|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Notecreo Arcymistrz
Dołączył: 13 Lip 2007 Posty: 24252 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:48:40 11-11-09 Temat postu: |
|
|
słoneczko napisał: | Notecreo napisał: | ja tam akurat nie odnoszę się aż tak bardzo do operacji plastycznych Campos, w końcu Geny tez się zoperowała, z tym ze wygląda o niebo naturalniej, ale nie jestem przeciwna operacjom, byleby je robić z głową
Campos samej nie znam, wiec się nie wypowiadam na jej temat, a o Geny tez ludzie gadali niestworzone rzeczy, jak się zaczął jej romans z Chrisem
wracając dco do tematu teli, to Ximena rzeczywiście jest drewniana i mi się nie podoba jako partnerka dla Mauricio |
Ale Genesis sobie zoperowała chyba tylko nos? I ona raczej sie nie obnosi z tym romansem z Meierem /zresztą ona jest z nim nie dla robienia kariery/.Poza tym jest młoda /ma chyba 22 lata i wszystko przed nią/. Ja ostatnio polubiłam Genesis i zamierzam sobie obejrzeć ją w DB bo w Dame Chocolate tak średnio mi sie podobała, a i szkoda że nie zagra w Klonie z Mauricio Ochmannem
A Ximena Duque może nie jest rewelacyjna ale ją polubiłam w LV i ERDA
Nie wiem czy słyszałaś Notecreo, ale podobno Litzy nie jest przyrodnią siostrą Genesis/ tzn. jej ojcem nie jest Puma/ |
Geny jeszcze biust sobie zrobiła
ale ona nie wygląda sztucznie po operacjach na szczęście, jej nos to po prostu świetnie został zrobiony, bo sama przez jakiś czas się nie kapnęłam, ze przeszła operacje (dobrze, że sobie nie zrobiła jakiegoś malutkiego idiotycznego noska). Biust jej tez pasuje, bo ona jest trochę szersza w barach, to akurat proporcjonalniej wygląda. a sama Geny jest boska i ja uwielbiam
A o Litzy nie słyszałam, ciekawe, jak to naprawdę jest.
A co do Victorinos- to wszystkiego najlepszego.
Swoja droga to jedyni protagoniści telek, którym można złożyć życzenia
urodzinowe. |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:21:32 11-11-09 Temat postu: |
|
|
nie prosze nie mowcie ze ta wstretna oblesna zoperowana baba byla tez z quevedo?nie wierze nie mozliwe
ona uwodzi moich ulubiencow na potege i zostaje narzeczona mojego ulubionego aktora w ogole. ale wsza. wszedzie jej pelno.
Słoneczko co do Ximeny to uwazam ze jest drewniana, nie ma wyrazu twarzy , nie gra eksprasyjne ( np porwanie w lv- porazka) ale mam do niej sentyment za droge do slawy i sadze ze jest ladna. napewno nie bede po niej jezdzic, docinam tylko jej ze jest drewienko
edytowany// dobra juz wiem ze brzydalna byla i z PQ , zalamalam sie. babsko jest zwykla nie powiem czym....ale musze przyznac z 2 str ze ma kobita farta do facetow, sami przystojni i wiekszosci aktorzy z wyzszej polki. wyraznie ejdnak celuje w branze zeby sie wybic.
do chrisa i geny nie ma co porownywac, owszem mozemy sie mylic, ale nawet i do nas do pl pzrez internet twittery etc dociera kto ma klase, jakich wywiadow udziela , jak traktuje fanow. mysle ze chris by nie byl z idiotka 9 dlatego brzydalna oblesna pokahontas tylko zaliczyl)....nie wiem czemu mauro tak wzielo....
Ostatnio zmieniony przez ania1985 dnia 22:38:05 11-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:01:41 12-11-09 Temat postu: |
|
|
ania1985 napisał: | nie prosze nie mowcie ze ta wstretna oblesna zoperowana baba byla tez z quevedo?nie wierze nie mozliwe
ona uwodzi moich ulubiencow na potege i zostaje narzeczona mojego ulubionego aktora w ogole. ale wsza. wszedzie jej pelno.
Słoneczko co do Ximeny to uwazam ze jest drewniana, nie ma wyrazu twarzy , nie gra eksprasyjne ( np porwanie w lv- porazka) ale mam do niej sentyment za droge do slawy i sadze ze jest ladna. napewno nie bede po niej jezdzic, docinam tylko jej ze jest drewienko
edytowany// dobra juz wiem ze brzydalna byla i z PQ , zalamalam sie. babsko jest zwykla nie powiem czym....ale musze przyznac z 2 str ze ma kobita farta do facetow, sami przystojni i wiekszosci aktorzy z wyzszej polki. wyraznie ejdnak celuje w branze zeby sie wybic.
do chrisa i geny nie ma co porownywac, owszem mozemy sie mylic, ale nawet i do nas do pl pzrez internet twittery etc dociera kto ma klase, jakich wywiadow udziela , jak traktuje fanow. mysle ze chris by nie byl z idiotka 9 dlatego brzydalna oblesna pokahontas tylko zaliczyl)....nie wiem czemu mauro tak wzielo.... |
Ania ale z tego wywiadu z Campos/ co dałam linka/ nie wynika że ona była z P.Quevedo tylko że tacy mężczyźni jego typu jej sie podobają
-¿Cómo se te conquista?
Con dulzura, nobleza y sencillez. Desde el punto de vista físico, prefiero los morenazos a los rubios. Un tipo así como Paulo Quevedo (Tirso en ‘Madre Luna’).
Ja tez nie rozumiem jak Mauricio mógł taką fajną kobietkę jak jego żona zamienić na takie "straszydło".Całkiem go omotała i jeszcze go męczy na siłowni
Odpisałam ci tutaj ale chyba o tej Campos nie powinnismy tu pisać bo to temat LV.Piszmy w temacie Mauricia
Los Victorinos Avance Cap. 98
http://www.youtube.com/watch?v=JU4BvUW2B8w
odcinek 97
http://www.youtube.com/watch?v=qUoJxNXghxQ
http://www.youtube.com/watch?v=OWef5MWkViw
http://www.youtube.com/watch?v=GL8ZBR8f66Q
http://www.youtube.com/watch?v=cPAvxmZovUA
http://www.youtube.com/watch?v=h7o4QNiwvpY
Ostatnio zmieniony przez słoneczko dnia 1:57:52 12-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 12:59:51 13-11-09 Temat postu: |
|
|
najfajniej ubrany pan młody jakiego widzialam:)
swietnie wyglada
polaczenie jego fryzury i nowego ( serialowego ) stylu z tym slubnym zestawem , no poprostu rewelka
nigdy bym nie pomyslala ze mi sie facet w rożowym spodoba; |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:51:34 14-11-09 Temat postu: |
|
|
ania1985 napisał: | najfajniej ubrany pan młody jakiego widzialam:)
swietnie wyglada
polaczenie jego fryzury i nowego ( serialowego ) stylu z tym slubnym zestawem , no poprostu rewelka
nigdy bym nie pomyslala ze mi sie facet w rożowym spodoba; |
No Mauricio Ochmann bardzo fajnie wygląda na tym skanie.
Nie chcę nic sugerować ale Ximena Duque na tym skanie jest podobna do jego ex mujer Marii Jose/też jest blondynką/ Tak tylko mi się skojarzyło
Wiem że większości sie nie podoba Ximena Duque i jej gra ale mnie para Mauricio/Ximena w Los Victorinos się podoba
Los Victorinos Avance Cap. 100
http://www.youtube.com/watch?v=XplmusaXH9E
Ostatnio zmieniony przez słoneczko dnia 3:55:24 14-11-09, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 10:04:34 14-11-09 Temat postu: |
|
|
mi sie ximena podoba, gra juz niestety nie
ale przynajm,niej wizualnie jest na poziomie mauricio nie to co ta prostytutka
ale faktycznie widac bardzo ze przypakowal,
w ost odc jak mowil amparo prawde victorino, to zauwazylam ze strasznie sie zmienila jego sylwetka. hehe z czasow victorii to jest dzien i noc.
teraz wyglada wg mnie najlepiej choc on jest szczuply i nie wysoki i nie pasuja mu nadmierne miesnie na rekach.
ale sie facet stara widac
mam nadzieje ze wstretna nie bedzie go namawiac do dzielenia z soba swojego hobby czyli operowania sie |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:51:33 15-11-09 Temat postu: |
|
|
ania1985 napisał: | mi sie ximena podoba, gra juz niestety nie
ale przynajm,niej wizualnie jest na poziomie mauricio nie to co ta prostytutka
ale faktycznie widac bardzo ze przypakowal,
w ost odc jak mowil amparo prawde victorino, to zauwazylam ze strasznie sie zmienila jego sylwetka. hehe z czasow victorii to jest dzien i noc.
teraz wyglada wg mnie najlepiej choc on jest szczuply i nie wysoki i nie pasuja mu nadmierne miesnie na rekach.
ale sie facet stara widac
mam nadzieje ze wstretna nie bedzie go namawiac do dzielenia z soba swojego hobby czyli operowania sie |
Jesli chodzi o operacje to jesli znasz hiszpański to przeczytaj sobie jeden z tych komentarzy, dziewczyna mówi zeby Campos nie robiła Lorenzie /córce Mauricia/ wykładów na temat operacji plastycznych, bo jest jeszcze za mała i w przyszłości zapowiada się na piękna kobietę / no po mamie i tacie /
Muchas gracias por la nota Jimbo y por mantenernos al tanto de la vida de nuestro querido Mau, solo que me parece un poco prematuro que Mau con lo reservado que es para su vida , mezcle tan pronto a su niña con la novia, lo que se sabia era que estaba tramitando el divorcio, no se sabe si hay un divorcio en firme. Solo le ruego a la novia que no le de lecciones de cirugia, es muy pequeña y promete ser una gran belleza
[link widoczny dla zalogowanych]
A tu nowe zdjęcie mojej pary z LV Victorino/Diana z odcinka który ma dopiero być
[link widoczny dla zalogowanych]
To straszydło Campos chyba zazdrość zżera patrząc na to zdjęcie
I jeszcze jedno porady kosmetyczne Mauricia dot skóry rąk i stóp Chyba przepis na jakąś maseczkę
[link widoczny dla zalogowanych]
Los Victorinos Avance Cap. 101
http://www.youtube.com/watch?v=N0MiMlVoTfA
odcinek 99
http://www.youtube.com/watch?v=FPW1ARgIwDU
http://www.youtube.com/watch?v=h6cuXmOsf4w
http://www.youtube.com/watch?v=zIjuHa_1YDA
http://www.youtube.com/watch?v=62VPvzRpX-A
http://www.youtube.com/watch?v=5-ik6FTZz1w
Ostatnio zmieniony przez słoneczko dnia 5:56:27 15-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 8:14:19 15-11-09 Temat postu: |
|
|
oo czyli moze bedzie pierwszy raz:) fajnie:)
rozumiem po hiszpansku wprawdzie w czytaniem sie jeszcze troche mecze, problem w tym ze my opera mi sie od pewnego czasu nie wyswietla, a Tobie dziala ten link kt wstawilas?
Ostatnio zmieniony przez ania1985 dnia 8:22:04 15-11-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 8:04:16 16-11-09 Temat postu: |
|
|
no jesli chodzi o ten serwis to mi juz sie tak dzieje od dawna wiec obawiam sie ze go chyba ktos zdjal/ usunal.
w twoich ulubiencach zamieniam diane na alejandrita i w sumie to mam tak samo:) jeszcze camila ost lubie, wydaje mi sie ze bedzie z milena |
|
Powrót do góry |
|
|
mania Idol
Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1987 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 22:46:50 16-11-09 Temat postu: |
|
|
W końcu! W końcu jestem na bieżąco
Odc. 86
Julieta chciała popełnić samobójstwo - tak myślałam wcześniej, że któraś pewnie spróbuje - ale skoro w LV wszystko raczej jest pesymistyczne, to myślałam też, że się jej powiedzie. Ujmujące były sceny z rodziną Manjarresów opiekujących się córką. Dla kontrastu Cristina zachowywała się tak, jak gdyby córka niewiele ją obchodziła. Dobrze, że Milena mogła zamieszkać u Morów - gdzie naje się 5 osób, to i naje się 6... Ale co za spotkanie Pereza z Valerią w szpitalu Przynajmniej miała komu opowiedzieć, co się stało. A Angela rychło w czas zrobiła Victorino awanturę o Dianę, do szpitala nawet się nie pofatygowała, ale teraz nagle musi się z nią zobaczyć. Przynajmniej udało się jej zrobić wrażenie na Robalu, kiedy przyleciała z tą bronią. Idealnie ich wszystkich podsumował - cała rodzinka trochę stuknięta A Victorino chyba pogodził się już z tym, że kroczy ‘maldito camino sin retorno’
Odc. 87
Co za przebudzenie dla Valerii... Straciła to, co ją podtrzymywało na duchu. Ta Violeta coraz bardziej nachalna się staje, ale Perez zbyt mocno to się nie wzbrania Podobała mi się rozmowa Juliety z matką - jako jedyni Manjarresowie pomyśleli o psychologu. Przydałby się wszystkim dziewczynom... A Efrainowi, który patrzył na cztery poszukiwaczki lepszego życia serce się krajało. Teraz postanowiły zaplanować zemstę, ciekawe, co im z tej zemsty wyjdzie...
Lina Maria powiedziała Victorino, że to, co usłyszał w szpitalu, nie jest prawdą. Z jednej strony rozumiem, że nie chciała opowiadać swojemu dziecku, że jest owocem gwałtu, a ale z drugiej istnieje przecież możliwość kazirodztwa - tak jakby Lina Maria nie zdawała sobie sprawy, że Victorino natychmiast pobiegnie do Diany, kiedy tylko się dowie o braku pokrewieństwa.
Alejandro znów uciekł, tym razem Yesenii, i poszedł na posterunek, żeby zgłosić śmierć syna i domagać się sprawiedliwości... Miał wyjątkowe szczęście, że najpierw natknął się na kolejnego głupka w mundurze, a potem na opłacanego przez Bastiego Rochę... Znowu kilka komediowych scenek - gdy Alejandro wyganiał Juliett z męskiej toalety, albo kiedy obawiał się policyjnego gwałtu i pobicia A ten Rocha to okazał się być niezłą gnidą - tak bez mrugnięcia okiem zabił 3 ludzi...
Odc. 88
Przynajmniej dla tego dowodzącego wygląda to podejrzanie... Może nie ujdzie mu to na sucho...
F&G nawet w szpitalu nie mogą się powstrzymać od kłótni, i nie zauważyły, że ten, o którego walczą, już je zostawił samym sobie. Obie głupie jak but.
Alejandro nadal się upiera, że Victorino nie żyje i chce mu zaoszczędzić ‘gran esfuerzo astral’
To było do przewidzenia, że Mora natychmiast ruszy na poszukiwania swojej królewny Ucięli sobie z babcią ‘charla agradable sobre el amor’ Angela ich nakryła (nie wiem, co ona chciała mu zrobić tym małym nożykiem ), ale babci i tak udało się poinformować Victorina, gdzie jest Diana - ciekawe, czy byłaby tak pomocna, gdyby wiedziała, że to przez niego została postrzelona. Ale dla babci równie dużą wagę ma, że jest ‘lindo y joven’ Dobre były też jej teorie, po co wnukowi ludzie byli potrzebni - napad na bank, zamach na prezydenta... Po ostatnich dość płaczliwych odcinkach przydało się trochę humoru.
Mora to jest naprawdę ‘niewyjęty’. Przyszedł do Diany prosić o wybaczenie z kradzionym bukietem. Chyba nie dziwi się, że dziewczyna nie bardzo chce z nim rozmawiać po tym jak strzelił jej w brzuch chcąc zabić jej ojca i brata...
Trochę dziwna ta akcja poszukiwania byłych wspólników Medio-muerto. Nie powinni tego zrobić wcześniej? Hmm... Tyle, że teraz zależy im na Gallardo, ale to, że ci przestępcy terroryzowali (i nadal to robią) ludzi w dzielnicy, jakoś ich nie obchodziło. Camilo trochę bez sensu wiał (ale kondycję to ma niezłą), może chciał ostrzec brata, ale na dobre to nie wyszło. Biedny Victorino, nieświadomy całej sytuacji, wrócił do domu i natknął się na Manjarresa, z którym już zaznajomił się w szpitalu...
Odc. 89
Poznawszy Manjarresa Lina Maria zaczęła poważniej myśleć o przepowiedni. Dzięki temu dogadali się z Manjarresem (swoją drogą, ciekawe czemu we wspomnieniach Manjarresa Martina mówiła o 4 Victorinach, a nie o 3?), ale niestety przełożeni nie byli tacy wyrozumiali i rewizję przeprowadzili. Cioteczka usiadła na broni Victorina Za to aresztowali go za brak dokumentów
Perez całkiem nieźle dogaduje się z ojcem (tylko te mamuśki, pożal się Boże...) Ale niestety Julian postanowił powiedzieć policji o Morze W fatalnym dla Victorina momencie. Jeszcze obok w celi musieli zamknąć ten porąbany duet G&F...
Dziewczyny nadal marzą o zemście. Coś czuję, że dobrze to się to nie skończy.
Angela ze swoim Phillipem nadal nakręcają się przepowiednią - tym razem postanowili podzielić się troską z Manjarresami - fatalnie dla Victorina G., bo tym samym dali podstawy Efrainowi do wątpienia w jego śmierć.
A Alejandro cały czas myli Bastidasa z synem, który ma go na razie dość i postanowił odesłać w inne miejsce.
Odc. 90
Podróż w miejsce odosobnienia jak zwykle ubarwiona przez Alejandra, który tym razem bał się kanibali
Perez niby taki zakochany w Valerii a wdzięczy się do Violety Denerwuje mnie już trochę.
Lina Maria namawia dziewczyny na wizytę na policji - a sama co zrobiła, kiedy Alejandro ją zgwałcił? Ale bardzo miło się zachowała w stosunku do Mileny. Daje o sobie znać ten głód narkotykowy? Trochę dziwne mają te objawy odstawienia - raz tak, raz nie... Ale się obie - Karen i Milena - upaliły...
Mora zwiał z tego aresztu zabierając broń i ubranie policjantowi. Co za głupole tam pracują... Nie wiem tylko, czy potrzebnie wiał, bo Julian jakoś nie mógł się zdecydować, czy podpisać to zeznanie... A Camilo jaki był dumny z brata Akcja przy torach pokazuje, że mimo wszystko Mora jest dobrym człowiekiem - pomógł Claudii, choć mógł uciekać. Ładna przemowa do Manjarresa - że jeśli nawet mu ucieknie, to zawsze może jeszcze go spotkać w przyszłości, a jeśli pozwoli umrzeć kobiecie, którą kocha, to nigdy sobie nie wybaczy. I nie wiem, czy to, że z wdzięczności pozwolili mu uciec, to było najlepsze dla Victorina... Myślę, że mając wdzięczność Claudii i (w mniejszym może stopniu, ale jednak) Manjarresa, mógłby się jeszcze wywinąć... Zwłaszcza, gdyby do Juliana dotarło, co się stało... Gdzieś czytałam, że dla Mory najlepszym wyjściem byłaby współpraca z policją w łapaniu Gallardo - nawet się z tym zgadzam (tylko ciekawe, co by na to Diana powiedziała )
Odc. 91
Przynajmniej Claudia była zadowolona, że Victorino udało się uciec, choć go niestety postrzelili. Dość ciekawa ostrzegawcza wizja Victorina, kiedy stracił przytomność i rozmowa z ojcem, który go przekonuje, że jeszcze ma czas, żeby wrócić na właściwą drogę (tylko, czy mu się uda i czy spróbuje). Pokazali go w TV, a przy okazji Claudię Wrócił do dzielnicy - ryzykowne, choć nie bardzo miał gdzie pójść.. Fajną sobie pogawędkę uciął w aptece z Don Chepe Jedna korzyść ze znajomości z Medio-muerto - nauczył go ten szczur, co zrobić, gdy zostanie postrzelony. Victorino jednak na tę operację, wybrał sobie warunki nienajlepsze
Perez mógłby jakoś powiedzieć, tej całej Violecie, że go nie interesuje, a nie zachowuje się tak, jakby zostawiał sobie ją jako rezerwę, jeśli nie uda mu się pogodzić z Valerią Camilo też zaczyna pokazywać pazurki, taki wiek, ale niepotrzebnie zdemolował chałupkę. U Gallardów raczej spokój - Angela i Phillip w końcu skonsumowali związek, za to babcia zaczęła internetowy ‘romans’ z Arańą.
Odc. 92
Basti, to się trochę nie postarał - Pajączek przeżył, choć strzelał z tak bliska. Ciekawą fryzurę miał Alejandro w młodości Ale ogólnie, to nie potrafię umiejscowić w czasie początku przestępczej kariery Alejandra. Po tych wspomnieniach, to wygląda, jakby to było jeszcze przed poczęciem Victorina, ale jeśli tak, to dlaczego tak wstrząsnęło Alejandrem zamordowanie Juliett Tymczasem Victorino dopisuje humor i żartuje sobie nawet, że mógłby się nazywać Freddy Boom - gdyby tylko wiedział, że w jego śmierć to już praktycznie nikt nie wierzy...
Dziewczyny dalej planują swoją zemstę, Efrain dalej prowadzi prywatne śledztwo... Każdy ma własny plan... Ucieczka Mory z aresztu wzbudziła również uznanie Huga
A tymczasem nieprzytomnego Victorina znaleźli sąsiedzi. Co za solidarność z Liną Marią... Pewnie to, że pomogli Morze jest też w dużej mierze spowodowane jego hojnością i niechęcią i nieufnością do policji. Victorino nieźle przestraszył matkę, kiedy zaczął opowiadać o spotkaniu z Rafaelem. No i oczywiście policja omal ich nie nakryła - śmiesznie to wyglądało, kiedy tak się wszyscy chowali Już więcej tam ich być nie mogło Camilo się postarał odwrócić uwagę głupkowatych policjantów - znowu ten sam błąd - tylu ich było, a wszyscy pobiegli gęsiego za Camilo (i znowu widać, jak dzielnicowa solidarność bierze górę, gdy wszyscy stanęli murem za poetą w tym barze) i udało się przetransportować rannego do Amparo.
U Perezów cały czas to samo - tylko do rywalizacji o Juliana przyłączyła się jeszcze mamusia Violety
Odc. 93
Ala ta cała Margarita Rosa się klei do Juliana... A kiedy widzę Glorię i Franceskę, to mi się nóż w kieszeni otwiera
Gallardo nakrył Angelę z Phillipem i zachował się jak dupek. Oczywiście nie byłby sobą, gdyby nie zaczął grozić profesorowi. A Basti boi się Pająka i uświadomił Victorina, że spokojne życie mu nie grozi.
Mora oprzytomniał, to już się wyrywa do wybranki, dobrze, że Amparo na razie wybiła mu ten pomysł z głowy. Ale ta troska ciotki sprawia, że Victorino ma coraz większe wyrzuty sumienia. Policja tym razem się na coś przydała i przerwała te niewczesne wyznania. Poniekąd Amparo ma rację obwiniając Medio-muerto za śmierć Emersona, ale pewnie niedługo wróci do tej przerwanej rozmowy. I jeszcze jak dobrze się złożyło, że Amparo była ranna (te zawodzenia były niezłe - aj! Umieram! ) - już drugi raz to ratuje Morę przed policją.
Znowu się pojawił Alejandro - nagusieńki wśród zakonnic
Odc. 94
Adam i Ewa w raju w wykonaniu Alejandra i Juliett - Te zakonnice to jakieś histeryczki. To bieganie w kółko i piski - jak gdyby koniec świata nastał Ale strzelbę miały i przestraszyły Alejandrita (może uda mi się zapamiętać, że murciélago to nietoperz ). Wszystkie sceny w zakonie były genialne - zakonnice tak ogłupiły Robala, że zaczął się z nimi modlić A potem cud i Alejandro zmartwychwstał.
Jeśli zapasy w błocie F&G miały być zabawne, to niestety się nie udało. Zepsuli ten wątek okrutnie ( ) I co się stało Glorii, że osiągnęła poziom Franceski?
W zasadzie to chyba pierwszy taki odcinek, w którym nic ważnego się nie działo (może poza pobiciem Phillipa przez przyd... Victorina)
Odc. 95
Śmiać mi się chciało, jak Martina przyłapała Victorina z Claudią na kanapie Efrain w końcu się doczekał i może zacząć działać. Również dziewczyny zaczynają akcję przeciwko Mauricio.
Amparo i Lina Maria urządziły niezłą scenę, kiedy wylewały żale i jedna drugą nakręcała - oj biedne my biedne! Przekleństwo nad nami ciąży! Wszyscy ważni dla nas mężczyźni giną od kul! A potem w tym samym tonie Angela przy łóżku Phillipa zaczęła się umartwiać. A Dianie oczywiście nie powiedziała z jakiego powodu jej ukochany Francuz znalazł się w szpitalu...
No tak, Mora poczuł się już na tyle zdrowy, żeby polecieć do Diany do szpitala. Ten chłopak ma więcej szczęścia niż rozumu. Zamiast siedzieć w tej kryjówce, to lata po całym mieście. O mało się nie nadział na tego policjanta, który czatował na Angelę... Przeżył chwile grozy, kiedy myślał, że Diana nie żyje. A Gallardówna powoli się łamie... Wyimaginowany ślub był bardzo fajny. Wcale nie taki idealny - podobało mi się, że zachowali w tej scenie charaktery postaci - Camila, Liny Marii...
ania1985 napisał: | najfajniej ubrany pan młody jakiego widziałam:)
świetnie wygląda
polaczenie jego fryzury i nowego ( serialowego ) stylu z tym slubnym zestawem , no poprostu rewelka
nigdy bym nie pomyslala ze mi sie facet w rożowym spodoba; | Zgadzam się - bardzo fajnie wygląda, choć lepiej ‘w ruchu’, w serialu niż na tym skanie
No i policjanci przyuważyli Victorina...
G&F - gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta - Julian wyprowadza się z domu. I tak długo wytrzymał
Odc. 96
Wydaje mi się, czy ta amnezja Pereza jest jakaś dziwna? Żadnej logiki w tym nie ma. Coraz głupsze te sytuacje, w które go wplątują scenarzyści - co to było z tym uwalnianiem kurczaczków i matkowaniem im? A poza tym z sympatycznego chłopaka stał się jakimś dziwakiem, a poza tym tu niby szuka Valerii, a tu znowu całuje się z Violetą.
Rozmowy babci z Pająkiem takie sobie, ale flirt się rozwija
Efrainowi nalot na kryjówkę Gallardo się nie udał, ale przynajmniej upewnił się, że to on stoi za nieszczęściem Juliety i wykurzył go z miasta.
Manjarres próbował zaciągnąć Claudię do łóżka rodziców
Zabawnie rozwiązane sceny z Victorino ukrywającym się w kinie - te kwestie padające z ekranu jakie adekwatne do sytuacji (np. ‘La ley te va a encontrar’) Albo, kiedy policjanci pomylili prawdziwe strzały z tymi filmowymi
Marcela fajnie związała tego zboczeńca, ale dziewczynom trochę sytuacja wymknęła się spod kontroli teraz zastanawiają się co zrobić.
Odc. 97
Julieta zadzwoniła po ratunek do brata. Jednak go zabiły. Myślę, że teraz wątek Manjarresa się rozrusza, bo był trochę monotonny. Jednak będzie musiał wybierać między poczuciem obowiązku i sprawiedliwości, a chronieniem Juliety. Najbardziej to się wpakowała Marcela, która ze sprawą miała niewiele wspólnego, a teraz jest zamieszana w morderstwo. Victorino i Claudia teraz znajdują się trochę między młotem a kowadłem. Trochę jednak to kłamanie słabo im idzie - mogli powiedzieć temu swojemu przełożonemu, że po prostu chcieli pobyć sami i wynajęli pokój w motelu, a nie wymyślali jakieś dziwne historie z własnym śledztwem przeciw Gallardo. Jeśli chcą pomóc dziewczynom, to muszą się postarać coś wiarygodnego i spójnego, bo kapitan jakoś niespecjalnie im wierzy.
Efraina mi szkoda, taki podłamany tą nieudaną akcją i wycenieniem Juliety, jak przedmiotu.
A Perez jaki ironiczny z nazywaniem kurczaków - nie wiadomo, czy to on, czy ona? - Nazwijmy go Francesca... Trochę to obraźliwe - dla kurczaka... Teraz wymyśliła sobie, że Violeta jest córką Juliana. No i oczywiście przekonała do swojej wizji Glorię
Mora trochę monotematyczny się zrobił z tą Dianą I trochę nadużywa tego szczęścia, dzięki któremu jeszcze w ciupie nie siedzi - zachciało mu się zajrzeć do domu. Lina Maria ma trochę racji z tym oddaniem się w ręce policji, ale zdecydowanie przesadziła z tym egoistą. Bo Victorino ma może i sporo wad, ale tej akurat nie. A niezorientowana Dianita jakiego krzyku narobiła, kiedy się dowiedziała o śmierci brata. Olaboga!
Odc. 98
Angela uspokoiła Dianę, ale okłamała ją, że w tej eksplozji nikt nie zginął. Ciekawe, czy Diana dowie się prawdy? No i pojawił się pomysł wyjazdu za granicę... Babcia i jej nieudana randka w ciemno Arańa (fajną ma muzyczkę) był naprawdę zdziwiony, że nie pojawiła się młoda ślicznotka? Bo mi się wydawało, że on wie, że Aurorita jest spowinowacona z Gallardo i dzięki niej chce się dobrać do skóry Alejandrowi Nie rozumiem tego. Ale babcia pocieszyła się szybko przy tequili w towarzystwie ochroniarza
Alejandro na widok Pająka znowu wpadł w morderczy szał - Yesenii udało się opanować sytuację dzięki narodzinom Victorina II. Ale widać wyraźnie, że jej cierpliwość jest na wyczerpaniu.
Wśród tych wszystkich nieszczęść rodzina Manjarresów wydaje się być jedyną, która w miarę normalny sposób próbuje sobie poradzić z całą sytuacją - są naprawdę sympatyczni, Martinie w końcu udało się trochę optymizmu przekazać rodzinie w restauracji, gdy przebrała się za francuskiego kelnera. Nie na długo jednak, bo Julietę i Victorina mocno dręczy ta sprawa z morderstwem. Manjarres nieźle się przestraszył tego badania wariografem. A do tego cały czas wie, że nie robi właściwie. Jeśli chodzi o moralny aspekt tej sprawy, to Claudia ma o wiele mniej skrupułów - ona sama przeżyła gwałt i wie, co to chęć zemsty. Łatwiej jej się identyfikować z dziewczynami niż Victorino.
Karen i Milena też opowiedziały, to co zrobiły Victorino. Zastanawiam się, czy Manjarres wie, że Karen jest siostrą Mory. I vice versa, czy Mora wie, że bratem Juliety, który stara się kryć ich morderstwo jest policjant, który go ściga. Lina Maria jak na matkę, która chce, żeby jej syn się poddał, to wcale nieźle pomaga mu się ukrywać. Za to znowu pokazali policjantów od złej strony, kiedy wtargnęli do chałupki Liny Marii i zachowywali się jak świnie. Ale Camilito jak się wyrobił, no no no... (A przy okazji, Milena to mu się chyba podoba tak na serio) I znowu zadziałała sąsiedzka solidarność.
Odc. 99
Ale Victorino czuje wyrzuty sumienia, że ci ludzie mu pomagają, bo wcale nie uważa się za dobrego człowieka i dochodzi do wniosku, że powinien się poddać, także dlatego, żeby ich nie narażać. I wypływa znowu sprawa Emersona. Wyrzuty sumienia nie dają Victorinowi żyć i czuje, że nadużywa dobroci Amparo, dlatego mówi jej, że go zabił. Bardzo tragiczne jest to, co mu mówi, kiedy sam się oskarża o bycie potworem (tak samo nazwał się Gallardo. Różnica jest taka, że Mora stara się przed tym uciec, a do tego, co robi zmuszają go okoliczności, a Gallardo nawet zdając sobie sprawę, z tego kim się staje świadomie się pogrąża), że nie może się na nim zemścić, bo kocha go jak własne dziecko - to musi być dla niej prawdziwe piekło. Długo się modliła o karę dla mordercy swojego dziecka, a teraz się okazało, że to jej bratanek, którego sama wychowywała po tym, jak Lina Maria znalazła się w więzieniu. Ale myślę, że zdaje sobie też sprawę, że Victorino już płaci za to co zrobił...
Diana, zdaje się, już wybaczyła Morze. Angela jednak nadal chce go jej wybić z głowy - co tu się dziwić - chyba żadna matka nie chciałaby dla swojej córki mordercy za męża - ale Diana wprawiła ją w konsternację, gdy spytała ‘Nie myślałaś, że mój brat może być gorszy niż on?’
Victorino II już zaczął mówić - zdolne dziecko - pewnie po tatusiu Gallardo szukają Pająka, a on się właśnie zakrada do domu Angeli. Jednak się zdziwił na widok babci, czyli nie wiedział, że to ona Dziwne. Ale babcia dobrze się bawiła popijając winko z gorylem i rozmawiając o miłości (przemyślenia Aurory na temat kobiet i mężczyzn gorzkawe - my kobiety prosimy o miłość, dostajemy seks. Bierzemy go i zamieniamy w miłość; Facet może mieć każdą kobietę, której zapragnie, a kobieta nie ma prawa...)
Efrain i Martina wiedzą, że coś nie gra, ale jeszcze nie wiedzą co... A Victorino boi się tego przesłuchania z wykrywaczem kłamstw, bo na tym może się skończyć jego kariera w policji... a dla Juliety może się to skończyć jeszcze gorzej.
Odc. 100
Teraz jest rozdarty między tym, co chciałby zrobić, a miłością do siostry. Efrain zawsze mu wpajał honorowy kodeks postępowania, a teraz musi mu się sprzeciwić, jeśli chce pomóc siostrze. Myślę, że Efrain, gdyby stanął wobec takiego wyboru nie zawahałby się kłamać, by ochronić córkę. Choć dla niego właściwe postępowanie jest ważne, to rodzinę stawia ponad to. Victorino jest młodszy, to jest mu trudniej, zwłaszcza, że Efrain zawsze oczekiwał od niego doskonałości. Ale kiedy wychodził z domu, miał bardzo zdecydowaną minę. Podjął już decyzję... Myślę, że to mu pozwoli zacząć dostrzegać, że nie wszystko jest czarno-białe.
Amparo powstrzymała Victorina przed oddaniem się w ręce policji, w dużej mierze pewnie dla Liny Marii... Ciekawe, czy coś zmieniłoby poznanie motywów postępowania Victorina...
Julian jako kukurydza prawie ducha wyzionął. A te dwie głupie zabawiają się w hieny cmentarne. Dobrze je potraktował ten dozorca cmentarny - należało im się za głupotę. Już naprawdę nie mają co wymyślać
Hierro porwał Angelę - jaką gustowną bombę jej założył na szyję (cały czas wydaje mi się, że łatwo byłoby ją zdjąć) i zażądał okupu od Victorina. Robal na spółkę z Yesenią postanowili się wzbogacić i pewnie ich zdrada skomplikuje mocno sprawę z Hierro.
Avance
Pojawienie się u Mory Diany znów mu skomplikuje życie. Ciekawe skąd wziął tę giwerę? Amparo chowa za szafą? I jednak Robal połaszczy się na forsę na okup. Pewnie się na tym przejedzie i ktoś go załatwi - jeśli nie Gallardo, to Hierro...
Ja w zasadzie lubię większość postaci, ale wraz z upływem odcinków zmieniają mi się czasami pierwsze miejsca - oczywiście lubię V. Morę - bo Mauricio jest świetny w tej roli, od początku lubiłam Alejandra, ale teraz zdecydowanie bardziej I bardzo lubię rodzinę Manjarresów jako całość - a najbardziej Efraina, choć kiedyś mnie doprowadzał do szału swoją obsesją (z całej rodziny najmniej lubię Victorino, bo dośc nudny jest, ale ostatnie wydarzenia mogą to zmienić) Chyba największą metamorfozę przeszedł mój stosunek do Francisca, którego bardzo lubiłam aż do czasu, kiedy stał się Franceską. Jest to chyba w tym momencie najgorsza postać w całej telenoweli. Nie mogę na nią patrzeć. A przy okazji na Glorię, która stoczyła się do tego samego poziomu.
ania1985 napisał: | alez ten mauricio jets piekny
super wyglada
tutaj takie sceny ze lezy chory itd a ja tylko mysle jaki on sliczny:)
i jak zawsze swietnie gra:) | Bo Mauricio świetnie wygląda w białych koszulkach, bluzach itp. Szkoda, że rzadko go w nie ubierają
Ostatnio zmieniony przez mania dnia 20:50:52 17-11-09, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
słoneczko Arcymistrz
Dołączył: 18 Cze 2007 Posty: 31868 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
ania1985 Idol
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 1436 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 9:17:13 18-11-09 Temat postu: |
|
|
mania przebrnelam przez twoje streszczenia, fajnie to napisalas, zwlaszcza o v mora:)
co do ubierania to caly image w tej telenoweli jego jets obledny
nie powiem ze nie lubilam go wtedy bo to doskonaly aktor, ale sadze ze najgorzej wygladal nie w marinie a w victorii z ta fryzura brwiami itd.
a tutaj to poprotu 102 odc i sie napatrzec nie moge;) |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|