Telenowele

Emi · Wysłany: 22:27:45 07-08-07 Temat postu:

Ja studiuję zarządzanie i marketing, czyli nic specjalnego

Specjalność: zarządzanie zasobami ludzkimi

To i tak lepsze niż rachunkowość, na którą poszło ok. 100 osób

W ogóle poszłam na te studia, bo wiedziałam, że tu na pewno się dostanę, bo było dużo miejsc. Zanim tu zdawałam, to traktowałam ten kierunek trochę po "macoszemu", ale teraz jestem w miarę zadowolona, bo po mojej specjalności zawsze znajdzie się jakąś robotę - można zacząć pracować w jakiejś firmie od zera i piąć do góry po szczeblach kariery i później zarządzać

Poza tym, budynek mojego wydziału to duma Łodzi - najnowocześniejszy w mieście, więc jestem dumna, że mogę tam uczęszczać.

Gdybym była młodsza i cofnęła się do czasów liceum, to bym się przyłożyła do chemii i bioli i zdawała na medycynę. Chciałam być anatomopatologiem, ale zabrakło mi ambicji niestety (a trzeba było mieć dużo ambicji w moim liceum, żeby dostać się na medycynę, bo biologia i chemia były na niskim poziomie - stawiało się tam głównie na humanistyczne przedmioty, ale mojej koleżance dzięki kursom udało się dostać na med. za drugim razem)...no i jestem leniwa

Ale się rozpisałam bez sensu

Notecreo · Wysłany: 8:44:20 08-08-07 Temat postu:

Leyla · Wysłany: 16:14:51 20-08-07 Temat postu:

Moja siostra obiecała, że będę studiować informatykę w Niemczech..

Jak ja sobie poradzę

Roxi · Wysłany: 12:51:36 24-08-07 Temat postu:

A ja od października zaczynam studiować lingwistykę stosowaną w Poznaniu. Jestem zadowolona ze swojego wyboru, bo od czasów gimnazjum ten kierunek mnie interesował. Myślałam jeszcze żeby wybrać coś związanego z grafiką komputerową, bądź fotografią, ale jednak wybrałam języki.

Notecreo · Wysłany: 13:03:48 24-08-07 Temat postu:

a jakie jezyki wybralas, bo chyba wybiera sie dwa

Emi · Wysłany: 23:14:31 25-08-07 Temat postu:

Roxi, to czy będziesz zadowolona ze swojego wyboru, chyba będziesz mogła dopiero ocenić w trakcie studiów.

Nie chcę Cię straszyć, ale czasami człowiek się może rozczarować nawet idąc na wymarzony kierunek. Trzeba się przekonać na własnej skórze z czym ma się do czynienia, bo nawet jak się słyszy o czymś dobre opinie, to i tak każdego może zadowalać coś innego.

Notecreo · Wysłany: 16:07:43 26-08-07 Temat postu:

Emi, nie strasz dziewczyny, jeszcze sie zniechęci

...ja uwazam, ze takie przestrzeganie nie ma sensu, bo mnei straszono przed studiami, ze sie moge rozczarowac i sie tylko balam niepotrzebnie

Roxi · Wysłany: 22:31:49 26-08-07 Temat postu:

Error · Wysłany: 0:18:12 27-08-07 Temat postu:

Ja mam jeszcze 2 lata w technikum informatycznym i na studia chcialbym isc ale nie wiem czy sie dostane na dzienne jesli nie to pojade znow za granice tym razem zarobic na studia.

ila · Wysłany: 19:51:10 30-08-07 Temat postu:

Anua · Wysłany: 22:13:26 30-08-07 Temat postu:

to siedzenie cały dzień na uczelni chyba zależy od kierunku studiów. moja siostra rzeczywiście przez pierwsze 2 lata od rana do wieczora siedziała na uniwerku. ale np siostra mojej koleżanki jeździ 2 lub 3 razy w tygodniu na kilka godzin

Notecreo · Wysłany: 11:54:41 31-08-07 Temat postu:

ja na drugim roku na dziennych studiach publicznych mialam zajecia dwa dni w tygodniu...wiec nei trzeba wcale calymi dnaimi na uczelni przesaidywac, zalezy od kierunku...w ubieglym roku muialam za to o wiele wiecej zajec, no ale w koncu to byl czwarty rok, w tymznowu bedzie mniej....uwazam, ze studia dzienne maja swoj urok, bo an zaocznych ma sie maly kontakt z innymi studentami i wlasciwie zerowe zycie studenckie...no ale wcszystko ma swoje plusy i minus

Marta · Wysłany: 12:37:46 31-08-07 Temat postu:

no te creo, chyba juz sie pytalam, ale co studiujesz?

justa16 · Wysłany: 14:32:01 31-08-07 Temat postu:

Ja bedę studiowac w Australi

Pewnie bedą związane z matematyka.

Emi · Wysłany: 17:29:27 03-09-07 Temat postu: