|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:37:25 04-09-09 Temat postu: RBD- prawdziwa historia [męski odcinek] ODCINEK 46 |
|
|
To historia szóstki przyjaciół, których połączyła miłość do muzyki. I nie tylko do muzyki...
OBSADA*:
1. Dul (Dulce Maria)- energiczna, lubi imprezować i flirtować. miała wielu facetów, ale nie była nigdy w poważnym związku.
2. Ucker (Christopher Uckermann)- typowy podrywacz, nie może żyć bez kobiet. uważa się za perfekcjonistę.
3. Any (Anahi)- skromna lecz przebojowa dziewczyna. wie, czego chce. spełnia swoje marzenia. jest szczęśliwa z Benem.
4. Poncho (Alfonso Herrera)- chce rozwijać swoją karierę fotografa, dąży do perfekcji. kocha muzykę.
5. May (Maie Perroni)- cicha woda, szczera do bólu, zawsze pomoże w potrzebie, chętnie doradzi przyjaciołom, zafascynowana magią.
6. Chris (Christian Chavez)- imprezowicz i luzak, dla niego życie naziemne jest nudne, dlatego ciągle je urozmaica.
7. Ben- obecny chłopak Any (Diego Gonzalez)- zakochany po uszy w Any.
8. Luisa- menadżerka RBD (Grettell Valdez)- kobieta dojrzała i pewna siebie, podrywa Poncha.
*kolejne postacie będą dodawane na bieżąco, wedle potrzeby odcinka.
JUTRO PIERWSZY ODCINEK!
Ostatnio zmieniony przez Vondynizer dnia 16:36:08 09-02-10, w całości zmieniany 53 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:41:32 04-09-09 Temat postu: |
|
|
zium...
świetna obsada (RBD kocham )
więc będę czytować.
uff... jak dobrze, że już jutro rozdział.
czekam |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:45:58 04-09-09 Temat postu: |
|
|
jednak dziś 1 odcinek
ODCINEK 1
Zbliża się pierwszy weekend, który członkowie RBD mogą spędzić ze swoimi bliskimi. Każdy z nich już dawno zaplanował te dni, by jak najlepiej je wykorzystać. Czy wszystkim się uda? To się jeszcze okaże… Całą złota szóstka wstała z zapałem z łóżek, by zjeść ostatnie wspólne śniadanie przed weekendowa rozłąką.
- Dziwnie się czuję, dawno nie spędzaliśmy weekendu osobno- zauważyła May.
- Masz rację, ale wreszcie od siebie odpoczniemy- zaśmiał się Chris, dławiąc się jednocześnie kawałkiem tosta z marmoladą.
- Pokarało Cię- powiedziała Dul- jeszcze za nami zatęsknisz przez te dwa dni, zobaczysz!
- Co to to nie!- odparł stanowczo Chris- może się założymy? Co ty na to, Dul? Ostrzegam, że i tak wygram… Ale jeśli lubisz przegrywać to czemu nie?!
Any szturchnęła Chrisa w bok, po czym dodała:
-Pamiętasz jak było w zeszłe wakacje?- po pół godzinie zadzwoniłeś do Poncha i powiedziałeś, że wolisz spędzić wakacje z nim i jego babcią, niż samemu na Majorce.
Wszyscy zaczęli się śmiać, zerkając ukradkiem na Chrisa, który zarumienił się.
-Teraz jestem już dużym chłopcem i wytrzymam bez was weekend,
a nawet i miesiąc! – dodał pewny siebie Chris- zobaczycie, ze to wy pierwsi do mnie zadzwonicie!
-Skoro naprawdę chcesz przegrać to dobrze, załóżmy się- Dul wyciągnęła rękę w jego stronę- Więc o co się zakładamy? Niech stawka będzie naprawdę poważna, bo nie mam zamiaru robić Ci przez miesiąc tostów z marmoladą- Dul popatrzyła z ironią na Chrisa.
-Wiem, wiem, mam pomysł!- wyrwała się nagle May- Wygrany może zadać przegranemu jedno trudne, krępujące pytanie, a on musi odpowiedzieć na nie. Znając wasze pomysły, to będzie najlepszy pomysł.
- May ma rację- dodał Ucker, popijać kawę z karmelem- już nie mogę się tego doczekać.
- Więc zakład mamy za sobą, a teraz lepiej skończmy się pakować- zaproponowała May-
A tak poza tym, gdzie jedziecie na ten weekend? Ja wybieram się z Benem, moim chłopakiem, do SPA. Spędzimy tam romantyczne chwile.
- Jadę do Disneylandu, zawsze o tym marzyłem- wyrwał się Chris.
- Ja planuję podróż do mojej ciotki w Monterrey, dawno u niej nie byłem. Wolny weekend jest świetną okazją, by ją odwiedzić- powiedział Poncho- a Ty, May, gdzie się wybierasz?
- A… zapisałam się na kurs, będziecie się śmiali…
- Nie no, coś Ty- powiedział przez śmiech Ucker.
- Nie powiem wam.
- Dawaj May, na pewno to nic głupiego- powiedziała Dul i popatrzyła na May.
- Zapisałam się na weekendowy kurs uwodzenia. Wiecie, ciężko z tym u mnie wiec postanowiłam się podszkolić. Co o tym sądzicie?
- Uważam, ze to świetny pomysł, naprawdę- powiedział Poncho- trzeba było nam o tym powiedzieć od razu. Bardzo się cieszę, że tam jedziesz.
A wy, gdzie jedziecie?- zapytał Uckera i Dul.
- My… tzn. ja –poprawił się szybko Ucker- wybieram się ze znajomymi na imprezę na plaży, którą organizuje Ines, moja ex.
- Tak się składa, że ja też zostałam zaproszona. Wiec pojadę z Uckerem jutro rano, będzie mi raźniej- na twarzy Dul pojawił się rumieniec. Ale koniec pogaduch! Poncho, masz chyba za 40 minut pociąg, prawda?!
- Tak, masz rację. Będę się zbierał. Miłego weekendu wam życzę. Trzymaj się Chris- Poncho zaśmiał się i poszedł po walizkę.
- Daj mu już spokój, Ponchito- zarządziła Any- to będzie dla niego ciężki weekend. My też będziemy się już zbierać, Chris zawiezie mnie i May do naszych hoteli, ma po drodze.
- W takim razie do zobaczenia po weekendzie- krzyknęła do wszystkich Dul.
Wszyscy wyszli z domu. Zostali tylko Dul i Ucker. Dul zaczęła zbierać naczynia, gdy nagle poczuła na ramieniu czyjąś rękę. Odwróciła się. To był Ucker… |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:56:12 04-09-09 Temat postu: |
|
|
jakim prawem, żeś mi w takim momencie przerwała?!
Tak się psze państwa nie robi!
Ej, za karę napisz szybko
Rozdział jest świetny, zapowiada się kolejna niezła telka
To super, że dodałaś jeszcze dziś... Czekam na kolejny (oby jak najszybciej był!) |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:59:33 04-09-09 Temat postu: |
|
|
DjBebe napisał: |
Ej, za karę napisz szybko
|
za karę dodam już jutro kolejny odcinek. |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:05:21 05-09-09 Temat postu: |
|
|
zakamarani napisał: |
za karę dodam już jutro kolejny odcinek. |
juuuupi.! |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:26:28 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Łaa super telka!!
Dul i Ucker sami w domu!!
Aaaaaaaaa i ta ręka na ramieniu Dul!!
Dawaj szybko new!!
Tak wgl. to czytam |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcemogosia Generał
Dołączył: 22 Kwi 2008 Posty: 8210 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:11:18 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Super! Bosko ! Zakochałam się po pierwszym odcinku
Ajjj Ucker i Dul coś jednak do siebie mają... xD
Ależ się cieszę
Rączka Uckerita na ramieniu Dul <33
Ehh czemu w tym momencie zakończyłaś?!
Czekam na ten :jutrzejszy" dzisiejszy odcinek xD
Pozdrawiam :***** |
|
Powrót do góry |
|
|
Dulcia14 Motywator
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 295 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:24:13 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Fajne opowiadanko czekam na kolejny odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:43:08 05-09-09 Temat postu: RBD- prawdziwa historia /ODCINEK 2/ |
|
|
ODCINEK 2
Ucker zbliżył się bardziej do Dul. Trochę jej to zajęło zanim się obróciła, poczuła się zagubiona. Po wielu swoich przelotnych romansach postanowiła związać się z kimś na stałe, brakowało jej miłości. Znała Uckera bardzo dobrze, to było dla niej zaskoczenie.
- Dul? – zapytał Ucker swoim męskim głosem- Impreza jest dopiero jutro. Może byśmy tak?! No wiesz… - zapytał Ucker, całując ją w szyję.
- Ucker… co Ty…?- wydukała z siebie Dul.
- Ci… nic nie mów- położył palec na ustach dziewczyny- daj się ponieść emocjom.
- Ale, przecież Ty… - zaczęła Dul, lecz Ucker zamknął jej usta pocałunkiem.
Dul byłą oszołomiona tym, co się stało. Ucker zawsze się jej podobał, ale wiedziała, że nie jest stały w uczuciach. Mimo to całowała go równie namiętnie jak on ją. Ucker położył rękę na biodrze Dul, a ją przeszedł dreszcz. Spodobało jej się. Wydawał jej się, że cały świat jest tylko dla nich. Roznamiętniony Ucker położył Dul na kanapie, nie przestając jej całować. I wtedy…
- Ucker, przestań! – krzyknęła Dul- przecież Ty mnie nie kochasz… Więc co to za gierka?
- O matko, musisz być taka uczuciowa?! Miałem na to ochotę. Nie mam dziewczyn wiec nikogo nie zdradzam! Widziałem, że Tobie też się to podobało…
- Ale.. – zaczęła Dul – nie chodzi mi o to, czy mi się podobało, czy nie. Nie chcę poczuć się potem jak każda z Twoich byłych dziewczyn, do których następnego ranka się nie odzywasz. Nie chcę znów cierpieć. Co ja Ci będę tłumaczyć, nie wiesz co to miłość.
- A Ty może wiesz?!- chłopak chwile milczał- Wszystko zrozumiałem! – powiedział od niechcenia – tylko pamiętaj, ze jutro idziemy razem na imprezę.
- Nie, idziesz sam! Nie chcę cię widzieć… - Dul wybiegła z salonu. Zamknęła się w pokoju i płakała. Nie poruszony uczuciami dziewczyny Ucker poszedł po swoje rzeczy. Postanowił, że noc spędzi w znajomego muzyka. Wychodząc z domu rzucił tylko zwykłe "Spadam, będę w poniedziałek rano" , nie doczekał się żadnej odpowiedzi. Nie zajrzał, jak się czuje Dul, po prostu wyszedł.
Poncho wreszcie dotarł z dworca do drzwi ukochanej cioci. Zapukał do drzwi.
- Już idę! – usłyszał z wnętrza domu.- Idę!- Po chwili Anhelita otworzyła drzwi.
- Witaj ciociu!- uśmiechnął się Poncho.
- Poncho, to naprawdę Ty? To niemożliwe…
- To ja, kochana ciociu, postanowiłem Cię odwiedzić, tak długo się nie widzieliśmy.
- Ależ się zmieniłeś, jesteś teraz taki przystojny.
- Ciociu, przestań… - zarumienił się Poncho- Czy mogę wejść?!
- O, zarumieniłeś się tak samo, jak wtedy gdy byłeś mały- zaśmiała się ciocia. Oh, oczywiście- ciocia zaprosiła go do środka- wybacz, zaskoczyłeś mnie. Wejdź do środku, rozgość się. Twoja sypialnia wciąż jest na piętrze, nic tam nie zmieniałam. No, Może trochę posprzątałam, ale nic nie wyrzuciłam!
- Ciociu, jesteś kochana! Idę się rozpakować- stwierdził Poncho.
- Idź, Ponczusiu, idź. Za pół godziny będzie obiad, Twoje ulubione Italiano.
- Mmm… - chłopakowi pociekła ślinka- będę punktualnie!
Poncho poszedł do swojego dawnego pokoju, by rozpakować rzeczy. Będzie tu tylko 2 dni, ale chce je miło spędzić. Nie przypuszcza nawet, kogo spotka, gdy kolejnego dnia pójdzie po zakupy dla cioci Anhelity…
----------------------------
PS
Dzięki wszystkim za czytanie mojej telci. ;**
Fuzz, Tobie również. Nie dorównam Twojej telci, ale może moja chociaż po części będzie równie ciekawa jak Twoja. ;** |
|
Powrót do góry |
|
|
Anes Dyskutant
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 191 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:29:38 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Póki co naprawdę niczego sobie ;P Ale mogłabyś trochę dłuższe notki/odcinki pisać xDD |
|
Powrót do góry |
|
|
Fuzzi Generał
Dołączył: 20 Lut 2009 Posty: 8421 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:48:32 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Super odcinek!!
Już dorównałaś mi!
Aa szkoda, że Dul się nie zgodziła...
A mogło być tak pięknie...
Czekam na nowy odcinek |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:49:16 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Anes ja też bym chciała dłuższe xD
Rozdział świetny.
Ale zachowanie Uckera mi się nie podobało.
Jaki z niego cham... wrrr
Ale dobrze, że do niczego nie doszło.
A no i kogo tam spotka Poncho?
Ay... czekam na kolejny.
Najlepiej równie szybko jak ten
Ostatnio zmieniony przez DjBebe dnia 15:52:02 05-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
DjBebe Aktywista
Dołączył: 30 Sie 2009 Posty: 384 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław :D Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:50:27 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Anes ja też bym chciała dłuższe xD
Rozdział świetny.
Ale zachowanie Uckera mi się nie podobało.
Jaki z niego cham... wrrr
Ale dobrze, że do niczego nie doszło.
A no i kogo tam spotka Poncho?
Ay... czekam na kolejny.
Najlepiej równie szybko jak ten
dubel
Ostatnio zmieniony przez DjBebe dnia 15:51:23 05-09-09, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Vondynizer Generał
Dołączył: 03 Sie 2009 Posty: 8424 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 15:53:29 05-09-09 Temat postu: |
|
|
Anes, nie ma sprawy. odcinki będą dłuższe. ;*
Fuzz, dzięki za miłe słowa. :* tym bardziej, ze Twoją telkę wciąż uwielbiam.
DjBebe, Poncho spotka... kogoś, kogo się nie spodziewa spotkać ale to dopiero w odc 4.
dzięki wszystkim za to, ze czytacie moją telkę. ;** to dla was piszę. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|