|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 16:24:57 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Jeżeli o mnie chodzi to nie zdziwiłam się, że Julio zaatakował Alfredo. I ja w pierwszej kolejności o nim pomyślałam - zwłaszcza, że ostatnio Alfredo dogadywał się z Loreną Z drugiej strony sam Julio przyznał, że Alfredo nie byłby do tego zdolny, mógłby więc wysłać kogoś. I to wcale nie jest takie głupie Tymczasem jego zachowanie jest karygodne! Jest policjantem, zanim przedstawi jakiekolwiek zarzuty, musi mieć dowody! Mówiąc szczerze Alfredo powinien złożyć na niego doniesienie - to nie pierwszy raz kiedy ten bezsensownie i przede wszystkim bezpodstawnie go atakuję i oskarża
Natomiast dla mnie zachowanie Alfredo wobec Antonii jest koszmarne! Powinien jej dać odejść. Ciągle powtarzał, że między nimi nic nie będzie i wreszcie kiedy ona dochodzi do takiego wniosku, kiedy postanawia wyjechać i zacząć żyć swoim życiem, on ponownie jej miesza tylko dlatego, że zostałby sam! Nie, nie i jeszcze raz nie! nie wiem jak on może jej to robić, powinien dać jej odejść. Teraz Antonia znowu przyczepi się do niego jak rzep do buta i nie będzie chciała dać spokoju! Szkoda, że zachowuję się w ten sposób, że skoro nie może być z Judith to spróbuje z Anotnią przede wszystkim dlatego, że on nie kocha jej w ten sposób w jaki ona jego i tylko i wyłącznie ją unieszczęśliwi. A i siebie przy okazji. W ogóle nie podoba mi się to zachowanie i teraz o dziwo role się odwróciły - Judith zachowuję się normalnie, trzyma się swojej decyzji, a i jej sceny z Brianem są naprawdę przyjemne dla oka natomiast Alfredo zachowuję się idiotycznie! |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:00:02 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Nie pamiętam dokładnie o co chodziło w tym interesie Alfredo z Loreną, ale jestem pewna, że Lorena nie zgodziłaby się na takie coś. Tutaj chyba bardziej chodziło o to, by zemścić się za te wszystkie oskarżenia wobec Alfreda, za to, że co i rusz Julio przybiega do niego i mu grozi, jednocześnie przedstawiając go w bardzo złym świetle w oczach innych.
Również miałam nadzieję, że Antonia wyjedzie i wróci, jak już się ogarnie, przestanie myśleć egoistycznie- niestety, Alfredo zrobił jej złudną nadzieję. Tzn., dla niego to chyba tylko przyjaźń (albo ja coś źle interpretuję), ale wiemy, że dla niej to już bardzo wiele i z pewnością to wykorzysta.
Judith i Brian to fajni kumple, zwłaszcza on ostatnio zrobił się taki pocieszny jak na początku telenoweli I bardzo ładnie mówił o Nataly Pamiętam jak to z nimi było na samym początku, tworzyli wyjątkowo ładną dla oka parę, ona dawała mu mnóstwo wsparcia, więc może to wszystko wróci |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 17:40:31 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Alfredo chciał się zemścić na Julio właśnie za wszystkie bezpodstawne oskarżenia i mówiąc szczerze nie zdziwiłabym się gdyby za tym stała właśnie Lorena Jej zachowanie jest ostatnio dziwne - te dziwne spojrzenia na Julio, kręcenie się przy Claudio. Dla mnie Julio naprawdę mocno skrzywdził Lorene, on nie tylko się zabawiał jej uczuciami, ale od tamtego czasu ciągle okropnie ją traktuję. Może chciałaby jedynie się zemścić za te wszystkie upokorzenia i zranienia.
Dla mnie zachowanie Alfreda jest po prostu naganne! Antonia jasno mu powiedziała, że jeżeli ma zostać to tylko i wyłącznie jedynie jako jego żona (partnerka)! A on jak widać się na to zgodził. I okropnie mi się to nie podoba, że skoro nie jest/ nie może być z Judith, nie znaczy, że od razu musi wracać do Antonii. Ok - może być jej przyjacielem, dobrym kumplem, jednak chyba zdaję sobie sprawę, że ona nie czuje się dobrze. Ona ma na jego punkcie obsesje! A on bezpodstawnie robi jej nadzieję koszmarnie zachowanie i po tej akcji stracił w moich oczach.
Natomiast Judith zachowuję się wreszcie tak jak na początku! Kiedy ciągle nie powtarza, że nie może być z Alfredo, bo za dużo ich rozdziela to strasznie przyjemnie się ją ogląda! A z Brianem to już w ogóle! Co do Nataly to ona mnie ostatnio mocno wkurza i mam jej szczerze dość. Tak samo jak Tenchy zresztą |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:52:29 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Nataly jest strasznie zazdrosna o Celinę, a nie ma do tego najmniejszych podstaw- to mnie wyjątkowo irytuje. Ale przynajmniej w stosunku do Briana zachowuje się tak, jak powinna się zachowywać
Mimo wszystko, Judith uznaję za niesprawiedliwą i egoistyczną osobę- do końca nie zapomnę jej tego, co zrobiła Alfredo. Teraz zachowuje się w porządku, ale przeczuwam, że wkrótce znów pobiegnie do Julio po pomoc |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 21:12:08 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Ja Nataly słuchać już nie mogę. Nie dość, że nie poszła pod most dzięki temu, że Celina przyjęła ich do swojego domu, to nawet nie jest wstanie traktować jej przynajmniej z szacunkiem. Celina idealnie jej dogadała, że nie muszą się lubić, nie będą najlepszymi przyjaciółkami, ale niech traktują się po ludzku. Natomiast Nataly znowu wyleciała ze swoimi głupimi tekstami, zachowuję się wobec nich wszystkich koszmarnie - jakby to była ich wina, że mają pieniądze, dom z basenem, służbę i pełną lodówkę. Jej zachowanie jest dla mnie prostackie i nie na miejscu. I w tym momencie nawet jej sceny z Brianem mi się nie podobają - zwłaszcza mając w pamięci jej ostatnie akcje
Ja powoli zmieniam zdanie. Owszem jej decyzja o odejściu od Alfreda była okropna, skrzywdziła zarówno jego jak i siebie, z drugiej jednak strony nie dziwię się jej, że nie chce być z synem mordercy jej matki. Nie dziwię się jej, że to dla niej trudne. A ona po prostu wybrała najłatwiejsze rozwiązanie. Jedyne co było okropne to jej wieczne latanie pomiędzy Alfredo a Julio.
Tera natomiast to Alfredo zachowuję się koszmarnie egoistycznie! Został sam, czego nie chciał, więc woła swoją starą, mniej kochaną Antonie, by go pocieszyła mówiąc szczerze nie dziwię się, że ona ma na jego punkcie obsesję - jeżeli tak się zachowywał całe życie względem niej. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:03:24 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Celina nigdy nie pokazała Nataly, że czuje się od niej lepsza, bo pochodzi z bogatej rodziny- wręcz przeciwnie, zawsze udzielała wsparcia finansowego, nie narzekała na warunki panujące w domu Tenchy, nie uciekała przed pracą itd., a Nataly zachowuje się tak, jakby Celina na każdym kroku przypominała o swoim bogactwie. A już w szczególności nie rozumiem jej oburzenia na fakt, że zaproponowano jej pracę w domu Labarca- na jej miejscu skakałabym z radości! Oni tam traktują służbę po przyjacielsku, nie ma aż tak dużo do roboty, w sumie to tylko podstawowe rzeczy, a dzięki temu może okazać wdzięczność za dach nad głową. Jednak ona chyba uważa, że powinna wieść królewskie życie i inni jej powinni usługiwać A ten zarzut, że Celina nie kocha Rucia był bezczelny. Ale to nie zmienia faktu, że podobają mi się jej sceny z Brian'em- oceniam ich relację jako całość, a nie tylko wybrane momenty
Zgadzam się, że Alfredo popełnia ogromny błąd, dając szansę Antoni. Jednak ten krok nie irytuje mnie tak bardzo, jak wcześniejsze posunięcie Judith, ponieważ on starał się o nią, walczył, błagał, dawał milion szans na zmianę decyzji, odsunął do siebie Antonię, żeby pokazać, że to właśnie Judith jest kobietą jego życia, a ona go odtrąciła, bo jego ojciec popełnił błąd w sztuce (to nie jest morderstwo), a Gilda okazała się wariatką. Dodatkowo zdradzała Alfredo, pozwalając i oddając pocałunki Julio. U mnie jest skreślona całkowicie, jeśli na końcu będzie z Alfredo to z pewnością się z tego nie będę cieszyła. Zdania odnośnie jej nie zmienię, po prostu nie toleruję takich kobiet |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:38:38 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Ja oceniam jej postać jako całość - a niestety zachowuję się jak głupia, zazdrosna 5-latka i przez to w sumie w ogóle nie widzi mi się z Brianem - który choć wiele świństw jej zrobił, choć wiele błędów popełnił w życiu, zawsze odpowiadał za swoje czyny i doszło do niego, że zachował się względem niej okropnie. Dlatego cieszy mnie to jego zbliżenie to Judith ponieważ fantastycznie mi się na nich obydwoje patrzy - nie wyrzucają sobie żali, nie obrażają sie - tylko najzwyczajniej w świecie są razem jako przyjaciele
Ja natomiast nie skreślam w ten sposób Judith. Wystarczy się wczuć w jej sytuację - owszem ojciec Alfreda nie zabił jej matki, to był błąd w sztuce, ale błąd który zataił, który wymazał ze swojego życia, o czym nie tak łatwo zapomnieć. Jak dla mnie zdarzyło się za dużo - to nie jest coś co można łatwo zapomnieć, owszem Alfredo nie odpowiada za to co zrobił jego ojciec czy za to co mogła zrobić Gilda (zabójstwo Anahi). Jednak jak np. Celina nie chce mieszkać pod jednym dachem z Gildą, tak Judith będąc w tym domu, mieszkając w nim, rozmawiając z rodziną Labarca ciągle przypominałaby sobie co się stało. To nie tak łatwo zapomnieć, zwłaszcza wtedy gdy jego ojciec nie poniósł za to kary. Dla mnie to po prostu kropla, która przelała kielich goryczy i pomimo tego, że Alfredo nie jest niczemu winny, to nie dziwię jej się takiej, a nie innej reakcji. Choć pomimo tego wszystkiego trzeba przyznać, że krążąc pomiędzy Alfredo a Julio, całując tego drugiego przy każdej okazji i pozwalając mu na to, zachowała się po prostu paskudnie. Jednak jak widać Alfredo nie bardzo się od niej różni. Bo przykro mi, ale to co teraz czyni z Antonią inaczej nie można nazwać - jak tylko zrozumiał, że Judith do niego nie wróci, postanowił wrócić do Antonii pomimo tego świadomości, że ona ma na jego punkcie obsesję i że przebywanie w jego pobliżu nie jest dla niej dobre. I w momencie kiedy ona wreszcie chce zacząć żyć swoim życiem, on ponownie ją do siebie zbliża, a gdy nie jest mu potrzebna odsuwa ją od siebie. Przykro to mówić, ale zachowuję się tak samo jak Judith w stosunku do Julio |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:18:21 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Warto zauważyć, że Alfredo pozwolił Antonii wrócić w momencie, gdy Judith po raz któryś z kolei kazała mu spadać i powiedziała, że jego uczucia nie są ważne. Judith uciekła, gdy tylko pojawiły się pierwsze problemy. Skoro te niefortunne informacje przelały czarę goryczy, to teraz Alfredo ma do końca życia pokutować za czyny ludzi ze swojego otoczenia? Jeżeli tak to Judith powinna być traktowana jak jej siostra- co jak co, ale zachowała się podobnie jak Anahi, z tym, że tamta zainteresowała się Claudio Alfredo NIGDY nie potępił Judith za czyny jej siostry, natomiast ona momentalnie uciekła od niego, widząc w nim osobę, która zniszczyła jej życie. Antonia kiedyś powiedziała Alfredo, że pewnego dnia pożałuje, że odsuwa o siebie kobietę, która jest z nim na dobre i na złe, a wciąż broni Judith- cóż, ja się z tymi słowami zgadzam. Antonia RAZ zdradziła Alfredo, wzięli rozwód, ale ona nigdy nie związała się na poważnie z innym mężczyzną. Fakt, Alfredo jest zakochany w Judith, ale może ma nadzieję, że z czasem jego miłość do Antonii powróci? Ona nie ucieka przed nim, gdy pojawiają się jakiekolwiek oskarżenia względem Alfredo, za to Judith traktuje go jak najgorszego śmiecia. Przecież ona nie musiałaby mieszkać z Alfredo pod jednym dachem, mogli kupić nowy dom, w którym zamieszkaliby sami- jednak dla niej najłatwiejszym rozwiązaniem było wzięcie rozwodu i robienie z siebie cierpiętnicy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:44:47 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Nie porównywałabym morderstwa Anahi oraz śmierci matki bliźniaczek do zachowania Anahi względem rodziny Labarca. Ona owszem ich skrzywdziła i zachowywała się okropnie, jednak nikogo z nich nie uśmierciła (nie doprowadziła do jego śmierci). Dlatego moim zdaniem w przypadku Judith sytuacja wygląda bardziej skomplikowanie. Po drugie - ja sytuację Judith zrozumiałam zupełnie inaczej. Jak dla mnie ona wcale nie widzi w Alfredo winnego - zarówno śmierci Anahi jak i matki - ona po prostu nie może żyć jakby nic się nie stało Nie dziwi mnie jej ucieczka z domu Labarca - z domu, który zbudował człowiek, który spowodował śmierć jej matki. Dla mnie Alfredo nie został oskarżony o wszystko co spowodowała jego rodzina, tylko ona nie może z nim być mając tą świadomość, a to już jest różnica
Dwa nigdy nie chodziło mi o to, żeby Alfi był sam. To naprawdę fantastyczny facet, który zasługuję na naprawdę fajną dziewczynę, tylko że nie powinien tak igrać z uczuciami Antonii. Bo to przykro mówić, ale zdaje sobie sprawę z jej uczuć do niego, z jej obsesji, a także wie jakie warunki mu postawiła jeżeli ma nie wyjeżdżać, ma też świadomość swoich uczuć - wie kogo kocha, a kogo nie i w jaki sposób kocha. Dla mnie więc jego zachowanie jest koszmarne - nie powinien w żaden sposób wiązać się z Antonią, bo nie może być z Judith. To tak jakby chciał ją jako nagrodę pocieszenia, bo nie zdobył tej grubej ryby w postaci Judith tak nie powinien traktować kobiety, która byla przy nim na dobre i na złe. Chyba jest już wystarczająco dorosły i dojrzały, na to by mieć świadomość, że nie można wiązać się z kimś z myślą, że "może się zakocham".
I owszem Judith podjęła najłatwiejszą decyzję. Warto jednak zauważyć, że od momentu śmierci jej siostry jej życie przestało przypominać to które żyła. Jak dla mnie to ona po prostu postanowiła zerwać ze wszystkim i znowu żyć jak Judith Marin fryzjerka |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:58:18 13-02-16 Temat postu: |
|
|
Ok, chciała odejść od tego, co ją raniło, a w domu Labarca wszystko jej przypominało o śmierci Anahi i matki, ale po co brała rozwód z Alfredo? Najwidoczniej go nie kocha skoro od razu wzięła rozwód. Nie zdecydowała się na separację, ale od razu poprosiła o rozwód i, oczywiście, popędziła do Julio Osobiście uważam, że jeśli się kogoś kocha naprawdę to nie zachowuje się w taki sposób, nie próbuje odseparować na amen, zwłaszcza, gdy ta druga osoba jest niewinna. |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:28:03 14-02-16 Temat postu: |
|
|
Ale ja potępiam jej zachowanie względem Alfreda - uważam, że mogła to rozwiązać w inny sposób. A już zwłaszcza nie powinna latać za Julio z każdym bzdetem i pozwalać się całować. Natomiast miała swoje powody względem odejścia od Alfredo - nie do końca racjonalne i logiczne, jednak tu także chodziło o jej rodzinę.
Jednak na równi z jej zachowaniem nie podoba mi się zachowanie Alfreda - tak jakby jego miłość do Judith wyparowała w jednej chwili, bo nie chce być sam, więc przygarnie Antonie |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:37:39 14-02-16 Temat postu: |
|
|
Miłość do Judith nie wyparowała- on po prostu chce o niej zapomnieć
Ale zmieniając temat- miałabyś może czas zrobić animacje ze scenki, w której Brian trzymał kota w rozmowie z tym prawnikiem, który przyszedł odebrać im dom? |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:02:38 14-02-16 Temat postu: |
|
|
Jednak nie zachował się normalnie - jasne, że "el clavo saca otro clavo" jednak nie powinien tak poigrywać z Anto
Jasne, że tak który to odcinek? |
|
Powrót do góry |
|
|
Dudziak Mistrz
Dołączył: 31 Lip 2011 Posty: 18247 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolska Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 13:29:27 14-02-16 Temat postu: |
|
|
To będzie odcinek 118, około 6:48 |
|
Powrót do góry |
|
|
Stokrotka* Mistrz
Dołączył: 26 Gru 2009 Posty: 17542 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:13:59 17-02-16 Temat postu: |
|
|
Natuś mam nadzieję, że o to Ci chodziło
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|