Telenowele

Julita · Wysłany: 12:45:20 18-01-19 Temat postu:

Bruna to ma pecha. Pierwszy raz wymknęła się cichcem z domu, pierwsza randka i przypłaciła to poważnym wypadkiem. Bez wizyty u lekarza się nie obejdzie. Biedna straciła przecież przytomność!

Vito wpadł. Lu dowiedziała się, że Alejo jest jego bratem.

W tym odcinku było troszkę więcej takiej normalności

W sumie dopiero po tym odcinku tak naprawdę zaczynam lubić protkę

Podoba się jej relacja z siostrzeńcem. W ogóle Lu mimo powiedzmy uległego charakteru ( relacja z Vito) to pozytywna, ciepła dziewczyna, bardzo otwarta i sympatyczna. Widać to w jej stosunku i do Juaniego i zwłaszcza do nowopoznanej Bruny. Widać, że imponuje jej Luis i to jaki dom tworzy z Bruną. Zabawne było jak podziwiała go przy pracy;) Zmontowane było tak jakby się ostro na niego napalała

Ciekawa jestem też jej siostry, która jest kompletnym przeciwieństwem Luciany.

Ta kobieta z pracy Luciany, Susana rozpoznała w Omarze Luisa

Marzenka20 · Wysłany: 13:07:54 18-01-19 Temat postu:

A ja właśnie po tym odcinku znielubiłam Lucianę.
Widać, że nie chce być z Vito, to jak podkreślą, że nie jest jej mężem, a mimo to tkwi w związku z nim

Jednocześnie nie ma oporów, żeby "uganiać się" za innym. Mi się ta scena w stolarni nie podobała. Jak tak czekała na Brunę to byłam pewna, że nie wytrzyma i polezie do Omara, ale to jak ona się dosłownie "oblizywała" na jego widok mnie osobiście zniesmaczyło. Wyglądała jak piesek oblizujący się na widok kiełbaski

Ja jej nie lubię bo jest nieszczera.
Jedyny plus to jak traktuje Juaniego, a co do Bruny to logiczne, że jest miła skoro leci na jej ojca.

Druga rzecz, która mi się nie podobała to zachowanie Bruny.
Juani nie jest taki zły, w sumie opiekował się nią na imprezie, ale jest taki jakiś "mało męski". Brak mu charakteru.
Mnie przeraziła scena jak zobaczyłam, że w samochodzie czeka na Brunę 4 chłopa

Totalnie obcy faceci, Juana też dopiero co poznała, a ona bez problemu wsiadła do środka. Ja bym się na jej miejscu bała!
Tutaj całkowicie obstaję za Omarem i jego troską o córkę. On jest jak na razie jedyną postacią z tych dobrych, co mnie nie wkurza.
Nawet ta jego koleżanka Griselda wydaje mi się hipokrytką.

Drażni mnie też relacja policjanta z siostrą Iracemy. Ich wątek jest nieprawdopodobnie absurdalny.

Mimo tych wszystkich minusów, i tak oglądam z zaciekawieniem bo zawsze coś się dzieje i mnie zaskakuje.
Już się nie mogę doczekać jutra. Chyba głównym motorem oglądania będą dla mnie villani

Podaję linki do piosenek, które do tej pory pojawiły się w serialu:

https://www.youtube.com/watch?v=smCWonYRlpc
¿Qué Vas Hacer? - Ricardo Montaner
PIOSENKA TYTUŁOWA

https://www.youtube.com/watch?v=j6AwFR1fQx4
Te esperaba - Carlos Rivera
PIOSENKA LUCIMAR

Znalazłam też piosenkę z dzisiaj, ale tylko wersję oryginalną ;
https://www.youtube.com/watch?v=zjoTnEMrjqs
Campanas en la Noche - Los Tipitos

Naomi16 · Wysłany: 15:57:45 18-01-19 Temat postu:

Też już jestem po 4 odcinku

Nadal mam problem z Lucianą

Nie mogę jej polubić, ale może dam jej jeszcze troszkę czasu

Luis ma takie fajne spojrzenie

Uroczy jest

Vito jak zaprzeczał, że nie zna Alejo

Pewnie Susana będzie kryła Luisa, chociaż w tej telce tak szybko wszystko wychodzi, że może i go wyda

Marzenka20 · Wysłany: 11:07:48 19-01-19 Temat postu:

Chyba wczoraj nie było odcinka

Poniżej link do artykułu o Lamothe i Calu. Ponoć słabo grają.
No ja nie wiem. Calu owszem, mnie nie przekonuje, ale Esteban mi się podoba w swojej grze.
Rating też kiepski. Chyba będzie klapa...
[link widoczny dla zalogowanych]

Marzenka20 · Wysłany: 14:13:18 22-01-19 Temat postu:

5 odcinek bez szału.
Zastanawia mnie końcówka. W ogóle nie rozumiem do czego zmierza ta historia. Wszystko właściwie mamy wyłożone na tacy. Zero tajemnicy, można się domyślić, co się wydarzy, a co nie...

Klimat też taki sobie. Liczyłam na coś mroczniejszego...
To, że nadal oglądam to tylko i wyłącznie zasługa prota.

Julita · Wysłany: 21:05:36 22-01-19 Temat postu:

Wszystko tak szybko się dzieje, że mam wrażenie, że to morderstwo wcale nie ma być osią fabuły... Nie sądzę, aby Omar długo siedział w więzieniu. Zapewne szybko to się jakoś wyjaśni....

Tak sobie myślę, że jeśli to ma być serial o przemocy domowej, o patologicznych związkach to nie wiem czy cały ten wątek z morderstwem na początku był taki potrzebny.... Sama nie wiem co myśleć, ale kolejne odcinki mi to wyjaśnią

A oglądasz tą wersje internetową?? Tzn. ten spin off tego serialu? Podobno u nich na stronce są odcinki przedstawiające historię siostry Iracemy ( jakoś ciągle zapominam jak ona ma na imię

) i policjanta. Zupełnie nie wiem czemu i komu to potrzebne, bo w samym serialu akurat ten wątek jakoś nie przykuwa uwagi, a jeszcze go osobno rozbudowują, przez co też oglądając normalne odcinki jak mamy w ogóle poznać ich historię?????

Ten serial ma mieć naprawdę 80 odcinków??????

Naomi16 · Wysłany: 21:47:22 22-01-19 Temat postu:

Ja chyba jednak sobie daruję. Dzisiejszego odcinka nie oglądałam, bo jakoś mnie nie ciągnie

Nie wiem jak jutro, ale chyba raczej odpuszczę...

Marzenka20 · Wysłany: 23:34:26 22-01-19 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 20:52:35 23-01-19 Temat postu:

Odc.6
Podobało mi się jak Griselda przygadała Lucianie

Swoją drogą straszna z niej kłamczucha.
Ma faceta, ale nie przeszkadza jej to w oszukiwaniu go i wzdychaniu za innym

Na chwilę obecną nie znoszę Luciany.
Koszmarna protka.

Julita · Wysłany: 21:01:54 24-01-19 Temat postu:

Naomi16, szkoda

Naomi16 · Wysłany: 22:10:56 24-01-19 Temat postu:

Będę Was czasem podczytywać

Liczę na to, że telka się rozkręci

Marzenka20 · Wysłany: 23:57:20 24-01-19 Temat postu:

Odcinek 7

Scena dnia to ta jak Luciana się kremuje

Mam po niej niesmak, nie tylko dlatego, że fantazjowała o innym facecie, ale przede wszystkim po tym jak nieudolnie to zagrała Calu. Miało być zmysłowo, a ja tylko się śmiałam jak na nią patrzyłam

Fede super, ale ona przy nim to jak amatorka.
Nie wiem jak Ty to odebrałaś Julita, ale dla mnie to była masakra

Ale za to II część sceny mnie powaliła! Vito jest the best! Kompletnie się tego nie spodziewałam, tak jak i Luciana

Vito skrada się jak duch, albo Luciana tak odleciała, że nawet się nie zorientowała, że nie jest sama...

Griseldę lubię i ją wolałabym z Omarem. Pasują do siebie.

A Rita to zagadka. Już wcześniej zastanowiło mnie to, że ta internetowa seria o niej ma tytuł "Druga twarz Rity"
Może z Rity wyjdzie nam niezłe ziółko

Marzenka20 · Wysłany: 17:26:29 25-01-19 Temat postu:

Odcinek 8
Pierwsza połowa mnie wynudziła, ale za to potem jak już się zaczęło dziać to na całego.

Przebiegłość Vito jest zachwycająca. Chociaż ma u mnie minus za romans z mamusią. Podejrzewałam, że Ci oboje mają romans, ale to jak to pokazali, te odgłosy matki to dla mnie było niesmaczne

Reszta genialna! Vito po drugiej strony słuchawki... to było niezłe. Nie spodziewałam się. Ciekawe czy sam dobierze się do Omara czy może kogoś nasłał, np. braciszka.

Rita to dla mnie totalnie bezmózga postać. To jak się szwendała po pensjonacie tylko po to żeby popatrzeć na zdjęcia

I ta jej "zażyłość" z obcym facetem to dla mnie tak nierealne, że aż zniechęca mnie do oglądania "CELN"

Młodzi uroczy, ale brak im jakiejś większej chemii... Jakoś mnie nie przekonują.

A ta dziewczyna, co ją znaleźli to chyba siostra tej zaginionej...?
Nie ogarniam tego jeszcze, ale ciekawy wątek z tym zaginięciem.
Pewnie będziemy mieć wątek o przemycie żywym towarem

Nowe piosenki z dziś:

https://www.youtube.com/watch?v=8PYKOo_jgJo
Garota de Ipanema - ulubiona piosenka Vito

https://www.youtube.com/watch?v=wheNzgFyqzc
Soltar - Dante Spinetta

Julita · Wysłany: 21:10:04 26-01-19 Temat postu:

Był wczoraj odcinek??

Marzenka20 · Wysłany: 23:51:42 26-01-19 Temat postu: