|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:51:04 16-07-18 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Onedine Idol
Dołączył: 10 Mar 2018 Posty: 1632 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:26:59 12-08-18 Temat postu: |
|
|
Minęło już dobrych kilka tygodni od zakończenia emisji, a ja dopiero teraz zabieram się za podsumowanie. Musiałam trochę odpocząć od MFP, bo pod koniec byłam już zmęczona serialem. Nie ze względu na same wydarzenia w nim, ale wstawiałam niektóre fragmenty z odcinków z historii postaci na youtube. Z historii Marisol i Santiago, Juliana i TJ, czasami coś o Eddim lub Erice i JM. Po zakończeniu powiedziałam sobie, że nigdy więcej tego nie będę robiła. Zajmuje to za dużo czasu, męczy i trochę psuje przyjemność z oglądania. Teraz tylko od czasu do czasu wstawiam jakiś fragment z La reina del flow na rutube. Wracają do fabuły MFP. Jakbym miała komuś polecić coś do oglądania z Telemundo, bez nadmiaru narkotykowych historii i przemocy, MFP jest idealna. Jak ktoś szuka coś o związkach odpowiedź jest ta sama. Są przynajmniej 3 związki (JM i Erika, Marisol i Santiago, Julian i TJ) mocno rozbudowane, gdzie nie ma roszad, osób trzecich, które by rozbiły te relacje na dłuższy czas. Właściwie to niespotykane w tego typu produkcjach, że jak już te 3 pary zeszły się, to nie było żadnego szukania kogoś innego, rozchodzenia się, żeby żyć z kimś innym. Żadnych fałszywych ciąż, aby kogoś rozdzielić. Nawet jak na chwilę jedna z tych par się rozstała, nie było to z wydumanego powodu. I rozstanie było naprawdę tylko na chwilę. Nawet chwila niepewności czy jedna osoba mogłaby zdradzić szybko została rozwiana. Właściwie większość problemów jakie miały te pary wynikały z zewnętrznych czynników. Co prawda u Juliana np problem niedojrzałości emocjonalnej i bunt powodował jeszcze masę problemów, ale znowu nadrabiał wiernością i lojalnością. na dalszym planie było też kilka innych interesujących związków, które toczyły się przez cały czas. Kilka doszło w późniejszym etapie. Po względem różnych relacji w MFP nie można narzekać. Producenci mocno skupili się, aby postacie miały swoje poglądy, przekonania, osobowości i nie były papierowe. Kiedyś już pisałam, że były też wątki kryminalne i bardzo umiejętnie wplecione je do scenariusza. Pod względem sytuacji społecznych MFP była bardzo ciekawa. Wiele było w niej odniesień do współczesnej sytuacji w USA, prawa wobec emigrantów, napięć na tle rasowych. Nawet był jeden wątek morderstwa na tle rasowego pod koniec serialu. Postać, która stała się ofiarą i w jakich okolicznościach do tego doszło, były dla mnie największym zakończeniem z całej MFP. Wydaje mi się, że było to także nawiązaniem do prawdziwej historii, która się wydarzyła. Zresztą MFP miała taki scenariusz i sytuacje społeczne, że wprost czuło się, że takie sytuacje mogły mieć miejsce. Min. w tym tkwi siła tej produkcji. Coś takiego powinny tworzyć telewizje. Obok ciekawych historii obyczajowych jakie tu były, historii miłosnych, były też wciągające i realne sytuacje społeczne. Nie było tuż żadnych absurdów, niechcianych ciąż villan, które by dzieliły zakochane postacie. Nie było nawet jednego dziecka, które okazałoby się dzieckiem kogoś innego. Przy tym wcale nie było nudno i można było z niecierpliwością czekać na kolejne odcinki. Serial miał mieć około 90 odcinków, wyemitowano 69. Na szczęście dopiero pod koniec było widać naprawdę te pewne cięcia. Najwidoczniejsze były gdzieś od około tygodnia przed końcem emisji. Mimo wszystko cięcia nie były takie, że fabuła wydawała się niejasna. Co do samego zakończenia. Przez wiele odcinków był problem jak to będzie jak związek Santiago i Marisol wyjdzie na jaw. A ogólnie to poszło dosyć szybko z problemami. Santiago wyleciał z klubu, nie mógł znaleźć pracy w zawodzie gdzie indziej. Jednak Andrea, szefowa klubu wplątała się w skandal z przyjmowaniem łapówek, i ten skandal przykrył wcześniejszy skandal z Santiago. Ostatecznie ten został dyrektorem klubu , a JM nowym trenerem (wcześniej wywalczył sobie kartę pobytu w USA). Wszystko zostało w rodzinie, skoro JM to brat Marisol. Największa zmiana w sytuacji życiowej w ciągu całej historii była właśnie u JM. Gdyby jego siostra nie walczyła o marzenie zostania zawodową zawodniczką, on nie zostałby trenerem. W końcowej scenie było właśnie takie podsumowanie JM. Siedział na trybunie, gdy Marisol grała na boisku. Jego bliscy też tam byli i po kolei kamera pokazywała jego rodzinę jak myślał, jaką drogę przeszli. I jak wszystko zaczęło się od Marisol i jej walki o lepszą przyszłość. I ostatnia scena serialu była właśnie z Marisol ( i Santiago), po zakończeniu zwycięsko meczu dla drużyny Marisol. Cała historia zatoczyła koło, bo pierwsza scena serialu była z Marisol jak na jakimś prowizorycznym boisku trenowała ze zniszczoną piłką. Na koniec nie tylko wygrywała mecze, ale dostała się na studia, jako pierwsza w rodzinie. Nie tylko ona i JM, ale też pozostałe rodzeństwo i matka odnaleźli spokój i radość w życiu. Po drodze było sporo dramatów, kilka osób straciło życie. Ci co mieli dostać nauczkę, dostali ją, kto sobie zasłużył trafił do więzienia. Ale przez cały czas było też sporo klimatu nadziei i radości. Ogólnie serial z mojej strony do polecenia.
Ostatnio zmieniony przez Onedine dnia 14:30:38 12-08-18, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|