|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:39:37 28-12-15 Temat postu: |
|
|
Rodrigo mnie rozwala, po prostu padałam na jego rozmowie z matką Greicy, jego minach i sposobie w jaki mówił "eks teściowa"
I znów mnie ta telenowela zaskoczyła, znów na plus. Sinusoida w kreowaniu postaci jest fantastyczna. Już spisałam Greicy na straty, była najmniej lubianą bohaterką, a tu taka odwaga i dojrzałość z jej strony. Z podniesionym czołem wyznała prawdę Rodrigo i potem świetnie go hamowała i tłumaczyła że na razie po pierwsze nie mają jak, a po drugie nie powinni próbować odzyskać Anitę ze względu na jej bezpieczeństwo.
Między nimi było wszystko, miłość, wojna, a w końcu jest zrozumienie i w końcu jakiś względny szacunek. Świetny wątek i świetnie pomyślane postacie.
Carlos to już całkiem mnie dobił swoim "wystąpieniem" na weselu. Do tego co napisałyście o braku zaufania do Adeli i ubliżeniu jej dodałabym to, że przecież o tym, że się myli, od Marii dowiedział się dużo wcześniej. Nie pojechał i nie przeprosił, ale dopiero w trakcie ślubu postanowił zareagować. Słaby prot według mnie. To samo Adela, co za miny miała na weselu, zmuszono ją?, krzyżowano? Na dodatek potem ta zdrada w noc poślubną. Układ układem, ale jak ona mogła to Erickowi zrobić, nie zasłużył na to. Wydaje mi się, że ta zdrada Ericka trochę na siłę została wciśnięta, by nie za bardzo oburzało zachowanie Adeli.
Na plus scenki Maria/Jacob, są cudownie przesłodcy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:39:55 28-12-15 Temat postu: |
|
|
I mnie się ta scena ogromnie podobała. Jak dla mnie matka Greicy robi z siebie nie wiadomo kogo to jej Rodrigo pokazał, że tak naprawdę mało znaczy. Mówiąc szczerze ogromnie mnie wkurzyła tymi pretensjami względem Rodriga. A co to jej córeczka nie ma mózgu? Nie potrafi spojrzeć z innej perspektywy na całą sytuację?! Przecież ona jest dorosła, powinna umieć podejmować własne decyzje - a wygląda na to, że wszystko to co ją spotkało to wina Rodrigo oczywiście nie odbieram mu żadnej winy - bo to on ją w sobie rozkochał, on jej naobiecywał gruszki na wierzbie, a na sam koniec przetrzymywał na siłę w domu, grożąc że odbierze jej dziecko. Ale do cholery ona nie straciła szarych komórek, sama mogła na początku zastanowić się, że związek i posiadanie dziecka z facetem z więzienia wcale nie jest tak dobrym pomysłem. Wychodzi na to, że Greicy całą swoją głupotę wyniosła z domu
Mnie natomiast Greicy już dawno przestała sie podobać jako postać i nadal jej nie cierpię. Irytuję mnie ten jej stosunek do Felici przede wszystkim dlatego, że sądzi Feli, zapominając o tym co sama zrobiła. Według niej wystarczy zwykłe przepraszam za to, że przez nią Feli straciła dziecko bardzo łatwo ocenia to co zrobiła Felicia - traktując ją jak kobietę najgorszą na świecie, choć to ona zachowała się okropnie. Podobno Carlos był dla niej tak dobry, ale szybciutko mu powiedziała o Adeli i Rodrigo tylko żeby się na nim zemścić. Nadal myśli tylko o sobie i o nikim innym, a ten jej wyniosły ten wnerwia mnie jak nigdy - jakby ona miała prawo kogokolwiek oceniać i stawiać się wyżej od innych
Co do Carlosa to również mam to samo zdanie. Zachował się koszmarnie i jak właśnie mówisz dowiedział się od Marii kilka dni wcześniej, a nie pojechał do Adeli, nie przeprosił jej. Tylko teraz sobie przypomniał o tym, że może ewentualnie wypadałoby ją przeprosić - ale dopiero po tym jak wygłosił jej cały wykład o tym jak to nie powinna była tego robić. I zachowania Adeli mam dość. Erick to jej przyjaciel i poświęcił się dla niej tak jak nikt do tej pory, a ona potraktowała go w ten sposób to już nawet nie chodzi o sam fakt, że łatwo mogli odkryć tą farsę i ich zdemaskować, ale także o to, że nie zasłużył sobie na to!
W ogóle podoba mi się Erick z tą dziewczyną z redakcji (nie pamiętam imienia ), najpierw jej w ogóle nie lubiłam, ale teraz coraz bardziej. Bardzo dobrze mu powiedziała, że to co teraz jest dla niego miłością, w wyniku obojętności i odrzucenia ze strony Adeli zamieni się w złość i nienawiść. Mam nadzieję, że skończą razem |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:12:48 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Greicy i Rodrigo jakby zaczęli się na nowo dogadywać - czyżby scenarzyści na koniec chcieli ich jednak na powrót połączyć? Ale to by oznaczało, że nie uśmiercą Rodrigo, tylko dadzą mu drugą szansę. W sumie to nawet dobrze by było.
Podobała mi się rozmowa Marii z Isabel i to że dawne rywalki [nieświadome tego oczywiście] są teraz na całkiem przyjacielskiej stopie. A sceny między Marią a Jacobem były po prostu rozczulające. Jak ona na niego zerkała ukradkiem, kiedy zdjął koszulę, a potem wyznała mu, że się w nim zakochała. A Jacob zaraz próbował to wykorzystać i chciał ją zaciągnąć na zaplecze na czułe teta-e-tete.
A Rodolfo nareszcie dostał porządny łomot - i dobrze mu tak, należało się draniowi.
Podobała mi się też scena, kiedy Carlos wrócił do domu i zauważył torebkę Susy na kanapie w saloniku, ale nie wpadł do pokoju Luisa, tylko donośnym głosem dał mu znać, że już jest. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25941 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:08:57 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Właśnie miałam się pytać o wątek Marii i Jacoba, czy coś między nimi będzie, bo ja dopiero jestem w połowie i tak patrząc na nich pomyślałam, że ci dwoje muszą być razem, ale wystarczyło mi przeczytać wasze komentarze. I bardzo mnie to cieszy, bo ich obecni małżonkowie są tragiczni a oni zasługują na kogoś kto ich będzie kochał i da im szczęście.
A tak w ogóle to co się stało z żonką Jacoba?
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 3:41:03 29-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
PaolaiAndrea Prokonsul
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 3988 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:43:09 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Dorotka.p napisał: | Greicy i Rodrigo jakby zaczęli się na nowo dogadywać - czyżby scenarzyści na koniec chcieli ich jednak na powrót połączyć? Ale to by oznaczało, że nie uśmiercą Rodrigo, tylko dadzą mu drugą szansę. W sumie to nawet dobrze by było.
. |
Właśnie też mi to przyszło na myśl po ostatnim odcinku Jednak boję się, że Rodrigo musi zginąć, bo bądź co bądź, jest mordercą |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 9:48:54 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Ja natomiast nie chciałabym ich razem - za dużo się między nimi wydarzyło. I tak naprawdę Greicy nie jest kobietą dla niego. Uważam, że fajnie by zrobili gdyby jednak Faier przeżył - właśnie jako ten morderca - ale stracił wszystko. Całe swoje wpływy przychodzące z przynależności do gangu narkotykowego. W ten sposób - przynajmniej moim zdaniem - o wiele fajniej pokazaliby, że włączenie się do takiego gangu jest rozwiązaniem chwilowym, krótkim. Może i otrzymujesz rodzinę, która będzie o Ciebie dbać, ale jednocześnie ta rodzina zrobi wszystko, żebyś jej nie wydał - będzie Ci grozić, straszyć, a może nawet zabić. Dlatego liczę na ciekawszy finał
Aurora - Deborah próbowała się zabić, dlatego wylądowała w specjalnym ośrodku, żeby się wyleczyć. Niedługo chyba powinna się z powrotem pojawić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25941 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:16:17 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: |
Aurora - Deborah próbowała się zabić, dlatego wylądowała w specjalnym ośrodku, żeby się wyleczyć. Niedługo chyba powinna się z powrotem pojawić. |
Dzięki za odpowiedz. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:33:40 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Gdyby Rodrigo miał przeżyć, to musiałby się jakoś dogadać z policją, bo w przeciwnym razie wylądowałby na długie lata w więzieniu. Ale dopóki członkowie gangu są wobec niego lojalni, to z pewnością tego nie zrobi. Musiałoby być tak, że ci co go popierają zginą, a reszta odejdzie do Colmillo, a Rodrigo zostanie sam i będzie walczył o Adelę i swoją rodzinę, bo Jose z pewnością dobierze się im do skóry. Pamiętajmy że Rodrigo ma wciąż te papiery, które dał mu do przechowania Colmillo, kiedy mu jeszcze ufał, i to mogłaby być dla Rodriga karta przetargowa, która zmniejszyłaby mu wyrok. I jak dla mnie, to mógłby na nowo zejść się z Greicy i razem z małą Aną stworzyć szczęśliwą rodzinę - takie zakończenie najbardziej by mi się podobało. |
|
Powrót do góry |
|
|
PaolaiAndrea Prokonsul
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 3988 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 15:05:52 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Dorotka.p napisał: | I jak dla mnie, to mógłby na nowo zejść się z Greicy i razem z małą Aną stworzyć szczęśliwą rodzinę - takie zakończenie najbardziej by mi się podobało. |
To byłoby idealne zakończenie! Wciąż mam nadzieje na szczęśliwy finał dla Rodriga |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:20:32 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Mało prawdopodobne - w telkach zwykle pokazują, że Ci co wybierają złą drogę na końcu za to płacą. I mówiąc szczerze ja naprawdę bym chciała, żeby on za to zapłacił. Żeby doszło do niego że raniąc wszystkich na około, krzywdząc, a także zabijając popychał się w tą stronę, z której nie ma już odwrotu. Żeby doszło do niego, że wybierając gang zamiast rodziny popełnił błąd. Że oni wcale nie są lojalni wobec niego tylko wobec tego kto da więcej pieniędzy. Choć może po tym jak zostałby sam, bez rodziny, przyjaciół, w wiezieniu - przyszłaby do niego Greicy z dzieckiem i jakoś w ten sposób pokazali, że każdy może mieć dobre zakończenie, jeżeli tylko poniesie karę i będzie chciał się zmienić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:28:17 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Czy waszym, zdaniem El Gacho zginął? Bo niby pokazali jak Jay zasypuje go ziemią, ale nie do końca, więc może jednak uda mu się przeżyć? El Gacho to najsympatyczniejsza postać z gangu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:52:23 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Mało prawdopodobne - w telkach zwykle pokazują, że Ci co wybierają złą drogę na końcu za to płacą. I mówiąc szczerze ja naprawdę bym chciała, żeby on za to zapłacił. Żeby doszło do niego że raniąc wszystkich na około, krzywdząc, a także zabijając popychał się w tą stronę, z której nie ma już odwrotu. Żeby doszło do niego, że wybierając gang zamiast rodziny popełnił błąd. Że oni wcale nie są lojalni wobec niego tylko wobec tego kto da więcej pieniędzy. Choć może po tym jak zostałby sam, bez rodziny, przyjaciół, w wiezieniu - przyszłaby do niego Greicy z dzieckiem i jakoś w ten sposób pokazali, że każdy może mieć dobre zakończenie, jeżeli tylko poniesie karę i będzie chciał się zmienić. |
Mimo że Rodrigo jest moją ulubioną postacią, to uważam jak ty, że nie skończy dobrze, jest mordercą i nie przewiduję dla niego dobrego finału.Tak naprawdę w teli pokazane było jak zabił dwie czy trzy osoby, ale mimo wszystko wydawał rozkazy. Też nie sądzę by zeszli się z Greicy, oni się po ludzku już nie kochają. Ale może w końcu nastąpi między nimi zrozumienie i szacunek. Bo nawet na początku, ot był romans i emocje, pożądanie, nie do kńca uczucie, bo tak naprawdę się nie znali, przez co nie akceptowali i nie rozumieli. Jak się poznali, nastąpiła wojna. Teraz w końcu może będą normalne w miarę reakcje.
Ja mam wrażenie, to nie spojler bo nie wiem, przypuszczenia moje tylko, że Rodrigo zginie ratując Adelę. Ostatnio powiedział, że bez zmrużenia okiem oddałby za nią życie i coś czuję, że tak będzie.
Gacho zginął tylko do końca tego nie pokazano, jak Cormillo zakopuje go żywcem, bo byłoby to zbyt drastyczne jak na telenowelę. Już i tak dużo przelewu krwi jest w niej.
Ostatnio zmieniony przez Jantar dnia 18:53:56 29-12-15, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aurora Arcymistrz
Dołączył: 25 Sie 2009 Posty: 25941 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Mielec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:13:39 29-12-15 Temat postu: |
|
|
Jednemu się nie mogę nadziwić, jak tak dobry facet jak Jacob mógł tyle lat wytrzymać z taką wiedźmą. Ona jest jakaś psychiczna, szkoda mi tej starszej służącej na której się wyżywa. To sparzyła jej rękę żelazkiem a to wylała na nią gorący napój. I ucieszyło mnie, że Susy stanęła po stronie ojca, gdy zażądał rozwodu. Tak się wciągnęłam, że do 4 rano oglądałam, i teraz nadal to robię.
Ostatnio zmieniony przez Aurora dnia 21:22:29 29-12-15, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:20:40 30-12-15 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek chyba najlepszy!!! Rozmowa Colmillo z Adelą uwielbiam takie akcje! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dorotka.p Big Brat
Dołączył: 18 Sty 2010 Posty: 836 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:27:50 30-12-15 Temat postu: |
|
|
Jeszcze nie oglądałam i przyznam, że mam pewne obawy. Czy Colmillo uprowadzi Adelę czy Rodrigo zdoła ją uwolnić? |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|