Forum Telenowele Strona Główna Telenowele
Forum Telenowel
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Amar despues de Amar/Miłość po miłości -2016/17 -Telefe/iTVN
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 9:22:47 10-05-17    Temat postu:

Chyba zbliżamy się już do finału bo sytuacja się wyraźnie zaognia, a akcja nabrała tempa. Co do śmierci Caroliny to w sumie mocno zaskoczona nie jestem, choć ta prawda nadal nie do końca wydaje mi się prawdą. Nie będę pisać kto ją zabił bo nie chcę spoilerować. Serial godny oglądania. Były momenty że i ja przejmowałam się rozgrywającymi wydarzeniami. Dla mnie aktor grający Rotha dobrze odnalazł się roli. Gdy się pojawiał to i mnie przechodził dreszcz. Świetny villan. Jedynie wątki miłosne słabe, zwłaszcza młodych.

Ostatnio zmieniony przez Marzenka20 dnia 9:24:34 10-05-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 11:35:55 16-05-17    Temat postu:

No i się wszystko wyjaśniło. Jeśli ktoś ma ochotę to dzisiejszy 67 odcinek daje odpowiedź na pytania, które nurtują od samego początku. Przyznam że nie spodziewałam się czegoś takiego i w pewnym momencie aż łzy stanęły mi w oczach. Odcinek poruszający i jeden z lepszych. Warto było to oglądać. Naprawdę ciekawa i zaskakująca produkcja. Aktorzy zagrali genialnie. Teraz tylko czekać na szczęśliwy finał...o ile Andres na to pozwoli. Nie piszę co się stało by nie spoilerować i tym samym odbierać wam przyjemności odkrycia prawdy o zabójstwie Caroliny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Naomi16
Arcymistrz
Arcymistrz


Dołączył: 03 Cze 2013
Posty: 38670
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 17:08:09 17-05-17    Temat postu:

A możesz mi powiedzieć cz aktorka grająca Carolinę cały czas się pojawiała w odcinkach? Chociażby we wspomnieniach
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:11:24 17-05-17    Temat postu:

Tak. Eleonora ciągle pojawiała się w scenach z przeszłości. W teraźniejszości jej nie było no bo wiadomo...ale cały czas jej postać się pojawiała. Ja tylko od siebie dodam, że podoba mi się scenariusz jaki wymyślono dla tej historii, głównie chodzi mi o prowadzenie wątku kochanków. Było masę teorii spiskowych, a rozwiązanie okazało się dość trywialne. Świetnie mi się to oglądało i żałuję, że zaraz koniec. Zobaczymy tylko co wymyśli jeszcze Andres bo zaczyna przerażać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marzenka20
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 06 Cze 2010
Posty: 17199
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Warszawa i okolice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 12:44:13 19-05-17    Temat postu:

Temat można odkleić. Dziś odbył się finał.
Po obejrzeniu całości stwierdzam, że było warto. Świetna produkcja trzymająca w napięciu i sprytnie manipulująca emocjami widza. Dzięki tej produkcji polubiłam Mariano. Wcześniej miałam co do niego różne odczucia. Potrafi grać i pasuje mu bardzo zarost
Co do finału trochę przesłodzili niekiedy no i nie podoba mi się że Laura nadała córce imię po Carolinie, kobiecie kontrowersyjnej, która tragicznie zginęła. Miłość Caro i Damiana mnie nie przekonała. Uważam, że on powinien mieć inny finał. No i za łagodnie obeszli się z Mią przez którą Alina się zabiła. Jej też wyrzuty sumienia szybko minęły. Miriam to było do przewidzenia, ale że Roth nie odpowiedział za swoje przewinienia i jeszcze zmienił się .... A Andres? Niewiadomo. Jednak oceniając całokształt jestem zachwycona. Smutno mi bo znowu nie ma co oglądać. Nie lubię finałów ulubionych produkcji bo potem jest posucha...ehhh Krótki był ten serial, ale intensywny.
https://www.youtube.com/watch?v=BKFYH0b3-iA&ab_channel=ClaudiaPuntoVideos


Ostatnio zmieniony przez Marzenka20 dnia 12:53:17 19-05-17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mel
King kong
King kong


Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2632
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 0:30:32 29-08-17    Temat postu:

Miałam zabrać się za tą telenowelę już dawno, bo zainteresowała mnie, jak tylko zaczęły pojawiać się pierwsze informacje, ale nie wyszło. Na taką historię czekałam od dawna, dwa małżeństwa i pozmieniane relacje między nimi. I zamiast czekać grzecznie na remake Televisy, który zapowiada się świetnie (choć wygląda, że niewiele albo nic nie zmieniają), postanowiłam zabrać się za oryginał. Wciągnęłam się właściwie od pierwszego odcinka, może też dlatego, że nie wiem czemu, ale zupełnie inaczej zapamiętałam historię. Myślałam, że w ciągu trzech lat przed wypadkiem, Raquel i Santiago też zaczną się spotykać, tak jak Carolina i Damian, i oba małżeństwa będą się wzajemnie okłamywać. A tu tylko drugą parę na razie do siebie ciągnie, podczas gdy między pierwszą zaiskrzy dopiero po wypadku. I drugie zaskoczenie, że wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości się przeplatają. Ale podoba mi się to. Klimat jest świetny w obu liniach czasowych i obie lubię oglądać tak samo. Jest tak tajemniczo. Jestem po ośmiu odcinkach.
Czuć przyciąganie między Caroliną i Damianem. Nie nazwałabym tego jeszcze miłością, na razie to tylko namiętność. Bardzo dobrze się na nich patrzy, ale jedyne, co mi na razie przeszkadza to ciężko mi uwierzyć, że tak szybko wszystko się między nimi dzieje. Co innego, gdyby byli wolni, ale oboje mają rodziny i jakoś nie odniosłam wrażenia, żeby byli nieszczęśliwi w dotychczasowych związkach. O ile Carolina jeszcze gdzieś tam się powstrzymywała, że to nie powinno się stać, o tyle Damian nie miał żadnych oporów, żeby chyba przy drugim czy trzecim spotkaniu przyznać, że śnił o niej.
Raquel i Santiago na razie są przyjaciółmi. Ona jest przekochana. Chyba na razie moja ulubiona postać. Taka pełna życia, uśmiechnięta, gadatliwa. Nie przyjmuje słowa "nie", ale wychodzi to w taki uroczy sposób. Ma słomiany zapał, trochę tym się zajmuje, trochę tym. Santiago jest jej przeciwieństwem, cichszy, spokojniejszy, zdystansowany. Zamiast spotkać się ze znajomymi woli zostać w domu. Ale nie jest niesympatyczny czy gburowaty. Ma swoje zasady i ciężko mu je łamać, np. zgadzając się, aby Nicolás dostał gitarę od Damiana.
Z dzieci zdecydowanie wybija się Mia. Bardzo ciekawa bohaterka i nie mogę się doczekać, aż ujawnią więcej jej historii. Wycofana, całe dnie spędza sama. Nie wiem, czy już można powiedzieć, że jest bulimiczką, ale ma jakieś problemy. Zakradanie się do Loli, gdy ta spała, zamykanie się w pokoju.
Fajnie się patrzy na przyjaźń Nico i Federica, mając w pamięci, że ich pierwsze spotkanie zakończyło się bójką. Ale z ich dwóch chyba na razie wolę Fede.
W sumie na razie nie wiem, co sądzę o Andrésie. Myślę, że na niego jeszcze przyjdzie pora, bo chyba dużo namiesza.
Sytuacja w teraźniejszości trzyma mocno w napięciu. Zmianę mocno widać u Raquel, która przygasła, nie przejmuje się makijażem. Ale chyba do końca ósmego odcinka nie wierzyła, że mąż naprawdę mógłby ją zdradzić. Santiago też się ledwo trzyma, ale szybciej połączył elementy układanki. Ogromnie mi ich szkoda. Przez trzy lata żyli w totalnej nieświadomości, a teraz dowiadują się o wszystkim w taki sposób. Scena, jak Raquel siedziała przy łóżku Damiana i wymawiała swoje imię, żeby otworzył oczy, tak, jak to się stało, gdy Lola powiedziała mu o Carolinie. Pewnie minie trochę czasu zanim się do siebie zbliżą, ale na razie będą dla siebie oparciem.
Nie mogę słuchać Myriam. Co za kobieta. Rozumiem, że jest zdesperowana, bo jej syn jest w śpiączce, ale wymyśliła sobie niestworzone historie, nie mając o niczym pojęcia.
Do ostatniego momentu liczyłam, że Carolina jeszcze żyje, bo ogromnie chciałam zobaczyć scenę, kiedy staje przed Santiagiem. To byłoby coś! Santiago miał rację, mówiąc, że uciekała, ale ze wstydu, nie chciała mu spojrzeć w oczy, po tym co się stało.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:11:52 02-09-17    Temat postu:

Własnie zaczelam ogladac z zapartym tchem jestem po 1 odc a wczesniej ogladalam filmiki z Damianem i Caroliną szkoda że tragicznie skończyła sie ich miłść
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 16:11:52 02-09-17    Temat postu:

Własnie zaczelam ogladac z zapartym tchem jestem po 1 odc a wczesniej ogladalam filmiki z Damianem i Caroliną szkoda że tragicznie skończyła sie ich miłść
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mel
King kong
King kong


Dołączył: 10 Maj 2009
Posty: 2632
Przeczytał: 10 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:06:12 02-09-17    Temat postu:

Też tak oglądałam pierwszy odcinek, ale przy kolejnych jest to samo. Ja przed oglądaniem widziałam po jednym filmiku z obiema parami i dobrze, że mało pamiętam, bo jednak nie chciałabym sobie za wiele zaspoilerować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 10:03:04 03-09-17    Temat postu:

Dla mnie najpiekniejsza miłosna historia mimo ze tragiczna no to Damian i Carolina źle skończyli chociaz mogli powiedzieć prawde swoim parom. Jestem na 17 odcinku cały czas ogladam i przestac nie moge :d
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:18:52 04-10-17    Temat postu:

I ja zaczęłam oglądać wiedziona ciekawością po Caer en tentacion. I co trzeba przyznać to tela wciaga od samego początku, o wiele, wiele lepiej mi się ją ogląda niż jej televisowski remake. Sama nie wiem czemu, ale uważam, że postacie w ADDA są o wiele bardziej życiowe i pierwsze odcinki lepiej skonstruowane. W CET mamy przeskakiwanie z przeszłości do teraźniejszości i choć to ciekawy zabieg to jeżeli jest zbyt często stosowany to męczy, tutaj jest to lepiej rozplanowane - choćby 1 odcinek, którego jedynie początek i koniec to była teraźniejszość, a cały środek skupili na przeszłości. No i jak już wspomniałam postacie są jakieś takie ... lepsze, nawet nie potrafię tego określić czemu, ale lepiej się na nic patrzy, lepiej się nich odbiera. Santiago nie jest taki pochmurny, ponury - widać, że choć nie zawsze im się układa z Caro to się starają i nawzajem wspierają. Ten z CET bardziej kontroluje Caro, ciągle jest pochmurny. To samo z Caro, tutaj widać że jest szczęśliwsza, widać dobry kontakt z dziećmi, w CET tego nie ma. Zdecydowanie lepiej mi się ogląda ADDA
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 21:15:19 04-10-17    Temat postu:

Musze sie z Toba zgodzic, mimo że w remaku gra Silvia i gra swietnie postać Raquel no to jednak oryginał jest o niebo lepszy i inaczej sie oglada niz wersje Televisy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 22:00:37 04-10-17    Temat postu:

Cóż ... dla mnie akurat postać Raquel w CET nie jest zbyt dobra, nie wiem czy wynika to ze scenariusza czy Silvia dodała dużo od siebie. Tutaj postać Raquel owszem jest otwarta, życzliwa, ale nie jest nachalna (jak w CET). Z samego CET najbardziej podoba mi się postać Caroliny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luimelia
Moderator
Moderator


Dołączył: 31 Maj 2013
Posty: 55422
Przeczytał: 11 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Sosnowiec
Płeć: Kobieta

PostWysłany: 15:55:40 05-10-17    Temat postu:

No na pewno Silvia chciała byc kreatywna i dodała wiecej od siebie. Postac Santiago w ADDA nie była taka ponura jak Carlos ją robi w CET i to mnie troche od niego odstrasza. Raquel tutaj tez duzo dzieciakami sie przejmowała i zajmowała a tam no mało tego jest.. takze mamy jakies porównanie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Stokrotka*
Mistrz
Mistrz


Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 17542
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: 20:14:28 05-10-17    Temat postu:

No, według mnie trochę przesadziła. Z jednej strony dobrze to wygląda, bo Raquel jest odsunięta od rzeczywistości, ale z drugiej mam wrażenie że ktoś tu najzwyczajniej w świecie przesadził i wziął z pierwowzoru pewną cechę i jedynie na niej się skupił. Raquel w ADDa jest wyraźnie oddana rodzinie, interesuje się dziećmi, nie ignoruje ich zachowania, Damianem też się zajmuje. Widać tu też większą więź między Caro i Raquel jako przyjaciółek.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Telenowele Strona Główna -> Telenowele wyemitowane Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następny
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin