|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:10:33 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Aurora napisał: | anjace napisał: |
Fajnie że wreszcie wydało się kłamstwo z ciążą ... Estella to wariatka ,nie dociera do niej że Manu jej nie kocha . Dałaby sobie wreszcie spokój! |
Dobre to było jak wyciągnął jej "brzuch" spod bluzki. |
Myślałam, że padnę Nie wiem czy tak miało być w planach, ale oni też chyba nie mogli wytrzymać Albo rzeczywiście mieli się w tej scence tak uśmiechać
Animki
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 3:34:20 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Do Andresa w końcu dotarło, że MJ jest zakochana w Vicente, ale ta oczywiście cały czas zaprzecza. I rozśmieszyła mnie, jak stwierdziła, że to przez Angie ona nie wyjdzie teraz za Andresa. Ona już chyba nie wie na kogo jeszcze ma zrzucić winę za wszystko co zrobiła...
Chwała Chivis za to, że wreszcie powiedziała Lupicie, że rozstanie się z jej ojcem. Bawiło mnie, jak Lupita powtarzała, że Chivis, AJ i Manu będą w trójkę dobrymi przyjaciółmi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:53:04 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Podobno ratingi tej telki leca na łeb na szyję, jest aż tak źle? |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:09:05 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Ej chyba aż tak źle nie jest?
Może wszyscy mają dość MJ Szczerze to za dużo tych jej problemów .... Ostatnio głównie dzieje się wokół niej i tej urojonej ciąży Stelli ( ale to na szczęście się już skończyło )
MJ jest tak głupia, że już chyba głupszym nie można być. Wszystko co powiedział Andres było świętą prawdą. Czym on sobie zasłużył na to jak ona go traktuje. Pytał się ją nie raz o uczucia, a ona go okłamywała. Wszystko zrzuca na to, że to wina ojca, a do niedawna tak go broniła Nie powiedziała mu, że spała z Vinim, a chce za niego wyjść. I jeszcze to jak mu bezczelnie wmawia, że nie jest zakochana w Vinim, ze jest zakochana w nim. Jaka szkoda, że Vincente tego nie słyszał!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sunshine Arcymistrz
Dołączył: 01 Wrz 2009 Posty: 25793 Przeczytał: 2 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:16:53 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Tutaj znalazłam to info:
[link widoczny dla zalogowanych]
Jest na ostatnim miejscu w stosunku do telek nie tylko Mundo, ale też Visy wyświetlanych na Univision z wynikiem 400 tys. odbiorców, podczas gdy SA: La Coyote ma 2x tyle. |
|
Powrót do góry |
|
|
Julita Mistrz
Dołączył: 11 Kwi 2013 Posty: 14972 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:20:59 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Łe szkoda ale rzeczywiście ostatnio troszkę przynudzają tą MJ |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:36:50 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Co za podła kłamczucha z MJ!! Przegięła jak powiedziała Andresowi że to jego kocha a nie Vincente...Szkoda że Vince tego nie słyszał! |
|
Powrót do góry |
|
|
PaolaiAndrea Prokonsul
Dołączył: 21 Kwi 2008 Posty: 3988 Przeczytał: 26 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: 14:44:02 04-11-16 Temat postu: |
|
|
MJ już dawna powinna zerwać z Andresem i zostać z Vicente!
A swoją drogą to czekam aż Vicente w końcu się na nią zdenerwuje za to ciągłe odrzucanie i to ona będzie musiała za nim teraz chodzić |
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jantar Generał
Dołączył: 03 Mar 2007 Posty: 7796 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:18:04 04-11-16 Temat postu: |
|
|
Silvana od dawna z oglądalnością dołuje, pisałam zresztą kilka razy o tym w tym temacie. Co prawda nie jest tak tragicznie jak z QeQ, ale to chyba mała pociecha. A wątek MJ, chociaż irytujący i rozwleczony do granic, jako jedyny powodował jakieś pozytywne drgnięcia tego słupka.
A tak uczciwie pisząc, siadam właśnie do 74 odcinka (sama się zastanawiam czemu jeszcze ją oglądam), a całość można streścić w kilku zdaniach i to nie wielokrotnie złożonych, gdzie nie pominie się żadnego istotnego szczegółu dotyczącego scenariusza. MJ i Lucia są wkurw***ące, ale przynajmniej są "jakieś", to kobiety z krwi i kości. A nie bez życia Chivis czy Angie, z przyklejonymi dobrotliwymi uśmieszkami i emploi "jakiego mnie Boże stworzyłeś takiego mnie masz". Dzięki tej roli już chyba na dobre znielubiłam Maritzę, ona się nie nadaje na protki, jednak trzeba mieć do tego coś więcej, niż idealnie wyczesaną fryzurę w każdej sytuacji. Carlos po świetnym Humberto, gdzie pokazał, że te głupie opinie na temat jego aktorstwa były nieprawdziwe, znów jest prawie drugim Santiagiem z DH, bez charyzmy (udzieliło mu się od protki, postanowił dotrzymać jej towarzystwa, by się samotnie nie czuła) , bez błysku, bez prawdziwej radości, wigoru, ot takim, snującym się po planie, głównym bohaterem, który odlicza dni do końca zdjęć, by wrzasnąć "i'm free". O cudownej Lupitce, babci i ostatnio Esteli nie wspomnę.
Przez tych 5 bohaterów na krzyż, dalej będzie tak Chivis będzie się zastanawiać, czy zakończyć, albo i nie z AJ. Jak będzie blisko końca, to ten coś wymyśli, albo najmłodsza córuś, sprawa się odwlecze, znów po jakimś czasie powie basta, będą nawet jeśli nieformalnie z Manuelem, znów coś stanie i tak prawie do samego końca. Angie z Jorge podobnie, tam im na drodze pewnie stanie Margarita, której z jakiegoś powodu wybaczą. MJ dalej będzie skakać od jednego do drugiego, zbliżając się aktualnie do tego, który się od niej oddala. Obecnie poluje na Andresa, bo ten ma wątpliwości, ponadto ona sama chce wrócić do poprzedniego życia i zachować status quo. Ale jak zobaczy, że wokół Vicente kręci się babka, pewnie przeskoczy na tamten kwiatek i już. Podejrzewam że w trio Poncho/Estela/Dominic nadal będą takie głupoty, aż ta zda sobie sprawę, że kocha Poncho. |
|
Powrót do góry |
|
|
Courteney King kong
Dołączył: 04 Cze 2007 Posty: 2186 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:55:09 05-11-16 Temat postu: |
|
|
Ale ładne sceny protów nam zaserwowali. Chivis mnie czasami denerwuje, ale i tak strasznie mi się podobają. A Manuel to dla mnie ideał prota, jak ja uwielbiam jak on traktuje Silvanę.
Trini cały czas zazdrosna. Ja na miejscu Sary już dawno bym jej coś zrobiła za ten dzwonek.
Ostatnio zmieniony przez Courteney dnia 16:56:03 05-11-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:59:11 05-11-16 Temat postu: |
|
|
Poproszę o więcej takich scenek protów
MJ nieźle się zdziwiła jak się dowiedziałą o nowej "dziewczynie" Vicente
Animki z 74 i 75
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
anjace King kong
Dołączył: 08 Lip 2015 Posty: 2674 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:07 05-11-16 Temat postu: |
|
|
No to teraz ja się wypowiem ogólnie o SSL
Dla mnie ta produkcja dobrze spełnia swoją rolę Ma być rodzinna ,czasem bawi ,lekka i nieskomplikowana Taki serial rodzinny i według mnie jest fajny Ciężko porównywać rolę Carlosa w SD i SSL ponieważ to są 2 kompletnie inne produkcje ,SD była pełna zagadek ,trochę kryminału z ciekawym zakończeniem a ta jest rodzinną lekką produkcją więc dla mnie Carlos tu gra jak ma grać
Tak jak w klasycznych rosach wiadomo kto będzie z kim na końcu ale muszą coś od siebie dodać ,mi np mega się podobało że Manu nie dał się wrobić w dziecko ,ostatnio mnie MaJo męczy i Stella żebrząca o miłość ale oprócz tego ogląda mi się miło ,lekko i przyjemnie
Co do odcinka świetne sceny z Manu i Chivis,ja na miejscu Sary bym udusiła Trini za jej zachowanie,przez całą telkę mi się wydaje że Domnique czuje coś do Poncha xd
Avance 76:
https://www.youtube.com/watch?v=XHCTD5RSOKI
https://www.youtube.com/watch?v=m2EMjS7In6Q
Ostatnio zmieniony przez anjace dnia 18:30:37 05-11-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55423 Przeczytał: 13 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:29 05-11-16 Temat postu: |
|
|
słodkie bylo jak Chivis spytała Manuela cz bedzie jej chlopakiem |
|
Powrót do góry |
|
|
flo King kong
Dołączył: 26 Lip 2013 Posty: 2384 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:39 05-11-16 Temat postu: |
|
|
Jak wszyscy, to wszyscy ...
Ja niestety, jestem bardzo zawiedziona - oglądam jeszcze, i pewnie będę oglądać do końca, ale w ostatnim czasie to po większości scen "skaczę", i obejrzenie całego odcinka zajmuje mi może połowę jego czasu, a może i mniej.
Od początku nie znosiłam "starej" i Lupity (btw. czyją córką jest ta aktorka? bo że kogoś ważnego, to jest pewne, no bo dać rolę dziecka nastolatce z mocno rozwiniętym cycem, która na dodatek nie ma za grosz talentu i gra tak sztucznie, że nie da się słuchać - haha, ja tu mam swoją teorię ), ale jakoś wcześniej można je jeszcze było strawić, bo zachowywano jakieś proporcje, i pośród wszystkich innych zdarzeń niejako "gubiły" się ich sceny, no ale to co robią w ostatnim czasie, to naprawdę jest przesada!! Niedawno cały odcinek poświęcono Lupicie, która się wybrała w odwiedziny do ojca; a ostatnie dwa odcinki niemal w połowie były poświęcone rozmowom "starej" z tą pomocą domową (Sarą? - chyba Sara ma na imię, o ile się nie mylę, ale mogę nie pamiętać, bo pomijam ich sceny ).
Jedno co mnie jeszcze trzyma, to ciekawość, jak to będzie z Andresem i Lucią ... haha, chyba się zacznę modlić, żeby wrócił Benjamin i wprowadził trochę życia w związek Angie i Jorge (ale żeby to było inteligentne, a nie z pnia ciosane).
Co do gry Carlosa ... hmm, nie powala, ale na jego obronę trzeba wziąć to, że i Salomon z pustego nie naleje, i jeśli rola jest napisana fatalnie, to sam aktor cudów nie zrobi.
W SD też mnie zachwycał, ale tam miał fantastycznie napisaną postać, która miała swoje tajemnice, swoje skrywane motywacje, tam po prostu mógł się wykazać. A tu co? na początku miał kilka naprawdę fajnych scenek z Silvaną, ale przede wszystkim z dziećmi, i wtedy grał fantastycznie ... a teraz? jak już się pojawi na dwie minuty, to albo musi się odganiać od Esteli, albo płaszczyć przed Silvaną (robiącą się na nieprzystępną) o jakieś oznaki, że nie jest jej obojętny.
Ostatnio zmieniony przez flo dnia 23:22:43 05-11-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|