Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Silvana sin lana - Telemundo - 2016
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 42, 43, 44  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telemundo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:54:28 13-09-16    Temat postu:

Fajnie że ktoś wreszcie się pojawił dla Lucii
Co do MJ to jestem pewna że posłucha głowy a nie serca i wróci do Andresa...
Co do Stelli to tak jak mówicie ,jej zachowanie jest żenujące ,powinna ogarnąć że Manu jej nie kocha ... Niech się ogarnie i powróci dawna Stella!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:38:23 13-09-16    Temat postu:

Zaskoczyła mnie MJ, że dała sobie czas. Bałam sie, ze od razu wpakuje się w powrót do Andresa, a jednak nie. Postąpiła dojrzale, dając sobie czas do namysłu. Teraz podejrzewam, że Vini coś odwali co przestraszy, albo zniechęci MJ i dlatego wróci do Andresa. Podobała mi rozmowa sióstr w łazience

A i ja jestem zadowolona, że Silvana ostro powiedziała mężowi, że od niego odejdzie

Mi mimo wszystko trochę szkoda Stelli. Miała rację w tej rozmowie z Manu, że on tak nagle z nimi skończył, nie wiedziała co się między nimi takiego stało, że z nią o tak zerwał. Oczywiście podejrzewała, że ma to coś wspólnego z sąsiadką, ale to nie zmienia faktu, że ona przecież nic nie zrobiła. Dla niej ten koniec był niespodziewany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:46:15 13-09-16    Temat postu:

No ja rozumiem jej żal i rozgoryczenie ale Manu wielokrotnie dawał sygnały że nie zależy mu już na niej a ona dalej swoje .. Zamiast żyć w swoim świecie powinna się podnieść i pokazać pazura!
Mi również podoba się postawa Silvany
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Julita
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 11 Kwi 2013
Posty: 14972
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 18:53:29 13-09-16    Temat postu:

Wiem, Manu już jej mówił, że nie chce z nią być, ale mi mimo wszystko zrobiło się jej żal w tej rozmowie. Była taka zrozpaczona, zdesperowana. Stella ma oporny rozumek, więc ciężko jest jej przyjąć do wiadomości wszystko co się stało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:58:24 14-09-16    Temat postu:

Trochę przegadany ten dzisiejszy odcinek. MJ z Andresem, MJ z Angie, MJ z Vicente, potem Chivis z AJ, z Trini i z Manuelem.
Jedyne dwie dobre rzeczy, to powrót dawnej Stelli, w końcu się dziewczyna ogarnęła, bo już myślałam, że do ostatniego odcinka będzie chodzić w tej brudnej sukni ślubnej.
I oczywiście, wisienka na torcie, czyli Silvana wyznająca Manuelowi, że go kocha. Są tacy uroczy, ale czuję, że ta ich sielanka długo nie potrwa...
Z Benjamina jednak niezłe ziółko. Tutaj pisał do Angie, że nie może przez nią spać, a w tym samym czasie wybierał się gdzieś z dwiema innymi laskami.
I jeszcze biedny Don Benito... Uśmiałam się na scenach, jak był pijany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 13:34:55 14-09-16    Temat postu:

40
Cieszę się że Stella wreszcie się ogarnęła i wróciła do życia!
Wspaniałe było wyznanie sobie miłości Manu i Chivis <3
Benjamin niezłe ziółko Ale prędzej czy później i tak prawda wypłynie na wierzch!
Co do MJ to kompletnie jej nie rozumiem..Chce się hajtnąć z Andresem żeby pomóc mamie (?) ,zaczęła gadać że nie zawsze miłość jest najważniejsza bo trzeba coś do garnka włożyć ... No sorry ale może Vincente nie jest milionerem ale też nie jest biedakiem ! Średnia klasa społeczeństwa , może nie będzie go stać na pałac ,ale na przytulny domek ze szczęśliwą rodziną ,zawsze:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:36:28 14-09-16    Temat postu:

Ech, jak u Chivis i Manu zaczęło się wreszcie coś dziać to oczywiście musiało się schrzanić pomiędzy MJ i Vincente... No ale przewidzieliśmy, że MJ tak właśnie się zachowa - nagle przypomni sobie, że przecież miała wyjść za Andresa i odstawi Vicente na boczny tor... Oby taka sytuacja nie trwała za długo!!

Mam nadzieję, że Stella już da sobie spokój z Manu i zacznie wreszcie nowy etap swojego życia!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:30:00 14-09-16    Temat postu:

Super były sceny z nią ,Poncho i Dominikiem jak sobie siedzieli i piwko pili
Co do MJ i Vincente to wiedziałam że nie będzie szczęście długo trwało ale nie sądziłam że tak krótko ..Niech się ogarnia dziewczyna.
co do AJ to czekam aż trafi do więzienia za przekręty!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:21:10 15-09-16    Temat postu:

Trini pozytywnie mnie dziś zaskoczyła. Nie sądziłam, że mimo wszystko będzie wspierała Chivis w jej decyzji. Spodziewałam się raczej, że znowu zacznie gadkę o małżeństwie na całe życie i że Antonio Jose to wspaniały człowiek.
Za to strasznie wkurzyła mnie Majo. Zachowuje się jak rozpieszczone dziecko. Skoro wybiera tatusia, to niech idzie za nim już teraz. Jeszcze na dodatek wróciła do Andresa. Wyglądała na bardzo szczęśliwą z tego powodu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 1 temat

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:01:09 15-09-16    Temat postu:

Animacje z trzech ostatnich odcinków
[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Shelle
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 28 Paź 2007
Posty: 46423
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:11 16-09-16    Temat postu:

Ależ MJ była zachwycona wizją przespania się z Andresem

Myślałam, że Stella da sobie spokój, a ona jednak nadal upiera się przy Manuelu i przy tym, żeby się zemścić na Chivis... Nic dobrego z tego nie wyjdzie.

Szkoda, że MJ nie wspiera i nie rozumie matki, ale dobrze, że chociaż w Angie Chivis ma oparcie. Mam nadzieję, że MJ szybko się ogarnie w sprawie tatusia i w sprawie Vicente/Andresa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
anjace
King kong
King kong


Dołączył: 08 Lip 2015
Posty: 2674
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:12:46 16-09-16    Temat postu:

Co do MJ to wcale mi jej nie żal , kocha Vincente a wraca do Andresa Mam wielką nadzieję że gorzko pożałuje! Szczególnie teraz gdzie Andresowi zebrało się na sex
Niezła ta "przyjaciółka" Chivis Ciekawa jestem jej losów
Benjamin& Margarita no kto by się spodziewał że to było zaplanowane! Szkoda Angie ,a już myślałam że z Bena dobry facet jest!
Zobaczymy co wyjdzie z pomysłu Stell
Jennifer to świetna postać Super że zostaje na długo!
Co do Chivis to też mi się wydawało że nigdy nie kochała AJ , dawał jej wszystko czego potrzebowała ,ale to nie była miłość.
Szkoda mi mega Vincente , zobaczymy co będzie z nim w następnych odcinkach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:21:41 17-09-16    Temat postu:

To się porobiło... MJ zobaczyła jak Silvana całuje się z Manuelem i na pewno teraz ich relacja popsuje się jeszcze bardziej. Mimo, że Majo mnie denerwuje, bo przez nią cierpi Vicente, a potem zapewne będzie cierpiał Andres, to Chivis jest sama sobie trochę winna. Przez cały czas zaprzecza, że ją i Manuela coś łączy, a mogłaby jakoś inaczej to rozegrać. Teraz Majo ma prawo uważać ją za kłamczuchę.
A Manuel to jest biedny. Z jednej strony szurnięta Stella, która teraz wygląda jak karykatura Silvany, a z drugiej strony Chivis, która sama chyba nie wie czego chce. Szkoda mi go.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jantar
Generał
Generał


Dołączył: 03 Mar 2007
Posty: 7796
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 3:33:40 17-09-16    Temat postu:

A mnie jest jej żal tak samo jak Stelli i według mnie nie można rozpatrywać tego wszystkiego w czarno- białych barwach w stylu ta dobra, ten zły, tu jest więcej szarości niż można by sobie zdawać.
Trochę to, że Chivis ukrywała przed dziewczynami prawdę obraca się przeciwko niej. Podczas kłótni między Angie i MJ, kiedy Angie mówi że na ojca nie można liczyć ta odpowiada, że 20 lat można było i aż do teraz nigdy ich nie zawiódł, to coś znaczy, nawet Angie nie wiedziała co odpowiedzieć. MJ jest zła, bo z jej punktu widzenia matka powiedziała koniec bez żadnego słowa wyjaśnienia, tłumaczenia, wysłuchania. Nie kazała ojcu wybaczyć czy coś w tym stylu, tylko z nim porozmawiać. Ma prawo do takiego punktu widzenia, bo nie zna prawdy, ma prawo sądzić, że może został wrobiony, jest przerażony, coś mu grozi, dlatego się ukrywa, a teraz i rodzina, którą zawsze wspierał, odwraca się od niego bez poczekania na jego wyjaśnienia.
Gdyby Chivis normalnie powiedziała o defraudacji, sytuacji w jakiej się znaleźli, jest szansa że byłoby inaczej. Ciekawe też, czy Angie nadal będzie po stronie matki, gdy się dowie, że powodem odejścia od męża nie jest zranienie i krzywda, jaką jej i dzieciom wyrządził, ale inny facet. Bo ja mam duże wątpliwości, czy jak się dowie o "lepszym modelu" w życiu matki, tak szybko i od razu bezwarunkowo będzie wspierać matkę.

To samo ze Stellą, niby wkurza mnie, jak nie potrafi sobie wybić z głowy Manuela, ale też nie potrafię odmówić jej racji. Byli ze sobą ponad dwa lata, była mowa o ślubie, nic nie zrobiła, nie sprzeniewierzyła się w tym związku, nie zmieniła na gorsze. Manuel bardzo dobrze wiedział jaka jest, znał zalety i wady i akceptował je z całym dobrodziejstwem inwentarza, aż nagle ni z tego ni z owego dochodzi do wniosku, że tak w sumie to cię nie kocham i adios bambina. A jeszcze parę dni wcześniej zabrał ją do motelu, by się z nią kochać Ma prawo czuć się skrzywdzona i wykorzystana. Jakby mi po takim numerze facet zaproponował przyjaźń i inne gatki szmatki, że zależy itd, to chyba bym nim drzwi wybiła, piszę serio. Wypad i nigdy nie wracaj.
Ale mi się to podoba, ponieważ zazwyczaj w telach jest tak, że ci partnerzy obecni protów to jacyś szuje, zdrajcy i porzucenie jakby jest moralnie usprawiedliwione, a sami porzucający wybieleni, tutaj tego nie ma. Stella nic nie ukrywała przed Manuelem, dokładnie znał jej i zalety i wady i skoro trwał przy niej, to znaczy że akceptował, więc wkurza mnie, jak robi z siebie zniecierpliwioną ofiarę, też się w porę obudził. Dla mnie on ją po prostu skrzywdził, a puszczanie w takich sytuacjach tekstu "serce nie sługa", to banał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Courteney
King kong
King kong


Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 2186
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 5:07:12 17-09-16    Temat postu:

Ja nie przypominam sobie nic o ślubie między Stellą a Manuelem. To ona sobie to wmawiała, a tymczasem Manuel ledwo co przedstawił ją dzieciom jako swoją partnerkę. Co więcej, przez cały czas jej mówił, że nie zamierza się żenić, a najważniejsze są dla niego dzieci. Nigdy nie powiedział jej, że ją kocha i świadczy też o tym sam fakt, że nie chciał tego związku przenieść na jakiś wyższy poziom. Gdyby naprawdę był w niej zakochany, to nie przeszkadzałoby mu to, że może jego dzieci nie będą zadowolone. A Stella ostatnio nawet powiedziała, że jest w stanie zaakceptować wszystkie jego warunki byleby do niej wrócił, więc najwyraźniej jej to specjalnie nie przeszkadza. Rozumiem, że ona jest trochę narwana i głupiutka, ale chyba trzeba mieć jakąś godność, Manuel był z nią szczery i rozstał się z nią jak tylko zdał sobie sprawę, że do niczego dobrego to nie doprowadzi, bo on kocha Chivis. Lepiej by było gdyby z nią został i nadal kokietował Silvanę? Ja naprawdę lubię Stellę, ale ona z odcinka na odcinek robi z siebie coraz większe pośmiewisko.

Ostatnio zmieniony przez Courteney dnia 5:07:55 17-09-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telemundo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 23, 24, 25 ... 42, 43, 44  Następny
Strona 24 z 44

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin