|
Telenowele Forum Telenowel
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:47:44 17-12-20 Temat postu: |
|
|
Obowiązkowo Mam nadzieję, że czeka nas jeszcze sporo takich fajnych scenek |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:49:20 17-12-20 Temat postu: |
|
|
Szukając filmiku aby zrobić animki trafiłam na trochę spoilerów i nie jedne gorące scenki i piękne przed nami |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:45:50 18-12-20 Temat postu: |
|
|
Odc. 21-24
Szaman został znaleziony martwy. Chino udawał przed Rosą, że nic o tym nie wie. Poradził Barbarze, by na jakiś czas zamknęła swój "biznes".
Chino niechętnie chodzi do pracy, Alicia musi go ciągnąć siłą Dziwne, że jeszcze nie wyszło na jaw, że profesor nic nie wie
Alicia zmusiła "męża" do pójścia na terapię. Ten powiedział, że zmarł i wrócił w ciele Beltrana, ale oczywiście nikt mu nie uwierzył. Wszyscy myślą, że jego osobowość zmieniła się po wypadku.
Chino romansował z Rosą na uczelni, a potem zaprosił ją na lody Lada chwila wylądują w łóżku. Widać, że oboje tego chcą.
Valentina i Juliana miały fajne sceny nad basenem, widać, że coś jest na rzeczy. Podczas szczerej rozmowy Valentina zwierzyła się nowej przyjaciółce, że nie podobał jej się seks z żadnym chłopakiem. Natomiast Juliana przyznała się, że jest dziewicą.
Chłopak Valentiny odwiedził dziewczynę, ale jakoś nie widać, by przejmował się jej stanem i chciał jej pomóc. Jego tekst, gdy mieli obejrzeć razem film, był nie na miejscu. Poza tym widać, że Valentina nie jest nim zainteresowana, wręcz męczy ją jego towarzystwo. Powinna zakończyć więc ten związek.
Nie interesuje mnie za bardzo wątek Guille i Renaty. Ten wiecznie ma zmienne nastroje, a ona skacze z radości na widok szefa. Gra aktorki jest przejaskrawiona.
Renata i Guille zawieźli sprzedawcy wózek inwalidzki. Młody Carvajal najwyraźniej się spodziewał, że mężczyzna będzie płakał ze szczęścia, ale ten jest załamany swoim kalectwem i nie ma co się dziwić!
Carla znowu poszła do kasyna i wygrała, ale została wyrolowana. Nie wiem, czego ona się spodziewała po takich ludziach? Poza tym niczego się nie nauczyła z błędów popełnionych w przeszłości. Zamiast zrobić coś, by zerwać z nałogiem, ta znowu gra. W dodatku nie rozumie, że sam hazard ją niszczy. Uważa, że w poprzednim życiu miała po prostu pecha, bo została oszukana.
Lucia i Jacobo byli przetrzymywani przed porywaczy, a rano mieli zostać zabrani do szefa i zabici. Udało jednak im się uciec. Krążyli przez las, a porywacze ich szukali. Jeden złapał Lucię nad rzeką, ale Jacobo zastrzelił bandziora. Potem proci płynęli rzeką. Gdy zeszli na brzeg, by odpocząć, Jacobo zaczął domagać się pocałunku od Luci, który kobieta mu obiecała, jeśli ją wydostanie. Lucia na początku nie chciała tego zrobić, więc Jacobo wszedł do wody. Lucia do niego dołączyła, zaczęli się całować i rozbierać. Niezwykle chemiczne sceny, gdy kochali się w rzece
Potem protka, tak jak się spodziewałam, zaczęła mówić Jacobo, by o wszystkim zapomnieli. Ten z kolei zaczął insynuować coś o Johnny'm. Ostatecznie pokłócili się, ale razem wrócili do posiadłości.
Johnny podejrzewa, że Jacobo miał coś wspólnego z porwaniem Lucii.
Eva dalej ma romans ze Skorpionem i unika zbliżeń z Mateo.
Juliana prawie natknęła się na Jacobo, ale w ostatnim momencie została zawołana przez Sergio. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:15:00 18-12-20 Temat postu: |
|
|
Lucia i Jacobo
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:33:13 19-12-20 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, możemy zatrzymać się na 26 odcinku? Mam dwa do nadrobienia a dzisiaj nie dam rady ich obejrzeć. Jutro powinnam mieć więcej czasu. |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 14:40:40 19-12-20 Temat postu: |
|
|
Mi to pasuje tym bardziej że dzisiaj chce skończyć La Belle a 26 odcinek mam do nadrobienia... |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 18:28:58 19-12-20 Temat postu: |
|
|
Jasne ja dziś za dużo też nie obejrzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:11:37 20-12-20 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, robimy jakąś przerwę świąteczną?
Ostatnio zmieniony przez Sylwia94 dnia 22:11:50 20-12-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 22:37:10 20-12-20 Temat postu: |
|
|
Na pewno trzeba zrobić przerwę świąteczne, musimy tylko ustalić od kiedy do kiedy, może od 23 lub 24 chyba że chcecie wcześniej? |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:12:45 20-12-20 Temat postu: |
|
|
Tak, przerwa świąteczna się przyda. Jestem za przerwą od 23 (środy), przygotowania pochłaniają sporo czasu. Moja propozycja jest taka żeby z AAM do wtorku (22) dobić do 30 odcinka, zrobić przerwę i ruszyć z telką od poniedziałku 28. Co o tym myślicie? Macie jakieś inne propozycje?
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 23:13:35 20-12-20, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
edka Mistrz
Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 16568 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Południa Polski :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 23:43:33 20-12-20 Temat postu: |
|
|
Oki czyli ustalamy, że oglądamy do 30 odcinka, może już każda z nas może sobie pooglądać kiedy będzie miała czas. A do dalszego oglądania wróciłybysmy 28 grudnia po świętach |
|
Powrót do góry |
|
|
Sylwia94 Arcymistrz
Dołączył: 11 Lut 2007 Posty: 22366 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 0:06:30 21-12-20 Temat postu: |
|
|
Oki, mi odpowiada |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 1:15:58 21-12-20 Temat postu: |
|
|
edka napisał: | Oki czyli ustalamy, że oglądamy do 30 odcinka, może już każda z nas może sobie pooglądać kiedy będzie miała czas. A do dalszego oglądania wróciłybysmy 28 grudnia po świętach |
Ok, pasuje.
Odcinek 16
Sylwia94 napisał: | Guille polecił Valentinie przeczytać książkę Camilo, żeby pokonać ból po śmierci ojca. Szkoda, że ta książka nie istnieje, bo sama bym przeczytała |
Widać, że to Valentina z całej rodziny najbardziej przeżyła śmierć ojca. Nie radzi sobie z bólem po jego stracie i dlatego ucieka w alkohol. Oby się z tego podniosła. Nawet lubię tę postać i aktorka o wiele lepiej tu wypada niż w LBYLB - Emilia była irytująca, ale i maniera aktorki działała mi tam na nerwy.
Sylwia94 napisał: |
Szaman nie chciał więcej pomóc Chino, bojąc się zadzierać z siłami wyższymi. Ten postanowił porwać jego wnuka Dzieciak nie sprzeciwiał się i poszedł z nieznajomym, nie wyglądał na przestraszonego. Rozwaliło mnie, że Chino zaprowadził go do Barbary Chłopiec zaczął niszczyć jej sprzęt do pracy |
Barbara z pewnością sporo sobie policzy za rozbitą kulę. Na nianię to ona się nie nadaje!
Sylwia94 napisał: | Czy rodziców Rosy (studentki) nie dziwi, że odwiedza ją w domu stary szaman? |
Może uznali, że to jej znajomy/wykładowca z uniwerku?
Sylwia94 napisał: | Alicia niby tak narzekała, że mąż nie jest taki jak wcześniej i nie wszystko da się załatwić seksem, a chwilę później leżeli nago |
Alicia nie może się oprzeć nowemu Beltranowi, zwierzakowi łóżkowemu.
Sylwia94 napisał: | Po przyjęciu Lucia zaczęła kokietować Jacobo pytając go, co mu się w niej podoba. Ten zaczął wymieniać jej atuty, oboje byli bardzo blisko siebie i doczekaliśmy się pierwszego pocałunku Po tym zajściu Lucia powiedziała Jacobo, że będą udawać, że nic się nie stało. Potem w wannie jednak myślała o pocałunku Z kolei w nocy śnił jej się pocałunek i na koniec zobaczyła w Jacobie twarz Leona.
Leon ma zamiar kontynuować swój plan zemsty poprzez uwiedzenie Lucii. |
Oczywiście Johnny musiał przerwać piękną scenę protów. Cóż za wyczucie czasu! Lucia próbowała trzymać dystans, ale widać było, że pocałunek zrobił na niej ogromne wrażenie. Ciekawe jakie znaczenie miał jej sen z Leonem - wyrzuty sumienia czy w pocałunku z Jacobo wyczuła coś znajomego?
Sylwia94 napisał: | Camilo przeprowadził coś w stylu "sesji" z Leonem. Ten wrócił wspomnieniami do momentu ślubu, ataku, śmierci i opuszczenia ciała. |
"Sesja" ciekawa a zarazem wyczerpująca dla Jacobo... Z kolei Carla zawitałą w kasynie.
Sylwia94 napisał: | Lupita zobaczyła w barze prawnika, który chce dopaść Chino. Poprosiła koleżankę, by ją zastąpiła, więc gangster jej nie widział. |
Tym razem jej się udało. Prawnik przyszedł z kolegą policjantem, który chyba grał też policjanta w ED? Skądś go kojarzę.
Sylwia94 napisał: | Kolega Lupity jest nią wyraźnie zainteresowany. Powiedział jej, że wie od Juliany, że ta szuka męża-mordercy i nie rozumie jej. |
Niech facet popatrzy na siebie i zastanowi się nad swoim postępowaniem - ma żonę i dzieci a ugania się za miłością z lat szkolnych, która szuka męża mordercy.
Ostatnio zmieniony przez Lineczka dnia 5:28:14 21-12-20, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 6:35:04 21-12-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 17-20
Sylwia94 napisał: |
Szaman zgodził się pomóc Chino. Zabrał go nad wodospad i zaczął odprawiać rytuał. Chino miał wizję sędziego i chłopaka, którego zabił, by zacząć pracować dla kartelu. Po opuszczeniu jaskini, zaczął się topić w rzece i prosił Szamana o pomoc. Ten nie chciał opuścić rytualnego kręgu, ale w końcu to zrobił i umarł Okropny widok! Chino w końcu się wydostał z wody i w sumie rytuał nic mu nie dał, bo nie dowiedział się niczego nowego. |
Szkoda mi było Szamana. W niczym nie zawinił a spotkał go tak okrutny los. Scena jego śmierci mocna, zwłaszcza widok jego twarzy. Aż ciarki przechodziły po plecach. Mógł nie opuszczać kręgu, ale zaryzykował swoje życie dla bezpieczeństwa wnuka.
Ciekawe były sceny w jaskini z sędzią i chłopakiem, których zabił Chino. Może zmieni się na lepsze i skorzysta z drugiej szansy jaką otrzymał?
Sylwia94 napisał: | Barbara musiała zajmować się wnukiem Szamana. Zauważyła, że mały odziedziczył zdolności po dziadku i widział w kuli rzeczy, których ona nie widziała. Pomógł jej z jedną klientką. Gdy w końcu Chino przyszedł po chłopca i opowiedział o zajściu nad wodospadem, Barbara była przerażona, że zostanie powiązana ze śmiercią Szamana. Uspokoiła ją wizja pieniędzy, które obiecał jej Chino |
Chłopiec odziedziczył talent po dziadku albo spore znaczenie ma to, że kula była w rękach Muerte a co za tym idzie jest niezwykła... Barbara wkurzała się, że dziecko to studnia bez dna i cały czas spożywa posiłki. Jednak jej złość zrozumiała, bo Chino przegiął z przyprowadzeniem wnuka Szamana do niej bez jej wiedzy i zgody i z żądaniami aby się nim zajęła.
W oczach Barbary pieniądze to największy atut Chino i tylko dlatego jakoś znosi jego obecność i pomysły.
Sylwia94 napisał: | Alicia martwiła się o "męża", który nie dotarł na uczelnię. Po powrocie do domu ten wymyślił, że został w drodze do pracy napadnięty. W nocy mężczyzna znowu miał koszmary. Okazało się, że zabił kobietę Teresio, na jego zlecenie. Ciekawe, ile trupów ma na sumieniu. |
Wydaje mi się, że była mowa o 7 zabitych osobach z jego rąk. Chino bez mrugnięcia okiem pozbył się kobiety na którą był napalony. Przez chwilę myślałam, że jej ulegnie a on zabił ją z zimną krwią podczas igraszek w łazience.
Sylwia94 napisał: | Valentina poszła do Camilo z pytaniami na temat książki i życia po śmierci. Ten zapewnił ją, że na pewno jeszcze spotka się z ojcem. Dziewczyna wydaje się spokojniejsza. Poza tym znowu spotkała się z Julianą i zaprosiła do swojego domu. Pokazała jej zdjęcia rodzinne. Juliana skłamała, że jej ojciec zginął od porażenia prądem, bo był elektrykiem. Ogólnie fajne były sceny dziewczyn, ale mam sceptyczne nastawienie co do tego, że będzie to wątek lesbijski. Ale zobaczymy, jak to będzie. Na razie podoba mi się przyjaźń i to, że Valentina wychodzi na prostą |
Treści zamieszczone w książce dały Valentinie nadzieję. Oby podniosła się z dołka po śmierci ojca i nie popadła w alkoholizm. Mnie też podobają się jej sceny z Julianą. Córka Lupe ma dobry wpływ na Valentinę, która powinna odciąć się od swojego chłopaka. Widać, że go nie kocha a ich związek to farsa. Wolałabym aby Valentina i Julieta pozostały na stopie przyjacielskiej, ale wiem, że przewidziano dla nich wątek homoseksualny, więc nawet nie ma o czym mówić. Na ten moment ich sceny są ok, scenarzystom nie mam nic do zarzucenia. Mam nadzieję, że nas nie zniechęcą do tych postaci. Z tego duetu większą sympatią darzę Valentinę. Juliana sprawia wrażenie ponurej. Zdaję sobie sprawę z tego, że dużo przeszła, ale na jej twarzy często gości grymas i to jednak trochę od niej odrzuca.
Sylwia94 napisał: | Fajne były też sceny Val i Jacobo, gdy razem się śmiali w aucie |
Valentina i Jacobo mają mnóstwo wspólnych tematów, ona dobrze czuje się w jego towarzystwie i często się śmieje. Podoba mi się ich relacja. Niech nam dadzą więcej ich scen!
Sylwia94 napisał: | Denerwuje mnie Guille i te jego zmienne nastroje Renata mu pomogła, towarzyszyła mu w szpitalu, a ten wyrzucił ją z samochodu Potem wysłał do niej szofera z torebką, którą zostawiła w aucie. Ta dobrze mu nagadała, Guille chyba w końcu coś zrozumiał, bo zaprosił ją na obiad. Jednak postać Renaty też jakoś nie budzi mojej sympatii. Angażuje się w sprawy, które nie powinny jej interesować. Każda na jej miejscu miałaby gdzieś szefa, nie chce pracować to jego problem, lepiej dla niej. A nie próbować mu pomóc. |
Mnie również Guille irytuje. Okropnie traktuje Renatę, jak rzecz. Zwraca na nią uwagę kiedy jest mu potrzebna a jak przestaje być to zaczyna mu zawadzać, więc ją spławia. Zachowuje się jak egoista i wampir energetyczny. Fatalne są te jego huśtawki nastrojów. Renata stawia się mu, ale powinna zwiększyć dystans a nie wodzić za nim maślanym wzrokiem. Ona chyba jest w nim zakochana.
Sylwia94 napisał: | Guille i Renata udawali członków fundacji. Obiecali żonie rannego mężczyzny, że pomogą pokryć wszystkie wydatki. Niestety, sprzedawca będzie przykuty do wózka.
Guille powiedział Antoniowi o stanie sprzedawcy. Ten nie przejął się tym. Potem Guille odszukał go w kawiarni i pobił. |
Szkoda faceta, który został kaleką przez chore akcje kumpla Guille. Ten typek powinien trafić do więzienia a nie chodzić sobie wolno po mieście. Jak dla mnie żenująca była bójka Guille z "kolegą" - zamiast mu przywalić powinien na niego donieść i sam ponieść konsekwencje swojego biernego zachowania.
Sylwia94 napisał: | Okazało się, że w poprzednim życiu, Carla była uzależniona od hazardu, przez co popadła w długi. Kobieta dzwoniła do swojego męża i córki, ale milczała w słuchawce.
Carla znowu udała się do kasyna, jak widać niczego się nie nauczyła. Wygrała dużo pieniędzy. |
Carla wróciła do hazardu a to niczego dobrego dla niej nie wróży. Może być tak, że nałóg znowu ją pokona. Powinna szukać pomocy np. u Camilo. Mogłaby też postarać się wrócić do swojej rodziny, ale na ten moment nie jest to możliwe przez jej stan psychiczny.
Sylwia94 napisał: | Jacobo rozmawiał z Carlą. Widział, że ta nie jest wcale szczęśliwa w sytuacji, która ją spotkała i uważa ją za karę. Ogólnie ta rozmowa do niczego nie doprowadziła. Camilo chciałby przeprowadzić kobiecie badania lekarskie. |
Przynajmniej Jacobo spotkał kolejną osobę, której przytrafiło się to samo co jemu. Dzięki temu może próbować zrozumieć to zjawisko, dzielić się z takimi osobami swoimi doświadczeniami.
Sylwia94 napisał: | Lucia zaczęła unikać Jacobo i jeździła z innym kierowcą. Stąd mało było scenek protów |
Też nad tym ubolewam. Proci jak już się widzieli to sobie przygadywali. Johnny był zadowolony z tego, że Lucia zmieniła kierowcę. Czuł się przez to mniej zagrożony.
Sylwia94 napisał: | Gdy drugi kierowca był niedostępny, Lucia była jednak zmuszona pojechać z Jacobo. W drodze zorientowali się, że są śledzeni. Szofer próbował uciec, ale ostatecznie samochód został otoczony z obu stron przez bandytów. Lucia i Jacobo zostali uprowadzeni w workach na głowach i zabrani do kryjówki zbirów. Okazało się, że są to ludzie z drugiego kartelu, na temat których ukazał się artykuł. Zbiry żądały podania imienia dziennikarza, który to napisał. Jacobo został mocno pobity Podobało mi się, jak Lucia się nim przejmowała Szofer postanowił wyjawić kobiecie, kim naprawdę jest, ale wątpię, by do tego doszło. |
Akcja z porwaniem emocjonująca. Samochód miał kuloodporne szyby, ale bandziory zagrozili, że wysadzą pojazd w powietrze. Szkoda mi było protów, ale to porwanie tylko ich do siebie zbliżyło. Mieli super sceny, gdy się o siebie martwili i wzajemnie o siebie troszczyli. Leon może i chcieć się mścić na Lucii, ale w chwili, gdy zagrożone jest jej bezpieczeństwo oddałby za nią życie!
Było do przewidzenia, że Jacobo nie wyzna Lucii prawdy. To dopiero 20 odcinek, za wcześnie. Scenarzyści mocno by mnie zaskoczyli, gdyby już na tym etapie protka poznała prawdę.
Sylwia94 napisał: | W biurze Johnny zauważył zniknięcie Lucii i kazał zlokalizować Jacobo. Dowiedział się jednak od Evy, do której zadzwonił ktoś z kartelu, że Lucia została porwana. Zdziwiło mnie zmartwienie Evy, bo przecież nie znosi macochy. Ale cóż najwyraźniej aż tak źle jej nie życzy. Tym bardziej, że Lucia nie ma nic wspólnego z artykułem.
Bandziory mają zadzwonić z żądaniami. Nie są zainteresowani pieniędzmi. Ciekawa jestem, czego będą chcieli. |
Eva mogła nie informować nikogo o telefonie jaki otrzymała, ale szczerze przejęła się losem Lucii i chciała jej pomóc. Jednak nie jest aż tak zła i egoistyczna. Może ruszyło ją sumienie, bo to ona nakazała opublikować ten artykuł.
Sylwia94 napisał: | Policjant, prowadzący sprawę morderstwa Leona, spotkał się z Johnny'm i poinformował go, że podejrzewają, iż zabójca pracuje w biurze. U faceta, który spadł z dachu, wypchnięty przez Johnny'ego, znaleziono wizytówkę firmy Carvajal. Johnny wspominał, jak zlecił zabójstwo na ślubie. Kazał sekretarce przygotować listę osób, które wchodziły do biura.
Ogólnie dziwi mnie, że policjant ujawnia takie rzeczy, czym uprzedza Johnny'ego. Nie wydaje mi się zbyt kompetentny + z wyglądu jest obleśny. |
Mnie się wydaje, że ten policjant wie co robi i że zastosował prowokacje wobec Johnny'ego chcąc go sprawdzić. On go chyba w pewnym stopniu podejrzewa i nie jest taki naiwny i głupi jakby się wydawało. Co do kwestii wizualnych to się zgadzam, jest w nim coś odpychającego.
Najlepsze były miny Johnny'ego podczas rozmowy z policjantem, gdy wyszły na jaw powiązania między zabitymi bandziorami i gdy glina zasugerował, że zleceniodawcą jest ktoś z firmy.
Sylwia94 napisał: | Eva, po śmierci Gastona, i tak poszła do łóżka ze Skorpionem Teraz jednak próbowała go ustawić do pionu grożąc, że firma Carvajal nie będzie już prała pieniędzy kartelu. |
Obrzydliwe jest to, że Eva nadal w najlepsze zabawia się z kochankiem mimo, że ten zlecił zabicie jej przyjaciela i zafundował ogromną traumę jego córce i żonie. Sam wątek Evy i Skorpiona jest ciekawy, ale jej zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Raz, że zdradza męża a dwa układa się z narkotykowym przestępcą i mimo jego zbrodni i krzywdy jakiej zaznali z jego strony jej przyjaciele ona nadal spotyka się z nim i pozwala swoim żądzom przejąć kontrolę nad jej życiem.
Sylwia94 napisał: | Tak sobie myślałam, że w "Prawie pożądania" cały ten wątek zamiany ciał był całkiem inaczej poprowadzony. To znaczy nikt się nie zastanawiał specjalnie, dlaczego do tego doszło, czy da się to cofnąć itd. Główny bohater uznał, że musiał coś dokończyć i tyle. Tutaj widać analizę. Ciekawa też jestem zakończenia, bo w ECDD nie było ono szczęśliwe. |
Bardzo dobrze, że bohaterowie (Leon, Chino) zastanawiają się nad tym co się z nimi stają, zadają pytania i próbują znaleźć na nie odpowiedź, dowiedzieć się czegoś więcej. Zdziwienie mogłoby budzić odmienne zachowanie.
Co do finału to zaspoilerowałam sobie pewien wątek, ale nic nie zdradzam. |
|
Powrót do góry |
|
|
Lineczka Arcymistrz
Dołączył: 31 Lip 2015 Posty: 27549 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: 7:16:45 21-12-20 Temat postu: |
|
|
Odcinki 21-24
Sylwia94 napisał: |
Szaman został znaleziony martwy. Chino udawał przed Rosą, że nic o tym nie wie. Poradził Barbarze, by na jakiś czas zamknęła swój "biznes". |
Wnuk Szamana mógłby wydać i Chino i Barbarę, gdyby kiedyś się na nich natknął razem z matką czy inną osobą dorosłą. Aż dziw bierze, że studentka nie nabrała żadnych podejrzeń co do profesora. Szaman przecież go szukał i był u niej z wizytą żeby poprosić o informację. Dziewczyna albo jest naiwna albo tak napalona na Beltrana, że wszystko inne schodzi na dalszy plan.
Sylwia94 napisał: | Chino niechętnie chodzi do pracy, Alicia musi go ciągnąć siłą Dziwne, że jeszcze nie wyszło na jaw, że profesor nic nie wie
Alicia zmusiła "męża" do pójścia na terapię. Ten powiedział, że zmarł i wrócił w ciele Beltrana, ale oczywiście nikt mu nie uwierzył. Wszyscy myślą, że jego osobowość zmieniła się po wypadku. |
Niech Chino zrezygnuje z uniwerku skoro i tak codziennie się kłóci z Alicią. Wyznał prawdę u terapeutki na temat tego co się wydarzyło, ale żadna z pań nie uwierzyła w jego opowieść. Alicia straciła cierpliwość i nawet wspominała o rozwodzie. Mówi, że żyje z obcym facetem i taka przecież jest prawda.
Sylwia94 napisał: | Chino romansował z Rosą na uczelni, a potem zaprosił ją na lody Lada chwila wylądują w łóżku. Widać, że oboje tego chcą. |
Chino ma swoje potrzeby. Ze studentką od razu wpadli sobie w oko, ona jest na niego napalona, wystraszy jedno jego słowa a z pewnością nie miałabym oporów żeby wylądować z nim w łóżku. Pewnie kręci ją jego stanowisko i niedostępność z tym związana.
Sylwia94 napisał: | Valentina i Juliana miały fajne sceny nad basenem, widać, że coś jest na rzeczy. Podczas szczerej rozmowy Valentina zwierzyła się nowej przyjaciółce, że nie podobał jej się seks z żadnym chłopakiem. Natomiast Juliana przyznała się, że jest dziewicą. |
Valentinie nie podobał się seks z żadnym chłopakiem, bo w żadnym nie była zakochana, nie budzili w niej większych emocji, namiętności i zbliżenie fizyczne nie niosło za sobą żadnej przyjemności. Z pewnością z Julietą odkryje co to znaczy orgazm.
Sylwia94 napisał: | Chłopak Valentiny odwiedził dziewczynę, ale jakoś nie widać, by przejmował się jej stanem i chciał jej pomóc. Jego tekst, gdy mieli obejrzeć razem film, był nie na miejscu. Poza tym widać, że Valentina nie jest nim zainteresowana, wręcz męczy ją jego towarzystwo. Powinna zakończyć więc ten związek. |
Związek Valentiny nie ma racji bytu. Nie dogaduje się ze swoim chłopakiem, on jej nie rozumie. Poza tym w poprzednich odcinkach widać było, że spodobała mu się inna dziewczyna, nie zdziwiłabym się gdyby zdradził Valentinę. Ten jego kolega wydawał się ok, całkiem sympatyczny i zainteresowany Julianą, ale wiadomo, że do niczego między nimi nie dojdzie, chyba że stanie się on dla niej przykrywką, ale to byłoby jednak słabe.
Sylwia94 napisał: | Nie interesuje mnie za bardzo wątek Guille i Renaty. Ten wiecznie ma zmienne nastroje, a ona skacze z radości na widok szefa. Gra aktorki jest przejaskrawiona. |
Mnie też ten wątek nie interesuje, męczą mnie ich sceny. Szkoda, że Gonzalo gra tak słabą postać.
Sylwia94 napisał: | Renata i Guille zawieźli sprzedawcy wózek inwalidzki. Młody Carvajal najwyraźniej się spodziewał, że mężczyzna będzie płakał ze szczęścia, ale ten jest załamany swoim kalectwem i nie ma co się dziwić! |
Guille wpadł do szpitala uśmiechnięty od ucha do ucha, zadowolony a przecież temu sprzedawcy życie się zawaliło. Był zdrowy i sprawny a teraz został kaleką. Musi się z tym pogodzić, przetrawić to co go spotkało, nie wiem czego Guille się spodziewał, jeśli radości to jest odrealniony.
Sylwia94 napisał: | Carla znowu poszła do kasyna i wygrała, ale została wyrolowana. Nie wiem, czego ona się spodziewała po takich ludziach? Poza tym niczego się nie nauczyła z błędów popełnionych w przeszłości. Zamiast zrobić coś, by zerwać z nałogiem, ta znowu gra. W dodatku nie rozumie, że sam hazard ją niszczy. Uważa, że w poprzednim życiu miała po prostu pecha, bo została oszukana. |
Carla nie chce do siebie dopuścić myśli, że uzależnienie od hazardu doprowadziło ją do ruiny. Jest pewna siebie, swoich umiejętności. Winę za porażki woli zwalać na pecha i nieuczciwych ludzi, ale obracając się w takim towarzystwie powinna się z tym liczyć. Może Camilo i Jacobo pomogą jej się uporać z uzależnieniem?
Sylwia94 napisał: | Lucia i Jacobo byli przetrzymywani przed porywaczy, a rano mieli zostać zabrani do szefa i zabici. Udało jednak im się uciec. Krążyli przez las, a porywacze ich szukali. Jeden złapał Lucię nad rzeką, ale Jacobo zastrzelił bandziora. Potem proci płynęli rzeką. Gdy zeszli na brzeg, by odpocząć, Jacobo zaczął domagać się pocałunku od Luci, który kobieta mu obiecała, jeśli ją wydostanie. Lucia na początku nie chciała tego zrobić, więc Jacobo wszedł do wody. Lucia do niego dołączyła, zaczęli się całować i rozbierać. Niezwykle chemiczne sceny, gdy kochali się w rzece
Potem protka, tak jak się spodziewałam, zaczęła mówić Jacobo, by o wszystkim zapomnieli. Ten z kolei zaczął insynuować coś o Johnny'm. Ostatecznie pokłócili się, ale razem wrócili do posiadłości. |
Mocna była scena z ogromnym wężem przemieszczającym się w kierunku protów. Aż mnie ciarki przeszły ze strachu! Na szczęście nie zrobił im krzywdy, uff. Podobały mi się ich próby rozładowania napięcia i współpraca, gdy zaatakowali bandziorów a później im zwiali. Leon zastrzelił jednego z napastników, gdy ten zaatakował Lucię. Przeżył to, zabił człowieka, ale było to w samoobronie. Proci ukryli się w rzece przed bandziorami a później dali się ponieść namiętności. Piękna scena miłosna. Chemia między protami ogromna, świetny klimat, piękna sceneria, muzyka, rewelacyjna gra aktorów. Scena miłosna odważna, iskry leciały z ekranu. HOT!
Proci spierają się i sobie przygadują, ale uczuć i chemii nie da się oszukać. Lucia chce trzymać dystans, podobnie było po ich pierwszym pocałunku i czym to się skończyło?
Sylwia94 napisał: | Johnny podejrzewa, że Jacobo miał coś wspólnego z porwaniem Lucii. |
Johnny dziwił się, że Jacobo i Lucia opuścili samochód chociaż mieli kuloodporne szyby. Wyjaśnienie jest proste, ale teraz dochodzi do tych podejrzeń jeszcze kwestia zazdrości. Lucia nie miała ochoty na wymianę czułości z Johnnym. Może będzie nalegał, żeby zwolniła Jacobo.
Trzeba mu oddać, że szukał Lucii nie bacząc na metody, posunął się do szantażowania polityków, ale pytanie czy zrobił to z powodu uczucia jakim ją darzy czy po to aby nie stracić pozycji, kasy i władzy jaką niesie za sobą jej status wdowy.
Sylwia94 napisał: | Eva dalej ma romans ze Skorpionem i unika zbliżeń z Mateo. |
Szkoda mi Mateo. Super facet a Eva cały czas go odtrąca. Na dodatek wygaduje farmazony jakoby kochankowie ratowali małżeństwa.
Sylwia94 napisał: | Juliana prawie natknęła się na Jacobo, ale w ostatnim momencie została zawołana przez Sergio. |
Niewiele brakowało, ale to chyba też byłoby za wcześnie, żeby Juliana i Lupe odnalazły "Chino". Poza tym Leon musi mieć czas żeby na nowo zdobyć serce Lucii. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|