Telenowele

Jantar · Wysłany: 22:25:24 11-08-15 Temat postu:

I tu będziemy mieć inne zdanie, mamy różne gusta

. Dla mnie ze strony Greicy to nie zauroczenie lecz miłość, głupia, ale silna, dlatego dla niego złamała prawo.
A już z Ulką totalnie się nie zgadzam, przecież u niej miłość była od pierwszego wejrzenia, z pewnością nie pokochała go jak go poznała. Już w 8 odcinku mówi ona do Marka, że zakochała się jak głupia, a w 11 chce go całować, mimo że tyle miała do powiedzenia na temat jego kochanek, nie ma nic przeciwko, by stać się jedną z nich. Tak jak Greicy głupio Mareckiego usprawiedliwia, że one winne..., on jest inny.., że nie widać... itd.
Właśnie u nich dwóch nie ma "za co" pokochały. Od razu pokochały i już. Jak już wspomniałam nie przepadam za taką "bezmyślną" miłością, ale gdy widzę jak jest prawdziwa i głęboka, to ona mnie rozczula i tylko taką akceptuję. Stąd bardziej wierzę Greicy i jej miłości "bez powodu i przyczyny", niż Adeli i Carlosowi, bo tam nie ma takiego szaleństwa, oszołomienia, buchającej chemii i przez to wszystko dzieje się dla mnie za szybko. Myślałam że w przeciwieństwie do Rodrigo i Greicy ta miłość będzie "rozsądna", rodząca się powoli, ale trwale i mocno.
Chociaż u protów u mnie też się to powoli zmienia, ale chyba jednak już nie pobiją Greicy i Rodriga.

Dorotka.p · Wysłany: 17:20:07 12-08-15 Temat postu:

I okazuje się, że Rodrigo jest jednak synem Carlosa. Carlos odnalazł go w więzieniu. Ciekawe co zrobi Rodrigo?
Mati dała łupnia Willemu. Czy on rozpoznał w niej Adelę Morales? Czy oni wcześniej się znali?
Powiedzcie mi proszę co Carlos powiedział Mati w kościele zanim się pocałowali? I co powiedział Luisowi [pod koniec odcinka], kiedy wyszedł przed dom po gazetę? Mati stała wtedy za plecami Luisa i oboje z Carlosem tak cudnie się do siebie uśmiechali.
Podobała mi się akcja na plaży, kiedy to Luis pożyczył sobie od jakiegoś kolesia okulary i markowe buty i poszedł poderwać Susy. Nie mam pojęcia co jej powiedział, ale scena była super.

Stokrotka* · Wysłany: 17:51:42 12-08-15 Temat postu:

Nie, nie rozpoznał w niej Adeli. Przyszedł dać jej ostrzeżenie od Felici, żeby jak najszybciej zniknęła. Dosłownie powiedział, że nie jest w tej okolicy mile widziana. To zaalarmowało Adelę, ponieważ pomyślała, że przysłał go ktoś z Colonii - ale Luis ją uspokoił mówiąc, że to jest złodziej, ale nic ponad to. I wątpie, żeby się wcześniej znali, ale kto wie. Ani Willy ani Adela nie sprawiali takiego wrażenia.

Carlos powiedział jej, że taka wizyta w Kościele może jej pomóc otworzyć się. I, że gdziekolwiek teraz jest jej brat, nie podobałoby mu się widzieć ją w takim stanie. Powiedział, że zapalą tą świeczkę dla jej brata, żeby był w porządku względem samego siebie oraz względem Boga. I żeby wiedział, że ona będzie miała go zawsze w swoim sercu, nieważne co się stanie. Potem kiedy Adela zapala świece Carlosa, on mówi, że ona mu teraz pomoże zapalić tą świeczkę, by Bóg pomógł mu odnaleźć Rodriga, całego i zdrowego. No i wtedy następuję pocałunek

Luis pyta się ojca, gdzie był wieczorem, ponieważ on i Mati (Adela) na niego czekali, ale się nie doczekali. Carlos mówi, że rozwiązywał pewien problem, a następnie poszedł się przejść, by oczyścić głowę. Luis mówi, że zna ojca i wie, że się martwi tym co powiedziała Adela i że idzie do więzienia by dowiedzieć się coś o Rodrigo. Carlos mówi, że ona nie powinna była nic Luisowi mówić. Luis uważa, że nie powinien iść, bo jest to niebezpieczne. Carlos mówi, żeby się nie martwił i mu zaufał oraz że teraz kiedy w tym momencie życia ma już prawie wszystko, jedyne czego mu brakuję to właśnie Rodriga. A mając jego, wtedy jego szczęście będzie całkowite. Tak w skrócie

Naomi16 · Wysłany: 20:07:39 12-08-15 Temat postu:

Uwielbiam uśmiech Carlosa

A właściwie Gabriela

Greicy pod stołem

Animki

Więcej po kliknięciu

[link widoczny dla zalogowanych]

Dorotka.p · Wysłany: 22:46:23 12-08-15 Temat postu:

Wielkie dzięki Stokrotko za wyjaśnienia, bo bardzo mi pomogły wszystko sobie poukładać. Co do sceny przed domem, kiedy Carlos rozmawia z Luizem, a Adela ich obserwuje to sądziłam, że to o czym mówił było bardziej romantyczne, bo zarówno on jak i ona tak uroczo się uśmiechali patrząc na siebie.

Też lubię uśmiech Porrasa i jego mimikę.

Naomi16 · Wysłany: 20:05:21 13-08-15 Temat postu:

Animki

Więcej na blogu

[link widoczny dla zalogowanych]

Dorotka.p · Wysłany: 21:31:34 13-08-15 Temat postu:

Odcinek 11 mam już za sobą - Rodrigo chyba nie bardzo ucieszył się z wizyty ojca, a przynajmniej takie stwarzał wrażenie. Za to Carlos cieszył się z odnalezienia syna. Pod koniec odcinka Carlos powiedział Adeli, że jego starszy syn nazywa się Rodrigo Martinez - dobrze zrozumiałam? Czyżby Adela zorientowała się, że to ten sam Rodrigo, który chce ją zabić?

Stokrotka* · Wysłany: 21:40:40 13-08-15 Temat postu:

Carlos powiedział, że El Faier to właśnie jego syn - no i Adela uświadomiła sobie, że syn Carlos jest zarazem mordercą jej brata i osobą, której przyrzekła zemste

Dorotka.p · Wysłany: 14:11:27 14-08-15 Temat postu:

Ciekawe jak to wpłynie na ich relacje? I czy Adela powie Carlosowi o swoich powiązaniach z Rodrigiem? Pewnie nie piśnie mu o tym ani słówka.
Adela będzie teraz mieszkała w rezydencji, w której pracuje?

Stokrotka* · Wysłany: 21:03:34 15-08-15 Temat postu:

To zdecydowanie najlepsza produkcja TM w ostatnich latach. Mamy dopiero 14 odcinek, ale akcja nie zwalnia tempa. Osobiście sądziłam, że prawda na temat Rodriga będzie się jeszcze masakrycznie długo ciągnęła, tak długo że zdąży mnie to zmęczyć. A tu nie - dla mnie zaskoczenie bardzo pozytywne. Teraz Greicy się dowiedziała, że Faier ją jednak oszukiwał, ale wydaję mi się, że mu uwierzyła, że narkotyki został wprowadzone bez jego wiedzy. Trochę to z jej strony naiwne, jednak on potrafi wywołać w niej poczucie winy, że w niego wątpi, a to powoduję, że ona nie chce mu nie ufać, więc wierzy jego słowom.
No i Adela w końcu była szczera z Carlosem - świetnie, że specjalnie tego też nie przeciągali. W ogóle podobał mi się ich pierwszy raz, nie napompowany jak to zawsze bywa, nie specjalnie spektakularny, nie robili z tego przesadnej pompy i wydarzenia, tylko stało się - jak to najczęściej w życiu bywa.

Avance:
https://www.youtube.com/watch?v=ASDgr26mujs
Greicy w ciaży

Avance exclusivo:
https://www.youtube.com/watch?v=2hEn9J4Q3fI

Dorotka.p · Wysłany: 22:37:41 15-08-15 Temat postu:

Adela próbowała zwiać do San Diego, bo przerosła ją informacja, że Rodrigo jest synem Carlosa, a poza tym praca w rezydencji w charakterze służącej też ją rozczarowała, ale Carlos pojechał jej śladem, po drodze zatrzymał autobus i padł przed nią na kolana błagając by z nim wróciła. Zrobił to tak pięknie, że Adela uległa. Po drodze zatrzymali się nad brzegiem jeziora, gdzie w świetle ogniska [to było nocą] Adela i Carlos po raz pierwszy się kochali. Mniam, cudne to było.
Uwielbiam tę parę.
Nic dziwnego, że Greicy jest w ciąży, bo przecież ani ona, ani Rodrigo nie pomyśleli o zabezpieczeniu.
Nie wiem tylko o co chodziło Felicji, kiedy na koniec 13 odcinka przyjechała pod dom Carlosa i zobaczyła jak Adela i Carlos rozmawiają. Czy ona powiedziała coś obraźliwego o Adeli [a raczej Mati]?
Powiedzcie mi proszę co Carlos powiedział Mati wtedy nad jeziorem i w autokarze, bo tak romantycznie to wyglądało.

Stokrotka* · Wysłany: 10:34:57 16-08-15 Temat postu:

Felicia poszła wyjawić prawdę na temat Adeli - tego kim jest i że naprawdę nie nazywa się Mati oraz że w jej życiu był jakiś mężczyzna Matias i pewnie to był jej kochanek, że oszukała Carlosa, a ten nadal jej broni.

Pokusiłam się o tłumaczenie - więc jak będzie coś źle/nie tak to niech mnie ktoś poprawi

Scena w autokarze:

C: Kiedy mężczyzna naprawdę kocha kobietę, nie może pozwolić jej odejść. Bo jeżeli by to zrobił, żałowałby tej decyzji przez resztę swojego życia. A ja nie chcę niczego żałować, bo mam u swojego boku najtrudniejszą i najpiękniejszą kobietę na całym świecie. Zdajesz sobie sprawę, że to co chcę Ci ofiarować to piękna miłość, bez strachu
A: Ale ... ale
C: Nie, nie. Nie mów, że to niemożliwe. Bo to nie prawda. Wszystko jest możliwe jeżeli czuje się to co my czujemy.
T: Oj tak, tak. Powiedz tak. Na co czekasz?!
C: No dalej
A: Ale Carlos
C: Ale nic. Zaufaj mi.Pozwól mi się Tobą opiekować. No chodź
Carlos podnosi Adele, wychodzą z autokaru, a ludzie biją im brawo

Scena na plaży:

A: Ajjj, przestraszyłeś mnie
C: Patrz co znalazłem (wyciąga w stronę Adeli kwiaty)
A: Dla mnie
C: Nie dla mnie. Nazywają się (tu pada nazwa, której nie rozumiem), są podobne do Ciebie
A: Czym są podobne do mnie?
C: Mają skryte i tajemnicze myśli
Obydwoje się śmieją
C: Podobają Ci się?
A: kiwa głową nikt mi wcześniej nie podarował kwiatów
C: Jacy ludzie są głupi na tym świecie, prawda?!
Zaczynają się całować - Adela przypomina sobie o swoim piętnie
A: Nie, nie, nie. Poczekaj, poczekaj. Nie, nie. Nie zdejmuj mi ubrania, nie chce żebyś mnie widział
C: Co się stało? Czego się boisz? Masz jakiś znak a może bliznę? Mnie to nie obchodzi. Przysięgam Ci, że ja na to nie patrzę. Gubię się w Twoich oczach, spojrzeniu, Twoim uśmiechu. Pozwól mi Cię kochać. Przysięgam, że nigdy Cię nie rozczaruję. Zaufaj mi

Stokrotka* · Wysłany: 13:31:47 16-08-15 Temat postu:

Animacje:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Całość po kliknięciu w odnośnik

Dorotka.p · Wysłany: 14:27:06 16-08-15 Temat postu:

Dziękuję za tłumaczenie. Stokrotko, jesteś wielka. A oba teksty są po prostu cudne, aż się rozczuliłam. Carlos i Adela to zdecydowanie moja ulubiona para.
Obejrzałam też sobie wszystkie animki, które zrobiłaś - są świetne. Można z nich prześledzić ważniejsze elementy każdego odcinka.

Naomi16 · Wysłany: 19:21:57 19-08-15 Temat postu:

Nadrobiłam odcinki

Rzeczywiście akcja nie zwalnia tempa

Greicy w ciąży

Rodrigo tatusiem

Zobaczymy jak to będzie

Szkoda, że Adela uciekła, jestem ciekawa czy ona też nie jest w ciąży

No ale animki

Więcej na blogu

[link widoczny dla zalogowanych]