|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:55:31 17-08-14 Temat postu: |
|
|
Muszę szczerze powiedzieć, że ja już sama nie wiem co o tym wszystkim mam sądzić. Najpierw Bartman nie dostał się do kadry - ja sama nigdy jego fanką nie byłam, w zasadzie to zawsze dość krytycznie podchodziłam do jego gry i często wolałam go zmienić - jednak nie do końca byłam pewna udziału Wlazłego zamiast niego. Chyba głównie dlatego, że jak do tej pory uparcie odmawiał gry w kadrze. Sama wolałabym młodszych zawodników wprowadzić do drużyny - Boćka czy Konarskiego, w końcu oni potrzebują tego ogrania, a Wlazły właśnie jak do tej pory nie wykazywał chęci do gry. Potem, o wiele później Ziomek który nie dostaję się do składu. Może podchodzę tu trochę subiektywnie, bo sama Ziomka ogromnie lubię. Tyle, że ogólnie to zarówno Zagumny jak i Żygadło są naprawdę dobrymi rozgrywającymi, sama nie byłam pewna którego z nich by wybrał. Na pewno cieszę się, że Drzyzga dużo gra, bo to w zasadzie on potrzebuję tego ogrania. Zwłaszcza teraz kiedy jak się okazuję, że Ziomek nie będzie grał, w końcu Zagumny jest na tyle doświadczony, że naprawdę łatwo dogra się z drużyną. W tym wypadku jestem ciekawa, który będzie 1 rozgrywającym. No, a teraz bomba w postaci niepowołania Kurka akurat tutaj przeżyłam niezły szok. Nie jestem specjalną fanką Kurka, nie zmienia to jednak faktu, że to właśnie on w wielu meczach był ostoją naszej drużyny, jednym zawodnikiem który kończył swoje ataki. Z drugiej jednak strony, on nie grał. Grali Buszek i Mika, a nie Kurek. Co było dla mnie dziwne, zwłaszcza że podobno LŚ Antiga mógł potraktować bardziej ulgowo. W pewnym momencie nam nie szło, wrócił Winiarski, Kurek i Wlazły po swoich "wakacjach", ale nie grali tak dobrze i zostali zmienieni. Tylko jak Antiga miał się spodziewać, że Kurek wygra jak to mówi w rywalizacji sportowej kiedy on ostatnio w ogóle nie grał, ostatnie jego pełne mecze to chyba do eliminacji, potem wchodził - schodził i tak w kółko. Antiga w tym miejscu w którym jest uznał, że to Buszek i Mika są w lepszej formie, nie przeczę, bo sama nie wiem, w końcu Kurka nie dano nam było zobaczyć. Ja sama jednak do tej decyzji nadal staram się podchodzić obiektywnie. Znaczy wiadomo to jest naprawdę spore zaskoczenie i nie zdziwiłabym się, że jest coś więcej w tej decyzji, jakieś spięcia na linii Kurek - Antiga ( sama gdzie czytałam, że nawet spięcia na relacji Kurek - Antiga i chłopaki z drużyny? ) jednak to Mika i Buszek mają w tym momencie więcej rozegranych meczów, także ja do tego staram się nadal podjeść właśnie bardziej pozytywnie. Wiadomo, że Mika i Buszek to nadal nie są zawodnicy kalibru Bartosza Kurka, ale moim zdaniem zaprezentowali się naprawdę z dobrej strony. Mnie o wiele bardziej dziwi obecność Kubiaka. Jest po kontuzji, ja nie wiem jaka jest jego obecna forma, za to Bartosz pomimo urazy pleców był obecny na meczach i coś tam zagrał. Ta decyzja jest dla mnie niezrozumiała, ale nie mam innego wyjścia jak zaakceptować to i patrzeć na to wszystko tak jak pewnie Antiga na to patrzy.
Wolałabym też, żeby Ignaczak jednak zagrał na MŚ i to nie dlatego, że go naprawdę lubię. Ale on dla mnie przede wszyskim ma swój szósty zmysł i w obronie ustawia się lepiej od Zatorskiego, pamiętam te mecze: najpierw w Iranie, a potem zaraz u nas. U Irańczyków grał Zati i w wielu przypadkach nie ustawiał się tak jak powinien, chociaż kolejna piłka z kolei leciała do linii, a on nadal uparcie był bardziej na środku. U nas grał Ignaczak, który od razu wyłapywał wiele piłek w obronie. No i uważam, że on sam dodaję pozytywnej energii i walki całej drużynie, mobilizuję ich. I też nie wiem po co nam 4 środkowych zamiast 3, a wtedy mógłby dodać kolejnego do przyjęcia czy też atakującego. Akurat moim zdaniem środkowych mamy dobrych i zupełnie wystarczyłaby ich 3.
Antiga w Memoriale chyba tasuję składem. Chcąc sprawdzić wszystkie połączenia. Co do wczorajszego meczu to dla mnie dobrze zaprezentował się Winiarski, pod koniec złapał parę błędów w przyjęciu, ale nie dziwne po tak długiej grze z przyjęciem na naprawdę dobrym poziomie. Na plus mogłabym zaliczyć występ Drzyzgi - naprawdę jako rozgrywający dobrze sobie radzi. Wczorajsi środkowi - Kłos i Nowakowski - chyba muszą sobie jeszcze pograć, nie wiem czemu nie wpuścił Możdżonka, ale się nigdy nie dowiem. Co do Kubiaka to nadal nie wiem - miał kilka dobrych akcji, jednak czasami źle mi się patrzyło na to co robi. Wlazły?! Miał to być jego wielki powrót, a pierwszych kilku ataków nie skończył nie jestem pewna co z jego udziałem - chociaż podobno na MŚ jest pewny, ale to ja nie jestem pewna co do jego gry.
Co do medalu - to ja nadal wierzę, bo po prostu inaczej nie mogę. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale mam nadzieję, że coś naprawdę dobrego, nawet jeżeli teraz decyzje Antigi mi nie pasują.
Chyba się rozpisałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:58:18 17-08-14 Temat postu: |
|
|
głupi dubel
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 22:49:42 17-08-14, w całości zmieniany 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:40:20 17-08-14 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, Natalko, rozpisałaś się, ale mnie to w ogóle nie przeszkadza, bo ja o siatkówce mogę bez końca
Dzisiejszy mecz oglądałam jednym okiem, żeby się nie wkurzać, bo już wystarczająco wkurzył mnie brak Kurka wśród powołanych, a jeszcze jak słucham i czytam mętne tłumaczenia Antigi na ten temat to mi ręce opadają. I jeszcze Mielewski mnie rozwalił na początku dzisiejszego studia, jak zawzięcie starał się bronić decyzji Antigi i bardzo chciał, żeby Mazur i Bosek wręcz przyklasnęli temu pomysłowi i powiedzieli, że Antiga dobrze zrobił. Z takiego gracza jak Kurek absolutnie nie wolno rezygnować przed taką imprezą! Buszek ok, ale Mika (który mnie osobiście nie przekonał)? Nie wierzę, że Bartek był w gorszej formie, a nawet jeśli, to ma nad Miką przewagę doświadczenia. Mateusz nie grał na żadnej dużej imprezie i teraz nie dość, że ma grać, to jeszcze przed własną publicznością, co będzie dodatkowym stresem. Bartek to zawodnik, który może nie być w formie, a który jedną, dwoma akcjami potrafi poderwać zespół i odwrócić losy seta a czasem meczu. Dla mnie jego brak, to strzał w kolano i tak sobie myślę - teraz, gdy już wiem o tych zgrzytach - że Antiga nie zrezygnował z niego do tej pory tylko dlatego, że nie wiedział czy Dziku wydobrzeje.
Co do Wlazłego - ja akurat nigdy nie byłam jego fanką. W dużym stopniu przez te afery z jego udziałem i jego postawę wobec kadry. Bartman za to od razu podbił moje serducho swoją ambicją i walecznością. Gdy Mariusz po raz kolejny odmówił gry w kadrze, bez zastanowienia zgodził się przejść na atak. Nigdy nie powiedział kadrze "nie". I cholernie frustrujące jest to, że takiemu zawodnikowi odbiera się szansę gry przed własną publicznością na MŚ, bo panicz Wlazły w końcu się namyślił No i jasno było powiedziane przed sezonem, że Bartman nie będzie grał, bo Wlazły potrzebuje spokojniejszego zmiennika. Cała drużyna, mam wrażenie, jest ustawiona pod Wlazłego, a on sam... Cóż, jak dla mnie zdecydowanie poniżej oczekiwań. Trochę grał, aczkolwiek nic nadzwyczajnego, potem jakaś drobna kontuzja, potem znów trochę pograł, teraz znowu kontuzja... Do kitu z takim atakującym, który dziś jest, a jutro powie, że coś go boli, mówiąc kolokwialnie. W ogóle to moim zdaniem on wcale nie jest takim wzmocnieniem jakim miał być. Konarski obawiam się, że tego wózka nie pociągnie, co zresztą było widać w meczach z Iranem, kiedy wiedział, że musi grać, bo nie ma zmiennika. Naprawdę warto było mieć w obwodzie albo trzeciego atakującego, albo piątego przyjmującego (czyt. Kurka), którego w razie czego można wstawić na atak. Bociek niby był w szerokiej kadrze, ale nie było go nawet na zgrupowaniu w Spale. No ale może Antiga chce zrobić to, co rosyjski szkoleniowiec w ubiegłym roku i w jakimś kluczowym momencie wstawić np. Możdżonka na atak?
Ziomek podobno zrezygnował sam. Z przyczyn osobistych, ale może to znowu jest to samo, co było kilka lat temu, kiedy po prostu nie chciał być drugi? No bo przepraszam, w kadrze Antigi ewidentnie pierwszym rozgrywającym jest/będzie Fabian (któremu póki co do Ziomka jeszcze sporo brakuje), a skoro specjalnie na MŚ wrócił Guma, to Łukasz byłby tym trzecim.
Jak to mówią: murzyn zrobił swoje, murzy może odejść. Smutne, ale właśnie tak zostali potraktowani zawodnicy, którzy byli filarami tej drużyny. Zostali Winiar z Kubiakiem, ale na Rosjan czy Kubańczyków to za mało. My naprawdę nie mamy czym uderzyć, a w obronie przecież nigdy mistrzami nie byliśmy. A już zwłaszcza z Zatorskim na boisku Czasem do wydaje mi się, że Antiga od początku miał w głowie jakąś swoją wizję i skutecznie wprowadzał ją w życie w ogóle nie dając niektórym szansy, by się pokazali.
Tyle, bo teraz to ja się rozpisałam, chociaż i tak połowy zapomniałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:00:19 17-08-14 Temat postu: |
|
|
Aga ja tak jak ty o siatkówce mogę bez końca
Nie sposób mi się nie zgodzić co do Wlazłego. Jeszcze na samym początku miałam co do niego nadzieję, nie wiele oglądam meczy ligowych, bo nie często mam czas, ale to on zwykle zdobywał najwięcej punktów, a i dokładał zagrywkę. Teraz jednak ja takiego super zawodnika nie widzę, w zasadzie to w meczu z Bułgarami był naprawdę do zmiany, a najlepsze czy też najgorsze jest to, że nie miał go kto zmienić, bo Konarski naprawdę nie jest super ograny, nie radzi sobie czasami z sytuacjami, w których jako atakujący powinien wyjść obronną ręką. On chyba nie ma jeszcze takiego siatkarskiego sprytu - w meczu z Iranem czy też wcześniej on jak miał trudną sytuację to pakował ile sił miał, ale co z tego skoro przed sobą miał wysoki, potrójny blok.
Też oglądałam jednym okiem, ale dlatego, że nie mam Polsatu Sport, a transmisja w internecie mi się zacinała Mika - sama nie wiem co mam o nim sądzić, naprawdę dobrze się prezentuję tylko czy on udźwignie ciężar gry w kluczowym momencie jak to robił Kurek? Tego nie wiem. Dzisiaj wszedł za Konarskiego i całkiem dobrze sobie radził.
Też coś słyszałam, że Ziomek zrezygnował sam - ja tam mu się w sumie nie dziwię. Jak mówisz widać, że Antiga stawia na Fabiana, a jak ten sobie nie radzi, to w obwodzie pozostaje doświadczony Zagumny, który już tyle lat gra, że da sobie radę.
Co do naszych armat - to ja nie wiem czy to jest tak, że nie mamy czym uderzyć. Znaczy oczywiście brak Kurka będzie dotkliwy - chociaż to też zależy od koncepcji trenera. Co do Bartmana to ja nigdy nie postrzegałam go jako naszej armaty, pewnie dlatego, że dość często nabijał się na blok czym doprowadzał mnie do szewskiej pasji uważam jednak, że spokój Buszka się nam przyda, on nie jest tak ograny jak Kurek czy nawet Bartman, ale wydaję mi się, że nie dołuję się tak bardzo po nieudanej akcji - co często obserwowałam u Zbyszka, jest spokojny, myśli głową, a ktoś taki się nam przyda, będzie stanowił przeciwwagę dla walczącego Kubiaka i Ignaczaka co do Miki to ja nadal nie jestem w 100% pewna, pokazał się naprawdę z dobrej strony jako zawodnik, no i ma odpowiednie warunki, tylko czy podoła?
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 23:01:16 17-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:43 17-08-14 Temat postu: |
|
|
Z tymi armatami to chodziło mi o to, że czasami trzeba zamknąć oczy i uderzyć z całej siły - właśnie tak jak robił Bartman i Kurek - tymczasem nasi teraźniejsi przyjmujący, bazują bardziej na technice niż sile (w przypadku Miki zaś trudno i jednego i drugiego jakby brak jak na moje oko), z kolei Konarskiemu mam wrażenie właśnie tej techniki brakuje. Kurek u nas, zresztą Zbyszek też, to trochę jak Sokolov u Bułgarów - jak nie idzie, to nie idzie, ale jak idzie, to nie ma co zbierać. Nie bez powodu zgarnęli nagrody indywidualne po pamiętnym zwycięstwie w LŚ i nie bez powodu wciąż interesują się nimi zagraniczne kluby.
Ja Bartmana trochę inaczej odbieram - że ta jego ambicja właśnie czasem mu bardziej przeszkadzała niż pomagała. Bardzo chciał, ale nie wychodziło więc wkurzał się sam na siebie a wtedy jeszcze gorzej. Ale taka sportowa złość jest też potrzebna drużynie na boisku a teraz z takich "kogutów", to został chyba tylko Kubiak I kto nimi wstrząśnie, potarmosi za koszulki i powie kilka niecenzuralnych słów jak się zatną?
W kwestii Buszka absolutnie się z Tobą zgadzam, ale Mika... sama nie wiem.
Co do Igły - Mielewski w pomeczowym studiu powiedział, że Antiga jest zafiksowany na Zatorskiego i trudno się z tym nie zgodzić. Krzysiek, tak jak Bartek i Łukasz nie dostawał zbyt wielu szans by grać. Pewnie dlatego, że też jest "kogutem"
Bardzo bym chciała, żeby te wszystkie francuskie rewolucje wyszły nam na dobre, ale naprawdę cholernie trudno mi myśleć pozytywnie. Kibicuję siatkarzom od jakichś 15 lat, bywały lepsze i grosze momenty, ale nigdy nie było takiego cyrku z powołaniami albo ich brakiem, tym bardziej więc przykro dowiadywać się o tych konfliktach, kodowaniu i meczy i tym całym smrodzie.
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 23:18:47 17-08-14, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:33:58 17-08-14 Temat postu: |
|
|
No ja właśnie wiem, że czasami naprawdę trzeba zamknąć oczy i niech się dzieje co chce i może masz rację co do Bartmana - tylko dla mnie on jakoś za często to robił, czasami po prostu mógł kiwnąć, splasować etc. zwłaszcza jak wyrastał przed nim potrójny mur
Co do ambicji Bartmana to się zgodzę. Widać było po nim, że chciał - ale dla mnie brakło mu czasami tej zimnej krwi, żeby udawać, że atakuję z całej siły, a jedyne co zrobi to kiwnie czy czegoś w tym stylu. On naprawdę się załamywał po każdej nieudanej akcji, a po każdej kolejnej jeszcze bardziej. Nie wiem co jest w tym wypadku większym złem - to, że obecnie nie mamy dużo takich zawodników, którzy na boisku zachowują się jak koguty czy to jednak dobrze, że są Ci z zimną głową, którzy po nieudanej akcji nie dołują się tak bardzo. Dla mnie to trudna kwestia do rozstrzygnięcia.
Dla mnie w obecnym składzie takimi motorami napędowymi, co to właśnie wytarmoszą za koszulkę są Kubiak, Ignaczak oraz Winiarski no i trochę Wrona - ale to od czasu do czasu
Co do Miki to ja sama nie wiem bo dla mnie to naprawdę kopalnia niewiedzy. Nie wiem jak się zachowa w sytuacji w której będzie musiał po prostu zdobyć punkt, albo w tej w której będzie zdawał sobie sprawę, że musi pociągnąć grę, żeby wyjść z przestoju drużyny. Po prostu nie wiem i jak na razie to mnie bardzo niepokoi.
Bo to chyba jednak prawda, że Antiga jest zafiksowany na Zatorskiego - może to wynika, że grali w jednej drużynie? sama nie wiem. Co nie zmienia faktu, że Ignaczak po prostu - dla mnie - lepiej wie co robi, ma taki zmysł, a już zwłaszcza do obrony. Mógłby zastosować taktykę 2 libero, jeden na przyjęcie drugi na obronę? nie wiem czy to taki super pomysł, ale wolałabym żeby Ignaczak popisał się obronami, bo u Zatorskiego cienko z tym jak na razie.
Ja aż tak długo nie kibicuję znaczy od dobrych kilku lat, sama nie wiem ilu ale na razie nie biorę się za ocenianie posunięć Antigi - bo i tak wiadomo jak nie wyjdzie to i tak wszystko co zrobił będzie źle, a jak wyjdzie - wszystko cudownie. Nie będę oceniać, bo wolę to zrobić po MŚ, po zobaczeniu co osiągniemy, jak sobie poradzimy i czy jego zmiany wniosły coś nowego, zmieniły coś etc.
A co do samych zmian, to nadal pamiętam - chociaż byłam jeszcze młoda - jak jeden sezon siatkarski był Kadziewicz, Grzyb, Gruszka i inni, a w następnym zupełnie nieznane mi dotąd twarze jak Murek |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:42 17-08-14 Temat postu: |
|
|
Wlazły też czasami a nawet często bije przed siebie i nie patrzy. W sumie to chyba nie pamiętam, żebym widziała, że on kiwa czy nabija na blok
No właśnie - koledzy, kurna, z Bełchatowa: Zatorski, Wrona, Kłos i Wlazły. Fantastyczna czwórka ;P W połowie, a nawet 3/4 dobra na polskie boiska ale nie na międzynarodowe parkiety I to jest następne, co mi się nie podoba, bo wydaje mi się, że Antiga trochę poszedł na łatwiznę i zaprosił ich do współpracy, bo ich zna, nie dając szansy innym, których powołał, w tym np. Wojtaszkowi, który moim skromnym zdaniem przydałby się bardziej niż Zatorski, bo on ma właśnie takiego czuja, jak ma Igła
Zmiany, zmianami, mnie się nie podobają i nie zamierzam się z tym kryć, tak samo jak z tym, że od początku mi się nie podobał pomysł ze zwalnianiem AA, zwłaszcza, że gdy go zatrudniali jego głównym celem miał być medal na tegorocznych mistrzostwach, a już w ogóle nie mogłam przeżyć, że jego następcą ma być ktoś, kto ma właściwie zerowe doświadczenie w pracy trenerskiej. Ale stało się. I tak jak nie podobało mi się, że AA w ubiegłym roku nie zabrał na ME Bartmana (który niby przegrał sportowo z Jaroszem, który przecież grał koszmarnie i z Boćkiem), tak teraz mi się nie podobają decyzje Antigi. I wcale nie dlatego, że jestem do niego uprzedzona.
Murek to był gość Jeden z tych facetów, który potrafił wziąć ciężar gry na siebie i wygrać mecz właściwie w pojedynkę A sytuacja o której mówisz, to chyba były prekwalifikacje do IO w Pekinie, gdzie Dawid Murek został powołany awaryjnie w miejsce kontuzjowanego Winiarskiego. Pamiętam, że wtedy też trapiły nas kontuzje i naprawdę było ciężko, a skład dość eksperymentalny i nie dali rady. Musieli grać kolejny turniej.
Ale jak pisałam o cyrkach w kadrze, to miałam bardziej na myśli te tajemnicze rezygnacje z kadry i wykluczanie kluczowych zawodników właściwie bez żadnego konkretnego powodu. Kiedyś było tak, że pewniak nie grał, jak miał kontuzję, a teraz? Teraz nawet nie grając przez cały sezon, można być w reprezentacji, a mając za sobą świetny sezon wyleć z niej albo w ogóle się do niej nie załapać
Ostatnio zmieniony przez Eillen dnia 0:01:37 18-08-14, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:16:20 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Możliwe, że i Wlazły tak robi sama nie wiem, bo często go nie widziałam po prostu to głównie mnie uderzało w grze Bartmana - kiedy naprawdę wiedział, że trzeba zdobyć punkt, bo była np. akcja sytuacyjna, miał blok przed sobą, a walił niemal na oślep
Właśnie wiesz, że mi się to też tak kojarzy, koledzy z Bełchatowa bo o ile uważam jeszcze, że Kłos jak i Wrona dają sobie radę - chociaż nadal nie wiem po co nam 4 środkowych, bo nie przypuszczam, że w kluczowej sytuacji miałby wpuścić jednego z nich na atak, no chyba że Możdżonka, bo Wrona i Kłoś odpadają w przedbiegach, ale nie wiem czy Marcin poradziłby sobie z tym zawsze pozostaje Igła, który swego czasu na przyjęciu grał i atakował wtedy dośż skutecznie
Co do Wojtaszka to w pełni wypowiedzieć się nie mogę, bo tyle o ile mecze ligowe sobie oglądałam, niezbyt uważnie zwykle. Jednak właśnie Zati dla mnie nie ma smykałki do obrony, a właśnie ktoś taki jest nam niezwykle potrzebny, bo to też po kontrach wygrywa się mecze. A on w wielu meczach po prostu źle się ustawiał
Mi też się nie podobało zwolnienie AA przed taką imprezą - serio naprawdę nie rozumiałam toku myślenia ludzi z PZPS. W końcu AA miał mniej lub bardziej ustawiony skład, całe szkolenie od tych kilku lat wprowadzone, żeby drużyna funkcjonowała jak on chciał. A oni go zwalniają i wprowadzają nowego trenera, który na pewno zrobi tak jak będzie chciał i wyjdzie jedynie z tego więcej zamieszenia, co po części też obserwujemy. Nie oszukując, byłam ogromnie zdziwiona wyborem Antigi. Jako zawodnikowi nic mu nie można odmówić, ale przecież do prowadzenie reprezentacji potrzebne jest doświadczenie, którego on nie ma ja staram się widzieć pozytywne aspekty, ale czasami i o nie trudno
Wiesz, że ja się sama zastanawiałam co też kieruję Antigą, że stawia na tych a na innych nie. Mika to pewnie polecony od drugiego trenera, Buszek może wykazał się na boisku, ale przecież chyba nie miał zamiaru trzymać ich cały czas. Oczywiście, super że się wykazali, ale po tej długiej podróży do gry mieli wrócić podstawowi zawodnicy m.in. Kurek - to że mu raz czy dwa razy nie poszło to trudno, w końcu miał czas bez grania, ale właśnie o to chodziło żeby go wdrożyć, a przynajmniej ja na początku tak jego koncepcję zrozumiałam, tyle że on później jakby spiął się, żeby dostać się do finału LŚ i nie wpuszczał Kurka, bo mu nie szło, no to ja nie wiem czego on oczekiwał
Nie wiem czy to chodzi o to, bo jak mówię młoda byłam jeszcze wszystkiego nie ogarniałam ale właśnie wtedy był taki maksymalnie eksperymentalny skład - zawodnicy o których wcześniej nie słyszałam |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:45:10 18-08-14 Temat postu: |
|
|
No widzisz, czyli coś w tym musi być - bełchatowskie kółko wzajemnej adoracji, a fe
Ja żartowałam z tym Możdżonkiem w ataku Jak on nawet ze środka potrafi walnąć w aut, a co dopiero ze skrzydła. No i jest wiecznie w bloku spóźniony, więc ja bym była skłonna bardziej zrezygnować z niego niż z Kurka.
Igła miał epizod na przyjęciu gdy kadrę prowadził Lozano, ale ja nie pamiętam, żeby on jakoś często wtedy atakował, on był bardziej defensywny. No i powiedział po tamtym sezonie, że nigdy więcej, także i na to bym nie liczyła.
Polsatowscy eksperci zwolnili AA już w pomeczowym studiu po feralnym meczu z Bułgarami Bo nie wyszła mu trzecia impreza. A że cztery wcześniejsze wyszły, to już zapomnieli. I nieważne, że chłopcy byli naprawdę dobrze do ME przygotowani, bo to było widać, a zadecydowało szczęście które było wówczas po stronie Bułgarów. Do dziś mam przed oczami Kurka, leżącego dosłownie twarzą na boisku po ostatniej akcji No i skoro znów o nim mowa - dziś w studiu meczowym panowie eksperci mówili, że między Kurkiem a Antigą od początku tego sezonu nie było "feelingu" i nikt nie potrafił z tym nic zrobić. Coś w tym jest. A najgorsze, że jak między Wlazłym, a poprzednim trenerami nie było "feelingu" to była afera na pół Polski, mało co do niego z czerwonym dywanem nie jechali, żeby jaśnie wielmożny pan Mariusz zaszczycił swoją obecnością zgrupowanie, a tu... jakoś tak przeszli nad tym do porządku dziennego
To musiało być wtedy, bo innej sytuacji z takim diametralnie innym składem nie pamiętam w ostatnich latach, a tam pamiętam właśnie, że był Murek, Gierczyński, Wika, Możdżonek chyba się wtedy pojawił za Kadzia no i Kurek z Gruszką w ataku. |
|
Powrót do góry |
|
|
amylee Big Brat
Dołączył: 13 Cze 2013 Posty: 831 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:52:43 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Wczoraj oglądajac mecz ( chociaż przeciwnik nie był wymagający) muszę stwierdzić że takim liderem staje się Kubiak.. On madrze atakuje.... Jesli chodzi o Buszka to też bardzo dobrze się zaprezentował.. Co do Miki to pare dobrych meczów w jego wykonaniu jakoś nie przekonuje.... Oczywiście nic do niego nie mam.. Dla mnie to taki pupilek Blaina.. No bo po co wszedł w 3 secie.. Trzeba dac grac jak najwięcej Kubiakowi.. Bo wraca po kontuzji.. Wydaje mi sie że Antiga ma swoich wybrańców..
Jesli chodzi o libero to dla mnie numerem jeden jest Igła.. Lepiej przyjmuje od Zatorskiego i wprowadza lepsza atmosferę.. Takiej żywiołowości.. A tego mi brakuje...
Jesli chodzi o środkowych to ja się pytam po jakiego grzyba w tej kadrze jest Możdżonek.. Jak on nie potrafi żadnego ataku wykonać...No i on tez wogóle nie grał i co ma lepszą forme niż Kurek ??? Jesli Antiga będzie stawiał na niego to sory ale nie pociągniemy daleko na środku z nim..
Ja nadal czekam aż Konarski zaprezentuje sie lepiej.. Bo wiem że stac go na lepsza grę..
No cóż sprawa z Bartkiem ma drugie dno.. Bo jak Antiga wiedział przed Memoriałem że Bartek nie będzie grał.. To po co go brał.. I ogłosił to wczoraj...
Bo najpierw mówił ze wrazie Kontuzji Wlazłego Bartek przejdzie na atak ale jak się dowiedział że z Mariuszem jest ok juz zmienił zdanie.. Troche sobie zaprzecza bo jak dla niego Bartek przyjmujący jest bez formy to jako atakujący będzie miał formę ?? Zaprzecza swoim słowom.. Ja tez staram się do tego podchodzić racjonalnie i na spokojnie... Ale mówienie że Bartek w każdym elemencie był gorszy od innych przyjmujących ( to co obijał się na tych treningach ?? ) Nie wiem nie rozumiem tego... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:24:35 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Aga dla mnie to nadal jest dziwna sytuacja, że zamiast wziąć 5 przyjmujących, zamiast 4 środkowych. W końcu Kubiak wraca po kontuzji, nie wiadomo co podczas takich mistrzostw może się stać, a byłoby to wzmocnienie w razie jakichkolwiek wypadków. A takiego Kurka zawsze można by było przestawić na atak - jeżeli sytuacja by tego wymagała Pisząc o Możdżonku zastanawiałam się czy właśnie którychś z tych 4 środkowych dałby radę zagrać na ataku, a jedynie on z całej tej 4 ma największe doświadczenie.
Co do kółka wzajemnej adoracji to ja się zastanawiam czy Antiga to robi umyślnie czy nie bo np. taki Zatorski wcześniej naprawdę dużo nie grał, był tym drugim libero, może w szatni bełchatowskiej coś o tym mówił i teraz Antiga stawia na niego co nie zmienia faktu, że mi się to naprawdę nie podoba. Po co mu 4 środkowych, w tym 2 z bełchatowa - 1 by wystarczył
U nas - chyba taką mamy mentalność - bardzo łatwo zauważa się tylko porażki i błędy, za to dobrych decyzji już nie. Ok, wtedy przegrali, ale przecież AA miał zbudowaną drużynę, którą w tym okresie teraz mógłby rozbudować i rozszerzyć, wdrożyć nowych zawodników w już działający system - przecież Rosjanie czy Brazylijczycy mają/czy też mieli bardzo, bardzo długo jednego trenera i wychodzi im to na dobre. Przecież porażki się zdarzają
Szkoda tylko, że Antiga kieruję się swoim feelingiem a nie tym jak zawodnik gra/prezentuję się na boisku, bo jeżeli byłby naprawdę fair to dałby Bartkowi pograć we wcześniejszych meczach - w końcu każdy zawodnik musi jakoś ograć. Może tak bronią Antigi, bo on sprawił, że "cudowny" Mariusz wrócił do kadry
amylee ja tymczasem uważam, że najlepiej zaprezentował się właśnie Buszek atakował mądrze, wybierał różne opcje - chociaż jak pisałam, meczu uważnie nie oglądałam. Co do Kubiaka nadal mam mieszane uczucia (i naprawdę czułabym się pewniej, wiedząc że mamy kolejnego do przyjęcia). A co do gry Kubiaka, to moim zdaniem dobrze robią, że nie wrzucają go na cały mecz, nie jestem do końca pewna czy wyszłoby mu to na dobrze taki cały mecz z Bułgarami. On musi stopniowo w to wchodzić, żeby znowu przypadkiem się coś nie stało - a zwłaszcza teraz kiedy skład jest ogłoszony na MŚ.
Co do Możdżonka to cóż, on też nie grał równie jak Bartek i nie rozumiem sama co on tu robi, a może raczej co robi 4 środkowy, bo naprawdę aż tylu ich nie potrzebujemy może Antiga też ma do neigo jakiś sentyment, w końcu grał w Bełchatowie |
|
Powrót do góry |
|
|
amylee Big Brat
Dołączył: 13 Cze 2013 Posty: 831 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:48:45 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Ale mi chodziło o mecz z Chinami a nie z Bułgarami bo tego meczu nie widziałam
Dlatego uważam że Buszek dobrze gra i Kubiak tez jakos wraca powoli do swojej formy..
No ja nie wiem czy Możdżonek dał by rade na ataku.. Sory ale do Muserskiego to mu bardzo daleko.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:59:48 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Dla mnie Możdżnek to w kadrze był zawsze przede wszystkim za centymetry a nie za same umiejętności. No i faktycznie - teraz może jest w drużynie po starej znajomości z Bełchatowa
A na ataku, jeśli już brać poważnie tę opcję, to myślę, że najlepiej spisałby się Wrona z całej tej czwórki.
Osobiście mnie bardzo cieszy, że Kubiak wraca i najwyraźniej jest w formie mimo, że nie trenował tak długo. On jest potrzebny tej drużynie, zwłaszcza teraz gdy zabrakło w niej miejsca dla Bartka. I bardzo dobrze, że nie gra od razu na całym dystansie, po takiej poważnej kontuzji to nie byłoby zbyt rozsądne. Ale tu pojawia się następne pytanie - Antiga powiedział, że po każdym treningu zawodnik dostawał jakąś tam swoją statystykę i doskonale wiedział nad czym ma pracować - więc pytam, jakim cudem Bartek ma niby najgorsze statystyki skoro Michał dopiero niedawno wrócił do normalnych treningów? To się kupy nie trzyma. Tak samo jak to, że tu widzi Bartka w ataku, a następnego dnia dziękuje mu za współpracę
Dziś mecz prawdy. Rosjanie od zawsze grają siłową siatkówkę, my tej siły nie mamy - i Dziku i Winiar są bardziej techniczni niż siłowi, Buszek w sumie nie wiem, a Mika czasem mam wrażenie, że ma uderzenie pięcioletniego dziecka Konarski obawiam się, że też będzie miał mnóstwo kłopotów z rosyjskim blokiem, a współpraca naszego bloku z obroną od początku tego sezonu nie wygląda najlepiej. Jak do tego dodać Zatorskiego w przyjęciu i obronie, to stawiam na szybkie 3:0 dla Rosjan, niestety. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:29:18 18-08-14 Temat postu: |
|
|
I właśnie w sprawie Bartka Antiga sam sobie przeczy. Najpierw moim zdaniem czekał jak wypadnie Kubiak w meczu z Bułgarami, potem nadarzyła się kontuzja Wlazłemu, więc czekał na jego wyniki badań - co nie zmienia faktu, że to jednak dość dziwne, że Bartek, który nie ma formy miałby zastąpić Wlazłego na ataku w razie czego? I co w 2 tygodnie nadrobiłby tyle
Co do meczu z Rosjanami to niestety będzie obraz naszej gry i tego jak będziemy radzić sobie w trudnych meczach, z wymagającymi rywalami. Co do ataków to ja w sumie uważam, że chyba dzisiaj bardziej nam się przyda technika niż sama siła - blok rosyjski jest wielki, może lepiej wyjdzie im obijanie po rękach, niż atak prosto w sam środek bloku. Konarskiemu jak mówiłam brakuję ogrania, on ma na pewno duży potencjał, zwłaszcza jak widzę jego grę na bloku, ale czasami trzeba pomyśleć, a nie walić bez sensu z całej siły. I ja się właśnie modlę o Ignaczaka w obronie, bo jak nie to będzie z nami cienko |
|
Powrót do góry |
|
|
Eillen Generał
Dołączył: 25 Lut 2010 Posty: 7862 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ..where the wild roses grow... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:52:51 18-08-14 Temat postu: |
|
|
Antiga przeczy sobie nie tylko w sprawie Bartka, ale już mi się nie chce tego roztrząsać i się denerwować Najlepiej byłoby gdyby po LŚ sam przyznał otwarcie, że to jednak nie dla niego, że nie radzi sobie, a nie udaje, że się zna i buduje zespół bez nazwisk, bo przecież u niego pewniaków nie ma (za wyjątkiem tych, co grali z nim w Skrze)
No właśnie samą techniką, to my z Rosjanami nie wygramy Na nie wiadomo jakie wyszukane rozegranie nie ma co liczyć, bo przecież zmiotą nas zagrywką (zwłaszcza, jeśli Zatorski będzie na boisku), więc będzie dogranie do siatki i lewe albo prawe skrzydło. W ogóle od początku LŚ nie widziałam u naszych w ogóle jakichś kombinacji, od czasu do czadu próbowali z szóstej strefy, ale jakoś im to nie wychodziło. Gramy strasznie uproszczoną siatkówkę. Na początku myślałam, ok, mamy nowy skład, nie są zgrani i takie tam, ale teraz? Są ze sobą od trzech miesięcy i co? No ale przecież Antiga sam powiedział, że jest leniem i nie lubi się zajmować tym, co mu nie jest potrzebne. No i super. Tylko, że tym co jest potrzebne też się chyba niezbyt dokładnie zajął |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|