Telenowele

Julita · Wysłany: 20:08:30 29-08-14 Temat postu:

Mnie sie podobało to kiedy w czasie strzelaniny, Aurelio i cała reszta chcieli się schronić a Moniś celuje z broni do Leii

Uwielbiam ją

Dudziak · Wysłany: 21:18:08 29-08-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 21:34:42 29-08-14 Temat postu:

Tylko Monica mogłaby w takiej chwili sięgnąć po broń i zamiast celować do wroga, atakującego obozowisko - celuje do kochanki swojego faceta

Dudziak · Wysłany: 21:37:06 29-08-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 21:41:40 29-08-14 Temat postu:

Oj tak. Chociaż mam nadzieję, ze jeszcze będzie ją czekac więcej wywań, bo jest cudowna.

W Monice podoba mi się też, ze mimo tej waleczności, zadziorności- jest też normalną zakochaną kobietą, która też chce mieć tego faceta u boku który się nią zaopiekuje, zatroszczy

Przy Aureliu w tych intymnych scenach jest taka krucha momentami- i na prawdę Fer umie pokazać swoją bohaterkę.

Dudziak · Wysłany: 23:36:53 29-08-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 16:38:29 30-08-14 Temat postu:

Skończyłam na 30

Dzisiaj tez coś obejrzę

Dudziak · Wysłany: 17:08:23 30-08-14 Temat postu:

To powoli Cię doganiam

Capsy z odcinka 27:

Ale Lei robiła minę na wiadomość, że Monica jest w ciąży

Dudziak · Wysłany: 15:50:45 01-09-14 Temat postu:

Capsy z odcinka 28:

Na widok uśmiechu Rafaela i ja się zaczynam śmiać xD Ten uśmiech jest taki piękny

Dudziak · Wysłany: 17:13:45 02-09-14 Temat postu:

Aurelio nadal uparcie stara się odzyskać Ximenę

Na całe szczęście ona się mu potrafi oprzeć. Zdecydowanie wolę ją w związku z tym Santiago. Oboje są tacy dobrzy i sprawiedliwi

Niby przeciwieństwa się przyciągają, ale Ximena kompletnie nie pasuje do Aurelia.
Ciekawi mnie czy Alba zaakceptuje w końcu Monicę. Trochę nie rozumiem jej nienawiści do Moni. Mogę zrozumieć jakąś tam niechęć (w końcu Alba ubóstwia Ximenę), ale ta nienawiść jest olbrzymia, nawet większa niż do Matildę (swoją drogą, ich relacje się poprawiły xD). Może wiadomość o tym, że Monica da Albie wnuka, jakoś zmieni jej nastawienie. Monica to nie jest zła osoba, po prostu walczy o swoje szczęście, a sądzę, że z Albą dobrze by się dogadała. A jeśli już jesteśmy przy Monice- jej rozmowa z Chemą była mega!

Zachowała zimną krew od początku do końca i gdybym nie znała całej historii to uwierzyłabym, że na zdjęciu był niejaki Francisco a nie Aurelio

Capsy z odcinka 29:

Julita · Wysłany: 17:30:35 02-09-14 Temat postu:

Tez nie rozumiem Alby, Monica jest z tego samego świata co jej syn, wiec o co kaman? To chyba Monica powinna bardziej nienawidzić rodzinę Aurelia

Alba jest dziwna, bo jednak to Ximena zostawiła męża i odeszła ze zdrajcą Turko

Dudziak · Wysłany: 17:48:15 02-09-14 Temat postu:

A no właśnie- Ximena zdecydowała się na ułożenie sobie nowego życia. Tzn, ja jej nie potępiam, bo postąpiła słusznie, ale dla Alby Ximena jest święta. Chyba nawet Matilde w rozmowie z Lei to kiedyś podkreśliła. Alba nawet nie próbuje poznać Monici. To jest fajna staruszka, ale momentami jej zachowania kompletnie nie rozumiem.

Julita · Wysłany: 19:06:14 02-09-14 Temat postu:

Też jej nie rozumiem. Poza tym ona jako matka Aurelia powinna patrzeć na tą sytuację trochę inaczej, a ona się zachowuje jakby to Ximena była jej córka

Może dlatego, że ją długo zna i takie tam, jednak Ximena to już przeszłość.

Dudziak · Wysłany: 22:10:05 02-09-14 Temat postu:

Julita · Wysłany: 22:22:26 02-09-14 Temat postu:

A jaki Alba miała stosunek do tej pierwszej partnerki Chocorty? Może Alba jest taka trochę staroświecka i nie uznaje tych "drugich"? Zwłaszcza jeśli mieli dzieci z tymi pierwszymi