Telenowele

Elle · Wysłany: 13:10:14 14-07-10 Temat postu:

ja na zaoczne i jednak filologia angielska

chociaz przez dlugi po glowie chodzila mi pedagogika ale zaczne ja za rok jako drugi kierunek

Natalia · Wysłany: 14:49:04 10-02-11 Temat postu:

Już niedługo

jak zdam mature jakimś cudem

to śmigam na dzienne na filmówke
i problem mam przy wyborze albo na katowicką albo
do Łodzi

Coral · Wysłany: 22:16:48 12-02-11 Temat postu:

Natalia, jeśli chcesz się dostać na filmówkę, to tylko i wyłącznie do Łodzi.

Dull · Wysłany: 15:28:23 13-02-11 Temat postu:

Ja studiuję biologię. Fantastyczne studia, fantastyczni ludzie! Uwielbiam być studentem

Magduś · Wysłany: 22:00:29 14-04-11 Temat postu:

Karoleczka · Wysłany: 13:09:47 01-07-11 Temat postu:

A ja w tym roku skończyłam licencjacika i wybieram sie na mgr ale już zaocznie:D

miluska420 · Wysłany: 12:56:48 06-07-11 Temat postu:

DULL ja tęż mam zamiar studiować BIOLOGIĘ, ale pierw to jeszcze mam liceum. . .

patrycja · Wysłany: 15:26:54 19-09-11 Temat postu:

Ja w tym roku zaczynam studiować biologię dziennie i szczerze powiedziawszy trochę sie boję

Santa · Wysłany: 23:45:17 17-04-12 Temat postu:

A ja jestem na pierwszym roku fizyki medycznej, uwielbiam być studentką, oczywiście poza okresem sesji

Karoleczka · Wysłany: 21:50:25 19-04-12 Temat postu:

Ja obecnie studiuje 2 kierunki

fizyka dla mnie jest cięzka, nigdy nie lubiałam fizyki i maty, także podziwiam, że ja studiujesz

Alvidaa · Wysłany: 19:02:12 20-10-12 Temat postu:

Ja studiuję dziennie filologię hiszpańską. Później chciałą bym filologię chorwacką lub grecką lub bezpieczeństwo narodowe i specjalność antyterrorystyka <3

Mauro · Wysłany: 16:24:53 28-01-13 Temat postu:

Filologia germańska i w tym roku MAM NADZIEJĘ że zacznę w końcu hiszpańską

więcej nie mam w planie bo i tak jestem już prawie cztery lata po maturze

Alejandra08 · Wysłany: 14:33:53 13-02-13 Temat postu:

Ja jestem już zdecydowana, oby tylko moje marzenie się spełniło. W tym roku zdaję maturę, za jakieś 3 miesiące będę walczyć o swoją przyszłość. Marzy mi się studiowanie psychologii i zapewne tylko na ten kierunek złożę dokumenty, ale oczywiście w różne miejsca. Wiem, iż chętnych na jedno miejsce jest mnóstwo, więc bardzo boję się o realne szanse dostania się. Marzą mi się studia dzienne, ale w ewentualności zapewne zostaną mi jedynie zaoczne. Od zawsze fascynowała mnie sfera psychologii, wszystko, co z nią związane, więc myślę, że to idealny kierunek dla mnie.

Uwielbiam zagłębiać się w tę dziedzinę i z każdym dniem poznawać jej nowe tajemnice. Jeśli chodzi o specjalizację to, jak na razie jeszcze nie jestem zdecydowana, ale najbliżej mi do klinicznej. Zapewne to na nią postawię swój wybór. Co później? Nie wiem, na razie jestem pewna, iż chcę studiować to, co naprawdę mnie fascynuje, a zawsze byłam zdania, iż najważniejsze to chcieć rano wstawać z łóżka i robić w życiu, to co się naprawdę lubi, a nie to, co do końca opłaca. Wierzę, że jeśli naprawdę ktoś jest w czymś dobry to i zarabiać będzie dostatecznie dużo. Teraz jest coraz więcej psychologów, którzy wybrali zawód z zapędu, a nie z powołania. Brakuje ludzi, którzy naprawdę są do tego przeznaczeni, ja wierzę, iż nadawałabym się do takiej pracy. Co dokładnie po studiach? Czas pokaże. Być może wybór padnie na psychologa klinicznego i pracę w jakieś klinice, a może i we własnym gabinecie. Być może postawię, np. na psychoterapię, coach, albo muzykoterapię. Wiem jedno, chciałabym w życiu robić coś, co związane byłoby z pomocą innym ludziom. Może jakaś fundacja?

Leyla · Wysłany: 20:16:40 14-12-13 Temat postu:

Mam już za sobą dwa kierunki, zaczęte, nieskończone, jedna specjalizacja, teraz od lutego zacznę przygodę z florystyką, mam nadzieję że mi się spodoba

Zawsze chciałam iść na akademię morską, ale niestety finanse nie pozwoliły. Żegluga śródlądowa, eksploatacja portów i floty morskiej, transport, od dziecka mnie ciągnęło do takich rzeczy, rok temu zaczęłam podobny kierunek na studium zaocznym, z tym że było to połączenie transportu morskiego, lotniczego, kolejowego, drogowego, podobało mi się, ale kierunek zlikwidowano i mogę go dokończyć dopiero w październiku przyszłego roku. Pracując doszłam do wniosku że fascynuje mnie też magazynowanie

ogólnie transport, transport, transport

jako mała dziewczynka chciałam być kierowcą ciężarówki, ale nie jestem zbyt dobrym kierowcą więc to nigdy się nie ziści

Kocham też języki obce, ale to traktuję trochę inaczej, wolę iść na jakiś kurs niż na studia. Ta florystyka pasuje w tej historii jak kwiatek do kożucha, ale mam czasem jakieś przejawy kobiecości (

) i chcę spróbować, lubię roślinki, znam się na kwiatach i chciałabym zająć się tym zawodowo, spróbować swoich sił chociaż

trzeba być wszechstronnym i znać się na wielu rzeczach

wszystko się w życiu przyda, szczególnie że ciężko znaleźć pracę w dzisiejszych czasach