Telenowele

Mi_Corazon · Wysłany: 16:23:15 28-11-08 Temat postu:

nie przepadam za w-fem
ale jeśli o to chodzi to naj lubię siatkę i kosza

Mischa. · Wysłany: 10:00:16 11-12-08 Temat postu:

Ja nie znoszę wf.

ta babka jest okropna słuchać jej sie nie da. I ciągle gramy w siatkę.

(o ile to grą można nazwać

)

Lilijka · Wysłany: 22:34:31 11-12-08 Temat postu:

ja nie znoszę siatki.. mam z niej bodajże 3 i 2.

kocham biegi

długodystansowe, bo z krótkich już gorzej mi idzie, z takiej 60m mam tróję, a z 600m piątkę. Gimnastyka też jest fajna, mam z niej piątki i szóstki.
Jednym słowem - dla mnie biegi i wyginanie się

Siatka i jakaś siła czegoś to nie moja działka

violetta007 · Wysłany: 21:02:09 12-12-08 Temat postu:

Nienaiwdze wf.
Ale lubie graĆ w piłkę reczną mam 6 6

A tak to w niC nie lubie juz graĆ.. chyba ze mamy tańce.

kasia92 · Wysłany: 22:00:57 02-01-09 Temat postu:

Ja uwielbiam w-f.Siatkówka,kosz,gimnastyka,biegi,przewroty wszystko uwielbiam chociaz nie powiem bo pierwszym razem kiedy zwisałam z drabinek do góry nogami strach mnie obleciał ale teraz sie przyzwyczaiłam

Rani · Wysłany: 2:57:33 16-01-09 Temat postu:

WF w polskiej szkole to porażka
nie powinien być oceniany, a jedynie zaliczany na podstawie obecności.
Jak najbardziej urozmaicony. bogaty w rózne formy gimnastyki (ale nie przewroty i stanie na rękach, tylko gimnastyke rozwojową - kształtującą figurę!)
I ciekawy, żeby wszyscy ćwiczyli.

Renzo · Wysłany: 3:03:05 16-01-09 Temat postu:

Lilijka · Wysłany: 22:03:56 19-01-09 Temat postu:

Popieram;)

I przede wszystkim - stop siatce!

Gimnastyka, biegi, tylko i wyłącznie!

kasia92 · Wysłany: 20:41:10 25-01-09 Temat postu:

Według mnie w-f to jedyny przedmiot na którym moge sie wyluzować a nie jak na innych siedziec jak na szpilkach i czekać tylko kiedy cie spytają

Lizzie · Wysłany: 20:53:13 25-01-09 Temat postu:

Shari. · Wysłany: 20:56:31 25-01-09 Temat postu:

ja też nie lubię biegów ani gimnastyki..a teraz to ja normalnie nie nawidze wf, bo na kożdej lekcji w ręczną gramy..i tak od początku roku szkolnego..

Katie:) · Wysłany: 13:16:15 26-01-09 Temat postu:

Każdy ma swoje zdanie na temat tego przedmiotu. Wiadomo, że ktoś kto jest dobry z wfu to uważa, że może się wyluzować na tej lekcji, ale kiedy ktoś niecierpi tego przedmiotu to inaczej sądzi. Ale myślę, że też ma na to duży wpływ nauczyciel. Ja od podstawówki miałam beznadziejnych nauczycieli i jak tylko czegoś nie umiałam to od razu darli buzię, Stąd też mam wielki uraz do tej lekcji. Zwłaszcza kiedy ci co są z niego niby dobrze dokuczają tym słabym. Zdecydowanie nie powinien być ten przedmiot oceniany.

Lizzie · Wysłany: 17:34:04 26-01-09 Temat postu:

Tak, od nauczycieli w większości to zależy...Ja mam fajnego pana, całą godzinę przesiedzi w kantorku, a my robimy co chcemy, albo i nie robimy

Katie:) · Wysłany: 18:27:42 26-01-09 Temat postu:

No to faktycznie macie fajnie. Od nauczyciela wiele zależy, a mając takich jak ja można odrazu znienawidzieć przedmiot.