|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:27:20 03-11-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Zgadzam się - dzisiejsza rozmowa Rodriga i Carlosa fantastyczna!! Jak Rodrigo mu wykrzyczał, że zabił kobietę, żeby uchronić od śmierci Adelę to normalnie aż się wzdrygnęłam tak mnie to ruszyło. Genialna scena!! |
Ja też - a potem jeszcze jak Carlos go zdzielił po głowie i ponownie Rodrigo który zarzucił ojcu, że nie było go przy matce |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:57:24 03-11-15 Temat postu: |
|
|
W dzisiejszym odcinku sporo było ciekawych rozmów począwszy od rozmowy Adeli z Jacobem, kiedy to on zaproponował jej pracę przy swojej książce i zachęcił by zaczęła uczyć się w szkole wieczorowej; potem była emocjonująca rozmowa Adeli z Carlosem i scena, w której się całowali. Podobała mi się też rozmowa Adeli z Susy - widać, że dziewczyny się lubią, ale ciągle jeszcze nie złapały wspólnego języka. A powinny się zaprzyjaźnić skoro obie kochają facetów z tej samej rodziny. No i oczywiście rozmowa Carlosa z Rodrigiem. Była też rozmowa Jose z Rodrigiem, która o mały włos nie skończyła się śmiercią Willego i Sharon.
Szkoda mi było Juany, bo ten stary cap jej szef napadł ją i zgwałcił. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:46:37 04-11-15 Temat postu: |
|
|
Kolejny świetny i emocjonujący odcinek co jak co, ale moje serce Rodrigo skradł i uwielbiam sceny, w których on się wścieka bądź te jakiekolwiek inne uczucia z niego wychodzą
Czy tylko mnie dziwi, że Greicy po takim czasie nie ma nawet brzuszka znaczy albo ma zwidy albo co, ale przed wyjazdem miałam wrażenie, że ten jej brzuszek już trochę urósł - w sumie nawet mocno, a dzisiaj się jej tak przyglądałam i nie widać nic a nic więc albo mam zwidy, albo sama nie wiem |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:01:29 05-11-15 Temat postu: |
|
|
Co racja, to racja, ciąża powinna być widoczna zarówno u Greicy, jak i u Felicii, a tu nic. Obie płaskie jak deska.
Rodrigo powiedział Greicy, że jej nie kocha, a ona oczywiście pobiegła do Felicii. Zastanawiam się czy on naprawdę chciał się jej pozbyć, czy raczej próbuje ją chronić przed Colonią i Colmillo? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 8:00:54 05-11-15 Temat postu: |
|
|
Na iTunes pojawiła się oficjalna piosenka Adeli i Carlosa - No puedo vivir - Maria Elisa Camargo
Już myślałam, że nigdy się jej nie doczekam
A tu jeszcze filmik, w którym piosenka została złożona z różnych fragmentów
https://www.youtube.com/watch?v=k0U1em4oygk
Ostatnio zmieniony przez Stokrotka* dnia 8:01:13 05-11-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:05:19 10-11-15 Temat postu: |
|
|
Animki z zeszłego tygodnia
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:45:30 10-11-15 Temat postu: |
|
|
Dzięki wielkie za animki i info o piosence Będzie trzeba zanabyć |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:02 10-11-15 Temat postu: |
|
|
Mówiąc szczerze postać Rodolfo jest nie do ogarnięcia, a jednocześnie przedstawia postać faceta jakich wiele na tym świecie. Myślący jedynie o sobie, nie przejmujący się konsekwencjami, sądzący, że jednym prostym przepraszam naprawi całą sytuację. Nie wydaję mu się nawet kuriozalne, że jego żona i kochanka mieszkają pod jednym dachem na szczęście Isabel z małym już się wyprowadzili od tego niedorajdy, który nawet syna nie chce uznać, już nie mówiąc o łożeniu na niego. Mam nadzieję, że coś w końcu zacznie się dziać między Cristobalem a Ines
Podoba mi się ta forma rozdzielenia protów - gdzie jak na razie żadne z nich nie wskakuję w inny związek czy nie robi jakiś głupot, tylko choć ich do siebie ciągnie to starają się dalej żyć własnym życiem, rozwiązywać codzienne problemy etc. to naprawdę takie życiowe
Mam nadzieję, że Juana w końcu się przemoże i powie prawdę, bo po prostu nie lubię takich wątków. Rozumiem ją i jej niechęć do zwierzania się, bo jednak nawet najlepszej przyjaciółce wstyd powiedzieć, że zgwałcił ją jej szef, a ona musi siedzieć cicho, bo przebywa nielegalnie i wisi mu kupę kasy.
Czy wie ktoś może coś o liczbie odcinków? Doszliśmy już do 70 i jestem ciekawa kiedy się skończy, zwłaszcza że na horyzoncie nowych telek TM nie widać |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:38 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Czytałam na jakiejś stronie, że ponoć ma być 120 odcinków, ale nie mam pojęcia ile w tym prawdy.
Obawiam się, że Juana może targnąć się na życie. I bardzo mi było szkoda Susy i Luisa podczas ich ostatniej rozmowy. Szczególnie Luisa, bo tak bardzo cieszył się na spotkanie z ukochaną, a ona posłała go do wszystkich diabłów.
Ciekawe co teraz zrobi Rodrigo, jak już wie, że Jose chce zabić jego ojca? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:53 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Dorotka.p napisał: |
Obawiam się, że Juana może targnąć się na życie. I bardzo mi było szkoda Susy i Luisa podczas ich ostatniej rozmowy. Szczególnie Luisa, bo tak bardzo cieszył się na spotkanie z ukochaną, a ona posłała go do wszystkich diabłów.
|
A mnie Luis powoli zaczyna denerwować. Susy została ostro obudzona z tej ich idyllicznej sielanki szytej grubymi nićmi, a on nadal nie potrafi zauważyć, że dla niej wcale nie są najważniejsze pieniądze. Naraził ją na ogromne niebezpieczeństwo - mogli jej coś zrobić, a wychodzi na to, że on się prawie tym nie przejął. W dodatku uznał, że mogą spać na ulicy. A to dla takiej dziewczyny jak Susy coś koszmarnego - zresztą nie tylko dla niej, dla każdej innej też, w końcu nie tak jej to opisywał. Jak dla mnie to Luis ma największy problem - chce mieć wszystko na już. Nie jest wstanie dać z siebie 100%, bo woli pójść łatwiejszą i szybszą drogą. Ciągle powtarzał, że chce by Susy była z niego dumna, by na nią zasłużył - a pomimo tego olewał szkołę i zajęcia. Niestety, ale Luis widzi jeden jedyny problem i na niego zrzuca całą winę - brak pieniędzy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:12:28 11-11-15 Temat postu: |
|
|
No Luis jest niestety bardzo nieodpowiedzialny, żeby nie powiedzieć dziecinny. Można zrozumieć, że jest zakochany itp., no ale jak on sobie wyobraża wspólne życie z Susy? Spanie na ulicy i żywienie się miłością? Tak ja mówisz, Stokrotka*, taka opcja nie wchodzi w grę i nie tylko dlatego, że Susy jest bogata, tylko dlatego, że żaden normalny człowiek nie zgodzi się przeprowadzić z domu na ulicę, no chyba że w domu spotyka go naprawdę coś okropnego. A rodzice Susy może idealni nie są, ale w końcu jakiejś strasznej krzywdy jej nie robią, tak żeby mieszkanie na ulicy wydawało jej się lepszą opcją. Luis niestety powinien zrozumieć, że oni są jeszcze w takim wieku, w którym rodzice mają coś do powiedzenia, a jeżeli myśli poważnie o Susy to niech stara się udowodnić jej rodzicom, że jest porządnym i godnym zaufania facetem. A jeżeli to nie podziała, a oni nadal będą chcieli być razem to za jakiś czas może pomyślą co z tym fantem zrobić. Ale uciekanie z domu z perspektywą mieszkania nie wiadomo gdzie i życia nie wiadomo za co to naprawdę nie jest rozwiązanie.
No i muszę wyrazić swoje ubolewanie nad tym jaki pomysł mieli scenarzyści na wątek Greicy i Rodrigo Ja się spodziewałam naprawdę fajnej skomplikowanej historii miłosnej, ale niestety nie taki był zamysł scenarzystów... Szkoda, bo teraz aż przykro patrzeć jak oni ze sobą rozmawiają...
Co do liczby odcinków to 120 wydaje się sensowną liczbą, ale nie wiem czy to prawda biorąc pod uwagę jak krótko kręcili tę telkę. Wydaje mi się, że nie zdążyliby aż tyle nakręcić, ale pewności nie mam... |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:23:31 11-11-15 Temat postu: |
|
|
No właśnie - on cały czas chce wszystkim udowodnić, że na Susy zasługuję, a robi coś zgoła odwrotnego. Bo chcąc zdobyć zaufanie Jacoba, spotyka się z Susy za ich plecami albo gorzej uciekają razem, narażając się na niebezpieczeństwo. Właśnie jak mówisz Susy moim zdaniem pochodzi z typowej rodziny, w której rodzice się kłócą, zabraniają jej czegoś, ale jej nie biją czy nie znęcają się nad nią psychicznie. Tak naprawdę oni obydwoje pochodzą z normalnych rodzin, więc żeby iść żyć na ulicy musieliby mieć naprawdę mocne powody, których nie mają. Luis ponownie zamiast zachować się jak facet i pokazać Susy, że jest jej wart, że on też chce pójść na studia i być kimś, cały czas widzi jedynie pieniądze co staję się już śmieszne. Wszyscy na około starają się mu pomóc - Carlos, Adela czy Nick - ten ostatni przede wszystkim, bo ciągle go kryję, pomaga w nauce, wcześniej w spotkaniach z Susy, a co gorsze Luis nie odwdzięcza mu się tym samym, bo ciągle uważa, że on ma największe problemy sądziłam, że pobyt w bandzie Willego pozwolił mu zrozumieć co to znaczy zrobić szybką i łatwą kasę, ale jak widać musi sie przekonać o tym na własnej skórze - a może raczej na skórze innych, którzy będą płacić za jego błędy.
A mnie się to o wiele bardziej podoba. Z tego względu, że z Greicy wyszła taka typowa dziewucha, która musi mieć kontrolę nad wszystkim. Teraz gdy pojawia się na ekranie to mnie po prostu irytuję. W momencie gdy Rodrigo z nią zamieszkał, najpierw wierzyła mu we wszystko idiotycznie i bezmyślnie, a potem gdy dowiedziała się prawdy uznała, że będzie z nim przez cały czas - nawet na moment nie myśląc o dziecku. Jej ślepe zapatrzenie w Felicię i to co mówi jest tylko gwoździem do trumny dla tej postaci
Mnie się wydaję, że będzie odcinków koło 100 ale i 120 to nie aż tak tragicznie dużo |
|
Powrót do góry |
|
|
Shelle Arcymistrz
Dołączył: 28 Paź 2007 Posty: 46423 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:02:07 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | A mnie się to o wiele bardziej podoba. Z tego względu, że z Greicy wyszła taka typowa dziewucha, która musi mieć kontrolę nad wszystkim. Teraz gdy pojawia się na ekranie to mnie po prostu irytuję. W momencie gdy Rodrigo z nią zamieszkał, najpierw wierzyła mu we wszystko idiotycznie i bezmyślnie, a potem gdy dowiedziała się prawdy uznała, że będzie z nim przez cały czas - nawet na moment nie myśląc o dziecku. Jej ślepe zapatrzenie w Felicię i to co mówi jest tylko gwoździem do trumny dla tej postaci |
No ale mi właśnie głównie o to chodzi jak ubolewam nad tym wątkiem. Strasznie żałuję, że pomysłem scenarzystów na tę parę było zrobienie z Greicy wiecznie jęczącej idiotki, co w rezultacie zupełnie odsunęło od niej Rodriga. Ale mimo wszystko niezależnie od tego co zrobili z Greicy to i tak mi się nie podoba jak Rodrigo ją traktuje. No ale cóż, taki mieli zamysł scenarzyści i nic na to nie poradzimy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:10:32 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Shelle napisał: | Stokrotka* napisał: | A mnie się to o wiele bardziej podoba. Z tego względu, że z Greicy wyszła taka typowa dziewucha, która musi mieć kontrolę nad wszystkim. Teraz gdy pojawia się na ekranie to mnie po prostu irytuję. W momencie gdy Rodrigo z nią zamieszkał, najpierw wierzyła mu we wszystko idiotycznie i bezmyślnie, a potem gdy dowiedziała się prawdy uznała, że będzie z nim przez cały czas - nawet na moment nie myśląc o dziecku. Jej ślepe zapatrzenie w Felicię i to co mówi jest tylko gwoździem do trumny dla tej postaci |
No ale mi właśnie głównie o to chodzi jak ubolewam nad tym wątkiem. Strasznie żałuję, że pomysłem scenarzystów na tę parę było zrobienie z Greicy wiecznie jęczącej idiotki, co w rezultacie zupełnie odsunęło od niej Rodriga. Ale mimo wszystko niezależnie od tego co zrobili z Greicy to i tak mi się nie podoba jak Rodrigo ją traktuje. No ale cóż, taki mieli zamysł scenarzyści i nic na to nie poradzimy. |
Mnie natomiast coraz bardziej wkurza jej zachowanie - a już całkowicie w dzisiejszym odcinku. Jak powiedziałaś jest teraz tylko jęczącą idiotką. Widzi, że Rodrigo jest przerażony, że coś się stało, on stara się to na szybko ogarnąć, poskładać w całość bo nie ma czasu. A ta mu jeszcze mówi, że to wszystko jego wina, naskakuję na niego w takiej sytuacji. A potem idzie i odnosi się do Adeli z niemal pogardą - a co ona jej takiego zrobiła?! Mam wrażenie, że Greicy jest tak skonstruowana, że facetowi który ją zdradził by wybaczyła, ale kobiecie z której ją zdradził już nie - co jest chore, bo nie ważne czy pojawiłaby się Adela czy inna kobieta, gdyby Rodrigo chciał to by ją zdradził.
Ale kolejny odcinek naszpikowany emocjami - mi się szczególnie podobają sceny Rodrigo i Adeli |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:01:33 11-11-15 Temat postu: |
|
|
Ta tela to mistrzostwo świata. Rozmowa Rodrigo i Cormillo - majstersztyk. Dosłownie powaliła mnie na kolana gra Ricardo Franco w tej scenie, przez te wszystkie emocje i uczucia jakie pokazał, ja przeżywałam niemalże z nim to co się stało, czułam tą jego złość, przerażenie, a jednocześnie wściekłość i chęć odwetu na Cormillo za wszystkie upokorzenia i nawet za to co zrobił z gangiem i kim przy okazji on się stał. Brawo dla aktora, naprawdę brawo. A potem Rodrigo i Adela, kurcze jak ja uwielbiam jak chociaż oni koło siebie stoją, to co Nati piszesz. Ta chemia, emocje, dreszcz przechodzi.
A tu mały spojler
Niestety podobno Cormillo będzie żył. Rodrigo popełnił błąd, że nie sprawdził czy go zabił. Zapadnie w śpiączkę. Właśnie coś mi się wydawała zbyt szybka jego śmierć, szczególnie wziąwszy pod uwagę, że nie dowiedział się o Adeli. Teraz wszystko się układa. Cormillo przeżyje, a Rodrigo, Carlos, a nawet Adela, bo Jey odzyskał wzrok, znajdą się w wielkim niebezpieczeństwie. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|