Telenowele

WilkSzary · Wysłany: 13:18:48 15-02-22 Temat postu:

A ja się cieszę że nie ma tego telenowelowego klimatu. Telenowele podobały mi się jak miałam 15 lat, dawno już z tego wyrosłam i nie zdzierżyłabym na to patrzeć.

Klaudusieniczka · Wysłany: 14:19:04 15-02-22 Temat postu:

minka:) · Wysłany: 14:58:57 15-02-22 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 15:11:08 15-02-22 Temat postu:

A mój nick pamiętacie - Anna42? haha no ja wasz pamiętam, szczegolnie minka:) xD

minka:) · Wysłany: 15:32:09 15-02-22 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 15:50:42 15-02-22 Temat postu:

ja bywałam na każdym forum o telkach

i nawet blogi miałam, co za czasy hahahaha

czytam własnie komentarze ludzi i kazdy to pisze o Franco, matko jakby nie było nic interesującego tylko Franco Franco gdzie jest Franco

Mooniaa · Wysłany: 16:04:40 15-02-22 Temat postu:

Mnie rozbrajają komentarze gdzie jest dziadek Cao...
To też mnie irytuje, rola dziadka to postać 95-letniego staruszka z Alzheimerem, to czy Cao czy inny aktor to już nie będzie to samo.
Albo muzyka, że te nowe piosenki są tragiczne. Każdy jest przyzwyczajony, a nie daje szansy dalej. To dopiero 1 odcinek.

minka:) · Wysłany: 16:08:36 15-02-22 Temat postu:

Stad kojarzę bo ja chyba bylam tez na 2 czy 3🤣 kiedyś to były czasy ja zatrzymałam sie na Zbuntowanych:D

Bo dużo fanów chyba Sarita i Franco mieli podejrzewam ze gdyby Michel mógł grać od początku to i fabuła byłaby pewnie inna ale mogę sie mylić.
Obejrzałam jeszcze raz odcinek No i naprawdę jak w filmie jakos dawno telek nie oglądałam ale tak dziwnie sie ogląda 🤣🤣🤣 tak teraz wszystkie teleonowee sie nagrywa czy większość ?
Muzyka nijaka ale narazie mało co przedstawia. Podjerzewam ze wiele ludzi przez to ze kochało PDG 1 będzie miało wygórowane oczekiwania i przez to będzie sie czepiać jak ja 🤣🤣

Mooniaa · Wysłany: 16:14:23 15-02-22 Temat postu:

Ja myślę, że porównywalnie każda para miała tyle samo fanów. Sądzę, że gdyby brakło na początku np Oscara czy Normy też by tak pisali. Ja myślę że Franco i tak będzie miał rozbudowana rolę, ale na początku go nie będzie.

M@rcin · Wysłany: 16:15:40 15-02-22 Temat postu:

W Televisie wciąż są piękne kolorki i tradycyjny styl kadrowania, no może z wyjątkiem producentki Giselle Gonzalez, która lubuje się w szarościach.

minka:) · Wysłany: 16:23:42 15-02-22 Temat postu:

Adam · Wysłany: 16:28:20 15-02-22 Temat postu:

Widoki przepiękne oraz konie.

Przewijałem się szczerze. Jedynie sceny z Rosario mnie zainteresowały.
Jimena z Oscarem może pojawili się na minutę.

Aktorzy grający synów Normy i Juana niezbyt mnie kupują.
Nie podoba mi się jak większości kolor obrazu. Jednak to jest na porządku dziennym w Telemundo, że kręcą jak film a nie telenowelę.

Marzenka20 · Wysłany: 16:37:37 15-02-22 Temat postu:

Jestem po premierze i ja:)
Mam mieszane uczucia. Jako, że dopiero to pierwszy odcinek to nie chcę ferować wyroków i poczekam na więcej;)
Pierwsze i najważniejsze: nie ma klimatu z I części! który robił swoje! To już dla mnie jest minus bo nowe technologiczne, nowoczesne ujęcia odkąd się pojawiły zawsze mnie rażą i moim zdaniem odbierają serialom autentyczność. Ten "filmowy" klimat mnie wnerwia!
Po drugie) Wiem, że minęło 20 lat, ale chyba w takim czasie żadna miejscowość aż tak by się nie rozbudowała??? Wszystko nowe, nawet drogi, a starej hacjendy nie rozpoznaję! Mam wrażenie jakby Reyesowie przenieśli się w zupełnie inne miejsce i żyli w nowej epoce...a to jednak "tylko" 20 lat a nie 80...
Po trzecie) Odczuwam brak kilku bohaterów, nawet tych co niestety odeszli już w I części: Fernando i Armando 😥 Eva i Ruth 😥 Leandro i Benito 😥 Bez nich to nie to samo...Niestety.
Po czwarte) Aktor grający dziadka nawet dobrze odtwarza Martina, ale Jorge Cao to Jorge Cao! Unikat! Nikt tylko on!
Po piąte) Gabriela jest sobą, ale po co ta zmiana koloru włosów. Można było tylko upięcie zmienić. Blond odbiera jej pazura, a Gabriela to twarda sztuka, która ma swoje zdanie.
Po szóste) Z aktorów powrót do dawnych postaci tzn że jakby widziałam te same postacie co w I części to najlepiej wyszło w 1 odcinku: Jimenie, Oscarowi, Gabrieli i Rosario. Pozostali z dawnej obsady trochę jak nie oni, zwłaszcza Juan i Sara. Wiem, że są teraz dojrzałymi rodzicami, ale u Sary zaniknął pazur a z Juana robią jakiegoś latin lovera 😂
Po siódme) Brakuje mi ścieżki dźwiękowej z I części! Mogli ją zachować albo unowocześnić. Nowa w ogóle mi się nie podoba. Przekombinowana. Tak jak i piosenki! Po co dali nowy głos Rosario zamiast po prostu zrobić nowe wersje z Angelą???? Jedyny moment gdy się uśmiechnęłam to wspomnienie Rosario z baru i jak usłyszałam dawne Fiera Inquieta to aż zachciało mi się śpiewać 😍😍😍
Po ósme) Główna fabuła beznadziejna. Zamiast wymyślać zabójstwo jakiegoś profesora można było zrobić tajemnicę zabójstwa kogoś z rodziny choćby Ruth, ale przede wszystkim skupić się jednak na fajnych wątkach miłosnych.
Niestety ale nie przetrawię wątku Juana Davida z Rosario 🤮 Bez przesady.

I na koniec WIELKI PLUS za nową młodą obsadę!
Wszyscy, a zwłaszcza młodzi Reyesowie zapowiadają się kusząco!
Bardzo dobrze dobrani!
Duży potencjał ma Juan David, ale błagam nie z ... Rosario!

Moim zdaniem scenariusz powinien opierać się zwłaszcza na wątkach miłosnych młodej obsady tak jak to było w I części: Trzy siostry i trzech braci. Tu niekoniecznie tak, ale np Juan David z jakąś córką wrogiej rodziny z regionu, bliźniacy zakochani w tej samej a syn Franca w córce Rosario która np mogłaby też śpiewać lub tańczyć 😁

minka:) · Wysłany: 16:37:44 15-02-22 Temat postu:

Dla mnie aktorzy grający dzieci zwłaszcza bliźniacy wyglądają staro jak na 20 lat. Ale narazie nie ma co ich skreślać