Telenowele

syla6667 · Wysłany: 1:35:41 10-09-17 Temat postu:

odc 84
Jak dla mnie bardzo ciekawy i przyjemny

Ogólnie w ostatnich odcinkach jak dla mnie to za dużo było Maite i Francisco, za dużo tych ich sporów i wgl zachowują się jak dzieciaki, a czasem nawet gorzej...
Wracając do dzisiejszego odcinka przy przesłuchaniu Hansa - prawie striptiz zrobił

Miguelowi miło się zrobiło, że młodzież przyszła wstawić się za nim, tylko niestety i oni trafili przez to za kratki

ale na szczęście na krótko

Mam nadzieję, że jak najszybciej uda się odzyskać synka Manuela. Niestety Manuel musiał oddać swoją odznakę i broń. Fajna była scenka z Manuelem jak odwiedził Miguela za kratkami

Miał tam takie słodkie miny i jakiś uśmieszek

Robles odwiedził Flor

przyniósł kwiatki i powiedział jej, że będzie dalej pracować i jak będzie chciała wrócić to jest mile widziana

i w tym wszystkim najlepsza część to jak powiedział "Jestem dla Ciebie. I kiedy chcesz. i jeśli chcesz... porozmawiać, płakać, krzyczeć, nakrzyczeć na mnie, będę blisko"

Lubie ten moment spojrzeń między Denisse i Mateo

Naomi16 · Wysłany: 8:53:36 10-09-17 Temat postu:

Odcinek 84 to ten dzisiejszy niedzielny tak?

Bo widziałam, że dosyć późno, a właściwie wcześnie oglądałaś

A ja jestem jeden w tyle, ale jestem po 82

Może uda mi się do 85 obejrzeć żeby było tak jak mówiliśmy, że w niedzielę obejrzymy dwa

Chyba, ze Ci nie psuje to wtedy pisz śmiało

syla6667 · Wysłany: 9:30:47 10-09-17 Temat postu:

Tak planowy to dzisiaj był 84

Sama myślałam aby do Cb napisać z tym aby dzisiaj jeszcze obejrzeć 85

Naomi16 · Wysłany: 9:40:50 10-09-17 Temat postu:

A no to super

Tak myslałam, że 84

83 już powoli kończę, więc obejrzę jeszcze 84 i 85

syla6667 · Wysłany: 12:01:15 10-09-17 Temat postu:

Dobra to ja już obejrzałam 85

Moja ulubiona scena to z Hansem&Manuelem i ich opcje

Hans myślał, że poskutkuje jego opcja jeden i dwa takie jak kiedyś dał Antonio aby przeciągnąć go na swoją stronę. Manuel nie jest taki i dodał od siebie opcje trzy i cztery - on nigdy nie da się przekupić, a dla syna jest w stanie zrobić wszystko

Naomi16 · Wysłany: 13:00:50 10-09-17 Temat postu:

Ja też już obejrzałam wszystkie trzy

I to jak wymachiwał tym pistoletem xD Żal mi go było jak biegł za tym człowiekiem z dzieckiem, a potem się okazało, że to jednak nie Mateo

Nie potrzebna mu jedynie ta fioletowa szminka na ustach xD Ale rozumiem, że to część makijażu

Młodzież jak się poświęciła dla Miguela

Fajne z nich dzieciaki

EDIT--> Musiałam

[link widoczny dla zalogowanych]

Dudziak · Wysłany: 16:58:24 10-09-17 Temat postu:

Nie, żeby coś, ale różnica wieku między Flor a Roblesem jest bardzo widoczna. I ona jest jeszcze dzieckiem. Dla mnie to byłoby niefajne, gdyby ich połączyli

Jestem po 40. odcinku.
Rany, rany, ale dużo się dzieje! Obejrzałam dzisiaj 3 odcinki z rzędu i dalej mi mało. Wszystko jest tutaj takie zagmatwane... Cały czas czuć napięcie

Po komentarzach zauważyłam, że Wam już nie przeszkadza Mario w głównej roli, a ja napiszę jeszcze inaczej- dla mnie on jest genialny w roli Antonio! Jego nonszalancja, kpienie z wszystkiego i wszystkich jest tak naturalnie ukazane, że aż się zastanawiam czy Mario w rzeczywistości taki nie jest, w końcu krążyły różne historie o jego zachowaniu. Podoba mi się w duecie z Loreto, bo przy niej jest nieco inny- nie wiem czy czuje do niej cokolwiek, ale na pewno ją szanuje i szczerze chciałby, żeby odnalazła się jej córka. A Loreto to moja ulubiona kobieca postać tutaj, łączy w sobie wiele cech, które podziwiam w kobietach. Jest surowa i władcza, ale również pokazuje ludzkie uczucia, nie przekracza pewnych granic. Zupełnie inaczej ma się sprawa z Estelą, której nie mogę znieść w odcinkach! Ledwo dołączyła do zespołu, a już się rządzi... I uważa wszystkich dookoła za niekompetentnych. Mam nadzieję, że nie zagości na dłużej (błagam, potwierdźcie!).
Denisse mnie powoli irytuje swoim zachowaniem- raz chce się uwolnić od Hansa, a za chwilę zachowuje się tak, jakby świata poza nim nie widziała. Trochę mnie jej wątek zaczyna nudzić.

Naomi16 · Wysłany: 17:51:49 10-09-17 Temat postu:

A mnie to w sumie nie przeszkadza

Nie sprawdzałam nigdy po ile mają lat, ale mi się ta różnica aż tak nie uwidacznia

Albo inaczej- nie zwracam na nią uwagi

Mnie też wydaje się, że akurat rola Antonio pasuje do Mario

Loreto również bardzo lubię! Co do Esteli to ona też mnie na początku troszkę irytowała, ale teraz w sumie już przestała mi przeszkadzać

Cały czas jest w odcinkach i raczej będzie do końca

Dudziak · Wysłany: 19:05:15 10-09-17 Temat postu:

syla6667 · Wysłany: 20:39:37 10-09-17 Temat postu:

Ja mam tak jak Naomi

Jakoś za bardzo nie odczuwam różnicy wieku między nią a Roblesem i bardzo lubię ich scenki

Kurcze w pierwszym momencie to nie mogłam skumać o jakiej Esteli wy tu piszecie

a wam chodzi o Estrellę Herrero

Dudziak · Wysłany: 20:56:25 10-09-17 Temat postu:

syla6667 · Wysłany: 21:18:08 10-09-17 Temat postu:

W jakimś z odcinków, które stosunkowo niedawno oglądałam (czyli po 70) Antonio przy jednej okazji powiedział Estrellita Marinera i jakoś tak skojarzyło mi się z Morzem miłości, choć tam to była Estrella Marina

Wcześniej w komentarzu pisałaś o Denisse i tym jej rozchwianiu i niestety ona to jest taka niezdecydowana cały czas. Ogólnie myślałam, że będzie miała inną osobowość...

Dudziak · Wysłany: 21:46:15 10-09-17 Temat postu:

syla6667 · Wysłany: 10:57:23 12-09-17 Temat postu:

odc 87
o matkooo! Teraz Clara jest podejrzana o zabójstwo Miguela

wszystko się źle zgrało... Denisse do niej zadzwoniła aby poinformować gdzie jest Miguel i Mateo, Clara oczywiście musiała przytulić Miguela i wybrudzić się krwią i do tego jeszcze chwycić broń w momencie jak wkroczył Antonio z Loreto i Manuelem

Wkurzyła mnie Denisse podczas przesłuchania, bo oczywiście kłamała, że to nie ona

i do tego wpadła w pułapkę Hansa, bo on właśnie na to liczył, że Denisse doniesie gdzie jest dziecko i Clara stanie się podejrzaną o zabójstwo Miguela, a Miguel zostanie uznanym za zabójcę Ignacia....

Dudziak · Wysłany: 20:38:12 12-09-17 Temat postu:

Sylwia, o mamuniu, z którego odcinka Ty masz animacje w podpisie?! Antonio i Loreto- jak ja ich lubię!