Telenowele

Dorotka.p · Wysłany: 17:13:40 25-11-15 Temat postu:

No i obie urodziły i to gdzieś na kompletnym pustkowiu, bo Greicy uparła się, że nie chce jechać do szpitala. Córeczka Greicy urodziła się cała i zdrowa, za to córeczka Felicii przyszła na świat martwa, do czego Greicy pewnie po części się przyczyniła, bo gdyby były w szpitalu, to może można byłoby zrobić cesarkę i małą uratować. A potem Greicy podmieniła dzieci i udała, że to jej córeczka nie żyje, a Felicii wcisnęła swoją córeczkę. Niestety Feli jest w szoku i nie zaakceptowałam małej, ale pewnie nie powie nikomu prawdy, szczególnie widząc z jakim zaangażowaniem Carlos podchodzi do swojej rzekomej córeczki. Bo to będzie jedyny sposób na zatrzymanie go przy sobie. Bo pewnikiem Carlos zajmie się teraz nimi obiema, skoro Felicia ma depresję poporodową. Żal mi było Rodriga, gdy płakał na wieść, że jego dziecko nie żyje.

Shelle · Wysłany: 15:00:08 26-11-15 Temat postu:

Dorotka.p · Wysłany: 18:48:40 26-11-15 Temat postu:

Oj, nie wiem czy Greicy już nie zaczęła żałować, że tak łatwo wyrzekła się córeczki, bo widać, że kocha tę małą, a Felicia nie chce jej znać i obwinia ją o śmierć swojego dziecka. Nie będzie więc miała kontaktu z małą i nie będzie mogła patrzeć jak dorasta. Może jeszcze zmieni zdanie i powie wszystkim prawdę? Szczególnie gdy zobaczy, że Felicia nawet nie chce dotknąć małej i że nie jest w stanie naprawdę jej zaakceptować.
Willy też pojawił się w szpitalu i chciał obejrzeć małą. Za to Jay ucieszył się, że córka Rodriga nie żyje i że on cierpi.

Naomi16 · Wysłany: 23:40:07 26-11-15 Temat postu:

Animki 80-82

[link widoczny dla zalogowanych]

Dorotka.p · Wysłany: 1:23:14 27-11-15 Temat postu:

Ta animka z 81 odcinka, kiedy Carlos obejmuje płaczącego Rodrigo jest niesamowita. Podoba mi się też animka z Susy i Luisem.
A z 82 odcinka ta, kiedy Carlos trzyma na rękach małą. Zresztą wszystkie są ładne.

Naomi16 · Wysłany: 16:55:46 27-11-15 Temat postu:

Dziękuję Dorotka

Był dzisiaj odcinek?

Dorotka.p · Wysłany: 17:03:58 27-11-15 Temat postu:

Nie, bo wczoraj obchodzili Święto Dziękczynienia. W sumie to szkoda, bo z okazji święta powinni puścić ze dwa odcinki, bo jak święto to święto, prawda?

Naomi16 · Wysłany: 17:11:25 27-11-15 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 17:44:53 27-11-15 Temat postu:

Wielkie dzięki za animki!!

Ciekawa jestem jak długo Greicy wytrzyma nie mogąc opiekować się swoją córeczką. Wiadomo, że prędzej czy później prawda musi wyjść na jaw.

Trochę mnie rozśmieszyło dzisiaj jak Greicy sobie tak po prostu weszła na salę z noworodkami i zaczęła karmić cudze dziecko

Oczywiście my wiemy, że ono cudze nie jest, no ale jak personel może na coś takiego pozwalać???

Ramona wreszcie przestanie być torturowana przez swoją przeuroczą siostrzenicę

Bardzo mi się podobała scenka z nią, Susy i Jacobem

I ciekawe co Jacob zrobi z informacją o prawdziwej tożsamości Adeli...

Dorotka.p · Wysłany: 18:04:04 27-11-15 Temat postu:

Greicy chyba liczyła po cichu na to, że jako przyjaciółka Felicii będzie miała kontakt z córeczką, a tu masz ci babo placek, Felicia obwiniła ją o śmierć swojego dziecka i nie chce jej znać. Ale z drugiej strony nie ma się jej co dziwić, bo gdyby nie histeria Greicy, to może Feli na czas trafiłaby do szpitala, a tam lekarzom udałoby się uratować dziewczynkę. Tylko, że Felicia nie będzie umiała pokochać małej i cała opieka nad dzieckiem spadnie teraz na Carlosa. A Felicia z pewnością to wykorzysta, bo w ten sposób na stałe go do siebie przywiąże. I jeśli już ktoś miałby wyjawić prawdę o dziecku, to tylko Greicy. Może wyzna, że podmieniła dzieci, gdy Felicia nie pozwoli jej się z małą widywać.

Shelle · Wysłany: 18:19:08 27-11-15 Temat postu:

Też mi się wydaje, że to może Greicy w którymś momencie nie wytrzyma i powie prawdę. Bo tak jak mówisz, zapewne liczyła na to, że będzie miała z małą stały kontakt, być może nawet Felicia pozwoliłaby jej zostać nianią i widywałaby małą na co dzień, a tak to ciężko będzie. Oczywiście Carlos na pewno pozwoli się Greicy widywać z małą, chociaż też nie wiadomo co będzie odstawiać Felicia. Być może zażąda, żeby Greicy się nie zbliżała do małej, a Carlos posłucha ze względu na jej stan zdrowia. Zobaczymy jak to teraz będzie wyglądało.

No i ciekawe jak zareaguje Rodrigo jak się dowie, że jednak Greicy go oszukała...

Dorotka.p · Wysłany: 23:06:52 27-11-15 Temat postu:

Zastanawiam się dlaczego tak to poprowadzili, że Felicia musiała stracić dziecko? Czyżby w końcówce chcieli ją uśmiercić i nie miałby kto zaopiekować się małą? I skoro córeczka Greicy i Rodriga żyje, to może jego z kolei na koniec nie uśmiercą?
A co do Greicy, to oddając Felicii swoją córeczkę bardziej ukarała siebie, niż jego, bo jako matka dużo bardziej będzie cierpiała nie mogąc być przy niej.

Stokrotka* · Wysłany: 0:09:02 28-11-15 Temat postu:

Ale przecież Greicy wcale nie chciała nikogo ukarać

ona chciała uchronić swoją córeczkę pod wpływu Rodriga, oddając ją nie myślała o tym, by Rodrigo cierpiał, a o tym by dziecko było szczęśliwie i nienarażone na niebezpieczeństwa.
Mówiąc szczerze ja w ostatnich odcinkach nawet polubiłam Greicy - za to bardziej znielubiłam Rodrigo, właśnie za to jak ją traktował. A teraz także to ją obwinia o śmierć dziecka, zupełnie zapominając o tym jak to ją źle traktował, przecież psychiczne zamknięcie nikomu nie zrobiłoby dobrze, a już w szczególności kobiecie w ciąży. Nie wiem o czym myślał ciągle się z nią kłócąc, mówiąc jej o swojej "kochance" - zachowywał się tak jakby w każdy możliwy sposób chciał jej dopiec. Ona go atakowała, a on jej odpowiadał choć przecież doskonale zdawał sobie sprawę, że jest w ciąży i jedynie chce zwrócić na siebie uwagę i na to że w zamknięciu już nie wytrzymuję.
Natomiast Greicy zachowała się idiotycznie idąc do Felici. Co ona chciała usłyszeć?! Że wszystko jest dobrze, że nic się nie stało. Greicy powinna sobie zdawać sprawę, że jeżeli cokolwiek stało się dziecku Felici to wyłącznie z jej winy. Przecież Felicia czuła się bardzo dobrze do momentu, gdy Greicy do niej przyjechała. Sama była przestraszona, ubrudzona krwią, a i to wpłynęło źle na stan psychiczny Felici w tym i stan samego dziecka. A ona później nawet nie zgodziła się zabrać Felici do szpitala czy zadzwonić po pomoc!!! Przecież równie dobrze mogła się gdzieś ukryć, gdy już karetka by przyjechała!

Shelle · Wysłany: 0:12:18 28-11-15 Temat postu:

Moim zdaniem Rodrigo chyba coś się w mózgu poprzestawiało - więził Greicy jak jakiś tyran nienormalny, a mówi jej, że to przez nią dziecko umarło, bo chciała uciec. Rewelacyjny pogląd na sprawę

Dorotka.p · Wysłany: 0:50:11 28-11-15 Temat postu:

Nie przepadam za Greicy i to od samego początku, ale teraz jest mi jej naprawdę bardzo żal, bo niewiele dobrego ta dziewczyna w życiu zaznała. Kiedy trafiła do pracy w więzieniu była bardzo samotna i znajomość z Rodrigiem potraktowała jak zrządzenie losu i wielkie szczęście, ale on tego nie docenił, bo nagle poznał Mati i stracił dla niej głowę. Teraz tym bardziej jest w kiepskiej sytuacji, bo została sama, bez dziecka, bez domu i bez pracy. Nie ma za co się utrzymywać, nie ma gdzie mieszkać, na Felicię też nie ma już co liczyć, na matkę tym bardziej. Carlos pewnie przez jakiś czas będzie jej pomagał, ale też pod warunkiem, że Feli mu tego nie zabroni, bo jeśli tak, to będzie się musiał do tego dostosować, żeby jej bardziej nie denerwować, bo i tak jest w kiepskim stanie psychicznym. Biedna ta Greicy. Może Maria ją przygarnie choć na jakiś czas?