Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Evela Idol
Dołączył: 01 Lip 2015 Posty: 1127 Przeczytał: 11 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 10:51:20 19-01-16 Temat postu: Absurdy i błędy w telenoweli |
|
|
Tutaj można wypisywać absurdy i błędy zauważone w telenoweli.
Mnie np. rozśmieszyła sytuacja wybudzenia się ze śpiączki Alejandra. Po 7 latach facet trochę się porozciągał, za chwilę chodził i biegał jakby nigdy nic. A no i jakim cudem dopiero po kilku latach zrobili sekcję zwłok Benjamina Almonte i sprawdzano autentyczność testamentu? |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:01:27 23-01-16 Temat postu: |
|
|
Tak, to z Alejandrem to było przegięcie!
Nie znam się za bardzo, ale zastanawia mnie, czy Pedro mógł przeżyć postrzał Adolfa. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mockingbird Dyskutant
Dołączył: 21 Sty 2016 Posty: 104 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:21:55 23-01-16 Temat postu: |
|
|
Przeżyć, jak przeżyć. Adolfo chyba nie trafił go centralnie w serce. Ale rozbawiło mnie, jak Pedro się potem podniósł i normalnie gadał z Victorem
I ciągle zastanawiam się dlaczego Adolfo strzelił tylko raz albo nie strzelił w głowę |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 2:31:32 23-01-16 Temat postu: |
|
|
Mockingbird napisał: | Przeżyć, jak przeżyć. Adolfo chyba nie trafił go centralnie w serce. Ale rozbawiło mnie, jak Pedro się potem podniósł i normalnie gadał z Victorem
I ciągle zastanawiam się dlaczego Adolfo strzelił tylko raz albo nie strzelił w głowę |
Jak przeżył to i tak pewnie nie miał dużo czasu. Ciekawe, jak Victorowi udało się go zabrać z domu, tak by nikt go nie widział, zorganizować pomoc itp. Do tego czasu ten by się pewnie wykrwawił.
A Adolfo powinien był dla pewności strzelić kilka razy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:01:34 02-04-16 Temat postu: |
|
|
Najbardziej w oczy rzuciły mi się następujące absurdy:
1. Alejandro wybudzający się ze śpiączki, od razu wstający z łóżka, robiący kilka przysiadów i po kilkunastu minutach biegający po mieście. Jeden z największych absurdów! Jeszcze oczywiście w szpitalu musiał przemknąć obok Victora niezauważony. O tym, że wyglądał lepiej niż przed wypadkiem nawet nie wspomnę.
2. Wyidealizowana miłość Dimitria i Monici. Kupy się nie trzymał ten wątek. Jednego wieczoru Dimitrio zdradza ją z Finitą, następnego dnia oświadcza się Monice a ona go przyjmuje.
3. Victor pomagający Pedrowi. Dla mnie było to wielkim zaskoczeniem i absurdem. A już przede wszystkim naiwność Victora i zaufanie słowom Mediny, że gdy go zabije to zostawi Victorię w spokoju.
4. Pedro ratujący życie Alejandrowi w zamian za obietnicę Montserrat. Bez sensu, tym bardziej, że Medina go nienawidził i chciał zniszczyć. Po co mu słowa Montse skoro sam mógł porwać Victorię?
5. Konfrontacja Pedra z Ezequielem pod nosem marynarki. Basurto dał Medinie nienaładowany pistolet (myśląc, że są w nim naboje) i chciał go zmusić do samobójstwa. Nie pomyślał, że Pedro może go zastrzelić?
6. Skąd Adolfito wiedział o drugim liście od Ezeguiela dla Refugio?
7. Zawodowy morderca Adolfito nie potrafiący wykonać egzekucji na Pedrze i Basurto, WTF?
8. Alejandro zmuszający Montserrat do seksu, kontrowersyjna i niesmaczna scena. Tym bardziej, że nie był ani złym człowiekiem ani psychopatą ani gwałcicielem.
9. Bezkarność Pedra, a później jego zabawa z marynarką i policją w kotka i myszkę np. podczas spotkania z Ezequielem czy akcji z porwaniem Montserrat.
10. Jose Luis zmieniający zdanie jak chorągiewka na wietrze (odcinek 172), to było męczące, że nie potrafił odpuścić i zachowywał się jak człowiek z obsesją.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 22:11:38 02-04-16, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
natalia** Arcymistrz
Dołączył: 21 Mar 2009 Posty: 121174 Przeczytał: 190 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:00:18 03-04-16 Temat postu: |
|
|
Największym absurdem w tej telenoweli to wybudzający sie Alejandro z tak długiej śpiączki a potem jak nigdy nic wstaje z łózka i nawet potrafi biec
śmiać Mi sie tylko chciało z tej sceny bo człowiek nie potrafi nawet podnieść dłoni gdy tak długo śpi
a tutaj takie cos !!!
troche było absurdów w tej telenoweli ale jak na ilośc
odc uważam zę nie było tak źle ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:10 03-04-16 Temat postu: |
|
|
Dla mnie absurdem jeszcze było to, że Jose Luis siedem lat siedział w więzieniu, a po tym jak wyszedł w krótkim czasie został szefem policji. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:40 03-04-16 Temat postu: |
|
|
10 trafnych absurdów, nic dodać nic ująć
Najbardziej rzuciło mi się w oczy: Alejandro po przebudzeniu ze śpiączki (zresztą widać, że wszystkich to zszokowało i rozbawiło), Victor pomagający Pedrowi (wg mnie zrobili z Victora idiotę...) oraz Pedro ratujący Alejandra (absurd kompletny, bo Pedro całą telkę mu uprzykrzał życie)
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 23:44:24 03-04-16, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:32:06 22-04-16 Temat postu: |
|
|
no Alejandro wybudzajacy sie ze spiaczki i wgl biegajacy po mieście to był dopiero absurd !
A co powiecie o skoku i domniemanej śmierci Gracieli? Kto ją uratował? Wogóle kazdy uznał ze ona nie zyje nikt ciała nie szukał. Przyjeli do wiadomosci Graciela skoczyła i umarła no a ciało gdzie?! |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 19:01:50 22-04-16 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się, ta sprawa z Gracielą też zaleciała absurdem. Jak ona przeżyła skok w przepaść? Co do tego, że nie znaleźli ciała to może wzięli pod uwagę, że przeżyła, ale się jej wyrzekli? W scenie gdy Laurito daje Gracieli pieniądze Montse miała taką minę jakby wiedziała, kim jest żebraczka... |
|
Powrót do góry |
|
|
Luimelia Moderator
Dołączył: 31 Maj 2013 Posty: 55422 Przeczytał: 14 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:20:16 22-04-16 Temat postu: |
|
|
No własnie tez zwróciłam na to uwage, ta mina Monse no ale fakt jest taki ze taki upadek ciezko przezyc a ona co sama sie wykurowała? ktos ją znalazł? nic z tego nie kumałam.. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 20:50:21 22-04-16 Temat postu: |
|
|
Może jak spadała to zawisła na jakimś krzaku a później tylko się poturbowała? No i wybrała życie żebraczki, bo w przeciwnym razie trafiłaby do pierdla. |
|
Powrót do góry |
|
|
bereniś Debiutant
Dołączył: 01 Cze 2016 Posty: 34 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:38:32 05-06-16 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem to, że Pedro nie zabił wtedy Alejandra (dał mu to antidoto), stało tylko i wyłącznie dlatego, że śmierć to nie zemsta. Alejandro by umarł i tyle? Pedro chciał, żeby Alejandro cierpiał (już wtedy planował porwanie dzieci Montse), a nie żeby sobie umarł i po krzyku. poza tym pozbył się też Marii w ten sposób i dzięki temu, uszczęśliwił wielu widzów lqlvmr. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27548 Przeczytał: 3 tematy
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 12:21:03 05-06-16 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to było dziwne, bo przecież Pedro tyle razy chciał zabić Alejandra... |
|
Powrót do góry |
|
|
Marzenka20 Mistrz
Dołączył: 06 Cze 2010 Posty: 17199 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa i okolice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 11:33:22 16-08-16 Temat postu: |
|
|
Fakt i tu zdarzyły się absurdy, ale przynajmniej w moim przypadku telka była tak świetna i super się ją oglądało, że darowałam to bo w sumie rozumiem, że choć to nierealne to jednak na potrzeby telenoweli. W końcu telenowela to rozrywka, więc bawmy się i śmiejmy się tymi sytuacyjkami |
|
Powrót do góry |
|
|
|