Telenowele

Eillen · Wysłany: 14:05:34 07-06-14 Temat postu:

Stokrotko kochana - ja wszystko rozumiem, że trzeba młodzież ogrywać, szukać nowych rozwiązań itp. tyle, że uważam, że nie ma na to czasu i trzeba się skupić raczej na budowaniu zespołu w sensie jego wzmocnienia a nie szukania teraz jakichś nowych rozwiązań. Do MŚ zostało już bardzo niewiele czasu i jakieś większe rewolucje w składzie raczej nie wchodzą w grę, więc czy nie lepiej skupić się na tym, by jakoś ogarnąć i udoskonalić coś co już mamy niż budować wszystko od nowa? Andrea nie dokonywał zmian, przede wszystkim dlatego, bo wymagano od niego dobrego wyniku w każdym turnieju. W ubiegłym roku (ani nigdy wcześniej bo właściwie tylko chyba Castellani miał przyzwolenie na eksperymenty ze składem w LŚ), choć we wrześniu mieliśmy ME, nie było mowy o odpuszczaniu LŚ. A w tym?
Owszem, wygraliśmy z Brazylią - nie zamierzam im tego odbierać, ale... Po pierwsze kanarki wyglądali jakby byli jeszcze na popołudniowej sjeście - domyślam się więc, że intensywnie pracują teraz na siłowni - a poza tym oni z reguły pierwsze mecze mają kiepskie. Jednak to ciągle rywal z najwyższej półki i może nie grać przez pół seta, a potem wziąć się do roboty, odrobić straty i wygrać właściwie bez większego wysiłku, co już nieraz udowodnili. Powinien więc dawać do zastanowienia fakt że nasza teoretycznie pierwsza szóstka przegrywa ze Słowenią, a trzeci (bo z całym szacunkiem ale to zupełnie nowa drużyna i pewnie już jej w takim składzie nigdy jej nie zobaczymy) skład nagle wygrywa z Brazylią w trzech setach. Może coś w tym jest, że wyszli bez kompleksów (a może raczej w tym, że na świecie nie znają ich jeszcze), ale nie przemawia do mnie fakt, że ci starsi (bardziej doświadczeni) mają jakiś kompleks Brazylijczyków (czy kogokolwiek innego), to są przecież zawodowcy! Wczoraj Brazylia męczyła się z Iranem pięć setów, więc naprawdę weźmy poprawkę na to, że to jeszcze nie jest ta wielka Brazylia, a nie wpadajmy w jakiś przesadny huraoptymizm, że wygraliśmy z nimi w trzech setach i nagle mamy zawodników którzy wygrają nam złoto na MŚ. Szczerze mówiąc, patrząc na wynik wczorajszego meczu Brazylijczyków z Iranem i naszego z Włochami - mam obawy, czy my damy sobie radę z tak "egzotycznym" rywalem i to niezależnie od tego w jakim składzie wyjdziemy na ten mecz. Czasem jak patrzę na naszych, to mam wrażenie, że panuje tam jakiś mega chaos, nad którym Antiga w ogóle nie panuje.

Co do Wlazłego - ja uważam, że jest dobry, ale głównie na polskie podwórko, w rywalizacji na poziomie międzynarodowym wypada dość przeciętnie, niestety... Boćkowi i Konarskiemu brakuje doświadczenia na arenie międzynarodowej więc jak Kurek nie będzie w wybitnej formie na MŚ to strach się bać - bo nie czarujmy się ale to właśnie on jest naszą główną "armatą". Swoja drogą to nie rozumiem, czemu to nie on został przestawiony na atak, skoro wszyscy wiedzieli, że jest naszym najsłabszym przyjmującym - trzeba było zdjąć z niego ten obowiązek żeby się chłopak mógł skupić wyłącznie na punktowaniu rywali ;P Co by nie mówić, ze Zbyszkiem świetnie się uzupełniali. I absolutnie nie zgadzam się, że Zibi nie jest w stanie wziąć ciężaru gry na siebie włącznie z zagrywką - był przecież czas kiedy ciągnął nam grę i był wręcz noszony na rękach - ale wtedy cała drużyna odnosiła sukcesy,a teraz skończyły się sukcesy, skończyła się miłość. Trzeba było znaleźć kozły ofiarne - jednym został AA, a drugim Zbyszek. Smutne, ale prawdziwe, a Wlazły ma być nagle naszym zbawicielem, który zapewni zwycięstwa. Zbyszek sportowo wcale nie jest gorszy od Wlazłego a tym bardziej bardzo przeciętnie wypadającego w tym sezonie ligowym Konarskiego. Zasłużył by być w tej drużynie i nawet przydałby się bardzo, ale jak powiedział dziś w "Dzień dobry TVN" - o jego nieobecności zadecydowały względy pozasportowe. Szkoda, bo w zawodowym sporcie to właśnie one powinny się liczyć w pierwszej kolejności. Sympatie czy antypatie powinno się odkładać na bok. I z całym szacunkiem dla wszystkich, ale uważam, że ani Wlazły, ani tym bardziej Bociek czy Konarski nie są w stanie grać roli lidera tej drużyny, zwłaszcza w meczach o najwyższą stawkę z drużynami z najwyższej półki.
A jeśli chodzi o Jarosza, to nigdy nie byłam zachwycona jego grą i nie rozumiałam jego obecności w kadrze, więc na tym poprzestanę.

Stokrotka* · Wysłany: 18:10:04 25-07-14 Temat postu:

Trochę tak może z innej beczki - [link widoczny dla zalogowanych]

To jest petycja o wyemitowanie meczy Polaków w otwartym Polsacie, a nie za jakimiś opłatami

nuker6 · Wysłany: 9:53:51 31-07-14 Temat postu:

amylee · Wysłany: 21:30:11 31-07-14 Temat postu:

Na otwartym Polsacie będzie tylko mecz z otwarcia.. Reszta bezpłatnie tylko dla użytkowników Cyfrowego Polsatu... Kto nie ma tego będzie musiał sobie wykupić..

szrapak · Wysłany: 8:48:59 01-08-14 Temat postu:

amylee · Wysłany: 10:00:48 01-08-14 Temat postu:

No tak ale to nie to samo.. Na internecie czasami transmisje się zacinaja.. Na szczęście mam Cyfrowy Polsat... Ale jednak to jest taki cios dla kibiców.. Bo piłkę nożną mógł każdy oglądać.. A teraz wychodzi na to że siatkówka jest dla wybranych.. Tak nie powinno być..

Eillen · Wysłany: 17:45:02 02-08-14 Temat postu:

To, co się dzieje teraz w męskiej siatkówce to woła o pomstę do nieba! Takie rzeczy to w ogóle możliwe chyba tylko w Polsce

Orlen wycofuje się ze sponsorowania reprezentacji, czołowi gracze rezygnują, z kibiców zdzierana jest kasa - raz niebotyczne ceny biletów, dwa chcesz oglądać w tv to sobie wykup PPV albo najlepiej zakup dekoder z CP. Żenada.
A mogło być tak pięknie.

salakis · Wysłany: 22:36:30 02-08-14 Temat postu:

Eillen · Wysłany: 11:05:45 03-08-14 Temat postu:

Mnie się wydaje, że od początku mieli plan wycyckania na tej imprezie jak najwięcej kasy. Tylko po co było to głupie gadanie, że mecze Polaków będą ogólnodostępne? Ja po cichu liczę, że Eurosport jest jedną ze stacji, która wykupiła prawa do transmisji, a jeśli nie, to zostaje internet albo jakiś pub

Na pewno nie będę inwestować w PPV ani tym bardziej w dekoder Polsatu!

rafinha29 · Wysłany: 12:14:41 04-08-14 Temat postu:

Ja również nie mam zamiaru inwestować pieniędzy, trudno oni na tym stracą a nie my, również zobaczę w internecie czy gdzieś w pubie.

Eillen · Wysłany: 12:52:36 17-08-14 Temat postu:

Skład reprezentacji Polski na MŚ 2014:

rozgrywający: Fabian Drzyzga, Paweł Zagumny
atakujący: Dawid Konarski, Mariusz Wlazły
przyjmujący: Rafał Buszek, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Michał Winiarski
środkowi: Karol Kłos, Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Andrzej Wrona
libero: Krzysztof Ignaczak, Paweł Zatorski

Nie wiem jak Wy, ale mnie totalnie zszokował brak Bartosza Kurka

zwłaszcza, że przecież wczoraj nawet nie dostał szansy, żeby się pokazać

Płakać mi się chce, jak czytam o tym, co się dzieje teraz z naszą reprezentacją. Najpierw pozbyli się AA, bo Antiga podobno daje większą gwarancję sukcesu na MŚ, potem kopnięto w dupę Bartmana, który zrobił dla tej drużyny więcej niż Wlazły, który przez długi czas miał ją gdzieś, później odszedł Żygadło, niby z powodów osobistych, a teraz jeszcze Kurek, w zasadzie nie wiadomo dlaczego.
A Antiga mówił, że w jego kadrze nie ma pewniaków - to ja się pytam co robi w składzie Wlazły, który wczoraj doznał kontuzji i nie wiadomo czy w ogóle będzie w stanie grać? Albo dlaczego jest czterech środkowych zamiast trzech atakujących, co w obecnej sytuacji chyba byłoby bardziej uzasadnione? Albo po co dwóch libero, skoro wiadomo, że Igła nawet piłki nie powącha na tych mistrzostwach... Czemu w LŚ szansy nie dostał Wojtaszek, Wiśniewski czy Witczak?
Przerażające jest też to, że nie widać poprawy w stosunku do tego, co było w LŚ - w sensie eliminacji zbyt dużej ilości własnych błędów.
Żenujące to wszystko... i z jakiej niby paki wykupywać "abonament"? Żeby się denerwować i patrzeć na masakrę, na którą się zanosi? To będzie rzeź niewiniątek... I kolejna impreza, na której miało być tak pięknie, a która wyjdzie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Tym razem wyłącznie dzięki panu P. i jego decyzjom.

Stokrotka* · Wysłany: 17:04:15 17-08-14 Temat postu:

A właśnie byłam ciekawa co sądzicie o nieobecności Kurka na MŚ. Bo dla mnie to jest niezły szok

Eillen · Wysłany: 19:06:26 17-08-14 Temat postu:

A na światło dzienne wychodzą coraz to nowe fakty - Kurek już w trakcie LŚ miał mieć jakąś scysję z Antigą na temat tego dlaczego aż tyle czasu spędza w kwadracie dla rezerwowych, ale potem podobno podali sobie ręce i jakoś się dogadali. Sądząc jednak po wczorajszej minie Bartka znów poszło o to samo. Musieli wieczorem "wymienić poglądy" i Kurek spakował się i wyjechał, nie pozostawiając Antidze innego wyjścia niż ogłoszenie kadry takiej a nie innej. I w sumie nie dziwię się Bartkowi, że wkurzało go stanie w kwadracie. To zawodnik, który żeby dojść do pełni formy potrzebuje grać, a ile razy widzieliśmy go na boisku w tym sezonie? W sparingu z Niemcami odrobił nam kilka punków z rzędu zagrywką, wczoraj Antiga myślał o przestawieniu go na atak, a dziś go skreśla bo przegrał sportowo? Dziwne rzeczy się dzieją, a mnie się chce płakać jak o tym wszystkim czytam. Miało być tak pięknie - promocja siatkówki, medal przed własną publicznością, tymczasem przez jedną zupełnie niezrozumiałą decyzję i obsadzenie na stanowisku trenera kadry kogoś kto w ogóle nie ma doświadczenia w takiej roli, wszystko się skończyło zanim się zaczęło. I choć od samego początku mówiłam, że Antiga na tym stanowisku to nie jest dobry pomysł, ale takie cyrki, to nawet w najczarniejszych koszmarach nie śniły. W każdym innym normalnym kraju, przed imprezą tej rangi u siebie zbiera się najlepszych i najmocniejszych a u nas co? Pozbywa się ich jeden po drugim - ale może to jego sposób na zbudowanie sobie autorytetu? Tylko, że niestety nie tędy droga...
Szkoda. Szkoda, że zmarnowali taką szansę, taką imprezę i że i kibice i zawodnicy muszą wdychać ten smród, którego narobili wokół reprezentacji.

amylee · Wysłany: 19:20:30 17-08-14 Temat postu:

Poważnie ?? Wyjechał z Krakowa..
Ja na razie jestem w szoku.. Więcej sie wypowiem jak obejrze przedmeczowe studiu.. Może coś więcej tam się dowiemy..
Może rzeczywiście chodzi o coś więcej... No bo przecież Bartek nawet skrócił sobie wakacje aby przyjechać na kadrę.. Potem leczył się szybko z kontuzji aby grać...
Od początku twierdze że czarno widze nasza reprezentację na MŚ..
Jesli zdobędziemy medal to ok.. Ale nawet po tym nie zmienię zdania o Antidze jako trenerze.. Bo jako siatkarz pełen szacun.. Ale jako trener.. To cięzko jakoś mi go zrozumieć..
A tak większość najeżdzała na AA jak nie chciał brać gwiazd do zespołu..
Jednak tesknię za AA.. to był mój ulubiony trener

I ciesze się że będzie w plus lidze

Szkoda mi Bartka bo przecież to on ciągnął zawsze nas zespół.. My jako naród nie możemy sobie pozwalać na odsyłanie takich zawodników i nie branie ich na turnieje.. Nawet jak maja słabszy okres.. Z całym szacunkiem ale Mika i Buszek nie mają w tak wielkiej imprezie doświadczenia..
A pamiętacie jak było w tym roku z Murilo?? miał słaby okres w LŚ ale Rezende konsekwentnie stawiał na niego i potem z meczu na mecz grał co raz lepiej...
Antiga mówiąc o tym ze Bartek był słaby i nie miał formy.. To świadczy o tym jak ich przygotował.. No nie wierzę że Kurek był słabszy od kontuzjowanego Kubiaka.. Który też wraca dopiero i to tez wielka niewiadoma..

Eillen · Wysłany: 19:38:34 17-08-14 Temat postu:

Wyjechał. Jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem nominacji. Podobno.
Ze studia nie sądzę byśmy się czegoś dowiedzieli, bo Polsat przecież będzie za wszelką cenę krył swojego wybrańca Antigę

Gdzieś czytałam wypowiedź Mazura, że nie wierzy w to, że Bartek przegrał sportowo. I ja też w to nie wierzę. Z Miką? No proszę Was! Ale przecież to Mika gra w klubie prowadzonym przez Blaina, a nie Kuraś. No i wczoraj na boisku pokazali się wszyscy, oprócz Kurka właśnie - to też o czymś świadczy. Co do Kubiaka - on akurat pokazał się z dobrej strony, zwłaszcza, że wraca po kontuzji. On i Winiar. Na temat pozostałych się wypowiadać nie będę.
I nie ma się co łudzić - ja w medal nie wierzę. Nie tym razem. Ale obym się myliła! Szkoda tylko, że taki sposób odbiera się siatkarzom, którzy zostawili mnóstwo zdrowia na boisku szansę na spełnienie marzeń i zdobycie medalu przed własną publicznością.