Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aguska Mistrz
Dołączył: 10 Sie 2006 Posty: 12677 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznaaaań;* Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:43 17-01-09 Temat postu: |
|
|
Natalia napisał: | Ja w sumie do samego przedszkola szłam nie chętnie...
często trzymałam się na uboczu ,inni się bawili, misie, lalki ,
a ja się bałam poprostu się bałam ,miałam taki swój swiat .
Do dziś pamietam hhehe taką lalke , byłam tam taka ładna
lalka na jakis szafach a ja zawsze chciałam się nią pobawic
a bałam się zapytac i tylko się na nią patrzyłam.
Cud że nie stwierdzili u mnie autyzmu , byłąm strasznie zamknięta
w swoim małym swiecie. |
O kurcze;D
Wstydliwe dziaaaaa.;d
Hm..ja chodzilam do przedszkola, podobało mi sie ^^
Zawsze bylo naco popatrzeć jak dzieczyny się gryzły i szczypały w mojej grupie . Pamieta,m jak bylo jakieś leżakowanie to z takim jednym się bawiłam pod dwoma kołdrami . [ bez skojarzen, proszę ] xd |
|
Powrót do góry |
|
|
Lilijka Mistrz
Dołączył: 18 Lip 2007 Posty: 14259 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Neverland Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:14:51 19-01-09 Temat postu: |
|
|
chodzilam i nie znosilam tego
wszystko przez okropne wychowawczynie.. to potwory jakies byly.
mialam takie dwie najlepsze przyjaciolki haha z jedną nawet przez parę lat utrzymywalam potem jako taki kontakt, jakis czas temu się zatarło..
lezakowanie mialam w trzy- i czterolatkach i pamietam jeden, jedyny raz, kiedy zasnęłam - wszyscy się niesamowicie dziwili, bo nigdy zasnąć nie mogłam |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:25:08 29-01-09 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką zabawną historie,
za pierwszym razem jak mnie posłali do przedszkola( z którego po 1 dniu mnie przeniesli)
Na początku wszystko ok, ale gdy przyszła pora leżakowania...
Natalka sie zbuntowała
wszystkie dzieci grzecznie poszły sapc a ja zrobiłam taką histerie,
że aż wreszcie mnie zostawili a ja po chyba godzinie zasnełam na krzesełku
Zabrali mnie stamtąd i nigdy już tam nie wróciłam |
|
Powrót do góry |
|
|
ani_romo King kong
Dołączył: 27 Gru 2008 Posty: 2746 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:32:35 17-02-09 Temat postu: |
|
|
NIENAWIDZĘ PRZEDSZKOLA, DO KTÓREGO CHODZIŁAM! Spędziłam tam najgorsze lata mojego życia, do dziś mam okropne wspomnienia.
Te parszywe nauczycielki, panie sprzątające, wrzeszczące dzieciaki i całość ogólnie. Tragedia.
Codziennie ryczałam i robiłam histerie każdego ranka, że nie chcę tam sama zostawać, nie spałam po nocach, nie jadłam, musiałam leczyć się u psychologa i w rezultacie zachorowałam na tyle poważnie, że po wyjściu ze szpitala musiałam spędzić ponad rok w domu (bez stresu). Po tym wszystkim rodzice już nie chcieli żebym chodziła do przedszkola. Miałam urlop aż do 6 roku życia. Potem poszłam do zerówki - tam było nawet fajnie
Ostatnio zmieniony przez ani_romo dnia 20:35:14 17-02-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Sonik Idol
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Beaufort ;) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:18:24 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Ja sama wyrywałam się do przedszkola Poszłam jak miałam 5 lat i bardzo lubiłam tam chodzić.
Najbardziej lubiłam kluski na parze z polewą czekoladową |
|
Powrót do góry |
|
|
Caroline Mocno wstawiony
Dołączył: 26 Lis 2007 Posty: 6261 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Vänersborg Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:55:43 05-09-09 Temat postu: |
|
|
pamiętam swoje przedszkole, było fajnie. tylko wychowawczynię miałam głupią. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:18:16 19-10-09 Temat postu: |
|
|
Pierwsze i najgorsze wspomnienie z przedszkola...
te okropne gryzące rajstopy
Jak mi je matka zawsze przed pójsciem do przedszkola
naciągała a ja aż sie podnosiłam
Pozatym byłam niejadkiem zawsze wyrzucałam jedzenie
pod stół albo oddawałam takiemu grubemu chłopcowi |
|
Powrót do góry |
|
|
Liana King kong
Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 2247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ... Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:18:12 19-10-09 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłam do przedszkola od 3 roku życia i pamięta taką sytuację
Poszliśmy na plac zabaw i chłopcy znaleźli zdechłą żabę. Byli bardzo inteligentni i postanowili jej zrobić sekcję. Oczywiście pani tego nie widziała, oni poszli do piaskownicy i tam ją rozłozyli na części pierwsze a potem włożyli do wiaderka i ganiali wszystkie dziewczynki, aż przyszła pani. No i potem musieliśmy ,,pochować" żabkę a chłopcy nie dostali cukierków po obiedzie. |
|
Powrót do góry |
|
|
Rebeldusia King kong
Dołączył: 11 Lip 2009 Posty: 2625 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:25:24 20-12-09 Temat postu: |
|
|
Ja chodziłam do sióstr i co tydzień mnie przepytywali, czy byłam w kościele, masakra!
Jedzenie było dobre, tylko nie potrzebnie nam wmuszali wątróbkę i brukselki i szpinak.
W sumie lubiłam chodzi, ale bawiłam się z maluchami, bo nikt mnie nie lubił |
|
Powrót do góry |
|
|
Lizzie Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 25634 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:05:35 20-12-09 Temat postu: |
|
|
Do przedszkola rodzice mnie nie posyłali, ale musiałam iść do zerówki - od tego czasu skończyło się moje spokojne, szczęśliwe życie |
|
Powrót do góry |
|
|
Gislene Mistrz
Dołączył: 21 Kwi 2007 Posty: 10850 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:17:28 20-12-09 Temat postu: |
|
|
W przedszkolu nic mi się nie podobało. Pamiętam, że każdy dzień spędzony tam był dla mnie koszmarem. Na początku cały czas płakałam, nie chciałam jeść i spać po południu. Z tym ostatnim skończyłam dość wcześnie, bo w wieku 3 lat, a oni mnie tam chcieli usypiać... Z czasem mi przeszła taka paniczna niechęć, ale w każdym razie nie był to najszczęśliwszy okres w moim życiu. Zaczęło mi się podobać pod koniec zerówki, tak mniej więcej na miesiąc przed zakończeniem i pójściem do podstawówki. |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:29:37 01-02-10 Temat postu: |
|
|
Też nie lubiałam przedszkola
pamietam jak raz przyniosłam żółwia
byłam z niego taka dumna, mówiłam że to
najszybciejszy żółw świata |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:26:07 02-02-10 Temat postu: |
|
|
Też nie lubiłam przedszkola, zawsze coś kombinowałam, żeby tam nie iść.
Raz jak chciałam iść wcześniej do domu to powiedziałam, że jakaś dziewczyna rzuciła we mnie kamieniem
No i było okazanie
Pani stanęła za mną i pyta się : to ta? to ta?
I wskazała potem na jakąś dziewczynkę, jak się odwróciła, to okazało się że to chłopak Tylko że fryzurę miał na tzw. grzybka
A potem się okazało, że będę z nim chodzić do podstawówki 6 lat Ciekawe czy on to pamięta |
|
Powrót do góry |
|
|
Natalia Mistrz
Dołączył: 02 Lut 2006 Posty: 19271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:23:29 02-02-10 Temat postu: |
|
|
O matko wiesz ja myslę że on jednak ci wybaczył
ja miałam kiedyś w przedszkolu taki incydent że jakaś dziewczynka
mnie ugzryła ja ją też ,ale rzecz w tym że po tym zdarzeniu
zaczełam gryźc inne dzieci |
|
Powrót do góry |
|
|
Leyla Arcymistrz
Dołączył: 22 Cze 2007 Posty: 48284 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:22:24 03-02-10 Temat postu: |
|
|
nie podejrzewali że masz wściekliznę?
Ja to z tego okresu lubiłam tylko zabawy po przedszkolu z dziećmi na moim podwórku Pamiętam, że tata mi kupił hulajnogę, wtedy wszyscy już mieli i robiliśmy wyścigi po chodniku To było lepsze niż formuła1, zawrotna prędkość, adrenalina Naoglądały się dzieci bajek, pokemonów, dragon balla, a potem szalały |
|
Powrót do góry |
|
|
|