Telenowele

fantasma · Wysłany: 21:28:25 02-11-15 Temat postu:

Oboje sa siebie warci. Uczepili sie, zeby oczernić osobe, która im przeszkadza i kieruja sie jedynie swoim dobrem i swoimi uczuciami, a nie dobrem śledztwa, oboje powinni byc odsunieci od tego dochodzenia, bo sa za bardzo z nim emocjonalnie powiązani i nie sa obiektywni w tym co robią. Tak to nigdy nie znajdą winnego zabójstwa Anahi, chyba, ze winny przyjdzie, przyzna sie i przyniesie ze sobą dowody, ale pewnie wtedy, by mu nie uwierzyli, bo to przeciez nie mozliwe, bo winny jest albo Alfredo, albo Judith.

Stokrotka* · Wysłany: 21:02:45 03-11-15 Temat postu:

Naprawdę nie spodziewałam się, że Lorena skonfrontuję się z Julio w kwestii tożsamości Anahi

jednak trochę przy tym wszystkim niepotrzebnie robi z siebie ofiarę, wystarczyłoby pokazać swoje rozczarowanie jego zachowaniem, bo ten jej przesadny żal może się później na niej zemścić, gdy Julio odkryję, że to ona współpracowała z Antonią i dostała z tego względu stanowisko

Piękne sceny między Judith i Alfredo, która zdecydowała się z powrotem z nim zamieszkać. Trochę się temu nie dziwię, skoro chce udowodnić Lorenie, że nie jest Judith. Świetna moim zdaniem reakcja Celiny, która zachowała się naprawdę dojrzale, rozmawiała z ojcem na spokojnie, starała mu się wytłumaczyć swoją perspektywę, jednak nie wrzeszczała na niego, nie zagroziła mu, że się obrazi etc. etc. natomiast zachowanie Gildy aż mi się nie chce komentować. Rozumiem fakt, że jest na Alfredo wściekła, ale to do cholery jego dom i może sobie w nim robić co chce, jeżeli to oczywiście legalne

mam wrażenie, że Gilda zapomina, że Claudio także brał czynny udział w tej zdradzie, jakby teraz obwiniając o wszystko Anahi. Ona owszem zachowała się paskudnie, sypiając z mężem przyjaciółki pod jej własnym nosem, ale niech Gilda nie zapomina, że gdyby Claudio ją kochał, a przede wszystkim szanował jako żonę i partnerkę, do tej sytuacji by nie doszło. A wychodzi na to, że to Anahi ma się trzymać od niego z daleka

to co Gilda już nie ufa Claudio, uważa że w każdej chwili, mógłby z powrotem się z nią przespać

bo ja mam takie wrażenie jakby zaraz miała schować Claudio do złotej klatki i tylko go podziwiać, byleby tylko nawet z Anahi nie porozmawiał

to dorosły facet i powinien umieć odpowiadać za swoje czyny.

fantasma · Wysłany: 11:15:35 04-11-15 Temat postu:

Claudio to może mówić, ze kocha Gildę i okazywać jej to, ale jak tylko pojawia sie Anahi/Judith to widac, ze jednak to ona jest jego miłością, wcześniej myslałam, ze mi się wydawało, ale za każdym razem jak ich widzę razem to z Claudio aż ta miłośc kipi, przy Gildzie niestety nic takiego nie widze. poprawcie mnie dziewczyny jeśli się mylę.

No to się już wszyscy dowiedzieli, ze to nie Anahi tylko Judith.

Stokrotka* · Wysłany: 11:19:17 04-11-15 Temat postu:

Ja mam trochę inaczej - wcale nie widzę kipiącej z Claudio miłości, bardziej chęć dowiedzenia się czemu tak ostro się względem niego zmieniła. On przecież zdawał sobie sprawę, że ona taką cudowną i czułą kobietą wcale nie jest - a teraz przeprasza wszystkich na około za to co zrobił, jemu tu coś nie pasuję.

Ależ końcówka odcinka

fantasma · Wysłany: 11:32:03 04-11-15 Temat postu:

No to ja już sama nie wiem, ale mam taki problem z nim, że jak jest z Gildą i mówi jej te ładne słówka, to dla mnie to są tylko słówka, nie czuje tego czegoś i niestety choć bym chciała nie czuje tej miłosci, która niby do niej czuje. Za to jak jest z Judith/Anahi to w spojrzeniu dostrzegam coś takiego i czasami w twarzy, co trudno mi określić, moze z kipić to przesadziłam, ale jednak dostrzegam cos takiego.

Nom ta końcówka

Dudziak · Wysłany: 19:07:51 04-11-15 Temat postu:

Lorene mocno zabolała zdrada Julio. Od samego początku podejrzewała, że Judith podszywa się pod Anahi, ale chyba dopiero teraz, gdy ma na to dowody, dociera do niej ta całą sytuacja. Ciekawa jestem jak rozwiążą tą sprawę, bo Judith powinna ponieść karę za podszywanie się pod inną osobę, być może nawet ją skażą na więzienie. Jednak Julio, Alfredo, Ramon czy Socorro również powinni ponieść odpowiedzialność za ukrywanie prawdy. Przyznam, że niezmiernie mnie ciekawi jak na końcu rozwiążą ten problem.
Podobał mi się Claudio w 48 odcinku

Gdy rozmawiał z Judith miał taką złowrogą minę...

Stokrotka* · Wysłany: 21:34:27 04-11-15 Temat postu:

Wiesz Fanti i ja widzę znacznie więcej emocji na twarzy Claudio gdy rozmawia z Anahi niż z Gildą, jednak mam takie wrażenie, że tu bardziej chodzi o to, że jego związek z Gildą przeszedł mocny kryzys i obydwoje teraz starają się nawzajem ze sobą zgrać, podchodzą więc do siebie na spokojnie. Wydaję mi się, że oni sami czują, że to co od nowa budują ma bardzo słabe fundamenty, a Claudio nie pozwala sobie na za wiele. Może to także po części, że fakt że aktorka odgrywająca Gilde tak skrzętnie jak Camila nie potrafi okazać emocji targających jej bohaterką

A widzisz Nati mnie się ta rozmowa Claudio i Anahi nie podobała, z tego prostego względu, że on nie ma prawa zwalać całej winy na nią, a wychodzi na to, że to ona jest za wszystko odpowiedzialna i że jemu wszystko zostało wybaczone, ale ona nie ma prawa wracać do tego domu i wchodzić z nimi w jakiekolwiek relację. Wydaję mi się, że najlepiej by zrobił, gdyby się w ogóle nie wtrącał.
Moim zdaniem tak łatwo Judith skazać za podszywanie się pod siostrę nie mogą, bo potrzebują mocnych dowodów na to, że ona miała z tego jakąś korzyść. Tak samo w przypadku całej reszty osób, które wiedziały - w końcu w sądzie nie tak łatwo im będzie udowodnić, że naprawdę to wiedziały. Swoją drogą jestem mocno ciekawa reakcji Gildy, Celiny i Claudio na wieść, że przez ten cały czas mieli do czynienia z tą "lepszą" siostrą

Dudziak · Wysłany: 23:02:09 04-11-15 Temat postu:

Stokrotka* · Wysłany: 23:42:58 04-11-15 Temat postu:

Też się nie znam na prawie

ale chodzi mi bardziej o to, że oni owszem mogą ją wsadzić do aresztu, ale jednak na to by została skazana potrzeba naprawdę mocnych dowodów - zwłaszcza jeżeli Lorena chce ją także obwinić za śmierć Anahi. To takie proste nie jest i tym bardziej nie rozumiem jak Judith może zgadzać się na szalone plany tatusia, jedynie bardziej obwiniając się w oczach innych

Dudziak · Wysłany: 21:08:58 05-11-15 Temat postu:

To się porobiło- wszyscy już wiedzą, że to Judith żyje! Myślałam, że rodzina Labarca inaczej na to zareaguje, ale wszyscy- Celina, Gilda i Claudio- zaczęli powtarzać, że Judith jest identyczna jak siostra, bo przez tak długi czas ich oszukiwała

Nie spodziewałam się takiej reakcji...
Za to bawiło mnie zachowanie Nataly, gdy poznała prawdę

Ta jej zazdrość była perfekcyjna!

Mam tylko nadzieję, że to chodzi o urażoną dumę, a nie o jakieś uczucia do Briana, bo chcę ją widzieć u boku Manuela!

A Briana widziałabym z Ericą

Skoro wszyscy już znają prawdę to może telenowela wkrótce będzie się kończyła?

Stokrotka* · Wysłany: 12:09:46 06-11-15 Temat postu:

Capitulo 51

https://www.youtube.com/watch?v=lEojGpxpwQU
Avance capitulo 52

https://www.youtube.com/watch?v=tiqMNigKmw0

Rozczarowała mnie Nataly tym, że poszła od razu do Loreny - co jej z tego, że wszyscy się dowiedzą, gdzie jest Judith, przecież to nie spowoduję, że Brian się w niej zakocha, bo jedynie to widzę jako powód, choć cały czas mówi, że nie chce mieć z nim nic wspólnego

Dobrze, że Judith przyszła na policję! Choć szkoda, że zrobiła to dopiero gdy usłyszała, że Julio aresztowano za pomoc jej, powinna była od razu iść do nich a nie się ukrywać, jakby wyjechała to tylko potwierdziłaby spekulacje Loreny
I avance!!! No wreszcie ktoś ustawi Lorene do pionu, wreszcie Alfredo jej powie prosto w twarz, że bez żadnych dowodów nie może ani go straszyć, ani mu grozić, a jak ma inne zdanie to on wezwie swojego adwokata!

Naomi16 · Wysłany: 23:33:32 06-11-15 Temat postu:

Ja z takim pytankiem, bo ostatnio tak nieuważnie oglądam na podglądzie, czy wyjaśniło się już kto zabił Anahi? I czemu ta wspólniczka Julio siedzi w więzienu? Co zrobiła?

Stokrotka* · Wysłany: 1:07:40 07-11-15 Temat postu:

Nie, nie wyjaśniło się jeszcze kto zabił Anahi i z tego co widzę nie ma na razie żadnego mocnego podejrzanego

A co do drugiego pytania to nie wiem jaka wspólniczka Julio siedzi w więzieniu?

bo on w sumie nie ma wspólniczki - więc są dwie możliwości albo mówisz o Antoni - a ona trafiła do aresztu z tego względu, że Claudio znalazł buteleczkę z morfiną z jej odciskami palców, zawiniętą w folię ochronną i zaniósł na policję, ale to było tak, że po porwaniu Judith pojawiła się ta buteleczka i Lorena podpuściła Antonie, która tą butelkę dotknęła i Lorena ją szantażowała. Ogólnie na tej butelce nie było żadnych odcisków. Albo chodzi ci o samą Judith - która sama przyszła do aresztu, ponieważ wszyscy odkryli, że nie jest Anahi, a Lorena zaczęła jej szukać, bo jest przekonana, że to ona zabiła swoją siostrą, chcąc zająć jej pozycję

Stokrotka* · Wysłany: 12:22:30 07-11-15 Temat postu:

Capitulo 52 - https://www.youtube.com/watch?v=3vHPlLK7xTg
Avance capitulo 53 - https://www.youtube.com/watch?v=NGBtpj21oU0

Strasznie mi szkoda Celiny - martwi się ona o wszystkich, zarówno o matkę jak i ojca, a oni mają ją prawie gdzieś. Szkoda mówić, ale nawet Alfredo zapomniał o jej urodzinach, choć sam sobie przyrzekł, że będzie zwracał na nią większą uwagę. Na razie widzę jedynie to, że on się od niej odsuwa, bo Celina nie toleruję Anahi czy Judith - ale zamiast to robić, powinien z nią porozmawiać, pomimo wszystko być z nią, dojść do porozumienia, nawet jeżeli w kwestii Judith się nie zgadzają. O Antoni nawet nie warto wspominać, bo ta przypomina sobie o Celinie tylko wtedy kiedy jest to dla niej korzystne. A Celina mając dość tego wszystkiego postanowiła wziąć z Ruciem ślub

Julio

wychodzi na to, że i on tak cudownie rycerski nie jest, bo chcąc uratować Judith, chce przy tym ugrać dwie pieczenie na jednym ogniu i odsunąć od niej Alfredo

Ciekawa jestem kiedy Tencha w końcu przyzna, że nie umiera. A Nataly zachowała się koszmarnie idąc na policję i donosząc na Judith, przy tym w ogóle nie pomyślała, że Tencha może pójść do aresztu za okazaną pomoc

już naprawdę nie wiem czego ta dziewczyna chce i jak kilka odcinków wcześniej mocno jej kibicowałam, tak teraz ...

Dudziak · Wysłany: 18:39:31 07-11-15 Temat postu:

Właśnie miałam pisać, że jeszcze kilka odcinków wstecz irytowało mnie niezdecydowanie Manuela, z którą z kobiet chce być, a kiedy już wybrał Nataly i widać, że jest w niej zakochany to ona zaczyna odstawiać sceny zazdrości o Brian'a

Co jak co, ale w tej telenoweli idzie się pogubić w uczuciach bohaterów. Tak bardzo mi się podobało to, że Nataly znalazła wreszcie osobę, która zwraca na nią uwagę i ją wspiera we wszystkim, a tu nagle sobie przypomniała o Brian'ie... Chociaż może to wyjawienie prawdy Lorenie miało jedynie na celu zemścić się na Judith za to, że Nataly została w tak okrutny sposób potraktowana przez Brian'a i jednocześnie chciała sobie udowodnić, że on zawsze kochał wyłącznie Judith. Sama nie wiem... Jednak nie mam jej tego aż tak za złe, bo kierowała się emocjami- gdyby to przemyślała choć przez chwilę to z pewnościa by tak nie postąpiła. Jedynie martwi mnie, że być może będzie chciała ponownie wrócić do Brian'a...

Kurde, już myślałam, że Julio zrozumiał, że nie można zmienić uczuć i zaakceptował fakt, że Judith kocha Alfredo, bo rozmowa z nią była bardzo fajna. Aż tu dają nam avance i widzimy, że nadal chce ją rozdzielić z Alfredo... Nie podobają mi się tego typu zagrywki, bo w oczach Judith jest wspaniałomyślny i wyrozumiały, a za jej plecami ciągle knuje. Alfredo też święty nie jest, bo nieraz już okazywał swoją zazdrość, jednak nigdy nie próbował poprzez intrygi rozdzielić Judith z Julio... Tak jakby zaakceptował ich przyjaźń. Mam nadzieję, że Alfredo powie Judith o propozycji Julio, bo jeśli ja zaakceptuje i odsunie się od niej to istnieje możliwość dłuższego rozstania protów. I to takiego typowo telenowelowego, bo przez brak normalnej rozmowy

Jeśli chodzi o urodziny Celiny to ja się nie dziwię, że Alfredo zapomniał- akurat w dniu jej urodzin, Judith została aresztowana i on cały czas siedzi z adwokatem i stara się jakoś rozwiązać tą sytuację. Ma wiele na głowie, bo musi też się tłumaczyć przed Loreną z każdego kroku

Gdy takie sprawy się przypałętają do człowieka, to nawet o tak ważnej sprawie, jak 18-stka córki, można zapomnieć

Warto zauważyć, że on z tego komisariatu nawet nie wyszedł. Gdyby tego aresztowania nie było to z pewnością zająłby się urodzinami Celiny

Informacja o ślubie Celiny i Rucio mnie zszokowała

Wiadomo, ze spowodowane to było tym, by Celina mogła pokazać rodzince, że skoro oni mają ją gdzieś, to ona będzie sama podejmować decyzje, nie informując nikogo o nich. Cóż, może mieć tylko nadzieję, ze jej uczucie do Rucio nie minie, bo w wieku 18 lat nie można być pewnym swoich uczuć- hormony za bardzo szaleją

I tak na koniec jeszcze wspomnę o Claudio- kiedy on się zrobił taki sprawiedliwy?! Tzn, podoba mi się to, że nie chce kryć prawdopodobnych przestępstw matki, ale jeszcze niedawno wrzeszczał na 'Anahi' nie wiadomo o co. Ostatnio też aż za bardzo pozwala sobą manipulować- Gilda wykorzystuje każdą błahostkę do szantażu emocjonalnego.