Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Contra el tiempo - RCN - 2016
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele pozostałe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:36 17-04-16    Temat postu:

Sylwia - ja w sumie nie typowałam Roberto na zabójcę. Mam wrażenie, że on jest takim typkiem, który lubi żyć dobrze, mieć pieniądze, prestiż, pozycję. Przy tym wszystkim jest pozbawiony wyrzutów sumienia, moralności, jednak nie byłby wstanie kogokolwiek zabić - zlecić owszem, ale nie zabić. Mam problem z tą postacią, ponieważ jego lubienie/nielubienie to u mnie taka sinusoida. Raz mu współczuję - jak sprawa z dzieckiem, by potem on pokazał jakim egoistą, zadufanym w sobie bóbkiem jest i znowu go nie lubię.

flo - masz zdecydowaną rację. Leo jest zaprzeczeniem typowego protagonisty. Nie pochodzi z bogatej rodziny, nie pracuję jako biznesmen, nie jest otoczony wianuszkiem pięknych kobiet na skinienie jego palca i nie zachowuję się jak bufon przeświadczony o swojej wyższości (jakich wiele w telenowelach). Mnie niesamowicie chwyta jego historia - tak naprawdę bardzo tragiczna na przestrzeni tych wszystkich lat. Jego zamknięcie w samym sobie, brak zaufania do kogokolwiek przy jednoczesnej chęci otwarcia się np. matce, jest zrozumiałe i chyba nikogo nie powinno dziwić. W ostatnim odcinku wstrząsnęło mną, że córka tej pani, która go przygarnęła powiesiła się, bo on nie przyjechał. To jedna z najlepszych postaci jakie oglądałam - jego historia jest naprawdę chwytająca za serce, a jednocześnie nie przesadzona w tej tragedii, która go dotknęła.
Wiesz mi się podoba to jedynie połowiczne poznawanie prawdy - to pozwala na wypracowanie sobie opinii względem postaci z perspektywy jej kontaktów z innymi postaciami. Chyba o wiele bardziej kręci mnie ta forma, niż pokazywanie suchych wydarzeń, w których widz całkowicie wie, co jest prawdą a co nie i tylko czeka aż ta prawda wyjdzie na jaw
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:29:36 18-04-16    Temat postu:

Stokrotka* napisał:
Wiesz mi się podoba to jedynie połowiczne poznawanie prawdy

Mi też się to bardzo podobało.
Na tym etapie gdzie jesteś, nie dość, że były same niewiadome, to jeszcze to było potęgowane tym, że w sumie się nie wiedziało, czy obraz postaci, jaki masz w danej chwili ukształtowany, to jest ten ostateczny; czy np. za moment nie pojawią się wspomnienia innej osoby, dzięki którym wszystko się wywróci.
Tak było właśnie chociażby z Danielem i ze wspomnianym Robertem. Na moim obecnym etapie mam z pewnością inne postrzeganie ich postaci niż Ty, w tej chwili, w której jesteś.

Przy czym nie wprowadzało to jakiegoś chaosu, nie gubił się w tym człowiek.


Stokrotka* napisał:
To jedna z najlepszych postaci jakie oglądałam

Wiesz, ja generalnie lubię takie nieco "pogmatwane" postaci, ludzi z problemami, z przeszłością ... szkoda, że w telenowelach nie ma takich zbyt wiele, a przynajmniej nie ma zbyt wiele dobrze przemyślanych i napisanych.
Postać Leo to autentyczny wyjątek - jest niezwykle spójny psychologicznie: ma cechy osobowościowe, które nie uległy zmianie od dzieciństwa czyli np. opiekuńczość i poczucie odpowiedzialności w stosunku do młodszego brata (od najmłodszych lat opiekował się nim, gdy matka nie była w stanie); ma również cechy, które z czasem - pod wpływem tragicznych przeżyć z dzieciństwa i młodości - się u niego pojawiły, jak zamknięcie w sobie, wyalienowanie.
To wszystko dobrze koresponduje z jego obecnym zachowaniem: nadal jest opiekuńczy (tu jako przykład: Heidy, choć miał jedną wpadkę ), dalej ma poczucie odpowiedzialności za najbliższych - to z niego prawdopodobnie bierze się jego obecne poczucie winy za to, że nie był przy bracie gdy ten go potrzebował (to, że tak jest, będzie wynikało z pewnego listu, ale na razie nic więcej na ten temat ), a z kolei ta z czasem nabyta nieśmiałość i zamknięcie w sobie powodują, że bardzo trudno mu się otworzyć na innych, i to zarówno, żeby ich "wpuścić" do siebie, ale także, żeby "wyjść" do nich. To najbardziej widać, jeśli chodzi o jego strefę uczuciową, intymną.

Podobnie jest z postacią Andrei: ona nie jest aż tak dobrze "podbudowana historycznie", ale również jest bardzo spójna, i korespondująca z tym co przeżyła wcześniej - z dzieciństwem, z domem, z którego się wywodzi, z wychowaniem.
To przebojowa dziewczyna, której zawsze wszyscy dogadzali, która żyje w przekonaniu, że świat do niej należy, że jeśli tylko czegoś chce, może to mieć. Stąd nie ma żadnych problemów, żeby iść i odważnie opowiadać wymyślone historyjki, bo chce się czegoś dowiedzieć.
Prawdę powiedziawszy Leo bez Andrei nie posunąłby się z tym swoim śledztwem za bardzo.

No i ta ich historia miłosna, która - pomijając już wszystkie inne przeciwności - nie powinna się zdarzyć, bo istnieje tabu: zmarły brat / niemal bratowa / drugi brat ... no, ale jednak się im zdarzyła, i jakoś sobie muszą z nią poradzić.



EDIT:
Jeśli chodzi o aktualnie emitowane odcinki to dowiedziałam się jednej rzeczy, nad którą już kiedyś się zastanawiałam, co też takiego może oznaczać. Chodzi o napis we wnętrzu pierścionka, który kazał wygrawerować Daniel: „Para la verdadera hija de Alejandria” – wreszcie wiem czego dotyczy: główna bohaterka powieści „Justin” urodziła się i spędziła dzieciństwo w Aleksandrii.
W odcinku było powiedziane tylko tyle, że jest to cytat z tej powieści, ale nie było wiadomo o co dokładnie chodzi, a mnie to bardzo nurtowało. Nawet wcześniej – jak pierwszy raz się pojawiła sprawa tego pierścionka – próbowałam szukać, kto to mogła być ta cała „córa Aleksandrii”, ale nie znalazłam. Jakaś starożytna matematyczka mi się tylko pokazywała, haha.
A ostatnio często wchodzę sobie na jedno rosyjskie forum i podczytuję, co tam dziewczyny piszą (haha, czasem podkradam im jakieś ładne capsy ), i tam właśnie jest dziewczyna, która czytała tę powieść – stąd wiem!

Po chyba trzech/czterech takich nieco słabszych, znów powróciły super emocjonujące odcinki!!
Okazuje się, że Cuervo nie miał wyjścia: on swego czasu został zmuszony do współpracy z Gerardo, Sam i Frankiem.
Nadal oczywiście nikt nie podejrzewa Gerarda: Leo chciał do niego pierwszego „uderzyć”, żeby go zapytać o historie chorób; tak samo Felipe – gdy tylko zauważył nieprawidłowości w dokumentacji, pierwsze co zrobił, to poszedł do szefa.
Wydaje się, że – zupełnie inaczej niż myślałam – to Andrea jako pierwsza zacznie mieć podejrzenia w stosunku do swojego ojca.
Hmm, po tym co ostatnio usłyszała od matki … a jak jeszcze doda to, co wcześniej powiedział jej Roberto …
Choć może i tym razem moje rozumowanie mnie zwodzi, hehe.

Najlepsza akcja ostatniego odcinka to oczywiście nielegalna ekshumacja Irmy w wykonaniu Pabla i Enrique.
Haha, kocham Pabla: „Yo soy un idiota util”
Ciekawe co z nim zrobi Beatriz?


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 22:51:42 18-04-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:23:04 19-04-16    Temat postu:

Odc. 57
Noo, takiego obrotu spraw to bym się w życiu nie spodziewała: Leonardo i Roberto współdziałający ze sobą.
A jutro Leo będzie miał niespodziankę: na własne uszy przekona się, że to co mówił Roberto, jest prawdą.

Andrea w ogóle nie przywiązała uwagi do tego, co jej powiedziała Helena. Chyba wzięła to za nie mające związku z rzeczywistością, rojenia osoby, która właśnie przechodzi załamanie nerwowe.

Kurcze, faceci to naprawdę czasem są beznadziejni : Leo nie odebrał połączenia od Andrei, żeby jej nie dodawać zmartwień, bo musiałby jej powiedzieć, że właśnie robi to, co obiecał że już nie będzie.
Jaki dobry!!
A to, że dziewczyna teraz będzie umierać z niepokoju, bo nie ma od niego żadnych wieści, to pikuś.


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 20:59:46 20-04-16, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:31:10 19-04-16    Temat postu:

a ja coś w ostatnie dni nie mam weny na oglądanie CeT... chyba 4 odc jestem do tyłu
ale czytam Cb i widzę, że ciekawe rzeczy się dzieją, więc może jutro dam radę się wziąć za nadrabianie
A podałabyś mi linka do tego rosyjskiego forum?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:43:55 19-04-16    Temat postu:

Oj, dzieje się, dzieje!!
Tutaj proszę: [link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:50:46 19-04-16    Temat postu:

Dziękuję Co prawda nie znam rosyjskiego, ale może coś tam kiedyś znajdę ciekawego
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:16:17 19-04-16    Temat postu:

Nie ma za co.
Ja też nie za bardzo, chociaż trochę te ich literki dukam, no ale właśnie - tak jak napisałaś - można tam czasem znaleźć coś ciekawego: jakieś linki, skany albo kopie artykułów prasowych, capsy, itd, itp.


EDIT:
Odc. 58
Ajć, ale się porobiło!!
Teraz Gerardo wie, że Leo wie ... a wszystko przez Cuervo, który go wystawił. Zrobił sobie z Leo polisę ubezpieczeniową.
I teraz Gerardo nie ma wyjścia: nawet jak się jakoś dogada z Robertem, to Leonarda będzie musiał się pozbyć, bo ten z pewnością nie będzie milczał

Po wczorajszym odcinku nie wiedziałam co myśleć o Armandzie - myślałam: albo facet naprawdę chce zabrać forsę i zapomnieć o Helenie, albo tylko pozornie przystał na warunek Andrei, a w rzeczywistości nie ma zamiaru go spełnić.
Po dzisiejszym odcinku, i po avance, wygląda na to, że jednak to drugie.

Ciekawa jestem, czy jutro Paramo powie Andrei prawdę


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 21:01:19 20-04-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:00:15 25-04-16    Temat postu:

Spięłam się i dzisiaj nadrobiłam odcinki 54-61 choć w sumie dla mnie to jednak było trochę za dużo jak na jeden raz
Andrea zwymiotowała... hmmm wiadomo co mi się nasuwa
Roberto tyle osób więził - Sam, Leo, znajomą kwiaciarkę i jakiegoś tam kolesia co umarł przez spadnięcie ze schodów. Plus ten zabity taksówkarz w lodówce, nie wiem dlaczego ale jakoś tak mnie bawi on w tej lodówce w sumie Roberto próbujący zadać ból Sam mnie bawił myślałam, że jemu się nie uda jej nic zrobić... a jednak jak usłyszałam ten dźwięk wykręcania kombinerkami palca to aż ciarki po mnie przeszły. A później jeszcze te jego elektrowstrząsy wgl to co działo z Sm w tym 61 odc niby umierała, doznawała jakiś wstrząsów, ale jednak jej się udało zasadzić na Roberto i go dusić, choć on się odegrał dźgając ją nożem.
Sam czytała książkę Leo i nawet na pamięć potrafiła zarecytować
Kajdanki+łóżko+Sam i Leo

Avance - Aaaaaaaa!!!! Roberto!! no coś Tyyyy!!!! Jestem w mega szoku, bo nie spodziewałam się takiego jego końca.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:28:29 25-04-16    Temat postu:

syla6667 napisał:
Andrea zwymiotowała... hmmm wiadomo co mi się nasuwa

Hehe, mi się to samo nasunęło ... Najgorsze, że za wcześnie, żeby to Leo był sprawcą.
Biedna Andrea, przez te dwa miesiące od śmierci Daniela żyła w takim stresie, że pewnie nie zwróciła uwagi na żadne sygnały, o ile w ogóle były jakieś.

syla6667 napisał:
Kajdanki+łóżko+Sam i Leo

Hahaha, Frank Ci się przypomniał? A wiesz, że ja tego w ogóle nie pokojarzyłam.

syla6667 napisał:
Avance - Aaaaaaaa!!!! Roberto!! no coś Tyyyy!!!! Jestem w mega szoku, bo nie spodziewałam się takiego jego końca.

Ja też. Ani się nie spodziewałam, ani nie chciałam.

Mnie to w sumie żal było Roberta bardzo w tych ostatnich odcinkach: widać było, że jest wyczerpany i fizycznie i psychicznie; że jest najnormalniej w świecie niewyspany, że jest zrozpaczony i zdesperowany z powodu zagrożenia życia syna i byłej żony, że się miota, przez co popełnia błędy (najpierw dzwoni, później - po tym jak Leo zwrócił mu uwagę, jak to może być niebezpieczne - bez zastanowienia niszczy telefon, przez co traci możliwość skontaktowania się z tym fałszerzem, który miał pozostałe 37 historii medycznych, a to mogłoby być jego kartą przetargową w "negocjacjach" z Gerardo). Popełnił tyle tych błędów, że w końcu pozostał z niczym - jedyne co mógł zaproponować Gerardowi, w zamian za życie syna i żony, było jego własne życie.

No i w sumie też jeszcze parę rzeczy z przeszłości wyszło na jaw: że ten sławetny twardy dysk nie został nagrany przez Daniela, tylko ukradziony przez niego Gerardowi. Że nie było na nim informacji związanych z handlem organami i z nielegalnymi przeszczepami.
Ale jakie? ... tego nie wiadomo ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:47:50 25-04-16    Temat postu:

flo napisał:
Hehe, mi się to samo nasunęło ... Najgorsze, że za wcześnie, żeby to Leo był sprawcą.
Biedna Andrea, przez te dwa miesiące od śmierci Daniela żyła w takim stresie, że pewnie nie zwróciła uwagi na żadne sygnały, o ile w ogóle były jakieś.
Ja za to nie pomyślałam, ze to może być Daniela, pomyślałam o Leo, ale teraz jak o tym piszesz to może być i tak, że będzie Daniela (o ile będzie)

flo napisał:
Hahaha, Frank Ci się przypomniał? A wiesz, że ja tego w ogóle nie pokojarzyłam.
te 3 rzeczy w sensie kajdanki, łóżko i Sam zawsze będą mi się kojarzyć z Frankiem i tymi ich "wyjątkowymi" harcami seksualnymi

Strasznie mi szkoda Roberto, na początku był moim podejrzanym o śmierć Daniela, ale jak to bywa tutaj dużo rzeczy zmienia się z czasem nawet o 180 stopni. Strasznie zdesperowany był po tym jak jego była z synem gdzieś wyjechali z Gerardo. Ogólnie myślałam, że może jeszcze trochę nam podziała Roberto, wgl jak pisałaś o Roberto i Leo jakoś współdziałają to pomyślałam, że jakoś zjednoczą swoje siły, ale ostatecznie Roberto więził też Leo.

Trochę szkoda mi teraz Helen, bo pewnie trochę czasu spędzi w tej klinice przez Gerardo... parę osób widzi, że Gerardo źle postępuje w klinice, ale ciekawe czy ktokolwiek zgłosi to gdzieś, w sumie pewnie nie skoro on jest właścicielem i wolno mu więcej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:14:43 26-04-16    Temat postu:

No właśnie w sytuacji Helen najgorsze jest to, że Gerardo wziął ją i wywiózł z kliniki.
I opiekuje się nią jakaś zastraszona pielęgniarka, która nie ma odwagi sprzeciwić się Gerardowi.
Ja liczę, że może Armando coś zadziała, choć on chyba się przygotowywał na wywiezienie jej z kliniki ... jeśli się przygotowywał.

Ja też przez moment myślałam, że Leo i Roberto będą współpracować, ale szybko się rozwiały moje nadzieje, po tym jak Roberto ujawnił Gerardowi, że Leo słyszał, jak dzwonił do Sam.

Heh, z tymi nudnościami Andrei to właściwie na razie nie ma co kombinować, bo nic nie wiadomo: równie dobrze może to być tylko ze stresu.
Choć Leo też nie jest tak do końca wykluczony, jako przyczyna.
Mam koleżankę, która śmieje się, że zaczęła rzygać jeszcze tej samej nocy ...


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 0:17:55 26-04-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:35:38 26-04-16    Temat postu:

Gerardo to w sumie ma dwie więźniarki, bo Vero też ciągle więzi w tej sali na jej punkcie to on ma jakąś obsesję. Nie pamiętam w którym to było odc, bo oglądałam je hurtowo, ale była taka sytuacja, że Gerardo zasnął aż dziwne to było dla mnie, bo to nawet dosyć mocno zasnął (nie wiem czy coś przeoczyłam, jaki był tego powód) to była okazja dla Vero, no ale niestety nie udało się jej.

No tak, może się jeszcze okazać, że po prostu to był stres... ale na bank większości oglądającym nasunęło się to samo do głowy
W sumie nie byłam w ciąży nigdy i się tym nie interesuję póki co, ale to aż dziwne, że tej samej nocy można mieć nudności ale skoro są jeszcze bardziej absurdalne przypadki, że ktoś dowiaduje się, że był w ciąży rodząc (haha na studiach mojego kolegi dziewczyna tak miała, to jest szok nagle zostać ojcem, inni to mają przynajmniej czas na oswojenie się z tą myślą )
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:29:17 26-04-16    Temat postu:

Nieee, no wiesz, ta moja koleżanka to sobie żartowała ...
Ale numer, serio??! Nie chce się wierzyć!


Ja myślę, że albo stres, albo Daniel.
W ogóle to pierwsza telka kolumbijska (z tych co widziałam), w której protka jest w ciąży (o ile jest). Oni raczej unikają tych oklepanych meksykańskich numerów.

A co do Veronici, dysku, itd, to jedna dziewczyna na mundolatino ma dość ciekawą i nawet sensowną teorię, ale to Ci napiszę jutro (oczywiście jeśli będziesz chciała).

Chyba nic nie przeoczyłaś - Gerardo zasnął po prostu ze zmęczenia, bo od wielu godzin był na nogach, podczas tej akcji policji cały czas trzymał rękę na pulsie, Mendieta właściwie wszystko z nim konsultował ...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
syla6667
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 16 Paź 2009
Posty: 30270
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Gdańsk
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 1:33:22 26-04-16    Temat postu:

noo serio z moim kolegą sama byłam w strasznym szoku i nie rozumiałam jak można nie wiedzieć, że jest się w ciąży

O tak! Napisz mi jutro tą teorię, bo jestem bardzo ciekawa
Powrót do góry
Zobacz profil autora
flo
King kong
King kong


Dołączył: 26 Lip 2013
Posty: 2384
Przeczytał: 4 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:13:06 26-04-16    Temat postu:

Dobra, to najpierw ta obiecana teoria : Laverde prowadzi w podziemiach swojej kliniki (faktycznie, niezwykle rozbudowanych i wyjątkowo dobrze zabezpieczonych, jak na klinikę medyczną) jakieś badania lub eksperymenty medyczne. Aby je prowadzić potrzebował mnóstwa forsy, stąd biznes z nielegalnym handlem i przeszczepami organów – żeby mieć na to środki finansowe.
Sam i Frank najpewniej w ogóle nie mieli pojęcia o tej sferze działalności Gerardo, dlatego Gerardo w którymś momencie powiedział do Sam, że lepiej, żeby nie wiedziała co jest na tym dysku.
A zawartość tego dysku to są prawdopodobnie właśnie jakieś dane związane z tymi badaniami.
Co do Veronici, to jest niemożliwe, żeby Gerardo - zobaczywszy ją po raz pierwszy praktycznie na sali operacyjnej - od razu zapałał do niej taką miłością, że charytatywnie wszczepił jej nerkę, za którą oczywiście wcześniej z własnej kieszeni zapłacił co najmniej (licząc tylko to, co dostał "donator") kilka tysięcy dolarów.
Prawdopodobnie zobaczył w wynikach Veronici, że ma ona jakieś niezwykle pożądane z punktu widzenia tych badań cechy osobnicze, które jednocześnie występują dość rzadko, dlatego jest dla niego taka cenna. No i pewnie podczas tej operacji Gerardo zrobił jej coś (być może rzeczywiście coś wszczepił), co ma związek z tymi badaniami.
To dlatego Gerardo nie może pozwolić jej odejść.
Bynajmniej nie z powodu miłości, czy chociażby jakiejś obsesji na jej punkcie.
------------------------------
Tyle ta teoria. Oczywiście nikt nie wie – hehe, ta dziewczyna też nie próbowała odgadnąć – co to mogą być za badania.
Wydaje mi się to wszystko bardzo prawdopodobne.


Nie wiem czy to prawda, ale coś czytałam, że od dzisiaj odcinki mają być skrócone o ok. połowę
Nie za bardzo mi się to podoba (jeśli to prawda).

W avance na koniec odcinka nie było zapowiedzi tego, że także Andrea uda się na posiadłość poza miastem (żeby odwiedzić Helenę), tam gdzie jadą Leo i Sam - to było tylko w avance na stronie RCN-u.
Ciekawe czy to będzie, bo jak odcinek będzie skrócony ...
No i mam nadzieję, że Cadena jednak nie strzeli do Beatriz, że się wystraszy, że sprawy zaszły za daleko.


Ostatnio zmieniony przez flo dnia 20:18:05 26-04-16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele pozostałe Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13, 14, 15  Następny
Strona 12 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin