 Temat postu:

Lisickiej zabrakło po prostu kondycji

Marion wytrzymałaby 3 mecze 3-setowe, bo trenuje bardzo ciężko, a Lisicka bazuje tylko i wyłącznie na swojej sile. Nie oglądałam finału, ale podejrzewam, że szczęście się od niej odwróciło i zaczęła wywalać proste piłki albo pakować w siatkę. To nie jest tenisistka, która zasługuje na zwycięstwo w WS, dlatego cieszę się, że to Marion wygrała