Telenowele

Pączek · Wysłany: 11:44:52 06-07-13 Temat postu:

Wczoraj myślałam,że zawał dostanę,chłopaki chyba lubią grać z nożem na gardle,dobrze,że pierwszy mecz z USA wygrany.

Dudziak · Wysłany: 14:00:33 06-07-13 Temat postu:

Ja nie oglądałam meczu, wybrałam Janowicza

Ale wynik wskazuje, że nadal grają słabo. Na szczęście mają serce do walki i pokazali, że uporem można dojść do celu

Mecz wygrany, zajmujemy teraz 4 miejsce w grupie i jeszcze matematyczne szanse na awans mamy, ale aż taką optymistką nie jestem

Najważniejsze, żeby wrócili do formy

Ogląda ktoś MŚ w Starych Jabłonkach?

Eillen · Wysłany: 14:30:46 06-07-13 Temat postu:

Szanse są nie tylko matematyczne pod warunkiem, że pozostałe mecze wygramy za trzy punkty, ale przy ich obecnej formie w żadnym razie nie można być tego pewnym. Jeśli jutro wygrają z USA za trzy punkty, to wskoczą na trzecie miejsce w tabeli i wszystko rozstrzygnie się w Bułgarii., zwłaszcza, jeśli Bułgarzy w drugim meczu również przegrają z canarinhos i stracą trzy punkty - wtedy będą w tabeli tylko o jedno "oczko przed nami.
Plus jest taki, że mają przebłyski dobrej gry, ale strasznie mnie martwią te ich przestoje, gdy totalnie nic im nie wychodzi i tracą punkty seriami. To co stało się w trzecim secie... Z ręką na sercu mówię, że byłam pewna, że już się nie podniosą po tej druzgocącej klęsce. Całe szczęście myliłam się, bo czego jak czego ale woli walki i tego, że starają się do końca (choć czasem z różnym skutkiem) nie można im odmówić. Haha... no i na koniec ciekawostka - przegraliśmy wczoraj chyba we wszytkich statystkach (z wyjątkiem błędów własnych, których zdaje się mieliśmy o dwa mniej niż rywale), a wygraliśmy mecz - takie cuda tylko w Spodku

Dudziak · Wysłany: 15:31:47 06-07-13 Temat postu:

A to nie sądziłam, że mamy taką dobrą sytuację

Jutrzejszy mecz z USA będzie bardzo ważny, więc zwycięstwo za 3 punkty podniosłoby ich morale. Trzeba czekać i kibicować, najważniejsze jest to, że oni walczą

Najlepiej wszystkie statystyki podsumowuje tenis, w którym można mieć mniej punktów zdobytych w całym meczu, a ten mecz wygrać

Jak widać w siatkówce też to jest możliwe

Nikola Reus · Wysłany: 15:33:17 06-07-13 Temat postu:

Hahaha

No cóź ja wciąż liczę na awans, ale będzie w Bułgarii nerwówka :C chociaz ja lubię taki stresik jak na końcu wygrywamy xD Jak się wygrywa 3:0 to jest dosc nudno, ale wolę taką rutynę niż żebyśmy nie wyszli z grupy

Eillen · Wysłany: 15:36:57 06-07-13 Temat postu:

No szanse są - można powiedzieć że mają wszystko we własnych rękach i głowach. Już dawno takich dreszczowców z ich udziałem nie było

Zdecydowanie stać ich na wygraną i z USA i z Bułgarią za trzy punkty więc staram się być dobrej myśli

I jestem pewna, że jak uda im się awansować do tego finału, to nikt nie będzie pamiętał o tym nieudanym starcie i czterech porażkach ;D

Nikola Reus · Wysłany: 15:48:13 06-07-13 Temat postu:

Tak wszystko im wybaczę jak będzie medal xD
Ja oglądałam tylko czwarty set i początek piątego.
Ale Szampon nie grał to straciłam "tylko" akcje Bambino, Kojota, Igły i śmieszny ryjunio Ziomka :>

Eillen · Wysłany: 15:51:44 06-07-13 Temat postu:

To masz szczęście, że trzeciego nie widziałaś, bo ja miałam ochotę wyrzucić telewizor przez okno ;P
Szampona nie ma i pewnie już nigdy nie będzie w kadrze - jak dla mnie to akurat bardzo dobrze, bo go wprost nie znoszę ;P a Igła wczoraj był zgłoszony do meczu jako skrzydłowy

bo się Ruciak pochorował

Dudziak · Wysłany: 15:55:10 06-07-13 Temat postu:

Ja też nie chcę Wlazłego w reprezentacji, nikomu łaski robił nie będzie

A uważam, że Jarosz słaby nie jest, a mamy jeszcze młodego Konarskiego

Nikola Reus · Wysłany: 15:55:51 06-07-13 Temat postu:

Jak można nie lubić Szampona ? Tego nie zrozumiem xD
Moi ulubieńcy to Szampon, Kojot, Kuraś i Ziomek ;>

Eillen · Wysłany: 16:03:51 06-07-13 Temat postu:

No właśnie jak widać można

Wkurzył mnie parę razy i w końcu miarka się przebrała

Zresztą nie uważam, żeby to było jakieś osłabienie dla naszej kadry - w końcu wszystko, co wygraliśmy, wygraliśmy bez niego, więc niech spada na bambus i sam sobie pluje brodę. I kropka ;D

Stokrotka* · Wysłany: 16:04:32 06-07-13 Temat postu:

Dostałam wczoraj prawie zawału, zwłaszcza jak oglądałam 3 seta

to była dla mnie kompletna porażka, liczyłam na lepszy mecz no ale trudno. Fajnie, że wygrali pomimo, że ich forma jest bardzo daleka od tej z zeszłego sezonu i dlaczego Igła wszedł tylko raz

A co do Wlazłego to uważam, że trzeba dać mu już spokój, to była jego decyzja, a poza tym trzeba wprowadzać nowych, młodych zawodników jak np. Konarski

Mam nadzieję, że jutro wygrają za 3

Eillen · Wysłany: 16:06:05 06-07-13 Temat postu:

Igła już miał eksperyment z graniem na przyjęciu za czasów Lozano i powiedział wtedy, że nigdy więcej, a tu proszę

Ale nie wyobrażam sobie go atakujacego na amerykańskim bloku

Dudziak · Wysłany: 16:09:32 06-07-13 Temat postu:

Ja nigdy nie lubiłam Wlazłego. Jeszcze jak byłam młodsza i dorywczo oglądałam siatkówkę to nie przypadł mi do gustu, w przeciwieństwie do Świdra, Igły czy Kadziewicza

Zresztą on wcale nie jest tak doskonały, na jakiego go kreują.

Atakujący Igła

Eillen · Wysłany: 16:21:18 06-07-13 Temat postu:

Nie śmiej się - pamiętam, że kilka razy zdarzyło mu się atakować w czasach Raula

Nawet zagrywał całkiem nieźle i skakał do bloku ^^

Świder i Kadzisław... miło powspominać stare czasy