|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:43:28 07-11-15 Temat postu: |
|
|
Wiesz - ja rozumiem, że Alfredo jest w takiej sytuacji w której nie wie co ma zrobić, bo wszystko się w okół niego wali. Jednak dla mnie - jako osoby, która naprawdę lubi jego postać - jest jednak nie do zrozumienia czemu zapomniał o tak ważnym dniu jak urodziny jego córki. I w tym momencie staję murem za Celiną, że Alfreda nie obchodzi nic tylko Judith. Bo to prawda - tylko o nią się martwi, niepokoi. On owszem ma prawo robić ze swoim życiem co chce, ale niech potem nie oczekuję, że Celina będzie cudowną córeczkę mu posłuszną, na każde jego skinienie i będzie spełniała wszystkie jego żądania - a wielokrotnie było tak, że on ją o coś prosił czy na coś nalegał. Wydaję mi się, że on za bardzo skupia się na sobie - swoim szczęściu i miłości - czyli też na Anahi, a nie patrzy na swoją rodzinę, w szczególności na córkę. Przecież jego prawie nie przejęło, że Celina zniknęła na całą noc i nie chciała z nim rozmawiać.
Co do Gildy masz zupełną rację - ona ostatnio wykorzystuję dosłownie wszystko, by postawić na swoim. I zrobiła się niesamowicie pazerna jeśli chodzi o pieniądze - nie wie skąd są, ale uważa że jej się należą niby za co?! Claudio jak potulny baranek się zgadza, ale mam nadzieję, że to długo nie potrwa. I wychodzi na to jak mówiłam, że on nie chce stracić Gildy, więc zachowuję się w jej obecności spokojnie, nie pozwalając emocjom wziąć góry nad rozsądkiem. W sumie wolałabym obejrzeć Claudio w parze z Ericką ona jest lekko szalona, więc może ta odrobina szaleństwa przypomniałaby mu, że nie musi całe życie pokutować za błędy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:09:11 07-11-15 Temat postu: |
|
|
Nie no, w pełni się zgadzam, że Celiną to się nikt (może jedynie Soco) nie interesuje tak jak powinien. Ciągle czegoś od niej wymagają. Antonia co i rusz jej mówi, że musi jej pomóc odzyskać Alfredo, a ten znowu wręcz jej nakazuje zachowywać się w porządku wobec Judith. Jednak Alfredo dostał od życia już tyle ciosów, że chyba teraz postanowił zadbać, w pierwszej kolejności, o własne szczęście. Jest to średnio dobre rozwiązanie, bo akurat Celina nie jest winna jego nieszczęściom. A czy dzień urodzin Celiny się już skończył? Bo mi się wydaje, że on cały czas trwa...
Ja już sama nie wiem kogo z kim połączą Erica miała być z Manuelem- a jak szybko się zeszli, tak szybko się rozstali. Nataly była łączona z Brianem- teraz jest z Manuelem. Claudio i Gilda niby są razem, ale Gilda zachowuje się irytująco i nie jestem pewna czy on z nią wytrzyma. Ciężko stwierdzić jak ich połączą na koniec |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:55:38 08-11-15 Temat postu: |
|
|
Trwać to chyba jeszcze trwa, ale wydaję mi się, że gdy Celina i Rucio powiedzą, że się pobrali to już będzie inny dzień ale pewności nie mam, więc poczekam spokojnie do wtorku
W sumie mi to odpowiada, że nie bardzo wiem kogo z kim chcą połączyć, bo dzięki temu mają otwarte pole do popisu i sami się nie ograniczają w rozwoju akcji - może być też zresztą tak, że oni nie mają w planach łączyć kogokolwiek i co im wyjdzie w międzyczasie to zostawią |
|
Powrót do góry |
|
|
Naomi16 Arcymistrz
Dołączył: 03 Cze 2013 Posty: 38670 Przeczytał: 1 temat
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:04:52 10-11-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Nie, nie wyjaśniło się jeszcze kto zabił Anahi i z tego co widzę nie ma na razie żadnego mocnego podejrzanego
A co do drugiego pytania to nie wiem jaka wspólniczka Julio siedzi w więzieniu? bo on w sumie nie ma wspólniczki - więc są dwie możliwości albo mówisz o Antoni - a ona trafiła do aresztu z tego względu, że Claudio znalazł buteleczkę z morfiną z jej odciskami palców, zawiniętą w folię ochronną i zaniósł na policję, ale to było tak, że po porwaniu Judith pojawiła się ta buteleczka i Lorena podpuściła Antonie, która tą butelkę dotknęła i Lorena ją szantażowała. Ogólnie na tej butelce nie było żadnych odcisków. Albo chodzi ci o samą Judith - która sama przyszła do aresztu, ponieważ wszyscy odkryli, że nie jest Anahi, a Lorena zaczęła jej szukać, bo jest przekonana, że to ona zabiła swoją siostrą, chcąc zająć jej pozycję |
Dziękuję Chyba po prostu ta jest wspólniczka ta co z nim pracuje stała z Antonią a wcześniej przecież widziałam ją za kratkami więc w sumie jakoś dziwnie się nie domyśliłam xD Widocznie tamta była przy kratach i mylnie mi się skojarzyło, ale skoro w więzieniu pracuje |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:19:43 10-11-15 Temat postu: |
|
|
Naomi16 napisał: | Stokrotka* napisał: | Nie, nie wyjaśniło się jeszcze kto zabił Anahi i z tego co widzę nie ma na razie żadnego mocnego podejrzanego
A co do drugiego pytania to nie wiem jaka wspólniczka Julio siedzi w więzieniu? bo on w sumie nie ma wspólniczki - więc są dwie możliwości albo mówisz o Antoni - a ona trafiła do aresztu z tego względu, że Claudio znalazł buteleczkę z morfiną z jej odciskami palców, zawiniętą w folię ochronną i zaniósł na policję, ale to było tak, że po porwaniu Judith pojawiła się ta buteleczka i Lorena podpuściła Antonie, która tą butelkę dotknęła i Lorena ją szantażowała. Ogólnie na tej butelce nie było żadnych odcisków. Albo chodzi ci o samą Judith - która sama przyszła do aresztu, ponieważ wszyscy odkryli, że nie jest Anahi, a Lorena zaczęła jej szukać, bo jest przekonana, że to ona zabiła swoją siostrą, chcąc zająć jej pozycję |
Dziękuję Chyba po prostu ta jest wspólniczka ta co z nim pracuje stała z Antonią a wcześniej przecież widziałam ją za kratkami więc w sumie jakoś dziwnie się nie domyśliłam xD Widocznie tamta była przy kratach i mylnie mi się skojarzyło, ale skoro w więzieniu pracuje |
Aaaaaaaaaaaaaaa więc chodziło ci o Lorene |
|
Powrót do góry |
|
|
defomerka31 Debiutant
Dołączył: 11 Lis 2015 Posty: 14 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wałbrzych Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:55:57 12-11-15 Temat postu: |
|
|
Ciekawa telcia, musze wziasc lekarstwo bo sie uzaleznilam pd seriali |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:00:00 13-11-15 Temat postu: |
|
|
Trochę animacji z dzisiejszego odcinka:
Reszta [link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:41:15 13-11-15 Temat postu: |
|
|
Jestem bardzo niezadowolona z tego, że dali nam tak krótką scenę primera noche Judith i Alfreda! Spodziewałam się po nich czegoś więcej, a tu tylko buziaki nam pokazali Ale i tak niezmiernie mi się razem podobają, te sceny są niezwykle urocze Szkoda tylko, że już się zaczynają schody w ich związku... A dokładniej to Julio buduje te schody Lorena może i jest upierdliwa, ale miała rację w tym, co mówiła Julio- Judith go nie kocha i go nie pokocha, a on nie powinien rezygnować ze wszystkiego, bo Lorena zachowała się nieładnie w stosunku do Judith Jeżeli tak bardzo chce pomóc rozwiązać zagadkę śmierci Anahi, to powinien zostać na komisariacie do końca sprawy- miałby na oku i Lorenę i całą sprawę. Jednak on obraził się na Lorenę i wszystko porzucił. Może i będzie samodzielnie szukał mordercy, ale jako policjant miałby znacznie ułatwione to zadanie. Facet irytuje coraz bardziej swoimi głupimi wyborami. No i oczywiście od razu poleciał do Judith ze skargą na Alfredo Mam nadzieję, że Judith zrozumie pozycję Alfredo i nie będą się kłócić, bo zbyt długo byli osobno
Wiedziałam, że prędzej czy później dojdzie do czegoś więcej między Antonią i Brian'em Komicznie wypadła ich rozmowa w garażu- ona totalnie pijana, a on (jak zwykle) ślinił się jak pies na widok kiełbasy
Gilda usłyszała, jak Claudio opowiada o Anahi- oj, zabolało. Mógłby jej powiedzieć prawdę prosto w twarz, pewnie nie byłaby zachwycona, ale przynajmniej nie czułaby się oszukiwana czy też jako zastępstwo zmarłej Anahi. Może schowa urażoną dumę do kieszeni i uda jej się zaprzyjaźnić z Judith, która zna rozwiązanie na wszystko i z pewnością wiedziałaby co jej doradzić. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:19:57 13-11-15 Temat postu: |
|
|
Ja się w sumie nie zdziwiłam, że ta scena była taka okrojona serial jednak leci o tej 15:30 ich czasu, więc na wiele pozwolić sobie nie mogą.
Dla Julio coraz bardziej się stacza - sam mówi, że Lorena oszukuję i dała się przekabacić ze pieniądze, jednak sam nie zachowuję się lepiej. Ciągle mówi jak to kocha Judith, a jednak nie pozwala jej być szczęśliwą, to wcale nie jest miłość to obsesja na jej punkcie. Do tego wykorzysta wszystko, by zniszczyć obraz Alfreda i zdaję się posłużył się kłamstwem - przecież Alfredo wziął nagranie i przyrzekł, że spełni jego prośbę. Dostarczył go też do adwokata - była taka rozmowa, w której on się pytał przez telefon czy to na pewno pomoże. To, że nie spełnił swojej prośby, wynikło przede wszystkim z tego, że Judith wcześniej została zwolniona |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:23:16 14-11-15 Temat postu: |
|
|
Aaaaaa, nie pomyślałam, że to u nich tak wcześnie jest emitowane- zwracam honor producentom!
Tak mi się wydawało, że Alfredo nic tam nie zataił ani nie próbował oszukać, jednak nie zawsze dobrze zrozumiem rozmowę, więc pomyślałam, że czegoś tam nie usłyszałam To może teraz Judith zacznie dostrzegać obsesję Julio i nieco się od niego odsunie? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:25:57 17-11-15 Temat postu: |
|
|
Judith nadal nie dostrzega, że Julio ją osacza. Ciągle go tłumaczy i nawet przez chwilę nie była na niego zła o to, czego ten wymagał od Alfredo w zamian za wolność Judith. Sądziłam, że może choć trochę się wkurzy, ale było wręcz przeciwnie o.O Nie dziwię się ciągłej niepewności Alfredo i jego zazdrości- Judith momentami zachowuje się tak, jakby chciała mieć ich dwóch. I znowu przyłapał ich na scenie, która zdecydowanie wyglądała na dwuznaczną. Co i rusz spotyka ich samych, kiedy to trzymają się za ręce albo przytulają, więc ma pełne prawo być zazdrosny.
Julio nawrzeszczał na Lorenę za postrzał Judith, a przecież ona zrobiła to, co powinna zrobić. Przecież Judith miała obstawę policji, a istniała szansa, że dowie się kto stoi za śmiercią Anahi. Zapewne ten ktoś zorientował się, że policja wie o spotkaniu i dlatego postrzelił Judith albo taki miał plan od początku- tak czy inaczej, głupotą byłoby nie iść. Czasami trzeba zaryzykować, zwłaszcza w momencie, kiedy policja utknęła w martwym punkcie. Osobiście nie mam nic do zarzucenia Lorenie, postąpiła słusznie i Julio powinien przestać kierować się wyłącznie uczuciami. Bo trzeba przyznać, że on ma gdzieś to, że zranił Lorenę- ważna jest tylko Judith
Zachowanie Nataly jest irytujące Czemu ona tak się zachowuje w stosunku do Celiny? Przecież ta nic jej nie zrobiła. Akurat zazdrości Nataly kompletnie nie ogarniam, tutaj scenarzyści wprowadzili głupi wątek, który z niczym się nie łączy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:33:03 17-11-15 Temat postu: |
|
|
Uwierz mi i ja się zastanawiam czemu Judith ciągle krąży wokół Julia - skoro zdaję sobie sprawę z jego uczuć. Tak naprawdę krzywdzi go jeszcze bardziej. Natomiast jego tłumaczenia są po prostu śmieszne!!! Odszedł z policji, bo uznał że został oszukany, a teraz skoro tylko coś się stało to wraca - o co temu facetowi w ogóle chodzi?!! mam już tego dość. Zrobił aferę Lorenie, a gdyby na miejscu był ktokolwiek inny - z Alfredo na czele - nie pisnąłby słówka, że cokolwiek źle zrobiła. Czas najwyższy, żeby facet oddzielił sprawy uczuciowe od pracy, bo miesza je cały czas i szkodzi tylko wszystkim na około.
I dla mnie zachowanie Nataly jest irytujące. Mam wrażenie, że ona po prostu zazdrości Celinie wszystkiego - tego, że dziewczyna miała rodziców, pieniądze na swoje zachcianki, ma także kochającego ojca, a teraz i męża który także ją kocha. Natomiast ona nie miała nic z tego, a nawet gdy zakochała się w facecie, a ten jej się oświadczył i tak nie kochał jej szczerze i ją zostawił. Ale jej wielka niechęć do Celiny jest okropnie przesadzona i robi się aż nudna!! Generalnie Nataly chce pokazać jaka to Celina jest nieudana i nie poradzi sobie w prawdziwym życiu - ale i w tym przesadza. Celina dobrze radziła sobie na stanowisku, przygotowując jedzenie, a Nataly nie mogła się z tym pogodzić, więc musiała jej pokazać jaka jest głupia i nie umie sprzątać, dbać o dom etc. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:04:16 17-11-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: |
I dla mnie zachowanie Nataly jest irytujące. Mam wrażenie, że ona po prostu zazdrości Celinie wszystkiego - tego, że dziewczyna miała rodziców, pieniądze na swoje zachcianki, ma także kochającego ojca, a teraz i męża który także ją kocha. Natomiast ona nie miała nic z tego, a nawet gdy zakochała się w facecie, a ten jej się oświadczył i tak nie kochał jej szczerze i ją zostawił. Ale jej wielka niechęć do Celiny jest okropnie przesadzona i robi się aż nudna!! Generalnie Nataly chce pokazać jaka to Celina jest nieudana i nie poradzi sobie w prawdziwym życiu - ale i w tym przesadza. Celina dobrze radziła sobie na stanowisku, przygotowując jedzenie, a Nataly nie mogła się z tym pogodzić, więc musiała jej pokazać jaka jest głupia i nie umie sprzątać, dbać o dom etc. |
Jej irytacja zdarzyła się tak nagle, a przecież już wcześniej wiedziała w kim jest zakochany Rucio. Gdyby jeszcze Celina zachowywała się jak rozkapryszona panienka to rozumiem, ale ona dobrze wie, że musi pracować i całkiem nieźle jej to wychodzi. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:28:44 17-11-15 Temat postu: |
|
|
Oooo dokładnie! Celina wcale nie wygląda jakby wyszła ze swojego królestwa, ona zdaję sobie sprawę, że musi pracować, wcale nie zachowuję się jak księżniczka, oczekująca, że wszyscy wszystko zrobią za nią. Wprost przeciwnie - po prostu nie daję się Nataly rządzić i może to też ją denerwuję. Może chciałaby, żeby Rucio zobaczył jaką żonę sobie wybrał i skoro ona nie może być szczęśliwa to i on w związku z "taką" dziewczyną też nie będzie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:15:14 18-11-15 Temat postu: |
|
|
Stokrotka* napisał: | Oooo dokładnie! Celina wcale nie wygląda jakby wyszła ze swojego królestwa, ona zdaję sobie sprawę, że musi pracować, wcale nie zachowuję się jak księżniczka, oczekująca, że wszyscy wszystko zrobią za nią. Wprost przeciwnie - po prostu nie daję się Nataly rządzić i może to też ją denerwuję. Może chciałaby, żeby Rucio zobaczył jaką żonę sobie wybrał i skoro ona nie może być szczęśliwa to i on w związku z "taką" dziewczyną też nie będzie |
W ostatnim czasie Nataly zaczęła się zachowywać irracjonalnie- za zadne skarby nie jestem w stanie jej zrozumieć. Albo robi sceny Brian'owi, że musi udawać jego narzeczoną albo jest zazdrosna o niego albo też robi jakieś głupie sceny Celinie o.O A wcześniej była to taka kochana postać. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|