Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A Dona do Pedaço/Słodka ambicja - Globo 2019 / NOVELAS+
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 40, 41, 42  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:02:51 06-04-22    Temat postu:

Pierwsze odcinki są kiepskie... potem jest trochę lepiej, ale nadal mnie nie porywa ta telka. Paloma od początku była fajna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2876
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 23:33:23 06-04-22    Temat postu:

Lili11 napisał:
martoslawa napisał:
< 10

Wychodzi na to, że już niedługo dojdzie do spotkania Marii da Paz z Amadeu - szybko! Trochę szkoda mi jego żony, bo widać, że jest dla niego drugą gorszą opcją. Ale coś czuję, że będzie miała romans z mężem Lyris, by widzom było jej mniej żal. Jest babiarzem, a ona naprawdę ładnie wyglądała w tej nowej sukience, zrobi na nim wrażenie.

Pisałam wcześniej, że podobają mi się stylizacje Marii da Paz i nadal tak jest, ale jednak mam wrażenie, że nosi za dużo biżuterii na raz - to taki mój jedyny zarzut.

W komentarzu do wcześniejszych odcinków zapomniałam napisać, że dziwi mnie to, że cukiernia Marii da Paz ma być sponsorem Abdiasa, przecież słodkości i sport zupełnie się wykluczają. Dziwne połączenie.

Nie wiem czy rada siostry zakonnej dla Fabiany była dobra - by najpierw zdobyła zaufanie siostry. Przecież ma łańcuszek, więc łatwo by tamta jej uwierzyła, że jest jej siostrą, mogłyby też zrobić badania dna. A tak to będzie się ten wątek ciągnął...

Nilda zleciła wnuczkowi zabójstwo Marii da Paz - no bez przesady, to już prędzej powinni zabić tych, co zostali na wsi, Marii da Paz nawet tam nie było gdy babka podpaliła ich dom. W każdym razie wiadomo, że nic z tego nie będzie, bo Maria da Paz to główna bohaterka.

Nawet podoba mi się Vivi w parze z tym swoim policjantem, być może będą tu moją ulubioną parą, bo w sumie nie widać żadnych innych kandydatów. Myślę, że w przyszłości Jo może próbować popsuć karierę Vivi przez ten związek.


A mi Vivi nie pasuje do Camilo, zbyt sztywny i taki nijaki ale kto wie może ktoś się pojawi ( jestem na bieżąco i nie będę Wam spojrelować)

Tam to dopiero jest ogień, mam ciary na plecach przy ich scenach!
Jeszcze ta piosenka w tle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 23:36:01 06-04-22    Temat postu:

Mnie jakoś do tej telki nie ciągnie. Jedyne co przykuwa moją uwagę to aktorzy z VS no i wspólne komentowanie we trójkę jak za starych, dobrych czasów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Renzo
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 27851
Przeczytał: 65 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:15:08 07-04-22    Temat postu:

A mi się właśnie bardziej podobało przed przeskokiem czasowym
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2876
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 0:20:46 07-04-22    Temat postu:

Tak, ten kowbojski klimat był wspaniały.
Do tego cudowna ścieżka dźwiękowa i praca kamery.
Nie wspomnę o grze legendarnej Fernandy Montenegro jako babka Dulce

W pełni zasłużone nagrody Emmy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:43:05 07-04-22    Temat postu:

M@rcin napisał:
W pełni zasłużone nagrody Emmy.

Ta telenowela otrzymała jakieś nagrody Emmy?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2876
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:15:09 07-04-22    Temat postu:

Źle się wyraziłem.
Miałem na myśli to, że jest produkcją twórców nagrodzonych nagrodą Emmy.

Scenarzysta Walcyr Carrasco otrzymał Emmy za "Verdades secretas", a reżyser artystyczna Amora Mautner za "Jóia Rara".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 5:20:39 08-04-22    Temat postu:

Sylwia94, Lineczka, czyli nie będziecie oglądać tej telki? Dajcie znać, proszę, to wtedy zacznę oglądać w swoim własnym tempie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lineczka
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 31 Lip 2015
Posty: 27549
Przeczytał: 3 tematy

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Rzeszów
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 5:25:44 08-04-22    Temat postu:

Rezygnuję z oglądania tej telki, nie ciągnie mnie w ogóle do niej, więc to nie ma sensu. Jedyne czego żałuje to wspólnego komentowania w trójkę, ale może uda nam się to w przyszłości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sylwia94
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 11 Lut 2007
Posty: 22366
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:26:55 08-04-22    Temat postu:

Ja niestety też muszę się wypisać, próbowałam jeszcze raz obejrzeć, ale nie wciąga mnie Paloma od razu mi przypadła do gustu, VS też. Chyba jednak ta telka nie jest w moim guście
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 19:45:19 08-04-22    Temat postu:

Szkoda, ale rozumiem, bo też się nigdy nie zmuszam do ogladania czegoś, co mi nie pasuje. W takim razie oglądam dalej sama dopóki mi się nie znudzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:30:25 08-04-22    Temat postu:

< 16

Coraz bardziej podoba mi się ta telka, rozkręca się. Obawiam się jedynie jednego wątku - ten sam facet sypiający i z matką, i z córką... chyba jednak to nieuniknione, Walcyr widać lubuje się w takich sytuacjach...

Camilo (bo tak chyba ma na imię ten policjant, z którym jest Vivi) już mi się nie podoba. W pierwszym odcinku, w którym się pojawił zrobił dobre wrażenie, a potem było już coraz gorzej. W 16 odcinku to już w ogóle mnie zdenerwował, gdy się rzucił na Vivi z pretensjami, że wstawia coraz odważniejsze zdjęcia do internetu. Nie ma to jak facet utrudniający kobiecie zrobienie kariery. Na całe szczęście Vivi mu się nie dała i postawiła go do pionu. Chłopak jest dość niepewny siebie, wpływa też pewnie na to to, że Otavio (?) czepia się go o niskie zarobki.

Nie wiem co myśleć o zachowaniu Amadeu... Nie podobało mi się to, że nie powiedział Marii da Paz, że ma żonę zanim się z nią przespał... potem, gdy chciał rozstać się z żoną dla protki, wzbudzał we mnie mieszane uczucia, bo z jednej strony cieszyłam się, że Maria da Paz będzie znowu szczęśliwa, a z drugiej było mi szkoda jego rodziny. A jeszcze później okazało się, że Gilda ma raka piersi i musi z nią z tego powodu zostać i z jednej strony to rozumiem, a z drugiej bycie z nią z litości nie ma sensu... Czyli pewnie Amadeu zwiąże się z protką po śmierci żony, a nie tak jak wcześniej podejrzewałam - że jego żona znajdzie sobie kochanka. Ale w sumie... może prot się odsunie od żony po operacji, nie będzie chciał z nią sypiać i wtedy jeszcze pojawi się ktoś dla niej. Może jednak nie będzie przerzutów i Gilda też będzie szczęśliwa pod koniec telki z innym partnerem, tak by było najfajniej.

Jo nie była aż tak zła w tych odcinkach (no może poza planowaniem z Regisem przejęcia majątku protki), miała nawet ładniejsze sceny z matką, gdzie się przytulały. Nie zareagowała w sumie też aż tak źle na powrót ojca - myślałam, że będzie bardziej wkurzona, że jej ojciec biedak wrócił.

Okazało się, że Eusebio może odziedziczyć spadek po bogatym ojcu - ciekawa jestem czy coś z tego wyjdzie. Jeśli dostanie jakiś majątek, to zapewne i tak szybko go przepije. Będzie tylko wydawał.

Wychodzi na to, że Agno wcześniej pomylił mi się z Marcio. Mam nadzieję, że znowu nie pomieszałam imion. Chodzi mi o męża Lyris i tego pracownika w cukierni Marii da Paz zajmującego się finansami. W sumie nie wiem jak mogłam ich pomylić, no ale stało się. W każdym razie nabieram coraz większych podejrzeń, że Agno jest gejem lub aseksualny, skoro jego żona tak się dwoi i troi, a on nic. Te jej akcje są coraz zabawniejsze.

Marcio przespał się z Kim - dziwne że się nim zainteresowała. Przez chwilę podejrzewałam, że może ona go uwiodła, by się nie czepiał gdy Jo potrzebuje dużą sumę pieniędzy od matki, to byłoby duże poświęcenie, ale chyba jednak Marcio naprawdę się jej podoba.

Otavio ma romans z młodą pokojówką - nie wiem co ona w nim widzi. Dziewczyna myśli, że jak zajdzie z nim w ciążę, to zostawi dla niej żonę, ale wątpię - jemu nie zależało aż tak na dziecku jak jego żonie.

Pojawił się Rael - łatwo było mu zbliżyć się do protki, jest bardzo ufna i wierzy w dobro ludzi. Wiadomo jednak, że nic nie wyjdzie z jego planu by zabić protkę. Ciekawa jestem co go przekona do zmiany planów, może zakocha się w Jo.

Nie sądziłam, że Britney będzie miała takie powodzenie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
M@rcin
King kong
King kong


Dołączył: 22 Mar 2012
Posty: 2876
Przeczytał: 43 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: 22:09:06 08-04-22    Temat postu:

Szkoda dziewczyny, że nie dałyście jej szansy. Liczyłem na Wasze komentarze
Tym bardziej, że pierwszy etap to raptem 3 odcinki.

Telenowela jest genialna.
W aktualnie emitowanych odcinkach jeszcze bardziej podkręciła tempo, przez co ogląda się pasjonująco. Szczerze mówiąc nawet nie wiem kiedy mija mi te ponad 40 minut odcinka.

martoslawa napisał:

Camilo (bo tak chyba ma na imię ten policjant, z którym jest Vivi) już mi się nie podoba. W pierwszym odcinku, w którym się pojawił zrobił dobre wrażenie, a potem było już coraz gorzej. W 16 odcinku to już w ogóle mnie zdenerwował, gdy się rzucił na Vivi z pretensjami, że wstawia coraz odważniejsze zdjęcia do internetu. Nie ma to jak facet utrudniający kobiecie zrobienie kariery. Na całe szczęście Vivi mu się nie dała i postawiła go do pionu. Chłopak jest dość niepewny siebie, wpływa też pewnie na to to, że Otavio (?) czepia się go o niskie zarobki.

Camilo zapowiadał się na porządnego faceta, a zaczyna wychodzić z niego mocno zaborczy typ. Niemała w tym zasługa Fabiany i Jo, które wzięły na cel Vivi
Wychodzą z niego kompleksy i chorobliwa wręcz zazdrość, a zdradzę w SPOILER, że ma jednak powody do tej zazdrości, bo Vivi poszła na całość...
Nie potrafię jednak mieć jej tego za złe, bo ten nowy związek to istny ogień!


martoslawa napisał:
Wychodzi na to, że Agno wcześniej pomylił mi się z Marcio. Mam nadzieję, że znowu nie pomieszałam imion. Chodzi mi o męża Lyris i tego pracownika w cukierni Marii da Paz zajmującego się finansami. W sumie nie wiem jak mogłam ich pomylić, no ale stało się. W każdym razie nabieram coraz większych podejrzeń, że Agno jest gejem lub aseksualny, skoro jego żona tak się dwoi i troi, a on nic. Te jej akcje są coraz zabawniejsze.

Niezaspokajana przez męża Lyris wkrótce weźmie w seksualne obroty cały przekrój klasy robotniczej
Z Agno też będą świetne akcje.

martoslawa napisał:

Jo nie była aż tak zła w tych odcinkach (no może poza planowaniem z Regisem przejęcia majątku protki), miała nawet ładniejsze sceny z matką, gdzie się przytulały. Nie zareagowała w sumie też aż tak źle na powrót ojca - myślałam, że będzie bardziej wkurzona, że jej ojciec biedak wrócił.

Diablica dopiero się rozkręca.
Jestem przekonany, ze w szpitalu doszło do pomyłki. Ta dziewczyna to wynaturzenie.
Czekam aż Maria da Paz przejrzy na oczy i dostrzeże wreszcie prawdziwą twarz swojej "córeczki".
Na razie wzorowo daje się robić w bambuko jej i Regisowi, aż dziw, że z taką naiwnościa i wrodzoną ufnością dorobiła się imperium cukierniczego.
Najwidoczniej wystarczyła pasja do pieczenia, a i Marcio bardziej pilnował wtedy finansów, bo teraz odleciał przez szurniętą (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Kim. Uwielbiam tę parę

martoslawa napisał:

Otavio ma romans z młodą pokojówką - nie wiem co ona w nim widzi. Dziewczyna myśli, że jak zajdzie z nim w ciążę, to zostawi dla niej żonę, ale wątpię - jemu nie zależało aż tak na dziecku jak jego żonie.

Pojawił się Rael - łatwo było mu zbliżyć się do protki, jest bardzo ufna i wierzy w dobro ludzi. Wiadomo jednak, że nic nie wyjdzie z jego planu by zabić protkę. Ciekawa jestem co go przekona do zmiany planów, może zakocha się w Jo.

W tych wątkach będą spore zwroty akcji.


Ostatnio zmieniony przez M@rcin dnia 22:18:46 08-04-22, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 5:15:02 09-04-22    Temat postu:

< 18

Obejrzałam jeszcze dwa odcinki. Ale Amadeu jest denerwujący. Jak on w ogóle mógł wyskoczyć z tekstem, że Maria da Paz jest szybka? Co on sobie myśli, że będzie czekała na niego do końca życia? Że nie ma prawa ułożyć sobie życia z innym? Protka chciała się z nim związać, ale on zdecydował inaczej, więc skąd te pretensje. Co za oderwany od rzeczywistości typ. Ciekawa jestem jedynie skąd Jo wiedziała, że jej tatuś zrobi taką scenę, przecież za dobrze go nie zna.

Jo zaczyna pokazywać rogi, a dopiero co ją trochę pochwaliłam w poprzednim komentarzu. Raczej będzie mnie bardzo wkurzać to, że Maria da Paz jest tak zapatrzona w swoją córeczkę i we wszystko jej wierzy. Ech, stracę dużo nerwów. Jak można być na tyle podłym by wykorzystywać chorobę żony swojego ojca by zdobyć pieniądze od matki... jak ona w ogóle może... trochę nie rozumiem tej dziewczyny, bo przecież dostaje tak dużo pieniędzy od matki i kiedyś cały majątek przeszedł by na nią, a tak to będzie musiała podzielić się z Regisem jeśli ich plan z małżeństwem dojdzie do skutku. I po co to wszystko? Prawie pewne jest to, ze Jo nie jest córką Marii da Paz, ale mimo tego czasem przypomina mi babkę Dulce. Tamta tez była diablicą.

Podoba mi się to, że Marlene zainteresowała się Antero gdy zobaczyła go w roli prawnika. Oni mogą być razem zabawni. W ogóle Marlene to jedna z najbardziej pozytywnych postaci w tej telce, lubię ją. Lubię też jej sceny z Marią da Paz, protka ma w niej wielkie wsparcie i przyjaciółkę.

Sesja zdjęciowa Vivi faktycznie była odważna, to się Camilo wkurzy. Już czuję awanturę w powietrzu.

Jeszcze dodam, że w poprzednich odcinkach ucieszyło mnie to, że Maria da Paz zadzwoniła do matki i jej wygarnęła za kłamstwo. Bardzo dobrze! Nie trawię jej rodzinki ze wsi i mam nadzieję, że protka nie będzie się już z nimi kontaktować.

M@rcin napisał:
Telenowela jest genialna.
W aktualnie emitowanych odcinkach jeszcze bardziej podkręciła tempo, przez co ogląda się pasjonująco. Szczerze mówiąc nawet nie wiem kiedy mija mi te ponad 40 minut odcinka.

Mój problem z tą telką polegał chyba na tym, że oczekiwałam czegoś bardziej pogodnego i kolorowego, w stylu Palomy, a tu jednak jest dość szaro (pomimo bardzo kolorowej głównej bohaterki) i pomimo śmiesznych akcentów nie jest zbyt pogodnie. Ale obecnie się już przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi to w ogóle. Odcinki, które dzisiaj obejrzałam bardzo dobrze mi się oglądało i też bardzo szybko mi minęły. Miałam obejrzeć z 1 lub 2, a obejrzałam 6, taka byłam ciekawa co dalej. Cały czas coś się dzieje. Jak tak dalej pójdzie, to nadrobię odcinki w weekend. A z drugiej strony boję się nadrobić, bo wtedy będę musiała czekać na emisję kolejnych.

Mam nadzieję, że pomimo nieobecności Sylwii i Lineczki będzie tu z kim porozmawiać o telce. Przyznam się, że dotąd trochę unikałam czytania komentarzy w tym temacie, by nie trafić na spoilery, ale jak już nadrobię, to będę pewnie bardziej aktywna w rozmowach.

M@rcin napisał:
Camilo zapowiadał się na porządnego faceta, a zaczyna wychodzić z niego mocno zaborczy typ. Niemała w tym zasługa Fabiany i Jo, które wzięły na cel Vivi

Ja właśnie nie za bardzo rozumiem czemu Fabiana czepia się Camilo - w końcu jest zakonnicą. Powinna być więc zacofana, doradzać Vivi by nie odsłaniała ciała i mówić, że mężczyzna ma zawsze rację. Albo te siostry zakonne w jej zakonie były bardziej oświecone, albo ja zbyt stereotypowo myślę o zakonnicach.

M@rcin napisał:
Wychodzą z niego kompleksy i chorobliwa wręcz zazdrość, a zdradzę w SPOILER

Wolę oglądać bez spoilerów, więc na razie nie czytam tego napisanego małą czcionką.

M@rcin napisał:
Niezaspokajana przez męża Lyris wkrótce weźmie w seksualne obroty cały przekrój klasy robotniczej
Z Agno też będą świetne akcje.

No właśnie w 18 odcinku ktoś jej doradził by zaspokajała swoje potrzeby gdzie indziej - ciekawa jestem co z tego wyniknie.

Wcześniej wydawało mi się, że Agno jest gejem albo aseksualny, ale po dwóch kolejnych odcinkach już sama nie wiem. Wydawał mi się zainteresowany Fabianą. Może więc chodzi jedynie o to, że żona przestała go pociągać. Albo woli młodsze.

M@rcin napisał:
Diablica dopiero się rozkręca.
Jestem przekonany, ze w szpitalu doszło do pomyłki. Ta dziewczyna to wynaturzenie.

Na pewno nastąpiła pomyłka w szpitalu. Ja się już zaczynam rozglądać za prawdziwą córką Marii da Paz, ale jak na razie pasuje mi na nią jedynie Kim - choć ona chyba jest bardziej w wieku Vivi niż Jo lub może jeszcze starsza. Więc pewnie córka protki, ta prawdziwa, się jeszcze nie pojawiła.

M@rcin napisał:
Na razie wzorowo daje się robić w bambuko jej i Regisowi, aż dziw, że z taką naiwnościa i wrodzoną ufnością dorobiła się imperium cukierniczego.
Najwidoczniej wystarczyła pasja do pieczenia, a i Marcio bardziej pilnował wtedy finansów, bo teraz odleciał przez szurniętą (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) Kim. Uwielbiam tę parę

Wydaje mi się, że w rozwoju marki bardzo pomogła jej przede wszystkim pracowitość, a po drugie bardzo pogodna osobowość. Ludzie lgną do ciągle uśmiechniętych osób, takich przy których czują się dobrze. A Maria da Paz taka jest - do rany przyłóż, każdemu w potrzebie pomoże, nie wywyższa się. Ludzie na pewno chętnie wracali po jej ciasta nie tylko dlatego, ze są smaczne, ale dlatego że lubili też ją.

Przez swoją naiwność faktycznie mogła stracić po drodze wiele pieniędzy... ale widać trafiła na odpowiednich pracowników, uczciwych.

M@rcin napisał:
W tych wątkach będą spore zwroty akcji.

Tego się spodziewam mając na uwadze to ile się zmieniło podczas tych 18 odcinków, które już obejrzałam.


Ostatnio zmieniony przez martoslawa dnia 5:20:44 09-04-22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
martoslawa
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 29 Wrz 2016
Posty: 11045
Przeczytał: 2 tematy

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 8:34:45 09-04-22    Temat postu:

< 24

Coraz bardziej zaskakuje mnie ta telka. Pozytywnie. Jest pełno zwrotów akcji!

Po pierwsze zszokowało mnie to co wyprawia Fabiana. Nie spodziewałam się, że okaże się zła. W tej telce jest pełno czarnych charakterów. Ona to już na pewno wdała się w babkę diablicę! Początkowo myślałam, że może Camilo się jej podoba i dlatego chce go skłócić z Vivi, ale potem zaczęła jeszcze kręcić z Rockiem... ta dziewucha zazdrości wszystkiego Vivi, nie spodziewałam się takiego rozwoju wydarzeń. Myślałam, że Fabiana będzie dobra i jak po wielu odcinkach prawda wyjdzie na jaw, to wszyscy będą szczęśliwi... a tu takie rzeczy. Naprawdę zaskoczyli mnie tym, bo Fabiana wyglądała bardzo niewinnie. Nawet pokój jej nie pasuje. Co ona sobie wyobraża, Vivi może i jest jej siostrą, ale jej przybrani rodzice nie są jej rodzicami, nie są jej więc nic winni. Tragedia... Nie mogę się doczekać aż potknie się jej noga. Biedna Vivi. Teraz będzie spiskować przeciwko niej ile tylko się da.

Camilo jest zaborczy, ale miał rację z tym, że bardzo dziwne nie jest, że nagle pokazała się z łańcuszkiem, gdy Vivi ją wyrzuciła... nie jest głupi. Tak samo Agno - też nie jest głupi i od razu wyczuł, że niedoszła zakonnica specjalnie poprosiła o pracę w jego firmie. Ale on ma zupełnie inne zamiary... kolejny czarny charakter. Choć w sumie on chce się jedynie rozwieźć nie tracąc przy tym wszystkiego, na co zapracował, więc może jednak nie jest aż tak zły... ale faktem jest, że bez pieniędzy ojca żony nic by nie osiągnął... nie wiem czego się po nim spodziewać. Na początku rozbawiło mnie to, że jak zobaczył Lyris z innym, to wyszedł jak gdyby nigdy nic z domu by im nie przeszkadzać, ale potem jak poznałam jego zamiary, to ta postać zaczęła wzbudzać we mnie negatywne uczucia.

Co do Lyris, to wiedziałam już mniej więcej czego się spodziewać po komentarzu M@rcina, ale nie miałam pojęcia że to się stanie podczas dostawy ciasta z cukierki protki. Ta kobieta jest nienasycona.

Znowu pokazali sceny we wsi z powodu śmierci pokojówki. Rozumiem, że Cosme chce zemsty, ale zabijanie Vivi to przesada, czemu ona jest winna... dla wszystkich jest taka dobra... Co do rodziny Marii da Paz - to nadal ich nie cierpię... chyba z każdym odcinkiem coraz bardziej. Co za ludzie, mordercy na zlecenie... pisałam wcześniej, że być może dziewczynkom wyjdzie na lepsze to, że będą z daleka od nich i w przypadku Vivi raczej się sprawdziło. Szkoda, że ktoś z rodzina Amadeu nie wybił ich wszystkich tylko uwzięli się na Marię da Paz. A najlepiej gdyby wszyscy się tam pozabijali, obie rodziny.

Cosme nie popisał się zbytnio inteligencją gdy pokazał zabójcom zdjęcie Vivi, na którym były jeszcze trzy inne dziewczyny. Nie mógł oderwać z tego zdjęcia tylko tej części na której jest Vivi? Albo wskazać palcem o którą dziewczynę mu chodzi. Teraz w niebezpieczeństwie jest Kim i trochę się o nią martwię. Ale lepiej by zginęła ona niż Vivi. Jakby ona zginęła, to mało dobra zostałoby w tej telce.

Co do śmierci pokojówki, to jest to strasznie przykra sprawa, ale od początku było wiadomo, ze dobrze to się nie skończy... ech. Biedna dziewczyna, nadal nie mam pojęcia jak mogła zakochać się w takim starym grzybie. Cieszę się, że zdążyła powiedzieć ojcu kto jest winny jej śmierci, no ale kurczę... tak jak pisałam wcześniej jestem zawiedziona tym, jak podszedł do tego Cosme... żeby zabijać niewinnych... Babka Vivi jest strasznie nieczuła, kierowca prosi o wolne z powodu śmierci dziecka, a ta się zastanawia kto ją będzie woził.

Babka dowiedziała się w końcu dowiedziała się jakie ziółko jest z jej syna. I tu mnie znowu zaskoczyli, bo nie spodziewałam się, ze nastąpi to aż tak szybko. O dziwo nie przyjęła tego źle, miłość do synka ją zaślepia. Nie wiem co myśleć o tej scenie gdy chciała Regisowi oddać obrączkę, a ten się nie zgodził. Chciał zachować jakąś twarz przy matce? Naprawdę mu na niej zależy? Wyczuwam tam jakieś złe intencje.

Niezbyt lubię Rocka, ale było mi go szkoda, gdy został oskarżony o kradzież rzeźby. Ech, ten Regis, bardzo bym nie chciała by został mężem Marii da Paz, ale na 100% tak się stanie... biedna protka niczego się nie spodziewa... a już na pewno nie zdrady ze strony swojej ukochanej córeczki... Bardzo ją to zaboli gdy dowie się prawdy.

Cieszę się, że Maria da Paz i Rock się pogodzili - ale ona nadal mu nie wierzy... nie zna obecnej sytuacji finansowej rodziny Regisa, więc może potrzebuje pieniędzy, skąd wie że nie... naiwna jest nasza protka niestety, ale i tak ją lubię. Jest dobrą osobą.

Antero przy pomocy Camilo znalazł ojca Eusebio, ale na razie za wiele o nim nie wiedzą. Pewnie majątku jednak nie będzie, ale kto wie.

Rozbawiła mnie randka Antero z Marlene. Babka ma na niego chrapkę, hahahha, rozwaliły mnie te wszystkie próby pocałowania go. W sumie to myślałam, że on będzie nią bardziej zainteresowany. Ale jeszcze wszystko przed nimi!

Nawet lubię Kim, ale wydaje mi się, że trochę przesadza z Marcio, to już podchodzi pod jakąś obsesję. Włazi do jego mieszkania kiedy chce, gada że są w związku, choć on mówi że nie chce z nią być, wrzuca jakieś posty na jego profile społecznościowe bez jego wiedzy. Niby przedstawiają tę znajomość w komediowy sposób, ale nie wiem, ja bym się bała mając takiego obsesyjnego adoratora.

Doszło do strzelaniny w jednej z cukierni Marii da Paz - nie wiem właściwie z jakiego powodu, bo chyba nawet nic nie ukradli. Rael być może zostanie niedługo aresztowany i dlatego nie wykona zadania zleconego przez babkę.

Jeśli chodzi o sesję zdjęciową Vivi i Jo, to zdecydowanie bardziej podobały mi się kolorowe stylizacje Jo. Lubię jak jest kolorowo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 40, 41, 42  Następny
Strona 11 z 42

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin