Telenowele

vivien · Wysłany: 15:02:54 10-12-08 Temat postu:

mnie sie wydaje ze Marisela pokocha Gonzala nie tak jka Santosa ale pokocha go i tez tak jak Rosemary ze usmierca go na koncu moze to i jakies katastroficzne myslenie ale tak chyba bedzie najlepiej bardziej dramatycznie,tak jak na ta tele przystało

wreszcie tez Ceci z Toniem sie pogodza

co do Santosa i DB to nie wiem czy to litosc jest z nia czy raczej przywiazanie ale na pewno nie miłosc,on tak sie boi tego uczucoia do Mariseli ze zawsze wybiera "mniejsze zło"(hehe mniejsze zło DB

)po prostu zawsze działa po najmniejszej sile oporu

ale tez sen i jak sie Chris tam usmiechała i jak go Marisela tam uwodziła...to jes chemia

Notecreo · Wysłany: 15:05:44 10-12-08 Temat postu:

sam Santos mowil o wspolczuciu wzgledem Barbary

juz sobie wyobrazam Santosa patrzacego spokojnie an Marisele z Gonsalem (czy kimkolwiek innym)

vivien · Wysłany: 15:10:43 10-12-08 Temat postu:

Ciekawa jetsem tylko jak to wyjdzie ze Santos od niej odejdzie..
nie chciałabym zeby odszedl od niej bo nie wiem zabila kogod albo po rostu dowiedzial sie o jej grzeszkach

nie nie
ja chce żeby po prostu przestala ja kochac czy tam zywic jakiekolwiek do niej uczucia.
Chce zeby odszedl od niej bo zdal sobie spawe ze kocha Marise a nie za to ze kogos zabila wiecie o co mi chodzi

jak ja uwielbiam ogladac Santosa zazdrosnego oczywiscie o Mariselke

jak on sie cudnie wkurw... ze tak to ujmę

Notecreo · Wysłany: 15:22:17 10-12-08 Temat postu:

no ale jesli santosa przy barbarze trzyma wspolczucie i chec zrobienia z niej dobrego czlowieka, to jesli zobaczy, ze ona tak naprawde nidy sie nei zmieni, straci jakakolwiek motywacje, aby z nia być

Rosemary · Wysłany: 15:53:19 10-12-08 Temat postu:

tak sobie myślę że to wina scenarzystów rezysera i Edtith że na siłę próbuja zrobić z DB taka miłą osobę która się zmienia a tak naprawdę została ta rola pozbawiona charyzmy bo chcą za wszelką cenę przypodobac tylko komu....

bo na początku teli Edith jakoś lepiej wypadała w roli Baśki a im dalej w las tym gorzej powinna lepiej wykorzystywać Santosa do swoich celów i innych a tu to już ciepłe kluchy jednym słowem zabili heterę Db na rzecz no nie wiem kogo bo teraz to a ni ona groźna ani straszna

Notecreo · Wysłany: 16:15:14 10-12-08 Temat postu:

ani seksowna, takie ciele mele na niedziele

Rosemary · Wysłany: 8:40:30 11-12-08 Temat postu:

od dziś Tina wrzuca odcinki na [link widoczny dla zalogowanych]

vivien · Wysłany: 13:13:04 11-12-08 Temat postu:

mam nadzieje ze teraz troche "podrasują" DB

w koncu bedzie taka jaka powinna byc od samego poczatku czyli zła do szpiku kosci

a nie jak to okresliła Creo takie ciele mele na niedziele(swoja droga bardzo fajne powiedzonko

)

co do Santosa to caraz badziej mi sie podoba

coraz bardziej zżera go zazdrosc i co najlepsze w ta zazdrosc wpedza go DB nawet kretynka nie zdaje sobie sprawy ze robiąc takie rzeczy Santos szybciej pojmie ze kocha Mariselke

zapewne bedzie wtedy za pozno kiedy sie skapnie bo Marise moze bedzie chciala ochajtac sie z Gonzalem ale jak na moj gust to go usmierca i wtedy bedzie happy end

Gonzalo i Mariselka cudnii

Notecreo · Wysłany: 14:08:57 11-12-08 Temat postu:

no to Dona chce sobie zięcia sprawić

jak dla mnei ten Gonsalo jest za niski w stosunku do Mariseli
szkoda, ze Cecilia i Tonio sie nie pogodzili, ale scenka miedzy nimi byla cudna

vivien · Wysłany: 14:19:50 11-12-08 Temat postu:

w ogole w DB Shuk wyglada jakos tak staro strasznie

choc fajna tworza parke z Geny

jednak o wiele lepiej sie baweiepatrząc na mine Santosa kiedy Marise sie przytula do Gonsala

o takl scenka Ceci z Toniem śliczna,eh jak zwykle musieli sie pokłocic ehh

ja chce znowu zobaczyc ich razem

moj ulubiony caps

to sie nazywa uwodzenie

DB powinna barac lekcje u wlasnej corki

Notecreo · Wysłany: 14:24:08 11-12-08 Temat postu:

tu bezbledna mina Santosa

vivien · Wysłany: 14:27:48 11-12-08 Temat postu:

hahah

wyglada jakby ducha zobaczyl a on sam wyglada jak malpa heheh
nie moge super caps

Notecreo · Wysłany: 14:37:31 11-12-08 Temat postu:

no ja myslalam , ze apdne, gdy zobaczylam te jego minę

vivien · Wysłany: 14:55:59 11-12-08 Temat postu:

Chris jak nieraz walnie jakas mine to pokladam sie ze smiechu no ale tutaj to chyba pobil samego siebie chociaz fajna tez mial mine jak wylewana na Federice te sok tez z niego nie moglam

Chris jest mistrzem w robieniu min

ale Geny tez jest niezla

Notecreo · Wysłany: 15:04:19 11-12-08 Temat postu:

no te miny Chrisa są rozwalajace, a u Geny lubie, jak robi taka zarozumiala mine, w stylu- "jestem wielka dona i wszsytko wiem", jak wtedy w czasnie rozmowy z peonami