Telenowele

AAgat123 · Wysłany: 10:06:33 15-07-08 Temat postu:

no i po zawodach
zgodziła się
ciekawe tylko jak zareaguje Santiago na rewelacje jakie za sprawą Almy opowie mu Juan Pablo
a już usłyszał ze to Alma najprawdopodobniej była ukochaną jego brata
co teraz????

telenowelka · Wysłany: 15:00:39 15-07-08 Temat postu:

adriano17 · Wysłany: 16:05:35 15-07-08 Temat postu:

Coś mi teraz słabo szło z nadrabianiem i dopiero jestem po 8 odcinku. Odcinek świetny. Akcja nabiera tempa, Alma chyba w każdej scenie oczernia Andree, chyba tylko przed Teodorem nic złego nie powiedziała.

Dziękuje scenarzystą za to ,że wysłali Luisę do Acapulco przynjamniej nie musiałem na nią patrzeć, bo babsko mi tak działa na nerwy ,że aż strach oglądac z nią sceny bo tylko słychać "Almita, Almita...".

AAgat123 · Wysłany: 17:14:43 15-07-08 Temat postu:

a ja myślałam że tylko ja jej nie znoszę,
to ona powinna dostać zawału jak się wszystko wykryje,
taka jest zapatrzona w aniołka jakiego wychowała... dobry dowcip

adriano17 · Wysłany: 21:28:16 15-07-08 Temat postu:

Ona dostrzega w Almie anioła bo jest taka sama jak ona, a ,ze Andrea jest inna, to przecież nie może być dobra bo nie jest podobna do Luisy, a Luisa to najlepsza kobieta.

telenowelka · Wysłany: 22:20:19 15-07-08 Temat postu:

AAgat123 · Wysłany: 23:08:45 15-07-08 Temat postu:

ale jak się wszystko rypnie to nie tylko Santiago bedzie poniewierany... reszta towarzystwa również

telenowelka · Wysłany: 4:59:03 16-07-08 Temat postu:

AAgat123 · Wysłany: 8:34:23 16-07-08 Temat postu:

skoro uwierzył jej to jeszcze nic mu nie grozi.. ale jeśli zacznie dociekać to cóż... zginie marnie, ona i tak będzie właścicielką "tego wszystkiego" jak to określiła Andrea

adriano17 · Wysłany: 10:50:17 16-07-08 Temat postu:

Na szczęście w odcinkach 8 i 9 nie ma Luisy, przyjechała ale jej nie ma. Jakby tak przez następne 100 odcinków jej nie było..

Esteban na pewno będzie w końcu chciął mieć kase Robles Conde to będą musieli usunąć Teodora a Luisa pewno wszystko przepisze na Juana Pabla i Almite.

AAgat123 · Wysłany: 16:14:32 16-07-08 Temat postu:

nie musi nawet przepisywać
Juan Pablo jest dziedzicem - ślub na zasadzie wspólności majątkowej i po zawodach

adriano17 · Wysłany: 14:44:49 25-07-08 Temat postu:

Nie myślałem ,że ślub będzie tak szybko. Ale Andrea super wyglądała w sukni. I strasznie się ciesze ,że Teo znowu zaczął ją kochać i bronić. Alma to się na dobre już rozkręciła, a Silvia -to już jedna z moich ulubionych postaci. Wiadomo jedno się nie zmienia. Luisa dalej do odstrzału.

telenowelka · Wysłany: 21:44:16 25-07-08 Temat postu:

No teraz bedzie szok dla Andrei,ze bedzie spac w innym pokoju niz mąż... Mirta pewnie juz ostrzy na nią pazury... Andrea pewnie bedzie cierpiec w milczeniu,a Teo tak chcial by byla szczesliwa. .. Luisa z ta swoja gadką o cudownej Almicie mnie wkurza na maxa. Jak ja jej nie trawię!!!

AAgat123 · Wysłany: 19:40:39 26-07-08 Temat postu:

no to witaj w klubie, jak patrzę na obie razem to mi się .... ale poczekamy zobaczymy... może będzie coś inaczej niż w La Mentira bo jak dotąd prawie identycznie... nie wiem ile mogą tak się powielać, ale nie marudzę La Mentirę uwielbiałam...
a teraz jestem ciekawa ile odcinków jeszcze do sceny gdy Andrea się upije...
podobno będzie też scena z bronią... czekam z niecierpliwością
Jak na razie uwielbiam Teo i Silvia, o Andrei i Santiago nawet nie wspomnę bo oboje uwielbiam.

telenowelka · Wysłany: 19:50:02 26-07-08 Temat postu:

Noo Osvaldo i Natalia swietnie graja, tak realistycznie ze mam ochote przytulic Andree i wspolczuje jej ze cierpi, a Santiagowi ma ochote obic gębusię

Dominika jakos nie za bardzo do mnie trafia,jak gada to tak ledwo co,jakby miala zaraz zemdlec,chyba ze tego wymaga rola. Taka prawdziwa flegmatyczka. Ciagle tylko " ves tia,ves? " tym swoim placzliwym glosikiem. A Luisa od razu "Almita,hijita mia,ninia linda. Normalnie chce sie vomitar jak sie tego slucha

Mirta jak miala mine triumfatorki,ze mogla zajac sie Santiagiem. Mam nadzieje,ze Andrea bedzie miala oparcie chociaz w Juventinie, skoro Magos z nia nie odeszla.