Telenowele

Wenus · Wysłany: 22:39:35 21-03-13 Temat postu:

Za zbyt długi język. Generalnie prowokowała ją, a na koniec obraziła Estefanię.
A Florcia chyba była w szoku, bo nazwała ją tylko głupią, czy coś w tym stylu.

nemorisa · Wysłany: 22:44:34 21-03-13 Temat postu:

Nie dziwię się, że w szoku była, jak dwa razy dostała.
Z Eliski wychodzi tygrysica, nie ma co

. Ale bardzo dobrze niech się broni, a nie płacze po kątach.
Wychodzi na to, że niedługo, to tam się wszyscy będą bić ze sobą nawzajem

.

Wenus · Wysłany: 22:51:30 21-03-13 Temat postu:

To byłoby ciekawe. Najbardziej chciałabym zobaczyć Alfonsinę z Carminą, jak się za łby biorą

.

nemorisa · Wysłany: 22:55:37 21-03-13 Temat postu:

Oj tak, może jeszcze do tego dojdzie, kto wie

. To by było widowisko, daj znać, jak coś takiego się wydarzy

. Tego nie mogę przegapić.

Wenus · Wysłany: 22:58:50 21-03-13 Temat postu:

To bicie tak łatwo wszystkim przychodzi, że jeszcze różne rzeczy mogą się wydarzyć. Dam ci znać

nemorisa · Wysłany: 23:14:02 21-03-13 Temat postu:

W tej telce faktycznie wszyscy lecą na siebie z kijami, no dobra z rączkami, tylko Karpik się wyłamał i wziął strzelbę

.
A jak tam Damian jest teraz z Florcią, odkąd Eliska go odtrąciła?

Wenus · Wysłany: 23:32:53 21-03-13 Temat postu:

Zaraz się pewnie dowie o tym kłamstwie i wróci do Elisy. Nie ma sensu się nawet zabierać za coś innego

nemorisa · Wysłany: 23:39:53 21-03-13 Temat postu:

Haha, dobre. Mówisz, że nie ma sensu brać się za coś innego, no zobaczymy, jeszcze Florcia nie powiedziała ostatniego słowa. A faceci to wiadomo, czasami nie myślą

.

Wenus · Wysłany: 23:50:57 21-03-13 Temat postu:

Zastanawia mnie, czy Florcia się bardziej rozkręci, bo na razie to symulantka, ale mało groźna.

nemorisa · Wysłany: 23:56:41 21-03-13 Temat postu:

Właśnie, na razie nie za bardzo się stara, w każdym razie to tak wygląda. Może czeka, aż inni za nią odwalą czarną robotę np. Alfonsina, bo jak na razie to ona radzi sobie najlepiej, a Florcia tylko stoi i się patrzy. Jakby nie potrafiła zawalczyć o swoje

, wiadomo córeczka tatusia, pewnie wszystko w dzieciństwie miała podane na tacy, to pewnie czeka też na Damianka, który będzie robił za przystawkę, obiad i deser

.

Wenus · Wysłany: 23:59:51 21-03-13 Temat postu:

Jak to? Najlepiej radzi sobie Karp. Omal nie sprzątnął Damiana

nemorisa · Wysłany: 0:57:26 22-03-13 Temat postu:

A faktycznie, ale to już trzeba być raczej ślepym żeby źle strzelić z tak bliskiej odległości

.
No nie wiem, jakoś nie mogę się do Damiana przekonać, dlatego mi go nie żal.

Wenus · Wysłany: 1:03:02 22-03-13 Temat postu:

Też się nie mogę do niego przekonać i właśnie dlatego jest mi go żal, bo z tymi kulami jeszcze bardziej mnie irytuje.

nemorisa · Wysłany: 1:13:25 22-03-13 Temat postu:

A to nawet nie wiedziałam, że chodzi kulach. Teraz to przynajmniej jak się Karpik za bardzo zbliży, to zawsze może mu nimi przywalić. Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło

.
Vi wyzdrowieje, jeszcze będzie tymi nóżkami wywijał,

.

Wenus · Wysłany: 1:15:52 22-03-13 Temat postu:

Chodzi. Na jego miejscu bym nie próbowała. Numowaty już drugi raz do niego ze strzelbą wyleciał. Chyba za długo przebywa poza basenem

.