Telenowele

Marzenka20 · Wysłany: 13:19:55 29-01-19 Temat postu:

Odcinek 9
Po ostatnim odcinku myślałam, że wreszcie coś ruszy, ale dzisiejsze akcje z atakiem na Omara, Bruną i Ritą tak mnie rozczarowały, że jestem bliska rezygnacji. Ta seria jest jakaś głupia. Dawno nie widziałam takiej chały w Argentynie

Strój Rity na kolacji... gotowa do akcji

Piosenka z dziś:
https://www.youtube.com/watch?v=xpXWMgRiDDQ
Y si te quedas que - Santiago Cruz

Julita · Wysłany: 21:33:06 29-01-19 Temat postu:

Dzięki za odp.

To nawet dobrze, że serial leci cztery razy w tygodniu. Może dzięki temu uda mi się zagospodarować czas na inne tele

U mnie jeszcze nie wywołał ten serial takiego zażenowania

Troszkę nawet mi się podobał ten motyw z martwą kobietą. To znaczy pomyślałam wtedy, że szkoda że serial nie jest właśnie takim kryminałem, z takim klimatem. Bo właściwie nie do końca "czuję" ten serial. Łapię się na tym, że sama piszę sobie w głowie scenariusz tej historii

Zachowanie Vito w dzisiejszym odcinku.... Jak tylko Lu wyszła musiał przeszukać internet??? Pójść na komisariat jak gdyby nigdy nic?? Nie dziwię się, że Lu była w szoku, bo jego zachowanie było dziwne. Bo jak tu sensownie wytłumaczyć jego obecność tam??? ( poza tym prawdziwym tłumaczeniem: że ten facet ma obsesje kontroli ).

Tak myślałam, że Omarowi uda się uciec. Tylko, że od razu wydaje mi się, że powinien podejrzewać Vito o ten napad. Powiedzieć o tym Lucianie.

Rita i ten policjant ( zapominam imienia

) - ten wątek jest dla mnie okropny. Może gdyby ten wątek miał inną genezę to bym inaczej do tego podeszła. Ale od początku nie wiadomo było skąd ta relacja między nimi. Od spawy morderstwa tak szybko przeszli to mieszkania razem....Gdyby ten wątek był inaczej rozpisany to może bym im kibicowała, a tak.....

Julita · Wysłany: 18:39:40 31-01-19 Temat postu:

Po 11 odcinku niestety ale telenowela zaczęła przypominać tandetną operę mydlaną

Praktycznie każdy wątek zmierza w tym kierunku ....

Griselda po kłótni z mężem poszła do Omara i w tym zburzeniu wyznała mu co do niego czuje. I pocałowała. Oczywiście w tym momencie weszła Luciana, uciekła i nie widziała jak Omar odtrąca G. Ten jak dowiedział się, że Lu była w mieszkaniu, wybiegł za nią, ale ta już pojechała. I to prosto do domu kochać się z Vito... Swoją drogą zupełnie nie rozumiem skąd u niej taki foch na Omara. Nie są razem, a ona cały czas jest z Vito. Rozumiem, że poczuła się zazdrosna, ale później nawet nie chciała rozmawiać z Omarem, kiedy ten się chciał wytłumaczyć. Czego według mnie nie musiał nawet robić, bo ( powtórzę się ) przecież on nie jest z Lucianą a ona cały czas przecież jest w związku z innym.

Wątek młodych tak samo. Pojawiła się eks dziewczyna Juaniego. Matka Lu dała jej pracę w firmie aby była blisko Juaniego. On niby się oburza, ale przy niej oczywiście brakuje mu zdecydowania. Oklepany wątek, kiedy była za wszelką cenę chcę wrócić.....

Wątek Jose i Rity....

Zwłaszcza ona mnie irytuje. Bo dzisiaj poznaliśmy trochę lepiej Jose ( tragedia rodzinna ). Ale ona.... Nawet w scenie kiedy on jej to mówił jakoś mnie nie przekonała. A później to, że poszła do firmy Cervantesów i oczywiście podsłyszała, że szukają sekretarki i zapewne z marszu dostanie pracę tam- mimo, że przecież ona przeważnie gada po portugalsku, więc nie wiem czy to dobry wybór?????

Wątek Marii Marty i Vito jest obleśny. Jak można bez skrupułów romansować z zięciem. Może formalnie nim nie jest ale przecież zwłaszcza ona w rozmowach z Lucianą mówi jej o nim, że jest jej mężem....

Marzenka20 · Wysłany: 20:09:41 01-02-19 Temat postu:

Zgadzam się. Zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej i to na każdym polu.
Ja jak już pisałam nie znoszę protki i teraz tym bardziej.
Żale o coś co nie powinno mieć u niej miejsca, nieodzywanie się do Omara i seks z Vito na pocieszenie? A potem bezsensowne zaprzeczanie Omarowi...

Co za głupia i denna hiporytka.
Do Bruny też tracę sympatię. Okazuje się, że jest jakaś głupia też

Rita to jak już pisałam istna porażka

Już za bardzo nie wiem czego się tu trzymać żeby nadal oglądać...

Julita · Wysłany: 21:50:16 01-02-19 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 14:54:18 06-02-19 Temat postu:

Oglądam nadal choć z mniejszym zapałem.
Nie ma nic ciekawszego. Seria nie porywa.
Myślę, że jak wejdzie ATAV to się na tamtą przerzucę, a tą rzucę

Marzenka20 · Wysłany: 17:31:29 09-02-19 Temat postu:

Ostatnie 2 odcinki spoko, choć już wiadomo w jakim kierunku zmierza ta seria

Niestety nie będzie żadnej tajemnicy, a osią serialu zapewne będzie trio Vito-Lu-Omar. Co do zabicia tej dziewczyny Ximeny to mam już podejrzanego. Tony widnieje na wikipedii jako antagonista. Niby niepozorny woźny, ale ma jakiś pociąg do kobiet skoro po kłótni z Gris od razu szukał pocieszenia u prostytutki. Myślę, że to on zabił Ximenę

Julita · Wysłany: 21:08:48 10-02-19 Temat postu:

Udało mi się nadrobić odcinki z tego tygodnia.

Nadal oglądam, chociaż z mniejszym zainteresowaniem.

Wątek Rity jest dla mnie taki...mehhh

Ten wątek z tym jej duchowym guru

Głowa kozy i te sprawy....
Nie lubię tej postaci i chyba nie polubię. Irytuje mnie strasznie już sam jej widok.

Wątek Vito z teściową jest o-b-l-e-ś-n-y! Nie mogę znieść tej obłudnej baby.

Ale oglądam dla głównego wątku

Rzeczywiście dwa ostatnie odcinki troszkę lepsze

Tylko, że to całe śledztwo związane z morderstwem Iracemy już tak nie emocjonuje. Za szybko jednak odkryli karty co do tożsamości mordercy. Z resztą sytuacja Omara na tle prawnym wydaje mi się coraz bardziej beznadziejna....
Proci mieli swoje momenty

_____________

Lu zerwała z Vito. I dość brutalnie usłyszał, że go nie kocha. Lu tego nie planowała, ale wyszło jak wyszło. Vito to psychopata a jeszcze został publicznie upokorzony. Ale przy Lucianie zachował się jakby te słowa aż tak go nie dotknęły. Za to ostatnia scena to już coś do czego się przyzwyczaiłam, będzie próbował przejechać Omara. Jak na niespełna 20 odcinków emisji, bardzo szybko wszyscy poznają prawdziwą twarz Vito. Lu może jeszcze nie do końca, ale jeśli będzie próbował przejechać Omara, to przecież on jej to chyba powtórzy!

Julita · Wysłany: 0:57:40 21-02-19 Temat postu:

Marzenko, oglądasz jeszcze??

W tej telenoweli robi się ostatnio coraz dziwniej...

Z jednej strony wątek protów, w którym coś tam się dzieje, ale to wszystko jest takie dziwaczne. Zachowanie Vito kompletnie nie intryguje. W fabule jest tyle dziur, a on zamiast budować napięcie, to rzuca na oślep granatami. Luciany kompletnie nie rozumiem. Przeżyła koszmar porwania, ale to powód aby odtrącać Omara? trochę mnie to wkurza, bo przecież to ona od początku nalegała na ich wspólny kontakt, a teraz nagle uważa, że to on na nią sprowadza te nieszczęścia...
Młodzi są już u mnie out. Reszta też nudna..

Marzenka20 · Wysłany: 10:43:45 21-02-19 Temat postu:

Hej! Nie oglądam. Porzuciłam w zeszłym tygodniu.
Nie da się tego kompletnie oglądać

Nie ma ani jednego wątku, który by mnie tu trzymał.
Wielkie rozczarowanie!
Czekam na Argentina: Tierra de Amor y Venganza.
Tutaj już pasuje.

Marzenka20 · Wysłany: 14:21:05 09-06-19 Temat postu:

Ktoś to ogląda? Ciekawe czy serial się poprawił czy może zrobili z niego kompletne dno ...

Mel · Wysłany: 22:13:10 09-06-19 Temat postu:

Ja zamierzałam oglądać, ale po Waszych komentarzach zmieniłam zdanie.

15 maja był finał. Powstało 80 odcinków.