Telenowele

Dudziak · Wysłany: 18:49:28 15-12-12 Temat postu:

Z jednej strony to dobrze, że Amman buduje formę na IO i MŚ, ale z drugiej, przez to traci pół sezonu i KK przepada... Ale to on może pochwalić się złotami z IO, a nie Austriacy

Skoki powoli tracą atrakcyjność, bo co z tego, ze ktoś daleko skoczy, jak dostanie mniej punktów i jakiś Austriak, który skoczy 5 metrów bliżej jest przed nim...

Ambrossia · Wysłany: 18:58:14 15-12-12 Temat postu:

Całkiem inaczej ogląda się skoki, kiedy Polacy dobrze skaczą

Wkurzyłam się, że Kamil przegrał o 0,1 pkt, takie porażki bolą najbardziej. Ale najważniejsze, że powrócił w dobrym stylu

Wyszłam na zakupy po skokach Polaków, wracam, a tu Stoch nadal pierwszy xD

Szkoda Simiego, liczyłam, że u siebie stanie na podium.

Co do Austriaków, wiadomo, że dodają im punkty nie od dziś ;/ Ale co do taktyki nie mam pretensji, jak jest taka możliwość to nie można czepiać się Pointnera, że myśli i obniża swoim zawodnikom belkę.

Dudziak · Wysłany: 19:18:31 15-12-12 Temat postu:

Ale tego obniżania belki w ogóle być nie powinno. Skoki to skoki, wszyscy powinni skakać z jednakowej belki, ewentualnie przy złych warunkach można zmienić.

Ambrossia · Wysłany: 19:32:07 15-12-12 Temat postu:

Wiadomo, że to głupota ;/ Tak jak same punkty za wiatr - nie mogę się do nich przekonać

Dudziak · Wysłany: 10:55:12 16-12-12 Temat postu:

Punkty za wiatr mi nie przeszkadzają, ale faktem jest, że rywalizacja była piękniejsza, kiedy ich nie było. Teraz każdy zastanawia się czy dostanie 5 punktów na plusie czy na minusie i pomimo świetnego skoku nie jest pewne, czy zajmie dobre miejsce.

Junka · Wysłany: 0:47:33 17-12-12 Temat postu:

Dziś nie tak dobrze jak wczoraj, ale nie było źle. Trzech Polaków w drugiej dziesiątce. Można byłoby oczekiwać więcej od Kamila, ale zważywszy na to co wyrabiali sędziowie można to wybaczyć. Maciek po woli robi postępy, co mnie bardzo cieszy.

Trochę mnie wkurzyła ta poroniona decyzja o obniżeniu belki. Czy oni nie umieją czytać wskaźników wiatru? Wiadomo Wellinger skoczył daleko, ale później warunki diametralnie się pogorszyły. No chyba, że skumali się dopiero przy Bardalu i w akcie "sprawiedliwości" jak jednemu niesprawiedliwość, to już każdemu po kolei

To już nawet nie chodzi czy kogoś tam faworyzowali, bo tej decyzji nie można tak nazywać, ale to już tyle razy było, że aż żal patrzeć jak niektórzy zwalają skoki przez złą decyzję sędziów

Dziś znowu wygrał Gregor, więc już na pewno w tym sezonie pobije rekord Mattiego i jak dobrze pójdzie to dobrnie do 50. Oby tylko nie wziął się za inne rekordy

No, ale chłopak ma talent, jednak jako człowiek wiadomo jaki jest. Egoista z przerostem ambicji, a jego mina gdy wygrał i dostał gratulacje od Koflera, to wyrażała jedno: "najlepszy jestem i to fakt oczywisty"

Chyba zdarzyłby się cud, gdyby Gregor zajął drugie miejsce za Koflerem i mu szczerze pogratulował.

Smuci mnie słaba forma Simona. Dziś znowu kiepsko. Podobne zjawisko z Thomasem. Coś jakoś im nie idzie...
Jaka Hvala dziś znowu dobrze. Świetny skok w II serii sprawił, że miał awans aż o 10 pozycji. Nie wiem czemu, ale lubię tego zawodnika. Przynajmniej wydaje się taki sympatyczny. Gdyby skakał regularnie dobrze, mógłby śmiało przebić się do czołówki. Szczerzę wolałabym, żeby jednak tak, bo serdecznie mam dosyć dominacji Austrii na przemian z dobrymi wynikami Niemców.
Wow, a dziś od tak długiego czasu jakiś Fin odnotował miejsce w drugiej dziesiątce

Szkoda, że Larinto nie błyszczy tak jak za dawnych dobrych czasów przed tym upadkiem...

Ambrossia · Wysłany: 20:52:58 30-12-12 Temat postu:

Kurde, obstawiłam podium Schlierenzauer, Jacobsen, Freund, a było Jacobsen, Schlierenzauer, Freund ;x
Szkoda drugiego skoku Kamila. I tego, że odjęli Ammannowi jakieś 10 punktów

Dla Austriaków też nie był to pomyślny konkurs: Morgenstern poza '30', dyskwalifikacja Koflera i wielki faworyt drugi

Dudziak · Wysłany: 21:49:49 30-12-12 Temat postu:

Ja się cieszę, ze Austriacy słabo wypadli

Zawsze to jakaś odmiana

Jednak wolałabym Morgensterna w drugiej serii niż Gregora

Nasi przeciętnie- nie było tragicznie, ale mogło być lepiej.

Junka · Wysłany: 16:32:29 31-12-12 Temat postu:

Mnie się wczorajszy konkurs bardzo podobał. Wprawdzie nie lubię tego majstrowania przy belce, ale wczoraj jako tako ujdzie, skoro i tak skakali daleko.

Polacy wczoraj przeciętnie. Stać ich na więcej. Hula miał dobry powrót do PŚ. Stoch pierwszy skok bardzo dobry, ale drugi słaby. Można trochę ponarzekać na zmianę belki i na warunki (bo widać, że miał gorsze niż ci po nim), ale niestety regularności Kamilowi trochę brakuje i do czołówki niestety też...

Cieszę się, że Jacobsen wygrał. Szczerzę to nie chcę, by wygrał TCS Gregor czy jakiś Niemiec. Lubię Norwegów i mam nadzieję, że wygra Andres. Ewentualnie Simon, bo tak chce wygrać, a Andres i tak wygrał kilka lat temu TCS. Ale forma Ammanna chyba za mała jak na samą czołówkę i wygranie. Zobaczymy jak będzie później na innych skoczniach. Stoch raczej nie będzie się liczył w wygranej.

Zaś dzisiejsze kwalifikacje przewidują kolejny konfrontacje w wygranej Gregor-Anders. Polaków tym razem sześciu. Jak tak patrzę na pary, to znowu z Austriakami pary. Najgorzej Miętus-Kubacki. Któryś musi odpaść, a na piątkę przegranych ciężko liczyć. A na dodatek para Simon-Kamil. Trzeba będzie się mu przyłożyć.

Dudziak · Wysłany: 17:53:07 31-12-12 Temat postu:

Polacy źle trafili z parami. Kubacki-Miętus? Chcę awansu Kubackiego

Jakoś tak polubiłam Dawida i kibicuję mu bardziej niż innym polskim skoczkom

Szkoda mi Klimka... Jednak liczę, że w niedalekiej przyszłości będzie jeszcze lepiej skakał i może w przyszłym sezonie powalczy o 10 w generalnej.

Mi są Norwedzy obojętni, ale najbardziej z nich lubię Toma Hilde

Taki jest kochany, zawsze uśmiechnięty i przesympatyczny

Za Jacobsenem za bardzo nie przepadam, ale wolę zwycięstwo jego niż Gregora

iva · Wysłany: 19:06:13 01-01-13 Temat postu:

Dzis Kot i Stoch odpowiednio 5 i 6 miejce. Szkoda bo moglo byc lepiej.

Junka · Wysłany: 19:45:01 01-01-13 Temat postu:

Już dzisiaj lepiej. Szkoda, że Kamil spadł w klasyfikacji i ten drugi skok mu nie wyszedł, ale jeszcze niestety nie ma takiej stabilności formy. Za to brawa dla Maćka. Pokazał charakter i odnotował nie ma co ukrywać - konkurs i lokatę życia. Prawdę powiedziawszy nie sądziłam, że powtórzy skok, a już na pewno nie myślałam, że skoczy więcej i awansuje o jedno miejsce. I gdyby miał znane i kochane przez sędziów nazwisko, mógłby dostać się do podium.

Znowu Anders zwyciężył i bardzo dobrze, ale te noty od sędziów nie ma co ukrywać, dostawał zawyżone. Mimo wszystko cieszę się, że wygrał i ma dużą szansę na wygranie TCS. Mam nadzieję, że wygra. Tego dzieciaka Greogora już nie mam ochoty oglądać na najwyższym stopniu podium. Nawet nie pogratulował wygranej

A po I serii jaki dumy był jak paw

Szkoda mi Japończyków. Mój Ito niestety w żadnym stopniu nie przypomina tego z przed roku. Nie ma w ogóle formy i chyba na jego miejscu odpuściłam sobie zawody, jak na razie.

Ammann poza 30

Ciężki ten sezon dla niego, oj ciężki.

Dudziak · Wysłany: 21:14:30 01-01-13 Temat postu:

Kot wyśmienicie jak na niego

Tuż przed konkursem byłam pewna, że Kot odpadnie, bo nie przekonywał mnie swoimi skokami, a jednak pokazał się z bardzo dobrej strony

Kamil ma niestabilną formę. A sędziowie to aż szkoda wspominać, bo to co oni wyprawiają to kpina...

Gregor jest okropny, w ogóle przegrywać nie potrafi. Anders dostał zawyżone noty, fakt, ale ile razy Austriakom zawyżali? Nigdy jakoś szczególnie Norwegom nie kibicowałam (prócz Toma Hilde), ale po dzisiejszym turnieju mam do nich ogromny szacunek i zdobyli moją sympatię

O ile biegacze i biegacze norwescy są każdy sobie, o tyle skoczkowie ewidentnie się przyjaźnią i cieszą z sukcesów kolegów

Piękne było jak Anders ucieszył się z bardzo dobrego skoku Toma albo jak Bardal był zadowolony ze zwycięstwa Jacobsena

W polskim team'ie również widać było swego rodzają wsparcie, bo ucieszyli się z dobrego skoku Maćka

Ja Japończyków lubię, ale tylko jako drużynę. Z indywidualności jedynie Takeuchi i Tochimoto. Ito i pozostali są mi obojętnie, ale już zawsze będę miała sentyment do Noriakiego

Dla mnie to był szok... Nie spodziewałam się, ze Simon nie wejdzie do 30, sądziłam, ze będzie w 10 po I serii... Powinien był zakończyć karierę na szczycie, tak jak to zrobił Adam. Szkoda patrzeć na tak słabe skoki w jego wykonaniu... Mi jeszcze było szkoda Dawida, musi jeszcze sporo popracować nad drugą fazą lotu

Junka · Wysłany: 22:05:42 01-01-13 Temat postu:

Też się nie spodziewałam, że w ogóle przejdzie. Ale widać, że ta skocznia mu bardzo odpowiada i się zmobilizował.

Dla Gregora zawsze zawyżają, nawet jak nie skoczy zbyt ładnie, to i tak nie zważają na to. Albo ostatnio zauważyłam, że oceniają sędziowie rodaków wyżej niż innych

Ja Norwegów właśnie lubię za taką atmosferę w drużynie. Takie prawdziwe przyjaźnie. Jak kolega z drużyny daleko skoczy to się niezmiernie cieszą, nawet jeśli może to oznaczać przegraną własną. I jak wygrał Jacobsen to wszyscy się cieszyli razem z nim. Aż miło popatrzeć na nich i na cieszącego się Andersa

Po Polakach widać, że też się wspierają. Chyba to tak najbardziej brakuje tego u Austriaków.

Ja lubię w sumie każdego Japończyka. Są sympatyczni i szkoda, że tak źle im idzie.

Mam nadzieję, że Ammann jeszcze się pozbiera. Może MŚ lub OI za rok mu lepiej pójdzie. Ale może i lepiej byłoby mu zakończyć karierę u szczytu formy. Można pomyśleć, że jak nie ma Adama to nie ma u niego formy, i zwłaszcza jak Adaś ma dobrą formę, to Simon także dobrze skacze.

A jeszcze coś słyszałam, że komentator mówił, że Kofler po tym, jak go zdyskwalifikowali, zaczął oskarżać, że Norwedzy mają ulepszone obuwie, niezgodne z normami

Dudziak · Wysłany: 23:55:54 01-01-13 Temat postu:

Kilka razy już się tak zdarzało, że zawyżają rodakom noty. Sędziowie nigdy nie będą obiektywni- zawsze znajdzie się coś, przez co skoczkowie dostają niższe noty, a już w szczególności ci teoretycznie słabsi albo pochodzący z państwa słabszego, jak choćby Bułgaria

U Austriaków jest straszna rywalizacja wewnętrzna. Wiadomo- trzeba walczyć z każdym, ale też trzeba się cieszyć z sukcesu kolegów. Gregor ma gdzieś sukcesy Morgiego czy Andreas'a, a oni mają jego wyniki gdzieś. Za to u Norwegów wszyscy są razem, jak się jednemu nie powiedzie to drugi przyjdzie, pocieszy. Robią miłą atmosferę wokół siebie, a to również wpływa na jakość drużyny.

Szczególnie Simon dobrze skakał na Igrzyskach i zabierał Adamowi sprzed nosa medale

Simonowi brakuje tego czegoś, takiego power'a i radości ze skakania. Szkoda, bo naprawdę go lubię i zawsze ciesyzła mnie jego rywalizacja z Gregorem.

Tak, tak, Austriacy zaczęli oskarżać Norwegów (w szczególności Jacobsena) o niedozwolone obuwie. Oni są śmieszni- Simon z nimi wygrywał na Igrzyskach, stwierdzili, ze nieuczciwie, a teraz się przyczepili do Jacobsena. Żadne inne drużyny nie protestują tylko oni. Ale jak sami mają jakieś inne buty/kostiumy/narty to wszystko ok