Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 23:39:41 25-06-13 Temat postu:

Ach jak zwykle cudne animki

Sunshine · Wysłany: 23:45:54 25-06-13 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 23:47:43 25-06-13 Temat postu:

madoka · Wysłany: 10:42:04 26-06-13 Temat postu:

PaolaiAndrea · Wysłany: 10:45:52 26-06-13 Temat postu:

1. odcinek bardzo mi się podobał.

Fabian jako Tomas jest świetny.

Głowna parka też jest bardzo fajna.

nadia · Wysłany: 11:33:10 26-06-13 Temat postu:

Obejrzałam 1 odcinek z czystej ciekawości bo nie oglądam raczej produkcji Telemundo no chyba,że historia mnie zainteresuje,a ta zaciekawiła mnie bardzo,myślę,że wciągnęłam się w kolejną telenowelę choć nie miałam takiego zamiaru

Najbardziej podoba mi się główna para jest między nimi ogromna chemia.Świetna była scena gdy Pedro przyłożył Tomasowi no i te późniejsze sceny protów na plaży były urocze.

Ciekawa jestem jaki interes ma matka Ignaci,że tak jej zależy na ślubie córki z tym draniem Tomasem.

Przypuszczałam,że kochanką Tomasa może być "przyjaciółka" Ignacii no i się sprawdziło...
Zaskoczyło mnie,że Pedro ma niepełnosprawną dziewczynę,później się okazało,że jest na wózku przez wypadek,który on spowodował...Coś mi się wydaje,że będzie próbowała zatrzymać Pedra za wszelką cenę...

Dudziak · Wysłany: 12:00:57 26-06-13 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 12:03:13 26-06-13 Temat postu:

2 odc swietny , ta narzeczona Pedro strasznie zazdrosna juz mnie denerwuje
Ignacia staneła w obronie Pedro gdy Tomas go chciał zwolnic za pobicie heh :p
widac Ignacii zaczelo zależec na Pedro , matka Ignacii widziała jak Pedro i Ignacia wsiadali do jej auta uuu juz jej sie to nie spodobało

Historia mi sie strasznie podoba i nawet Ana mi się tutaj podoba

Shelle · Wysłany: 13:06:18 26-06-13 Temat postu:

madoka · Wysłany: 13:51:04 26-06-13 Temat postu:

Nonono, odcinek drugi również trzymał poziom

Ignacia dowiedziała się, że Pedro ma narzeczoną - i zapewne po raz kolejny poczuła się dotkliwie oszukana. Bo o ile w kwestii jego pozycji społecznej rzeczywiście nie dała mu dojść do słowa, o tyle fakt bycia w związku facet przemilczał celowo. Choć rozśmieszyła mnie odpowiedź Pedra na pytanie Ignacii, dlaczego nie powiedział jej o Mireyi: "bo nie pytałaś"

Tyle, że decydując się na całowanie kobiety, która go fascynuje winien zachować szczerość przynajmniej w tej kwestii. No, ale że to telenowela, to wybaczam

Szczególnie, że wspólne sceny Ignacii i Pedra rzeczywiście z miejsca oczarowują. Podobała mi się ich rozmowa w domu, w którym kobieta miałaby zamieszkać wraz z Tomasem po ślubie. Pedro powiedział wtedy w tak uroczy sposób, że wszystko, co wydarzyło się w Malibu, z jego strony było naprawdę szczere.

Szkoda tylko, że na chwilę przed pocałunkiem do willi wpadł Tomas - uniemożliwiając im tym samym ów przyjemność

Dużym zaskoczeniem odcinka okazało się perfidne oszustwo ze strony Mireyi, która tylko udaje niepełnosprawną, by zatrzymać Pedra przy sobie. I choć takie akcje, to standard w telenowelach, to zdziwiłam się, że tak szybko ujawniono ten fakt przed widzami. Tak, czy siak teraz jeszcze bardziej nie lubię jej bohaterki. Na dodatek z retrospekcji wynikało, że Pedro chciał zakończyć związek z nią, twierdząc, że nie są już razem szczęśliwi i powinni zostać przyjaciółmi. A sam wypadek został spowodowany przez zrozpaczoną tym faktem Mireyę. Z kolei najzabawniejszą sceną okazała się być dla mnie ta z udziałem Tomasa, Jose Manuela i Giny - ahahaha, ileż ja się przy niej uśmiałam.

Matka Pedra taka rozpromieniona widokiem Tomasa, rozćwierkana do granic możliwości, a ten dosłownie po kilku sekundach miał jej dość. Fabian rewelacyjnie odegrał tą scenę znudzonego, zmęczonego i zniecierpliwionego gadaniną kobiety

Co w połączeniu z jego mimiką twarzy i gestykulacją dłońmi dało genialny efekt, wprawiając człowieka w nie lada rozbawienie

Dlatego też, gdyby ktoś miał możliwość zrobienia z tej sceny animacji, byłabym ogromnie wdzięczna

P.S. W ogóle dobrze zrozumiałam, że Tomas i Jose Manuel to jednak bracia? Takim rodzeństwem żadna by nie pogardziła

Capsy

Julita · Wysłany: 14:06:04 26-06-13 Temat postu:

dziewczyna Pedra to wariatka

udaje niepełnosprawną by siłą przywiązać do siebie Pedra

głupie babsko... taka zaborcza , że nie ja nie mogę

Ignacia już wie, że Pedro ma narzeczoną...

polubiłam Pedra i szkoda mi go, bo z musu tkwi w beznadziejnym związku, ale z perspektywy Ignacii to wygląda, ze nie dość że ją okłamał nie mówiąc że jest w związku, to jeszcze zdradza niepełnosprawną dziewczynę

każda scena z udziałem parki protów jest magiczna, uwielbiam ich razem

Ana jest świetna , i Jose , i Fabian jako nieoliczalny villan

jutro znowu Thomas wpadnie w szał...szkoda Ignacii, ale podoba mi się ten wątek , widac też jak Pedro nie wie jak sie zachować, wie że Thomas to świnia, ale Ignacia póki co nie rozstała sie z narzeczonym, ona sama jest taka rozdarta-- wątek przykry dla postaci, ale aktorsko ta trójka daje radę i świetnie się ich ogląda

Shelle · Wysłany: 14:12:29 26-06-13 Temat postu:

Obejrzałam już drugi odcinek i muszę przyznać, że tak jak pierwszy bardzo, ale to bardzo mi się podobał!

Strasznie współczułam Ignacii jak się dowiedziała o dziewczynie/narzeczonej Pedro. Bo niby już sobie wszystko wyjaśnili wcześniej i szczerze porozmawiali, a tu taka niespodzianka. Aczkolwiek Pedra też mi było strasznie żal jak mówił, że przecież nie jest głupi i dobrze wie, że taką księżniczkę jak ona to mógł mieć tylko na chwilę... I te łzy Ignacii... Ach, jakie oni mają piękne te sceny!!

Wygląda na to, że Mireya to będzie pierwsza villana w tej historii

Nie dosyć, że właściwie sama spowodowała ten wypadek to teraz jeszcze bierze Pedra na litość... Mam nadzieję, że Pedro szybko przejrzy na oczy i nie da sobą dalej manipulować. Zwłaszcza po tej mowie jaką walnął jaki to on szczęśliwy jest, że ona taka szczera... LOL

Podobało mi się jak Ignacia zapytała matki czy ta jest zakochana w Tomasie... LOL I rozwalił mnie jeszcze tekst matki "Nawet nie wiesz jakie masz szczęście, że zainteresował się tobą taki facet jak Tomas."

Jakoś nie sądzę, żeby Ignacii miało brakować przystojnych i bogatych adoratorów

Ach, teraz z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek i kolejne cudowne sceny P&I

Oni są boscy razem!!

PS. Rozwaliła mnie reakcja Pedra na to jak Ignacia oskarżyła go o "rozkochiwanie" w sobie kobiet

madoka · Wysłany: 14:27:27 26-06-13 Temat postu:

Shelle · Wysłany: 14:35:17 26-06-13 Temat postu:

Marzenka20 · Wysłany: 15:15:19 26-06-13 Temat postu:

Pierwszy odcinek bez szału, ale po drugim akcja już się rozkręca.
Dużym plusem jest prot, lubię takich wesołków, szkoda tylko że narzeczona go gasi.
Już w pierwszym odcinku miałam przeczucie że Mireya udaje niepełnosprawną.
Swoją drogą Sofia idzie w dobrym kierunku swojej kariery, dobiera bardzo różnorodne role.
Ana jakoś mi na protkę nie pasuje i z Fabianem mnie nie przekonują, z Pedro mają sweet sceny ale jak dla mnie bez polotu. Ciekawi mnie co jeszcze zmaluje Ruben bo widać że to gagatek i czy może sparują go z Lupitą bo chyba są w podobnym wieku...
Ogólnie telka mi się podoba i myślę, że będę ją oglądać.