Telenowele

Mateusz · Wysłany: 7:20:26 14-09-07 Temat postu:

Na przedsiębiorczości, to książek jest dołączony taki różowy kawałek plastiku, przy płycie z ćwieczeniami, i tak jeden chłopak se to wziął i sobie tym tak po ręce drapał, a nauczycielka do niego 'Co robisz? To nie depilator!'

Katie:) · Wysłany: 16:42:51 16-09-07 Temat postu:

hehehe świetne:)

KERI · Wysłany: 16:51:18 16-09-07 Temat postu:

wpadki każdemu sie zdarzaja

ja np. powiedziałam do pana od informatyki EJ PROSZE PANA MUGBY PAN ZALOGOWAC KOMPUTER ?? gosci sie tak na mnie popatrzyl na mnie jak byl by zaczarowany ale kompa mi zalagawał ;-)

Summer · Wysłany: 20:13:51 19-09-07 Temat postu:

heh pamiętam jak kumpela była pytana z historii i jak facet skońcyzł ją już pytać to powiedział do niej 'bardzo ładnie dziewczynko...' [kumpela już ucieszona że dostanie jakąś dobrą ocene] '... ale będzie 1'

hee mega jest nasz nauczyciel z histy ^^

marta:)) · Wysłany: 20:58:04 03-10-07 Temat postu:

moja babka od WDŻWR nie mowi "skrzynka" tylko "krzynka"

Gosik · Wysłany: 21:07:53 03-10-07 Temat postu:

koleżaka ładowała telefon na lekcji pani to zauważyła i pyta się co to ma być.on odp. co przecież tam nic nie ma sa pani wiem że jest już póżno ale ślepa jeszcze nie jestem wiem że to telefon. a koleżanka "to nie telefon to urządzenie wielofunkcyjne"

a potem że potrzebuje na wieczór a w domu prądu nie ma:D a wcześniej na tej samej lekcji było jeszcze o smarkaniu ale to zadługo opowiadać .Ale takiej lekcji to jeszcze nie było. Wszyscy tak się śmiali że aż płakali

Sunrose · Wysłany: 23:24:11 03-10-07 Temat postu:

Babka z polaka:
Dzisiaj was wszystkich przelecę od góry do dołu i postawię jedyneczki

Cała klasa się z tego brechtała a ona na to - ale wy macie skojarzenia już nikogo przelecieć na lekcji nie można No i znowu brecht

Eliza007 · Wysłany: 17:31:07 04-10-07 Temat postu:

He he he

A u nas dzisiaj ksiądz w klasie spowiadał każdego po kolei, mnie też

Moja koleżanka wyspowiadała się ostatnia, i strasznie jej było głupio

dlatego....wszyscy musieli wyjśc z klasy i uciekliśmy

Okazało się,że niechcący przewodnicząca klasy zapomniała klucza a drzwi sie zacinają...Ksiądz i Kaska zastali uwiezieni w tej klasie na 2 godziny i sobie trochę pogadali

Jednak nie było zasięgu i Ksiądz nie widząc innego wyjścia postanowił wyjśc przez okno!(dodam,że sala znajdowała się na 2 piętrze.) Zeskoczył na jakiegoś krzaka i ludzie się wokoło zbierali

dawno sie tak nie usmiałam jak to zobaczyłam bo cała klasa sie zleciała i brecht

Anua · Wysłany: 17:53:12 04-10-07 Temat postu:

jak to, to ksiądz spowiadał Cię przy całej klasie?!

Eliza007 · Wysłany: 21:13:02 04-10-07 Temat postu:

tak,i nie tylko mnie

olciatg · Wysłany: 13:03:10 05-10-07 Temat postu:

hehe, ciekawe te niektóre posty.

a ja opowiem Wam co było u mnie w pierwszej klasie.
Mam bardzo fajnego profrsora z matematyki, który na każdej lekcji opowiada nam anegdotki i w ogóle śmieszne rzeczy. No więc pewnego dnia podczas sprawdzania obecności, podniósł wzrok na nas i mówi... ' a wiecie dlaczego ja sprawdzam teraz obecność? - bo jakby był pożar, to ja wybiegam z dziennikiem i wtedy będziemy wiedzieć, kto spłonał a kto nie:D' hehe... śmialiśmy się z tego całą lekcje.

On ma baardzo dużo takich haseł, moja koleżanka je wszystkie zapisuje w zeszycie, więc jak tylko dorwę jej zeszyt to Wam opiszę jeszcze pare ciekawych sytuacji :)

Katie:) · Wysłany: 17:03:51 05-10-07 Temat postu:

dobre dobre;)

marta:)) · Wysłany: 20:27:24 09-10-07 Temat postu:

nom dobre
to czekamy az kolezanka da ci zeszyt

Nevisse · Wysłany: 17:11:06 18-10-07 Temat postu:

Tydzień temu na fizyce, siedzieliśmy w ławkach a facet chodził po klasie i patrzył jak robimy zadania. Po chwili podchodzi do jednej dziewczyny i z takim tekstem:
-Dziewico, jak ci idzie?

Cała klasa tak zawyła, ten facet to dopiero ma teksty !

Gosia1906 · Wysłany: 23:09:07 29-10-07 Temat postu:

u mnie niedawno była taka śmieszna sytuacja...

kolega powiedział do gościa od religii:
ej księdzu jak się nazywa ta pani od angielskiego ta nie (i tu powiedział nazwisko drugiej która uczy nie naszą grupę) gość tak na niego popatrzył i powiedział: rozumiem że mówiąc pani nie(nazwisko drugiej) chodziło ci o panią z Egiptu?

a my w brecht

bo jak ona doszła do szkoły i się dowiedzieliśmy że ma nas uczyć to od razu wszyscy na nią: sfinks, pani z egiptu, kleopatra, mumia itd