Telenowele

Shelle · Wysłany: 23:49:16 07-08-16 Temat postu:

Brawa dla naszych siatkarzy!

Tak jak mówiłam takie pozornie łatwe mecze czasem potrafią negatywnie zaskoczyć, więc cieszę się, że nasi się skupili i osiągnęli taki wynik jaki powinni osiągnąć

hayleyss · Wysłany: 13:40:17 29-08-16 Temat postu:

Jak po czasie oceniacie wystep w Rio?

sokkipopp · Wysłany: 13:34:34 05-10-16 Temat postu:

Taki sobie, Kurek zrezygnował z kadry teraz, masakra...

Stokrotka* · Wysłany: 21:11:05 10-10-16 Temat postu:

Kurek wydał oświadczenie, w którym napisał, że się wypalił psychicznie i potrzebuje czasu do odpoczynku, w żadnym wypadku nie napisał, że rezygnuje z kadry. Dwa, potrzebował czasu by odpocząć od siatkówki, a jednak w tydzień po wydaniu oświadczenia potwierdzono, że wystąpi w Skrze

Tymczasem Antiga został zwolniony jako trener Reprezentacji Polski, decyzja usprawiedliwiana jest faktem, że Reprezentacji potrzeba świeżego bodźca. Jestem ciekawa kto zostanie nowym trenerem

Eillen · Wysłany: 21:28:30 15-11-16 Temat postu:

Właśnie w radiu mówili, że jest podobno pięciu kandydatów a największe szanse ma niejaki Marcelo Mendez, Argentyńczyk... Chyba idą po kosztach, bo siatkówkę śledzę od ładnych kilkunastu lat, ale pierwszy raz słyszę o człowieku. Obawiam się (obym się myliła!), że to będzie taka zmiana na zasadzie "zamienił stryjek..." Próbowałam coś "wygooglować" na jego temat, ale niewiele znalazłam poza tym, że jest twórcą "potęgi" brazylijskiego Sada Cruzeiro Vôlei, z którym sięgnął po cztery tytuły mistrza Brazylii i trzy złote medale klubowych mistrzostw świata. Rzeczywiście sukcesy godne pozazdroszczenia i jest się czym chwalić

Oprócz pana Mendeza w piątce kandydatów jest jeszcze trzech Włochów i Serb. Zobaczymy co te nasze mądre głowy z PZPS-u zdecydują.

Stokrotka* · Wysłany: 22:20:37 15-11-16 Temat postu:

Coś mi się nie wydaję

znaczy nie mówię, że nie, ale sądzę, że skoro zwolnili Antigę i chcą sięgnąć po kogoś nowego, to będzie to ktoś bardziej znany - a już na pewno w obrębie siatkówki europejskiej.

Eillen · Wysłany: 22:28:34 15-11-16 Temat postu:

Ale sam prezes Kasprzyk (czy jak mu tam) powiedział, że największe szanse ma kandydat spoza Europy.

Edit:

Serbia, Finlandia i Estonia to nasi rywale w przyszłorocznych ME, które odbędą się u nas

Stokrotka* · Wysłany: 0:12:23 07-06-17 Temat postu:

Rozpoczęła się (wreszcie!) Liga Światowa. Pierwszy turniej w Pesaro, w którym naszymi rywalami byli kolejno: Brazylia, Włochy, Iran. Dwa zwycięstwa w trzech meczach (z Brazylią 3:2, z Włochami 3:1 i z Iranem 1:3).
Muszę szczerze przyznać, że choć ten jeden mecz przegrany to jednak nasza reprezentacja pokazała się z naprawdę mocnej strony, zwłaszcza że to dopiero początek rozgrywek. Nie sądziłam, że to powiem ale Konarski w ataku naprawdę zabłysnął w ciągu tych 3 meczy. Bardzo fajne wprowadzenie młodych zawodników - czy to Lemański czy Śliwka, fajnie wypadli na tle reszty (w moim odczuciu bardziej Lemański, bo gry Śliwki z Brazylią nie miałam szansy oglądać, jedynie śledziłam wynik). De Giorgi dobrze rotował składem - przede wszystkim w tym sensie, że nie grali ciągle Ci sami zawodnicy we wszystkich 3 meczach oraz to, że nie wychodziliśmy kompletnie inną szóstką niż dnia poprzedniego. To byli dobre, przemyślane zmiany na konkretnych pozycjach - trzon drużyny był utrzymywany, a dzięki temu sprawdziliśmy każdego zawodnika (no może z wyjątkiem Muzaja, który niestety nie miał szansy grać na pełnych obrotach). To pokazało, że mamy mocny skład i każda zmiana jest dobra, efektywna - nawet w przypadku tego przegranego meczu z Iranem (bo jednak przegraliśmy przez swoje błędy, a nie świetną i kombinacyjną grę przeciwnika - w tym nie ma się co oszukiwać). Szkoda, że w LŚ nie mamy okazji zmierzyć się z Francuzami - przede wszystkim dlatego, że chciałabym zobaczyć jak obie drużyny wyglądają na przeciwko siebie (Francja była jednym z naszych najcięższych przeciwników w ostatnim sezonie), ale ta okazja (na szczęście) trafi się na Memoriale

Pozostaje trzymać kciuki za chłopaków w najbliższy weekend

A tu mam jeszcze wywiad z naszym kapitanem (przeuroczy, pozytywny i odważny!

)

https://www.youtube.com/watch?v=lwVHMLTC20s

Eillen · Wysłany: 21:04:42 11-06-17 Temat postu:

No i jesteśmy po drugim weekendzie LŚ, a ja się zastanawiam czy to na pewno ta sama drużyna, która tydzień temu ograła Brazylię i Włochy. W miniony weekend przyznam byłam bardzo pozytywnie zaskoczona ich postawą i wynikiem, jaki udało im się osiągnąć, a teraz zastanawiam się co się stało przez tych kilka dni, bo wszystko w ten weekend wyglądało koszmarnie i źle. Widać, że chłopaki się męczyli, a bez Kubiaka... bez niego nie ma drużyny, co dobitnie pokazał dzisiejszy mecz. Misiek może nie błyszczeć na boisku, ale musi na nim być, bo sama jego obecność daje jakiegoś takiego kopa drużynie, więc mam nadzieję, że z jego nogą wszystko dobrze i że nie grał na jakichś blokadach i środkach przeciwbólowych dzisiaj, bo to najgorsze co może zrobić i za parę lat to się może zemścić tak, jak zemściło się na Winiarze, odpukać!
Konarski... cóż, po pierwszym weekendzie byłam gotowa zmienić o nim zdanie, ale jednak nie zmienię go. Błysnął i zgasł jak fajerwerk w sylwestra

On kończy ataki wtedy, jak ma dobrze rozegraną piłkę i mu blok rywali w niczym nie przeszkadza. W ogóle, to brakuje nam siły ognia. Kurek, jak to dzisiaj powiedział ktoś mądry w studiu, chyba jeszcze nie doleciał do drużyny, Konarski jak to Konarski, a Misiek choćby dwoił się troił sam meczu nie wygra. Ale on to akurat nadrabia wszystkie braki ambicją, wolą walki i techniką.
Są w ciężkim treningu, wiem, i pewnie to jest przyczyna złej jakości gry, ale ufam, że Fefe wie co robi i mam nadzieję, że to podczas turnieju w Polsce będzie już lepiej, bo gorzej niż w ten weekend, kiedy nawet zwycięstwo z przeciętną Kanadą nie było pewne, chyba już być nie może

Zastanawiam się też po tym weekendzie, czy nie lepiej było Kurka zostawić jednak na ataku, a jego zmiennikiem uczynić Muzaja, który pokazał się z całkiem przyzwoitej strony (nie mówiąc już o przepraszaniu się z Jaroszem czy Bartmanem). Konarski nie był, nie jest i nigdy nie będzie wybitnym atakującym, a Bartek, jeśli ma ciągnąć nasz atak, to po co go obciążać przyjęciem? Tym bardziej, że wszyscy wiedzą, że jest naszym najsłabszym ogniwem w tym elemencie.
Bardzo mi się podoba, że trener nie boi się grać młodymi i rotować składem, bo doświadczenia zebrane przez tych chłopaków teraz na pewno zaprocentują i będziemy mieć z nich pociechę w przyszłości

Natuś, świetny wywiad i świetne animki w Twoim podpisie

Zakochałam się chyba

Właściwy człowiek na właściwym miejscu, do tego fantastyczny, uroczy człowiek, a jego głos in English...mmmm... cud, miód, malina

Stokrotka* · Wysłany: 23:59:03 11-06-17 Temat postu:

I ja Ci powiem, że nie wiem co się w te kilka dni stało i z drużyny, która dawała nadzieje, stali się grupą chłopaków, która ledwo coś gra (ten pierwszy set z Bułgarami). Nie mogę oceniać wszystkich 3 spotkań, bo tego z Bułgarami nie miałam szans obejrzeć, a dzisiaj z Kanadą tak z doskoku, na yt siedząc w pracy

także nie mogę się wypowiadać w pełni jeżeli chodzi o samych zawodników - w tym przede wszystkim Konarskiego, bo nie ukrywam jego fanką nigdy nie byłam. I tu znowu dziwi mnie fakt, że kolejny trener znów stawia na niego

doszłam ostatnio do wniosku, że Konarski dobrze gra jeżeli gra (za Antigi wchodził na zmiany i nie widać było po nim umiejętności atakującego) i gdy jest w tym rytmie to gra dobrze. Ale ... dobrze nie znaczy świetnie i tak jak mówisz Aguś pokazuje, że gdy nie ma dobrego dogrania to sam nic nie wyczaruje. Tym bardziej nie rozumiem czemu trener nie sięgnął po innych atakujących - co to by ich choćby sprawdzić! Oczywiście świetnie, że Muzaj dostał szanse i gra w meczach, ale chłopak jest młody, dopiero wchodzi do reprezentacji, a nam potrzeba kogoś ogranego, naprawdę potrafiącego skończyć ważne piłki (a tego niestety w Konarskim nie widzę).
Mam wrażenie, że problemem tego składu był fakt, że nie mieliśmy dobrego przyjęcia (a niestety bez tego ani rusz). I tym bardziej brak Kubiaka był widoczny - mając na boisku jego i Bartka Kurka, ten drugi był powiedzmy trochę odciążony, a nasze przyjęcie lepsze. Natomiast gdy zaczęliśmy grać i Bartkiem i Śliwką czy Szalpukiem to już nie było tak kolorowo. Jestem absolutnie za braniem młodych do tego zespołu, ale chyba w tym wypadku trener powinien był wziąć Buszka do przyjęcia, a zamiast Śliwki Szalpuka (tak mógłby sprawdzić wszystkich, mając w obwodzie Rafała z dobrym przyjęciem).
Też się zastanawiam czy nie lepiej byłoby, gdyby Bartek grał jednak na ataku. Z drugiej jednak strony koncepcją trenera jest raczej podnieść skuteczność ataku (mając na boisku i atakującego i Kurka), robi to jednak kosztem przyjęcia i ma to swoje konsekwencję. Zobaczymy, może to się niedługo zmieni.
Każdy z młodszych zawodników pokazał się naprawdę z bardzo dobrej strony i daje wysokie nadzieje na przyszłe mecze. Fajnie, że trener daje im grać, ale nie trafi głowy i nie wystawia całkowicie innej, nowej szóstki z nimi tylko, żeby ich ograć, mądrze wprowadza ich do drużyny i to bardzo dobrze!
I na koniec muszę pochwalić ich za zagrywkę - widać, że mocno na tym ćwiczyli i poprawili się w tym elemencie, mamy teraz bardzo mało zepsutych zagrywek (zwłaszcza tych walniętych w sam środek siatki).
A co do meczu, który mogłam ze spokojem obejrzeć (czyli ten z Brazylią) to muszę przyznać, że Fabian się w tym spotkaniu nie popisał - w ogóle nie grał środkiem mając w zanadrzu takich wysokich (i zdolnych!) środkowych jak Bieniek czy Lemański. Ten brak środka od razu przerzucił się na lepszy blok na skrzydłach i nasza skuteczność siadła.

Nie tylko ty

ja już kilkakrotnie obejrzałam ten wywiad i nadal nie mam dość. Kubi prezentuje się świetnie, do tego mówi jak prawdziwy kapitan

Wrzucam te moje animacje:

Eillen · Wysłany: 19:40:57 12-06-17 Temat postu:

Dla mnie naprawdę jedyne wytłumaczenie to ciężki trening, tym bardziej, że oni sami powtarzają, że w życiu tak ciężko nie trenowali. Innej opcji nawet nie biorę, nie chcę brać pod uwagę.
Właśnie nie rozumiem o co chodzi z Konarskim. Fefe doskonale go przecież zna z Kędzierzyna, więc spokojnie mógł popróbować innych opcji na tej pozycji. A co do Muzaja, to pamiętam czasy kiedy w kadrze debiutował Wlazły - nie miał wtedy wcale więcej lat niż Maciek teraz, został okrzyczany mega odkryciem, talentem i naprawdę ciągnął nam grę (a że potem wszystko potoczyło się jak się potoczyło, to już inna historia) więc może Muzajowi też po prostu trzeba dać szansę i zostawić go na boisku na dłużej, a za mecz, dwa, trzy, to on będzie kończył nam ważne piłki, tak jak kiedyś robił to Wlazły

Masz rację, nie mieliśmy dobrego przyjęcia, ale to jest chyba to, o czym w studiu mówił Kadziu - jak się jest w ciężkim treningu, to ręce i nogi po prostu czasem cię nie słuchają. I to było widać gołym okiem. A jeśli o naszą młodzież chodzi, to jestem pozytywnie zaskoczona tym, że wchodzą bez kompleksów, nie boją się uderzyć z przechodzącej piłki i ogólnie grają odważnie. Mam nadzieję, że naprawdę niebawem będziemy z nich mieli pociechę

Zagrywka... haha... przypomina mi się jak Swędrek mówił, że zawodnicy kiedyś po treningu mieli wykonać serię pięciu trudnych zagrywek i Bieniu zagrywał tak 52 minuty

Dobrze, że pracują nad tym elementem, bo to zawsze była chyba nasza największa bolączka, ale o ile w pierwszy weekend ten element (jak i wszystkie inne) wychodziły nam świetnie, o tyle w ten weekend drżałam właściwie za każdym razem jak szliśmy na zagrywkę, a najbardziej gdy serwować szedł Lemański

Może jak im Fefe trochę odpuści i nabiorą świeżości to się to wszystko jakoś ustabilizuje.
Fabian... jak to ładnie powiedzieć - nigdy nie był moim ulubieńcem, a jego gra w moich oczach zawsze pozostawiała wiele do życzenia. Na MŚ w 2014 roku cieszyłam się, że mieliśmy Gumę, który wszedł w finale i zrobił porządek, bo Fabian zwyczajnie wtedy spękał. Łomacz to jest solidna firma, ale to też jest bardziej wystawiający niż rozgrywający, a najgorsze jest to, że w prawie wszystkich klubach z naszej ligi na rozegraniu grają obcokrajowcy i nawet niespecjalnie jest w czym wybierać. Ucieszyła mnie obecność w kręgu zainteresowań Fefe Łukasza Żygadły i bardzo chciałabym go zobaczyć znów w biało-czerwonej koszulce, ale obawiam się, że szanse na to są raczej nikłe.

Natuś, Ty chcesz, żebym ja tu trupem padła? Przecież od tego się oczu nie da oderwać

Mogę ukraść do swojej prywatnej kolekcji? A co do wywiadu, to ja chyba dopiero za trzecim czy czwartym razem byłam w stanie skupić się na tym, o czym on w ogóle mówi

Stokrotka* · Wysłany: 21:54:01 12-06-17 Temat postu:

Też uważam, że to byłby dobry pomysł wprowadzić Muzaja na dłuższy czas na atak, żeby wychodził w tym pierwszym składzie. Chłopak pokazał się naprawdę z dobrej strony, może jednak powinien dostać szansę. Co do Konarskiego - to zobaczymy jak wypadnie w tych kolejnych meczach, zwłaszcza mam na uwadze mecz z USA.
Nie miałam szansy oglądać studia, ale po części to na pewno racja, że chłopaki przy tak intensywnym treningu, nie czują jak stoją na nogach (zwłaszcza, że nawet Zati który jest dobrym libero miał problemy z zagrywką). Mam nadzieję, że niedługo ten aspekt się poprawi, bo nie ukrywając bez dobrego przyjęcia nic nie zdziałamy - zwłaszcza z Francuzami czy Amerykanami, którzy dysponują bardzo dobrą zagrywką.
Masz rację - podczas tego drugiego weekendu zagrywka (jak i wszystko inne) trochę siadło. Ale i tak widać poprawę względem tego co przedstawiali w poprzednim sezonie, gdzie większość zagrywek wychodziła na aut albo prosto w siatkę.
Ja akurat bardzo lubię Fabiana - może z tego względu, że chłopak bardziej stawia na grę przyspieszoną i kombinacyjną (no może nie w ten weekend gdzie jego wystawy na środek były bliskie 0

), zwłaszcza porównując z Łomaczem - który jak właśnie mówisz jest solidną firmą, ale nie błyszczy na tym rozegraniu. Ja z przyjemnością zobaczyłabym Łukasza na naszym rozegraniu - szkoda, że Fefe nie dał mu szansy i nie wziął choć na jeden turniej, ma w końcu szansę rotować składem i sprawdzenie 3 rozgrywających wyszłoby mu na dobre. Choć może z drugiej strony nie chce diametralnie zmieniać drużyny - wiadomo, że to rozgrywający kieruję grą, zarówno Łomacz jak i Drzyzga mają przerobione pewne schematy, zagrania. Z Łukaszem mogłoby się okazać różnie.

Kradnij! Po to są, żeby oko cieszyć

I ja nie mogłam się skupić na tym co mówi - musiałam sobie włączyć napisy, które i tak w sumie mało dały

Eillen · Wysłany: 22:23:49 12-06-17 Temat postu:

Może z czasem Fefe się na to odważy, liczę na to, bo po Konarskim cudów ani jakiegoś mega błysku formy się nie spodziewam, a już na pewno nie tego, że będzie naszym liderem w ataku

Właśnie też w studiu został poruszony temat Zatorskiego i to o czym mówisz

Ja się trochę obawiam meczy z Francją i USA. Francuzi, przy braku siły ognia z naszej strony, zamęczą nas obroną, a USA rozstrzela nas zagrywką, jeśli nic się u nas nie polepszy. Ale obym się myliła!
Co do Fabiana, to mam co do niego mieszane uczucia. Miewa genialne mecze, owszem, ale miewa też takie jak teraz. Poza tym Łukasz to jest mój numer jeden na tej pozycji od dawna i Fabian póki co jest za nim w tyle i tyle

Tak sobie myślę - pocieszając się tym, co mówił Fefe, że ani to, że ktoś jest teraz w kadrze, ani to, że kogoś nie ma, zupełnie o niczym nie świadczy - że Łukasz to na tyle sprawdzona "firma", że nie trzeba go sprawdzać. Owszem, dobrze byłoby go zgrać z drużyną, ale z drugiej strony do września jeszcze mamy trochę czasu, a Łukasz jest na tyle doświadczony, że w razie czego raczej nie będzie potrzebował nie wiadomo ile czasu, żeby się zgrać z chłopakami, tym bardziej, że z Kurkiem i Kubiakiem miał już przyjemność grać

A co do schematów - Antiga zawsze powtarzał, że żadne schematy mu nie są potrzebne, a Kadziu wczoraj w studiu wypaplał, że treningi chłopaki mieli rozpisywane 5 minut przed treningiem na kolanie

no...

Dziękuję! Kradnę wszystkie

Wstawiłabym zaraz do podpisu, ale nie będę Cię małpować, bo zgarnęłaś te najlepsze

Mnie się najbardziej podobał koniec o sekretach, których nie zdradzi, bo przestaną być sekretami

Tak nawiasem mówiąc, musisz mi kiedyś zdradzić jak robisz takie cuda, bo ja się zawsze z tym męczę niewiarygodnie i nigdy mnie efekt nie zadowala

Stokrotka* · Wysłany: 23:42:54 12-06-17 Temat postu:

Widzisz i ja się obawiam tych meczy - przede wszystkim dlatego, że to co u nas szwankuje jest mocną stroną przeciwnika (zagrywka vs. przyjęcie oraz atak vs. obrona). A jeżeli i Francja i USA pociśnie zagrywką i obroną, to będzie z nami ciężko - co nam zresztą pięknie wcześniej udowadniali.
I tu się zgadzam! Fabian czasami potrafi wejść na boisko i odmienia losy spotkania, a czasami gra tak że tylko prosi się o zmianę! Nie ma tego etapu przejściowego, w którym może nie rozgrywa na najwyższym poziomie, ale na tym dobrym, stabilnym i pewnym! Dlatego tak mi szkoda, że Łukasz ponownie nie został zaproszony (i tek fakt przy nowym trenerze trochę mnie zaskakuje - jest po dobrym sezonie ligowym, jest doświadczony ... sama nie wiem

może tu o wiek chodzi i Fefe stara się raczej stawiać na młodych niż starszych). Ale liczę na to, że w razie czego Fefe będzie pamiętał, że ma go w obwodzie. Trochę już pograł z Kurkiem i Kubiakiem, więc problemów być nie powinno z wgraniem w drużynę.

Hihi - ja pewnie niedługo zmienię na coś innego, więc wrzucaj śmiało

Mi też - bo nie dość, że nic chciał ich zdradzić to jeszcze ten jego uśmiech

To akurat bardzo proste, choć i mi zajęło sporo czasu przyswojenie tego

pisz kiedy chcesz żebym Ci to rozpisała krok po kroku bo naprawdę proste

hayleyss · Wysłany: 9:11:18 13-06-17 Temat postu:

Kiedyś nie znałam większej fanki od Siebie naszych siatkarzy

macie jakiś terminarz roozgrywek LŚ?

Wybiera sie ktoś na jakiś mecz na zywo?