Telenowele

Stokrotka* · Wysłany: 20:05:45 14-10-15 Temat postu:

Ja chyba nie miałabym nic przeciwko, gdyby ENSY miała małą liczbę odcinków i była mocno skondensowana

choć jest to genialna produkcja i będzie mi tęskno, to wolę żeby na siłę nie kręcili odcinków

choć czy to prawda to dużo zależy od tego czy TVN ma już przygotowaną telką wchodzącą w miejsce ENSY.

Dudziak · Wysłany: 20:10:30 14-10-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 22:56:51 14-10-15 Temat postu:

Co do tej małej liczby odcinków to chyba zależy od produkcji - bo np. telka poprzedzająca ENSY miała 190 odcinków, a przynajmniej tak podaję wikipedia

stanowczo bym tyle nie chciała, więc mam nadzieję, że skondensują to w racjonalnej liczbie odcinków 80-120 to byłoby dla mnie idealnie

W ogóle mam przestój w animacjach, ale postaram się nadrobić - są więc jakieś szczególne odcinki, które być chciała?

Dudziak · Wysłany: 21:13:21 15-10-15 Temat postu:

Dudziak · Wysłany: 17:44:55 16-10-15 Temat postu:

Dwa ostatnie odcinki były niesamowite!

Patrzyłam, patrzyłam i... nagle koniec

Następny również zapowiada się genialnie, dobrze, że nie trzeba czekać całego weekendu

Po pierwsze- liczyłam, że scena Judith i Alfredo zakończy się przyjemniej dla oka, ale- niestety dla nas!- żadnego beso nie było

Za to dali nam spojrzenia tej dwójki, w których było tyle emocji, że hej!

Aktorzy doskonale się dopasowują do swoich ról i jeszcze mają taką chemię...

Spodziewałam się, że wkrótce coś stanie się 'Anahi', bo morderca nie mógłby ot tak po prostu odpuścić

Dali nam porwanie, które wypadło autentycznie, bez zbędnego dramatu. Próbowałam po sylwetce skojarzyć postać, ale chyba nigdzie nie przewinął się ktoś o takiej posturze. Chociaż jestem w 100% pewna, że działa on na zlecenie- teraz pozostaje pytanie, na czyje zlecenie?

Krąg podejrzanych jest spory, ale wykluczyć (raczej na pewno) można Claudio i Alfredo. Najbardziej podejrzana, aktualnie, jest Antonia, chociaż Nataly też dziwnie się zachowała, gdy dowiedziała się o porwaniu. Manuela też bym nie skreślała, bo ostatnio coś mi nie pasuje jego zachowanie, wzrok czy słowa

Czekam i czekam aż dowiemy się kto to jest

Po drugie- Nataly mnie zachwyca z odcinka na odcinek

Uwielbiam w niej to, że potrafi się postawić Brian'owi

Kiedyś oblała go wiadrem wody, a w niedawnym odcinku zarysowała mu samochód

Wspaniała dziewczyna z charakterkiem

Wobec Manuela również zachowała się odpowiednio- dała mu czas na wyjaśnienie, ale też nie wybaczyła mu, co byłoby skrajną głupotą. Tak w ogóle to o czym Brian i Manuel rozmawiali, kiedy tak strasznie się zaczęli śmiać? To było w tym warsztacie...
I po trzecie- coraz bardziej irytuje mnie Ramon... Niby wyznaje miłość Socorro, ale jak przychodzi do niego Tencha to zachowuje się tak, jakby Socorro w ogóle nie istniała. Po co przyniósł jej ostatnio różę? A w avance do nowego odcinka chyba potwierdza Tenchy, że rzeczywiście Socorro go nie wspiera tak, jak powinna... Nie lubię faceta

Nie dziwię się też, że Celina srednio za nim przepada xD Tak btw- bardzo podoba mi się jej przemiana przy Rucio, stała się taka radosna i kochana

Stokrotka* · Wysłany: 20:48:04 18-10-15 Temat postu:

Chyba jednak nie dam rady nadrobić animacji - nawet w weekend nie mam czasu, więc chyba po prostu skupię się na nadchodzących odcinkach

Tymczasem co do ostatniego odcinka - to ogromnie mi się podoba, że większość rodziny Labarca jednak martwi się o Anahi - czy Celina czy Gilda, choć zrobiła im niezłe świństwa, to nie są pozbawione współczucia i najzwyczajniej w świecie nie życzą jej źle. Co innego Antonia

mówiąc szczerze brałabym ją w ciemno jako tą, która kazała porwać Anahi. Zwłaszcza, że jak podaję avance morfina jest z kliniki Labarca, a poza tym porywacz przyznał się, że to on zabił Judith i Alfredo - co znaczy, że Claudio mogą zaraz uwolnić. No i jakoś ona naprawdę byłaby do tego zdolna.
Dalej - bardzo mi się podobało, że nie pokazali tego więzienia jakby wszyscy co tam siedzą byli seryjnymi mordercami czy gwałcicielami. Tak chyba właśnie wyglądają wiezienia w Chile - bardziej swojskie niż naszpikowane strażnikami. Bardzo realistycznie podeszli do tematu i za to im brawo. Dwa - jestem ciekawa czy Lorena zorientowała się, że Julio krzyknął "Judith" jak ją znaleźli w tym pustostanie.
Dudziak - muszę Ci przyznać rację i mnie ostatnimi czasy Ramon doprowadza do szału. Tym bardziej, że rozkazał Socorro wybierać pomiędzy nim, a rodziną Labarca. Za kogo on się do cholery ma?!

przecież między nimi jeszcze tak naprawdę nic nie ma, a on cały czas kręci z Tenchą

w dodatku nie potrafi zrozumieć, że dla Socorro ta rodzina to prawie jak jej własna rodzina. Pracuję z nimi tyle lat, zżyła sie z nimi i ich pokochała. A on tylko dlatego, że są powiązani z Anahi od razu wszystkich uważa za morderców. I naprawdę nie rozumiem jak on może być wobec nich tak bardzo ostry i krytyczny, skoro to Anahi - jego córka - sprowadziła na tą rodzinę nieszczęścia. Gdyby nie ona, żyliby sobie dalej, jak pokręcona rodzina jakich jest wiele. Nie obwiniam Anahi za całe zło, bo każdy z nich odpowiada za swoje własne czyny, ale facet powinien zrozumieć, że jeżeli cokolwiek złego stało się Anahi to znaczy, że w coś złego ona się wkręciła, bo nic nie dzieje się bez przyczyny. A on mówi tak jakby ona była aniołem na ziemi

Dudziak · Wysłany: 21:10:28 18-10-15 Temat postu:

Dla mnie Ramon jest po prostu hipokrytą. Na samym początku, gdy mówili, że zamordowaną jest Judith to rozpaczał okropnie, nawet chciał umrzeć, ale gdy dowiedział się, która z bliźniaczek jest martwa to momentalnie zapomniał o żałobie i nie widać było po nim cierpienia z utraty Anahi. Natomiast teraz, kiedy co i rusz policja 'łapie' mordercę to w Ramonie odzywają się ojcowskie uczucia o.O Sytuacja ma się podobnie w kontekście Socorro- kazał jej wybrać między nim a rodziną, u której pracowała całe życie i, która traktuje ją jak członka rodziny, bo- jak twierdzi- wszyscy tam są źli i każdy z nich jest mordercą! A przecież Socorro mieszka z nimi tyle lat, że to ona ma prawo osądzać czy są tacy źli, czy też nie. Nie docierają do niego żadne argumenty- po prostu uparł się i koniec. Również nie potrafi zrozumieć złości Gildy, Celiny czy Alfredo na Anahi, a przecież oni mają pełne prawo czuć do niej odrazę i rzucać ostrymi słowami w jej kierunku!

Stokrotka* · Wysłany: 21:34:26 18-10-15 Temat postu:

Dokładnie! Sam przyznał, że nie miał dobrego kontaktu z Anahi i że to jakim człowiekiem się stała to jego wina. Tymczasem nie potrafi zrozumieć ludzi, których ona skrzywdziła, tylko wini ich za jej śmierć. W dodatku tak naprawdę nic nie jest jasne, bo Claudio nic nie udowodniono. Poza tym jego reakcja na to, że Claudio jest winny jest przesadzona, bo całą rodzinę Labarca uważa za morderców, to tak jakby za to co Anahi im zrobiła, Celina, Gilda i Alfredo przyszli i obrażali zarówno jego jak i Judith. A on nie odpowiada za jej czyny, w końcu była dorosła!

Dudziak · Wysłany: 18:02:39 19-10-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 15:47:21 20-10-15 Temat postu:

Capitulo 38

https://www.youtube.com/watch?v=VGHkzmBw7BQ
Avance capitulo 39

https://www.youtube.com/watch?v=EhSfks6cQWU
Wow - jesteśmy już przy 40 odcinku, szybko zleciało

Może i Ramon ma trochę racji w tym, że Soco powinna zacząć żyć własnym życiem. Ale przecież ona traktuję ich jak rodzinę i nie wyobraża sobie życia bez nich. To, że wedle jego mniemania oni są koszmarni i niewdzięczni to już jego problem, w końcu jeżeli Soco miałaby takie same doświadczenie z nimi jak on to ujmuję w słowa, to przy pierwszej lepszej okazji by się wyniosła. Więc skoro pracuję już tam tyle lat i się z nimi zżyła znaczy, że naprawdę dobrze sie z nimi czuję i jak oni ją pokochali tak ona ich - chyba oprócz Antonii

szkoda, że Ramon jest tak ślepy i widzi jedynie swoje krzywdy

Dalej - musze powiedzieć, że Camila pięknie prezentowała się w szpitalu, choć nie miała mocnego makijażu i była okryta prześcieradłem

Dudziak · Wysłany: 21:16:45 20-10-15 Temat postu:

Właśnie, właśnie- mamy już 40 odcinków! A trzeba zaznaczyć, że wydarzyło się w nich mnóstwo!
Zgadzam się, ze Camila wyglądała ślicznie w szpitalu- mocny makijaż jedynie ją postarza, a taki delikatny dodaje dziewczęcego uroku

Jednak dla mnie najpiękniejsza była reakcja Alfredo, gdy Judith się obudziła

Niech on już pozna prawdę!

Stokrotka* · Wysłany: 21:48:04 20-10-15 Temat postu:

Ajj mi też się to ogromnie podobało

Stokrotka* · Wysłany: 9:00:49 21-10-15 Temat postu:

Capitulo 39

https://www.youtube.com/watch?v=UTVwvUumOlc
Avance Capitulo 40

https://www.youtube.com/watch?v=HdjNSGvmAqM

Dowiedział się, dowiedział się. Alfredo się dowiedział!!! Sama Judith powiedziała mu, że nie jest Anahi

chyba za to kocham tę produkcję - nie dają nam podchodów w stylu Judith chce powiedzieć, ale ciągle coś jej przeszkadza, po czym Alfredo dowiaduję się od kogoś innego albo przypadkiem. Owszem, Judith rozmawiała z Julio i to on chciał by wszystko powiedziała, a ona nie. Wreszcie Alfredo wie! I jestem jeszcze mocniej zaintrygowana, bo nic a nic nie ma o tym a avance

W ogóle Antonia z odcinka na odcinek staję się coraz bardziej irytująca, jej przekonanie, że nic złego ani jej ani jej rodzinie nie może się stać, bo ma kasy jak lodu jest po prostu dziecinnie śmieszne. Uchodzi za inteligentną i kulturalną, a jest naiwna i zachowuję się jak przekupa na bazarze. Jedynym wyjściem jaki widzi to wydrzeć się na wszystkich, przypomnieć że ona ma kasę, więc ma wyższy status społeczny i pogrozić

i ona próbuję cokolwiek tak zdziałać?! Ok - policja nachodzi klinikę, a ona zamiast potulnie poczekać na rozwój sytuacji, drze się i wydziera, strasząc Lorene przełożonymi

a tak naprawdę bez protekcji pana senatora ona sobie może ...

Nati (o ile mogę tak do Ciebie mówić, bo z tego co pamiętam masz na imię Natalia zupełnie jak ja

) mam animki z wczorajszego odcinka:

Nie wyszło ich spektakularnie dużo, ale podaje [link widoczny dla zalogowanych]
Masz jakąś scenę na oku z dzisiejszego odcinka?

fantasma · Wysłany: 11:46:05 21-10-15 Temat postu:

Już się bałam, ze Alfredo dowie się jako ostatni i będziemy musiały jeszcze długo na to czekac, a tu proszę bardzo znowu zaskoczenie. Dowuiedzial sie od samej judith i to jeszcze tak własciwie szybko. Powinnam sie juz przyzwyczaić do tych niespodzianek, ale za każdym razem jak cos takiego wyskakuje to ja mam wielkie oczy i niedowierzanie, ze to się dzieje i to na tym etapie

Jestem cholernie ciekawa kolejnego odcinka.

Dudziak · Wysłany: 19:40:20 21-10-15 Temat postu:

Natalio, możesz się tak do mnie zwracać

To ja również pozwolę sobie pisać do Ciebie po imieniu, w porządku?

A dzisiejszego odcinka jeszcze nie oglądałam, bo dopiero wróciłam z zajęć, ale jak tylko skończę ćwiczyć to od razu biorę się za odcinek!