Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 21:25:06 20-08-13 Temat postu:

Nie sądziłam, że kiedyś to powiem ale nie znoszę Casillasa. Jeszcze rok temu był dla mnie Bogiem ale po tym co ostatnio wyczynia wiele stracił w moich oczach. Może głupieje bo zostanie tatusiem...
Uważam, że Sergio powinien przejąć na stałe opaskę kapitańską. Jego wypowiedzi są rozważne i na czas, nie sieje niepotrzebnego zamętu i to mi się bardzo podoba. Poza tym jest duchem drużyny w meczu i napędza kolegów. choć zdarzają mu się wpadki jak ostatni mecz ligowy, gdzie się nie popisał. Ale gdy wrócimy do remontady to pisząc Ramos widzę charakterystykę słynnego Juanito.

Karolinka92 · Wysłany: 21:33:41 20-08-13 Temat postu:

No wlasnie, to Ramos i Cris napedzaja druzyne. Ja przyznaje ze mam bardzo mieszane uczucia co do niego, z jednej strony zawsze go lubilam i wiem ile pomogl Realowi,a z drugiej strony brzydzi mnie jego hipokryzja. Sergio powinien zostac pierwszym kapitanem

Marzenka20 · Wysłany: 21:40:51 20-08-13 Temat postu:

Iker strasznie mnie teraz irytuje, ale jak wrócę wspomnieniami do dawnych czasów, do wygrania ligi hiszpańskiej z ubiegłego roku, kiedy wznosił trofea, po zwycięstwach nad Barceloną itp to chciałabym żeby wrócił do normalności i był tym samym skromnym i pracowitym człowiekiem, jakiego widziałam jeszcze przed rokiem.
Niech Sergio naprowadzi go na dobrą ścieżkę, bo na razie to Casillas się stacza. Nawet kibice mają go powoli dość.

Karolinka92 · Wysłany: 21:48:04 20-08-13 Temat postu:

Tez bym tego chciala, to w koncu nasz Iker, ale i tak zawsze bd pamietac co ostatnio wyczynial, moze odzyskac nasza sympatie ale nie dawny szacunek

Marzenka20 · Wysłany: 21:52:49 20-08-13 Temat postu:

Zgadzam się, o szacunku i podziwie dla jego osoby nie ma mowy.

Karolinka92 · Wysłany: 21:55:35 20-08-13 Temat postu:

I to jest smutne.Tyle lat na to pracowal i tak latwo zmarnowal

Marzenka20 · Wysłany: 9:32:52 21-08-13 Temat postu:

Bo tak jest w życiu. Żeby coś osiągnąć musisz wiele się napocić, a upaść jest o wiele łatwiej, to chwila. Gdy coś zrobisz dobrze to nikt tego na dłuższą metę nie doceni ale jak coś zrobisz źle to będzie ci to pamiętane i wypominane latami.

Karolinka92 · Wysłany: 10:40:46 21-08-13 Temat postu:

No tak, ale u niego to nie jest jedna rzecz, ciężko zapomnieć że donosi swojej lasce co się w Realu nie dzieje i nie próbuje nawet uspokoić sytuacji w klubie, tylko milczy jak zaklęty, ten szum jest mu widać na ręke

Marzenka20 · Wysłany: 16:38:04 21-08-13 Temat postu:

Pewnie tak, widać lubi być na językach wszystkich. Kolejny powód by go nie lubić.

Karolinka92 · Wysłany: 18:04:04 21-08-13 Temat postu:

I tak jak przypuszczałyśmy, jest już wypowiedź del Bosque -.-

Marzenka20 · Wysłany: 20:52:27 21-08-13 Temat postu:

Normalka. Pan Vicente, wielki obrońca pokrzywdzonego San Ikera...wzruszające.

Karolinka92 · Wysłany: 10:03:43 22-08-13 Temat postu:

Dla niego niewazne w jakiej formie jest pilkarz, graja nazwiska, jego ulubiency. Moja La Roja sie skonczy jak dziadek nic nie zmieni. Ok.wygral z nimi wszystko ale niech nie spoczywa na laurach. On kocha Ikera,Diego nie ma co liczyc nawet na powolanie do reprezentacji.

Marzenka20 · Wysłany: 10:10:25 22-08-13 Temat postu:

Znowu dostaną 3:0 w tyłek w jakimś ważnym meczu. Vicente to też już mnie zaczyna wkurzać, bo nie powołuje lepszych tylko jak napisałaś swoich ulubieńców. Lopez na chwilę obecną jest lepszy od Casillasa, ale skoro jego pozycja z powodów osobistych jest nie zagorożona to powinien chociaż dać Lopeza na rezerwę jako 3 a nie tak bezczelnie pomijać. Najlepsze że Lopez jedyne co robi w tej sprawie to wyśmienicie broni a innym to przeszkadza, oczywiście mam na myśli środowisko Casillasa. Mówią że to Iker zasłużył na grę, tylko skoro nie chodzi o to kto lepiej gra to o co??? Grać powinien lepszy i jak widać tylko Carlo w Hiszpanii zdaje sobie z tego sprawę.
Albo się Casillas opanuje i weźmie do pracy albo niech spada i idzie sobie gdzie chce. Ta szopka ciągnie się już pół roku i mam tego dość! Ile można?
z treningu:

Karolinka92 · Wysłany: 12:43:37 22-08-13 Temat postu:

Szacun dla Lopeza,ze zdobyl miejsce w bramce praca a nie nazwiskiem i kampania w mediach. szacun dla Carlo ze mial jaja na niego postawic.A jak dziadek nie zmieni 11 w Hiszpanii to bd ona rownie bezradna co z Brazylia,ale dalej niech graja nazwiska

Marzenka20 · Wysłany: 15:01:46 22-08-13 Temat postu:

No z Brazylią to był pogrom. Moim zdaniem nie tyle powinien zmienić skład, bo ma wyśmienitych piłkarzy ale taktykę. Każdy już ją obczaił i tiki taka nikogo nie zaskoczy. Powinien grac więcej w ataku, coś w stylu Realu. Szybka akcja i będą sukcesy. Jeśli znów będzie tiki taka to po pierwsze będą tylko podawać sobie piłeczki i nabijać procent a potem ktoś zrobi szybką kontrę i pozamiatane. Powinien dać szansę Isco i Lopezowi ale marne szanse.