Telenowele

Ambrossia · Wysłany: 13:51:22 06-07-10 Temat postu:

Strasznie mi go szkoda

Dziwne to wszystko jest... Kadziu, Grzyb, Igła, Świder, Gromadowski, Żygadło... Zróbmy z tego nową drużynę !

Eillen · Wysłany: 18:06:49 06-07-10 Temat postu:

No po prostu genialnie!
Nigdy nie darzyłam DC jakąś nadzwyczajną sympatią i od początku byłam przeciwna objęciu przez niego stanowiska selekcjonera kadry narodowej, ale jakoś przeszłam nad tym do porządku dziennego... Teraz jednak straciłam dla niego, jako trenera ale też człowieka, ostatnie resztki szacunku...
Grzyb niby sam rezygnuje z kadry, Kadziu nie dostaje nawet szansy, by się w niej pokazać, Igła pod koniec sezonu łapie niby kontuzję, choć w play offach gra do końca i wcale nie widać po nim, że coś mu dolega, Świder ma trenować z kadrą B, ale do dziś podobno go tam nie ma, a teraz jeszcze Łukasz Żygadło...

Coś czuję, że za chwilę poza kadrą wyląduje także jeden z panów na "B"...

Jeszcze Woicki, który przecież zdobywał z chłopakami złoto ME - gdzie on jest?

A w ogóle, może mi ktoś wytłumaczyć co to znaczy, że Łukasz "w sposób zbyt indywidualny postrzega interes całego zespołu", bo nie jarzę zupełnie o co biega, ale może jestem za głupia na to by to zrozumieć?

Ambrossia · Wysłany: 17:07:58 07-07-10 Temat postu:

I jeszcze mają pretensje, że Łukasz powiedział parę słów prawdy w mediach.. Oby tylko te wydarzenia nie odbiły się na całym zespole.. Zresztą, odpowiedź na to poznamy już jutro .

Poza tym, na reprezentacja.net pojawił się ciekawy wywiad z Kadziewiczem. Niby nieoficjalnie zostaje on w Superlidze, ale wciąż mam nadzieję, że w przyszłym sezonie zobaczymy go w Resovi lub Jastrzębiu.

Eillen · Wysłany: 21:28:14 07-07-10 Temat postu:

Mnie wkurza, że większość ludzi popiera DC, szkoda, że nie popierali Lozano, kiedy Wlazły ze wszystkim latał do prasy

"Kibice"...

Czytałam ten wywiad z Kadziewiczem...

"Rozmowa na temat reprezentacji w ogóle nie ma dla mnie najmniejszego sensu do momentu, kiedy w reprezentacji będzie pracował pan Castellani i pan Stelmach. Ja nazywam się Łukasz Kadziewicz i mam swoje wartości i nigdy nie będę wpraszać się na imprezę, na której mnie nie chcą."

Cały Kadziu... ale jak to przeczytałam, to mi się normalnie płakać zachciało

Przez wiele sezonów, „czy z nogą czy bez nogi, jeździłem na kadrę...”

I właśnie dlatego tak strasznie mi szkoda, że tak perfidnie został kopnięty w dupę

Tak, wiem, że "mały" będzie "grał" w Skrze - chodziło mi o to, dlaczego jego też nie ma w kadrze...

Ambrossia · Wysłany: 22:29:31 07-07-10 Temat postu:

Drzyzga fajnie się wypowiedział w tej sprawie .

[link widoczny dla zalogowanych]

Eillen · Wysłany: 22:44:00 07-07-10 Temat postu:

Rzadko się z Drzyzgą zgadzam, ale w tej kwestii przyznaję mu rację...

Faceci z charakterem - Kadziu i Igła - nie mieszczą się w koncepcji DC...
tylko, że osobiście, nie zauważyłam, żeby za czasów Lozano Ci dwaj "rozwalali grupę od środka". Poza jednym "olsztyńskim ekscesem" nie można im nic zarzucić.

Powiem więcej, na poprzednich MŚ po raz pierwszy odkąd interesuję się siatkówką (a to naprawdę już trochę długo trwa) miałam wrażenie, że nasi siatkarze są jak jedna wielka rodzina. To z resztą było widać w każdej relacji spoza boiska... eh..
Ciekawe czy w obecnym stanie rzeczy Danielowi też uda się to osiągnąć...

Ambrossia · Wysłany: 22:53:33 07-07-10 Temat postu:

Jak ja widzę, co Lozano zrobił z reprezentacją Niemiec to jestem pełna podziwu

I właśnie oni wyglądają teraz, moim zdaniem, jak taka siatkarska rodzina

Nie wiem właśnie, dlaczego Castellani nie lubi Kadzia i Igły

Wystarczy spojrzeć na 'cudowną' grę naszych środkowych i 'popisy' Gacka i Zatorskiego, żeby stwierdzić, że coś tu jest nie tak

Bardziej charyzmatyczni siatkarze mu przeszkadzają, a tacy urlopowicze to nie

No i (może nie jest to takie ważne, ale wcale mnie to nie cieszy!) prawdopodobnie nie doczekamy się już 'Kadziowych projektów' ani 'Igłą szyte'

Bo nikt inny się za to nie weźmie ;[

Eillen · Wysłany: 23:22:07 07-07-10 Temat postu:

Lozano miał swoje wady, ale teraz bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, chciałabym żeby wrócił do nas i zrobił z tym bajzlem porządek!

Charyzmatyczni mu przeszkadzają, bo może się boi, że weszliby mu na głowę? I Kadziu (zwłaszcza Kadziu) i Igła - mówią co myślą, bez owijania w bawełnę i nie włażą nikomu do tyłka bez mydła...
Ja w ogóle nie rozumiem jak można nie brać pod uwagę zawodnika tylko ze względu na jego charakter? Zwłaszcza, jeśli ten charakter nikomu przez tyle lat nie przeszkadzał, a względy czysto sportowe mówią same za siebie.

Gacek - jak mówi mój brat "zeszmacił się" ostatnio i w tej chwili sama nie jestem w stanie w jakiś bardziej kulturalny sposób określić tego, co wyprawia...

Zator - trudno mieć do niego pretensje, kiedy został rzucony właściwie na pożarcie rekinom, choć i tak chyba w starciu z Kubą wypadł (jak na moje oko) lepiej niż jego starszy kolega.

Koniec końców, z tych dwóch panów i tak Igła jest najlepszy:P

No to już o pozostałych też po dwa słowa, żeby nikt się nie czuł pominiętyxP

Możdżon - jedno z "olsztyńskich drewienek", błysnął na IO, teraz nie błyszczy jakoś nadzwyczajnie, choć jego wzrost czasami okazuje się bezcenny...
ale i tak to właśnie w jego miejsce widziałabym Kadzia .

Patryk - jak do tej pory niczego nie mogę mu zarzucić, nawet pod wrażeniem byłam tego, jak się wprowadził do kadry. Poza tym... tak na marginesie - widzieć znów "16" pod siatką ;[

Przyjmujący:
Bąku - totalnie bez formy, choć w sumie nie było zbyt wielu okazji by oglądać go w akcji, więc może się mylę
Winiar - może będzie zdrowy na MŚ a może nie będzie... Kto to wie?
Kurek - jak chłopak nie złapie zadyszki, to będziemy mieć z niego pożytek w Italii
Bartman - szkoda, że tak rzadko dostaje szanse gry w pełnym wymiarze; zdolny i ambitny, aczkolwiek charakterologicznie chyba też nie pasuje do koncepcji DC...
Ruciak - trudno mu cokolwiek zarzucić, poza brakiem kilku centymetrów

Pewniacy do składu na MŚ? Na dzień dzisiejszy - Kurek i Ruciak...
Dlatego ciągle mam nadzieję (tak, wiem, że to matka głupich), że jednak Castuś sięgnie po Świdra - przecież to klasa sama w sobie!

Kto nam jeszcze został? Rozgrywacze - ale tu się sprawa sama rozwiązała. Sportowo chyba wiele nie straciliśmy wraz z odejściem Łukasza, ale czy Łomacz to jest dobry pomysł? Nie jestem przekonana.

Co do ataku - wydaje mi się, że na MŚ pojadą Jarosz i Gruszka, choć obaj są dalecy od wysokiej formy.

Też mi będzie brakowało tych "Kadzio-Igłowych" projektów

ale w obecnej chwili może lepiej, żeby się jednak chłopcy na trenowaniu i budowani formy skupili.

Ambrossia · Wysłany: 23:30:46 08-07-10 Temat postu:

To ja pokrótce skomentuję dzisiejszy mecz

Przyznam się bez bicia, że dzisiaj nie kibicowałam Polakom, w mojej głowie pojawiła się myśl: 'a nuż, jeśli przegramy, Castellani da szansę tym zawodnikom, których nie lubi..'

Nie graliśmy wcale jakoś najgorzej, no ale Niemcy to Niemcy, dwa sety udało nam się wymęczyć.

Wlazły zaczął bardzo dobrze, ale później wyraźnie zmiękł. Może jak zobaczył ataki Grozera i Kromma to się chłopina wystraszył?

Później Gruszka przyzwoicie go zastąpił..

Kurek - bardzo dobry mecz, aczkolwiek podpadł mi w pewnym momencie

Dobra, nieważne, mecz, emocje, rozumiem ; ]]

Ruciak - chyba najsłabszy występ w MŚ. No ale wszystkich nie może grać na wysokim poziomie, toby było zbyt piękne .

Możdżon, Pliński - dzisiaj bez zarzutu, choć blok nadal do poprawy. Nie wiem czy jest lepiej, Niemcy to w końcu nie Kuba .

Gacek - nie chce mi się nawet komentować, choć przyznam, powyżej swojego zwykłego poziomu

No i dlaczego MVP nie został Grozer ? Może i Kromm miał wyższą skuteczność, ale przecież widać jakie piłki dostaje jeden, a jakie drugi ;]

Aha, i jeszcze te koszmarne zmiany Castellaniego

Postawił wszystko na jedną kartę czy chciał koniecznie przegrać, bo nie wiem, co to miało być

Na pewno na pochwałę zasługuje publiczność, jak zwykle spisała się na medal >3

I co takiego nimieccy siatkarze zrobili komentatorom naszym kochanym ?

Czepiali się o wszystko, a to przecież nie ich wina, że Lozano miał jakieś odchyły

A na dobre zakończenie dnia - wywiad z Grozerkiem >3

Eillen · Wysłany: 16:50:12 09-07-10 Temat postu:

Nie wiem, co by się musiało stać, żeby Catellani dał szansę tym, których nie lubi, a poza tym pojawia się pytanie, czy oni po tym, jak potraktował ich z buta, mieliby ochotę z nim pracować...

Rzeczywiście nie graliśmy najgorzej, ale brakowało nam tej przysłowiowej kropki nad "i". Nie lubię snuć jakichś spiskowych teorii dziejów, ale momentami miałam wrażenie, że oni po prostu nie chcą wygrać.
A jak już usłyszałam w pomeczowych wywiadach z ust naszych, jak to wspaniale Raul prowadzi Niemców i że nasi mieli szczęście, że mieli okazję z nim pracować i dopiero potem od niechcenia dodawali, że teraz też mamy wspaniałego trenera, ale gdzieś w powietrzu za każdym razem wisiało nad tym jakieś niewypowiedziane na głos "ale"

Miałam wrażenie, że trochę za nim tęsknią.

Drzyzga coś majaczył, że Raul jest nieprofesjonalny, ale wczoraj swoim żenującym komentarzem pokazał, że jemu też do profesjonalizmu daleko. Ma prawo nie lubić Lozano, ale po co te złośliwe komentarze?
Poza tym zapomniał już jak Raul pracując z nami też nie zawsze pozwalał wpychać się kamerzystom i dźwiękowcom na czasach w szeregi naszych? Wtedy mu to jakoś nie przeszkadzało, a wczoraj zrobił z tego problem, jakby to nie wiadomo jak ważne było... Żenujące

Inna sprawa, że Raul rzeczywiście trochę przesadził, ale on zawsze lubił teatralne gesty:P poza tym skoro raz powiedział 'nie' to po cholerę się tam ryli? Nie zrozumieli po włosku, to im powiedział dosadnie i po polsku:P

Ambrossia · Wysłany: 23:13:58 09-07-10 Temat postu:

Dzisiaj udany rewanż, przynajmniej wrócą z lepszymi humorami do domu

A tak na serio... Ciekawe, ile zapłacili Niemcom za te zawiechy od końca 2 seta

No super, w studiu pomeczowym czytali jakieś oświadczenie napisane przez drużynę, że 'Łukasz nie miał racji' itd. etc. To w sumie dobrze, że w takich sytuacjach są razem, może dzięki temu lepiej będą zazębieni

Jejku, jakie to było słodkie jak Grozer przymierzał koszulkę Resovi .! >3 Prawie się wzruszyłam ;D

No i na koniec pochwalę Wlazłego, a co mi tam ! Xd
Oczywiście w wywiadach zaczął się żalić na Lozano, ale jak na niego i tak nie było źle ! ;PP

Cortiza. · Wysłany: 10:16:16 10-07-10 Temat postu:

post edytowany z pewnych powodów

Pollita · Wysłany: 16:48:56 10-07-10 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
Jeżeli był jakiś kwas między DC a Żygadło, to powinni to załatwić w 4 oczy, a nie w telewizji... bo mogło się to odbić na całej drużynie. Ale nikt z nas tam nie był, nie wie i nigdy się nie dowie jak było na prawdę. Ale lepiej skończyć ten temat.

Wreszcie panowie się przebudzili!
Odetchnęłam z ulgą jak wygrali

może da im to jakiegoś kopa

Bąku wraca do dobrej dyspozycji, wczoraj jego przyjęcie było świetne

w ogóle cała drużyna się spisała

tylko szkoda, że to już koniec. Następny mecz dopiero 20 sierpnia

Eillen · Wysłany: 17:46:41 10-07-10 Temat postu:

Całe szczęście, że wygrali, bo atmosfera w mediach znów zrobiłaby się nieciekawa.
Oświadczenie chłopaków, moim zdaniem zupełnie niepotrzebne. O tej sprawie trzeba jak najszybciej zapomnieć i nie wracać już do niej.
Wlazły jak zwykle po meczu musiał trochę pobiadolić na temat Raula, ale mniejsza z tym. Najważniejsze, żeby już nic go nie bolało i żeby wrócił do formy - zresztą podobnie pozostali

Ciekawa jestem jaką "18" zaprosi Castuś do Spały na zgrupowanie, a ściślej rzecz ujmując czy wśród wybrańców znajdą się Świder i Igła? Woicki, czy raczej Drzyzga? Co z Nowakowskim?

Pollita · Wysłany: 10:54:09 11-07-10 Temat postu:

Miło było zobaczyć ich (nareszcie) uśmiechnięte twarze

Świder miał trenować na razie z kadrą B, Igła chyba nie tyle co nie dostał powołania co miał operację i dlatego go nie było. A będzie potrzebny i to bardzo !

Nowakowski też miał kontuzję więc nie wiadomo... ależ Kadziu by się przydał, szkoda, że go nie ma