Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 16:58:31 20-08-17 Temat postu:

Ja praktycznie nic nie pamiętam, może kiedyś się skuszę

Szkoda, że Ludwika Paleta grała tak krótko

natalia** · Wysłany: 18:23:49 22-08-17 Temat postu:

No niestety Ludwika zagrała w 2 odc o ile dobrze pamiętam , cudnie wyglądała w tej telce
kto nie oglądałam to serdecznie zapraszam !

Gabino to był kawał chama , ale go uwielbiam !

Lineczka · Wysłany: 20:13:11 22-08-17 Temat postu:

Ludwika zagrała w 6 odcinkach.

Rozczarowała mnie scena pierwszego pocałunku protów.

Czekałam na nią z niecierpliwością a scenarzyści zaserwowali manewr kopiuj-wklej z MP.

Praktycznie identyczny motyw z naszyjnikiem, nawet teksty leciały te same: "Jeśli go masz dostaniesz co zechcesz". Pierwsza rysa na wizerunku Damiana - oświadczył się Florencii i tego samego wieczoru całował się z Elizą. Jakby sam nie wiedział czego chce. Tak się nie robi. Nikt go do ślubu nie zmusza.

Między narzeczonymi widać dystans, głównie z jego strony.
Było mi ogromnie żal Elisy, gdy Augusto wpadł na imprezę, spoliczkował ją przy wszystkich i poniżył.

Brak mi słów na jego zachowanie. To ma być ojciec? Jedna z postaci, którą najbardziej działa mi na nerwy w tej telce. Niezaradny życiowo facet wyżywający się na córce.

Elisa pięknie wyglądała w sukience mamy, o wiele ładniej od Florencii!
Faktycznie mało jest tych scen protów. Ich wspólne ujęcia w odcinkach 20-22 można policzyć na palcach jednej ręki. Mam ogromny niedosyt.

Gael jest wkurzający. Paloma powinna dać sobie z nim spokój. Facet ma obsesję na punkcie Elisy i nawet się do tego otwarcie przyznaje.

Momentami mnie przeraża!

Obawiam się, że Carmina namówi Doktora do sfałszowania testów DNA.

Elisa będzie zrozpaczona myśląc, że Augusto nie jest jej ojcem, on z pewnością się od niej zdystansuje jeszcze bardziej.

Rozbraja mnie Horacio.

Udany jest!

Aktor daje czadu! martoslawa, nasz ulubieniec gra kolejną rolę życia.

Gabino też jest udany, super villan! Do tego aktora też mam słabość!

Wujek Florencii działa mi na nerwy swoją nachalnością wobec Elisy. Żałosne gierki i kiczowate teksty. Elisa powinna go zignorować na przyjęciu, teraz pewnie będzie za nią uganiał się jeszcze bardziej.

Paro · Wysłany: 16:48:47 24-08-17 Temat postu:

Reyyan · Wysłany: 12:25:52 28-08-17 Temat postu:

Zaczęłam oglądać niedawno i jestem na 16 odcinku i trochę nudna mi się wydaje ta telka, ale dam jej szansę. Mam nadzieje, że potem się rozkręci.

natalia** · Wysłany: 13:29:04 29-08-17 Temat postu:

Mi osobiście telenowela bardzo się podobała , wcale przy Niej się nie nudziłam no ale każdy ma inny gust , wiadomo pare postaci były irytujący z Gaelem na czele , ale czarne charaktery dawały radę , Gabino wymiata w tej telce

Lineczka · Wysłany: 16:10:28 29-08-17 Temat postu:

Jestem po 28 odcinku:
Oby nie przeciągnęli wątku z wynikami badań DNA. Obawiam się, że Carmina wykradnie/podmieni wyniki i Augusto stwierdzi, że Elisa nie jest jego córką. W tym przypadku prędzej czy później doszedłby wątek z protami myślącymi, że są rodzeństwem.
Żona Lucia poznała prawdę o występkach Carminy. Obawiam się, że nie zdąży jej nikomu wyznać i zginie - albo w wypadku albo Carmina/Gabino się do tego przysłużą.
Brakuje mi scen protów. Chciałabym żeby Damian już się rozstał z Florencią i walczył o Elisę! Teraz gdy postanowił zostać by zarządzać przetwórnią jego narzeczona z pewnością strzeli focha, ale zapewne go nie zostawi.

Żałosne były te jej gierki z Enrique.

Augusto wkurzył mnie, gdy spoliczkował Elisę po jej powrocie do domu ze szpitala od chrzestnego. Brak słów! Nie cierpię tej postaci, mam na niego alergię! Najbardziej irytujący bohater, niszczy życie sobie i innym.
Doktor niech przejrzy na oczy i pogoni Carminę, która tylko się nim bawi.

Wiśienka · Wysłany: 17:03:57 29-08-17 Temat postu:

Lineczka gdzie Ty oglądasz tą Tele?? Bo mi wszędzie sie z tnie albo nie chce mi się załadować

roksi 20 · Wysłany: 17:38:50 29-08-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 19:58:52 29-08-17 Temat postu:

natalia** · Wysłany: 17:56:57 05-09-17 Temat postu:

Ja nie wiem jak Ci faceci tracą głowę dla Carminy bo wiadomo jaki ma wybuchowy charakter do tego wygląda jak typowa Barbie z tymi nad wyraz białymi zębami
a jeszcze doktorek za Nią gania ehhh

Lineczka · Wysłany: 12:33:56 06-09-17 Temat postu:

Jestem po 30 odcinku:

Żal mi Blanci i jej bliskich, zwłaszcza Elisy i Lucia.

Śmierć tragiczna, przerażająca i niesprawiedliwa. Niestety wszystko ku temu zmierzało od momentu, gdy odkryła prawdę o Carminie. Widziałam, że tej zołzie się upiecze i że Blanca nie zdąży jej zdemaskować. Szkoda, bo miała przecież ku temu sporo okazji.
Horacio dopuścił się zbrodni, ale Gabino jest od niego gorszy, bardziej wyrachowany, pociąga za sznurki i nie ma litości.
Elisa straciła kolejną ukochaną osobę. Serce krajało się na jej widok, scena pod prysznicem miażdżąca.

Bidulka.

Jestem pewna, że wyniki badań DNA zostaną skradzione i podmienione. Augusto będzie myślał, że Elisa nie jest jego córką i zacznie ją traktować jeszcze gorzej. Po nim można się wszystkiego spodziewać.

Sztuczki Florencii na wzbudzenie zazdrości w Damianie są infantylne i żałosne. Zbytnio się nie wysiliła.
Fajnie, że Damian przejął stery w fabryce. Zbliżają się ciężkie czasy dla Gabino.

natalia** · Wysłany: 15:30:07 06-09-17 Temat postu:

To prawda było wiadomo że Blanca nie zdemaskuje Carminę bo to dopiero początek telenoweli a takie sprawy zawsze wychodzą na samym końcu , szkoda bardzo Elizy bo nie ma zbytnio wsparcia w ojcu a matka nie żyje tylko chrzestnych Miała a tutaj taka strata

Carmina znowu tryumfuje i czuje się bezpieczna a Augusto do samego końca będzie Miał zamknięte oczy

Gabino nie będzie Miał łatwo gdy Damian przejął fabrykę akurat On nie da Sobie sobie w kaszę dmuchać i nie słucha sie matki

edka · Wysłany: 17:33:32 07-09-17 Temat postu:

Lineczka · Wysłany: 20:15:39 07-09-17 Temat postu:

Jestem po 32 odcinku:
Żałosna była intryga Carminy i Paolo.

Dziwię się zwłaszcza jemu, że dał się w coś takiego wkręcić. Po jego występie w sypialni Elisy więcej stracił niż zyskał w jej oczach. Reakcja Augusto do przewidzenia. Facet mnie osłabia, zero pomyślunku. Jak zwykle zwymyślał córkę od najgorszych.

Nawet się nie zastanowił nad tym, że przecież dopiero co pochowała chrzestną i nie w głowie jej amory. Augusto to jeden z najgorszych telkowych ojców jakich widziałam.

Teraz pewnie po odczytaniu fałszywych wyników badań DNA zrobi się jeszcze bardziej wkurzający. No chyba, że słowa Lucio dały mu do myślenia i jednak nie zerknie w kopertę...
Szkoda mi Elisy. Piękna była scena, gdy wspominała mamę, chrzestną i zwierzała się Dolores.

Rzuca się w oczy to, że protka sporo płacze, ale jakoś mi to nie przeszkadza, bo Elisa ma ku temu powody. Mimo tylu nieszczęść dzielnie się trzyma, działa i zbytnio nie użala nad sobą.
Gabino i jego wzrok na Ingrid - rozbrajający widok.

Super była scena, gdy wyrzucił Carminę z gabinetu!

Za mało protów. Czekam na sceny Damiana i Elisy z niecierpliwością. On się nią interesuje, broni jej, jest o nią zazdrosny. Niech w końcu dojdzie między nimi do czegoś, najlepiej po tym jak prot rozstanie się z Florencią, którą chętnie pocieszyłby Enrique.