Telenowele

Zaglebista · Wysłany: 19:25:32 05-06-08 Temat postu:

ja wczoraj miałam dyżur w szkole i miałam iść po coś do dyry. jak dyrka mnie zobaczyła to omal nie zemdlała z wrażenia xD ( miałam krótkie poszarpane spodenki i bluzkę co mi brzuch było widać) musialam podać jej nr telefonu mojej mamy, ona do niej zadzwoniła i zaczęła wygadywać, że wyglądam wulgarnie i, że prowokuję chłopaków xD za chwilę dyra przynosi mi kuchenny fartuszek i każe mi go ubrać i musiałam cały dzień chodzić w kuchennym fartuszku

to samo spotkało 3 inne koleżanki...no czaicie ją, co my mamy się ugotować w tej budzie?

roszpunka92 · Wysłany: 15:57:58 06-06-08 Temat postu:

Na historii były nudy więc kolega postanowił nas zabawić...wziął odpalił petardę i
chciał ją wyrzucić przez okno

niestety okno było zamknięte i petarda wystrzeliła w klasie

nauczyciel złapał go za bluzę
i przy drzwiach
kopnął go w tyłek

Leyla · Wysłany: 16:32:56 21-06-08 Temat postu:

Na apelu taki mój kolega, koło którego stałam, podczas śpiewania hymnu wymyślił tekst na "Twoją starą" i ryknął śmiechem.. Wszyscy się patrzą.. Potem zaczepił się nogą o taką siatkę [na sali gimnastycznej] i prawie przewrócił, a że stałam obok niego to też prawie się przewróciłam.. Potem zaczął mi szeptać do ucha jakieś teksty, ja się śmieję, aż dyrektor wyszedł na środek i nas uciszał

Potem przed klasą ten kolega chciał, żebym mu swoją różę pokazała, to pokazałam, a on ją do buzi wziął i pogryzł

Potem zlizał z liści brokat i co chwilę wystawiał język i pytał się, czy już nie ma brokatu.. A ja do niego : jak będziesz się całował z wychowawcą, to on i tak nic nie poczuje.. A on na to : Ja tego grubasa nawet nogą nie dotknę!

Fajne fazy też były na wagarach jak poszliśmy na plantację truskawek do kogoś, jeden chłopak jadł tylko te zielone, jakiś facet zaczął się na nas drzeć, to ten chłopak powiedział, że za dużo piasku mają te truskawki i podziękował.. Potem uciekaliśmy z tego pola.. Następnie dwaj koledzy zaczęli sobie opowiadać jakby to było, gdyby pływali w jeziorze i trafili na "zgniłą i spleśniałą krowę"

Zaczęli taki odruch wymiotny u siebie wywoływać, nieźle to brzmiało

Potem wmówili sobie, że w piaskownicy jest trup i zaczęli tam rękami kopać.. Ktoś im powiedział, że robotnicy się z nich śmieją.. To jeden z nich krzyknął do tych robotników : Do roboty, a nie się obijać!

Anua · Wysłany: 16:53:14 21-06-08 Temat postu:

pamiętam, jak na WOSie kolega z klasy schował się pod ławkę, przybraną obrusem (bo stała na niej choinka) i grał na PSP. Babka czyta listę obecności, a ten 'jestem!'. Ona się podejrzliwie patrzy i po chwili: Poproszę do odpowiedzi Kasię i Marka (to właśnie on)

Cała klasa zamarła, ona zaczęła się na nas drzeć, że odzywamy się za niego. Poszła po wychowawczyni i w ogóle wielka afera wyszła

potem wmawiała mu, że go na lekcji nie było, bo miał zimne ręce

Marisol · Wysłany: 11:49:38 30-06-08 Temat postu:

U nas kumpel na WOSie w każdy poniedziałkowy poranek spożywał kanapkę z kiełbasą czosnkowa-jechało w całej sali. W końcu kobita nie wytrzymała i mówi: Stasiu, śląskiej u was w sklepie nie mają?!

leon27 · Wysłany: 13:00:31 31-07-08 Temat postu:

dobre z ta kielbaska hehe

i z tym wosem tez hehe

solitary · Wysłany: 19:28:16 17-08-08 Temat postu:

U mnie w liceum 3 klasy urządziły Flash Moba ; akurat w tym roku było tak, ze o ustalonej godzinie wszyscy (znaczy kto chce) mieli wyjść na korytarz z poduszkami i była bitwa na poduszki po 3 minutach wszyscy sie rozeszli jakby sie nic nie stało xD . Kiedy zaczęła się bitwa pedagog to zobaczyła i poszła do pokoju nauczycielskiego po nauczycieli, gdy ci przyszli nikogo już nie było

Dzień później odbył sie niechcący Domino Day, tzn. kilka facetów było w szatni i zaczeli sie bić, jeden popchnął drugiego i ten drugi spadł na szafki po czym szafki zaczeły sie przewracac jak kostki domina xD
niezła awantura potem była ;D

Sami · Wysłany: 14:39:43 03-09-08 Temat postu:

Wczoraj u mnie w klasie nauczycielka miała bardzo podobną bluzkę do mojej koleżanki, kolega chciał na żarty tej mojej koleżance podrapać po tyłku i pomylił sobie ją z nauczycielką

Leyla · Wysłany: 23:01:45 05-09-08 Temat postu:

Moja babka od biologii wymiata..
To kobieta przy tuszy. Mamy teraz kości i ona nam pokazywała na sobie każdą kość.. Najlepsze było : tu jest kość łonowa

Ubrała obcisłą czerwoną sukienkę, sadło jej się wylewało, ale wszyscy mieli z niej polew

Albo na niemieckim pani się pytała, kto gdzie był na wakacje, gdzie pracowaliśmy.
I jeden kolega powiedział : kopałem ziemniaki u rodziny. Za darmo, ale przynajmniej się najadłem surowych

Drugi kolega : Pracowałem w PGRze

[takie fabryki co z 20 lat temu zlikwidowano]
Trzeci : odpoczywałem w tygodniu, a w weekendy odpoczywałem przed telewizorem.

Jak mieliśmy zawodowy, to na korytarzu lekcje miała klasa specjalna

Tam chłopaki wypchali jednego kolegę za okno, tamten stał na parapecie z drugiej strony, prawie spadł, a oni go nie chcieli wpuścić

Sami · Wysłany: 16:25:57 06-09-08 Temat postu:

A u mnie w tym tygodniu koleżanka w klasie powiedziała "Daję pieniądze na zabezpieczenie"

a chodziło o ubezpieczenie

Gosik · Wysłany: 18:33:35 06-09-08 Temat postu:

u mnie chyba w środe na którejś z kolei nudnej lekcji koleżanka siedziała tyłem do nauczycielki i opierała się na ręce w pewnym momencie patrze na nią a ona śpi...

potem jak się naraz przebudziła hehe dobrze że pani się nie skapła....

Lovejka · Wysłany: 21:03:32 06-09-08 Temat postu:

U mnie jest zarąbista facetka od muzyki .. i każe nam zacząc spiewac jak do liczy po angielsku do 10 .. one, two, three, four, five, SEX .. cała klasa w brecht a ta dalej liczy ^^.

Iris · Wysłany: 16:08:12 26-09-08 Temat postu:

U nas na W-fie miałyśmy test na skocznośc. Moja koleżanka wyszła na środek zaczyna robić ćwiczenie a pani : Stop ! Bo mi stanął ! ( chodziło jej o stoper ) cała klasa w śmiech a pani dopiero po chwili sie skapła xD Koleżanka dopiero pod koniec lekcji dokończyła ćwiczenie xD

Natalia · Wysłany: 16:22:55 26-09-08 Temat postu:

MOja nauczycielka ma fajne teksty

Milcz jak do mnie mówisz

Sami · Wysłany: 19:02:32 26-09-08 Temat postu: