Telenowele

Katina · Wysłany: 21:03:12 01-11-17 Temat postu:

Faktycznie, dziś oglądałam 139 odcinek i jeszcze trochę przed nami.

Katina · Wysłany: 18:58:37 26-11-17 Temat postu:

Co to się porobiło... Cristo oświadczył się Cynthi a ta para kompletnie mi do siebie nie pasuje. Chcialabym, żeby wróciła Natu!.

Fe jak zwykle wpakowała się w kłopoty i przez własną głupotę podała się przestępcom na tacy. Tej dziewczynie brak rozumu!!.

Podoba mi się ekipa Luz, Claudio i Pamela. Szkoda, że teraz będzie zamęt związany z biologiczną matką dziewczynki.

Rozwój postaci Raia również pozytywnie mnie zaskakuje. Powoli zdobywa Antonię i myślę, że stworzą z Pedritem uroczą rodzinę.

Szkoda, że Elvis i Luciana się rozstali, natomiast i tak mają super sceny. Elvis zaczyna wchodzic w etap zazdrości, więc liczę na zgodę

.

Oprócz tego ciekawa jestem czy modły Pepy zadziałaja. Niby taki trochę naciągany wątek ale mimo wszystko fajnie, gdyby Santi odzyskał sprawność

.

Aaaa i szkoda Tito...

Naomi16 · Wysłany: 22:32:37 26-11-17 Temat postu:

Też już jestem na bieżąco

No oprócz dwóch ostatnich odcinków, ale myślę, e do wtorku dam radę

No tak jej się szybko oświadczył, ze byłam w szoku

Natu to juz pewnie niestety pozamiatana sprawa

Z dwojga złego wolę już Cinthię a najlepiej to zeby został sam

Na razie jestem po tym jak do tego domu ich weszła, ciekawe co teraz, zarządają okupu czy po co im ona?

Tak Pamela i Claudio pasują do siebie i niech tak zostanie xD

Za to narzeczony Antonii chodzi ostatnio mega poddenerwowany

Elvis to w ogóle ewenement tej telki

Też mi Tito szkoda

Ostatnio mało Madonny

Santi mi też żal, ale mam nadzieję, że przywrócą mu władzę w nogach

Katina · Wysłany: 0:27:02 03-12-17 Temat postu:

Moim zdaniem za długo trwa wątek z porwaniem ;/.
Pewnie Natu już zamknięta sprawa, aczkolwiek nadal widzę Cristo tylko z nią, chociaż masz rację, że Cinthia jest mniejszym złem ;(.

Rzeczywiście jakoś mało Madonny albo nie ma jej w ogóle...

Naomi16 · Wysłany: 13:32:21 03-12-17 Temat postu:

Miałam napisać to samo

Przedłużają jak nie wiem

Tak jakby Madonnę wymienili na Laurę

Myślałam, że chociaż Pablo będzie miała scenki

Finał jakoś w grudniu tak?

Katina · Wysłany: 15:08:22 03-12-17 Temat postu:

Nie mam nic do Laury, chociaż zdecydowanie wolę Madonnę

.

Chyba tak, aczkolwiek z tą telenowelą nigdy nie mogę się zorientować co do daty finałowego odcinka xd.

Naomi16 · Wysłany: 15:30:22 03-12-17 Temat postu:

Ja tez się do niej przyzwyczaiłam, choć bardziej lubię Madonnę

Ale teraz to jej jak na lekarstwo

Może tym porwaniem chcą jakoś zakończyć

Aczkolwiek ja i tak obstawiam teorię jak kiedyś, że to wszystko okaże się tylko snem Dominga

Przecież stale mu się coś śni

Motyw przewodni telki xD

Katina · Wysłany: 0:14:58 04-12-17 Temat postu:

Nic na to nie poradzimy... X(.
Twoją wersja jest prawdopodobna, jednak wolałabym inne zakończenie, ze względu, że nie lubię jak serial, telenowelą itp. kończą się przebudzeniem głównego bohatera, a wszystko okazuje się snem. Wkurza mnie takie coś xd.

Naomi16 · Wysłany: 18:21:32 04-12-17 Temat postu:

Też za tym nie przepadam, ale tutaj jest to bardzo prawdopodobne

Naomi16 · Wysłany: 18:18:51 08-01-18 Temat postu:

Nie wiem czy to prawda, bo nigdzie indziej niż na wikipedii nie mogę znaleźć tego info, ale na wiki pisze, że finał 9 stycznia

Chociaz drugiej strony piszą, że Si Yo Fuera Rico ma premierę dzisiaj- 8 stycznia

Chyba, że podzielą się pasmem

W sumei oglądając wczorajszy odcinek to tak w połowie pomyślałam sobie, czy nie oglądam finału

Bo tak wszystko zaczęło się nagle rozwiązywać

Katina · Wysłany: 21:11:31 20-01-18 Temat postu:

Finał mnie zawiódł, mało atrakcyjny i w ogóle na słabym poziomie.
Ogólnie TP oglądało się całkiem przyjemnie i sprawnie (odcinki po 20 min

). Niestety w finale mogli bardziej zaskoczyć i niektóre sprawy pozamykać w inny sposób.
Zdecydowanie na plus wspólny koniec Raia&Anto&Pedrita

i założenie przez nich rodziny.

Naomi16 · Wysłany: 22:56:25 20-01-18 Temat postu:

To był chyba jedyny wątek, który mi się jako jedyny podobał z tych co pozakańczali w finale

No i może jeszcze samotna Fer bo w sumie tak chciałyśmy

No i jeszcze dorzuciłabym cudownego Elvisa

W końcu szczęśliwy

Ale mnie też finał ogólnie zawiódł

Średni był