Telenowele

a_moniak · Wysłany: 15:08:42 08-06-08 Temat postu:

główny bohter chyba będzie miał coś wspólnego z DB, jakiś romans, czy coś, ale naprawdę będzie zakochany w córce..ja i tak Edith nie chciałąbym w tej roli...

Merlinamujer · Wysłany: 19:08:26 08-06-08 Temat postu:

Scenariusz
Barbara jest młodą,atrakcyjną kobietą,dorastającą w dżungli,która zostaje zgwałcona przez grupę przemytników.Zakochana do szaleństwa w przystojnym Asdrubalu,od momentu gwałtu nienawidzi mężczyzn i pragnie się zemścić na każdym przedstawicielu rodu męskiego za tragedie jaka ją spotkała.
Barbara uwodzi bogatego właściciela ziemskiego Lorenzo Barquero i przywłaszcza sobie podstępem jego fortunę.Mężczyzna pobada w alkoholizm i staje się wrakiem człowieka.Destrukcyjny związek Barbary z Lorenzo daje jednak owoc w postaci córki,Mariseli,którą Barbara oddaje ojcu nie chcąc jej znać.Teraz Marisela dorasta w biedzie razem z ojcem alkoholikiem.
15 lat póżniej Santiago,kuzyn Lorenzo otwiera stare rany.Ambitny adwokat ze stolicy wraca w rodzinne strony.Szybko odkrywa,że Dona Barbara kontroluje okolicę żelazną ręką,posługując się przy tym czarami,wpływając na życie miejscowej ludności.
Santos nie poddaje sie silnej woli Barbary i walczy o poprawę życia swojego kuzyna i chce,aby Marisela się kształciła.Barbara zakochuje sie w Santosie,ale on jest zakochany w jej córce Mariseli.Dona Barbara musi allbo zaakceptować ten fakt lub walczyć z córką o miłość Santosa.

Możliwe,że w telenoweli będzie jakiś romans miedzy Barbarą i Santosem,ale nie sądzę ,aby zmienili wątek jego miłości do Mariseli.W książce to ona wygrywa walkę o miłość Santosa
Planowane jest na początek 130 odcinków telenoweli.

Hombre · Wysłany: 14:14:08 09-06-08 Temat postu:

Edith?

Masakra będzie... Ona i Meier? Totalna masakra...

a_moniak · Wysłany: 21:38:46 09-06-08 Temat postu:

no ciekawa jestyem kto w końcu będzie DB, ale w duchu mam nadzieje ze nie będzie to Edzia..

cris · Wysłany: 14:21:47 10-06-08 Temat postu:

Tylko nie Edith, nie mogą tak zniszczyć telki na którą tyle czekamy. To już niech lepiej wstrzymają prace i poczekaja na Gaby albo Lucero. Wszystko byle nie Edith!!!!

Liddy · Wysłany: 16:27:53 13-06-08 Temat postu:

Tylko nie Edith

mania · Wysłany: 22:44:28 13-06-08 Temat postu:

TEKST ZAWIERA INFORMACJE CO DO TREŚCI KSIĄŻKI RÓMULA GALLEGOSA, TAKŻE FINAŁU, więc kto nie chce, niech nie czyta

Dopiero co przeczytałam "Dońę Barbarę" i zupełnie nie wyobrażam sobie Edith w tej roli. Za to doskonale potrafię sobie wyobrazić Chrisa w roli Santosa

(choć w zasadzie jest do tej roli za stary - w końcu Barbara ma ok. czterdziestki, a Santos jest sporo od niej młodszy). Jeśli chodzi to, czy aktorka będzie pasowała do Chisa wizualnie, to myślę, że nie ma to tak wielkiego znaczenia - w książce spotykają się zaledwie kilka razy (choć to na pewno zmienią. Myślę, że z powieści wezmą niewiele poza ogólnym zarysem, bo inaczej wyszłaby z tego marna telenowela - poza Barbarą i Mariselą nie występują tam chyba żadne inne kobiety; za to mnóstwo czasu poświęcone jest na życie peonów i w ogóle życie llanero, pracy na sawannie, spędzaniu bydła, rozmowom przy ognisku... choć chętnie zobaczyłbym taniec sępa

)
Dla mnie Marisela jest w tej powieści takim dodatkiem, po to, by skończyło się szczęśliwie, może po to, by pokazać też zmianę Barbary.
Co do samej tytułowej bohaterki, to jest ona kobietą zgorzkniałą, okrutną, zabobonną i bardzo nieszczęśliwą. Zgwałcona jako 15-latka jedyne czego pragnie to zemsta na mężczyznach za stracone złudzenia, za zniszczenie jej pierwszej, dopiero co kiełkującej miłości. Pragnie rewanżu - władzy nad mężczyznami. I tę władzę daje jej nie tylko uroda, ale i determinacja, by nie dać się nigdy już nikomu wykorzystać, szczęście i inteligencja. Marisol jako świadectwo oddania się mężczyźnie jest tylko przypomnieniem doznanych krzywd. Barbara zamknięta w skorupie nienawiści odrzuca więc macierzyństwo i skazuje córkę na życie z ojcem pijakiem, zniszczonym i pokonanym przez nią samą. Aby dojść do władzy nie przebiera w środkach, nie brzydzi się morderstwem, kradzieżą, uwodzeniem, czarami (jeśli ktoś w Tormencie nie trawił wątku z czarami, tu może się spodziewać mniej więcej tego samego, może nawet w większym stopniu - Barbara wykorzystuje brujeríę, by zastraszyć innych, ale sama także wierzy, że jakieś czarodziejskie moce są z nią - wszystkie szczęśliwe zdarzenia, zbiegi okoliczności przypisuje swoim dobrym kontaktom z istotą nadprzyrodzoną) Ale nie jest tam wyjątkiem - okrutne prawo sawanny stosuje większość. W ten surowy świat wkracza Santos - młody prawnik, który wcale nie planował zostać w Altamirze. Może to zew tych ziem kazał mu zająć się posiadłością przodków. Mimo, że urodził się na owej przeklętej ziemi, przez którą pożegnała się z życiem prawie cała rodzina, życie w mieście uczyniło zeń idealistę, który pragnie zapobiec dalszej ekspansji władzy Dońi Barbary. Wierzy, że może zgodnie z prawem zaprowadzić porządek na swoich ziemiach, nie pozwolić się zniszczyć i wprowadzić zmiany, które pozwolą się wszystkim rozwinąć, żyć w pokoju. To ta prawość, dążenie do celu nie po trupach, ale zgodnie z własnymi moralnymi zasadami wzbudza podziw i zainteresowanie twardej kobiety, która rządzi całym rejonem. Barbara pokochała człowieka, który nią gardzi, który widzi w niej tylko wroga. Choć ich spotkania są krótkie, nieczęste, to jego postawa wywiera na nią ogromny wpływ. Jego nieugiętość, obojętność na sztuczki, które stosuje, by i jego pokonać, sprawiają, że zaczyna się zastanawiać, co mogłaby zrobić, by zdobyć jego miłość i szacunek. Zaczyna dostrzegać że jej dotychczasowe życie, że jej działania są tym, co ją oddziela od tego, czego tak pragnie. Dlatego, by zdobyć to, co tak bardzo różni się od niej samej zaczyna się zmieniać. Odkrywa swoją szlachetniejszą stronę, dlatego zamiast zabić córkę, pozwala jej cieszyć się miłością mężczyzny, którego sama pożąda. Chciałabym, żeby jeśli telenowela powstanie, zakończenie także było tak niejasne jak w książce, żeby pozostawiono wątpliwości, co do zniknięcia Barbary. Jeszcze o Santosie - to głównie z jego perspektywy jest prowadzona narracja, to głównie jego przemyślenia i kroki śledzimy. I tak jak on nieświadomie pomógł zmienić się Barbarze, tak ona wywarła na niego swój wpływ... Potyczki z tą kobietą doprowadziły go do zwątpienia w swoje ideały, do pragnienia porzucenia swoich szlachetnych planów nie korzystania z brudnych metod działania na sawannie. To Marisol i jej miłość pomogły mu wrócić do dawnych założeń. I jeśli chodzi o Marisol, to dla mnie ona jest prawie przez cały czas tylko dzieckiem, które pragnęło miłości i akceptacji matki, przez długi czas jest też dzieckiem dla Santosa (bo w końcu ma tylko 15 lat), które chce chronić, któremu chce pomóc.
I ciekawostka - pierwowzór zarządcy w Altamirze nazywał się Torrealba

Merlinamujer · Wysłany: 9:39:51 14-06-08 Temat postu:

Może Edith będzie Barbarą,obecny jej look.

a_moniak · Wysłany: 19:54:09 14-06-08 Temat postu:

ja czytałam ze Chris nie zagra tylko Mauricio Islas, nie wiem czy to nie plotka, a Edzia podobno ma zagrać na bank...

a_moniak · Wysłany: 13:01:38 16-06-08 Temat postu:

to już jest pewne na 99%
Edith Gonzales y Mauricio Islas zagrają główne role..

z Chrisa zrezygnowali, ponieważ zarzycili mu że zagrałby bardzo podobną postać jak w Tormencie...
ale na pocieszenie ma grać w innej teli, pt. El Rostro de Analía, gdzie scenariusz pisze człowiek odpowiedzilany za Tormentę i Zorro

pamiętajcie ze jeszce ma grać w Loli

Notecreo · Wysłany: 14:31:32 16-06-08 Temat postu:

oj ten islas

a_moniak · Wysłany: 14:37:57 16-06-08 Temat postu:

może to i dobrze, bo jkbym miła oglądać Chris y Edię razem, to dziękuję...
a tak zobaczymy..
chociaż fabuła teli bardo interesująca, i żałuję że nie zagra tu Chris, i najlpeiej Gaby Spanic, tak jak miało być na początku..

Greg20 · Wysłany: 15:15:18 16-06-08 Temat postu:

Islas tu zagra. Rewelacja