Telenowele

*Espinava97 · Wysłany: 15:44:50 05-09-13 Temat postu:

Szkoda, że Don Daniel umarł

Biedna Camila

Najpierw Luis, a teraz stryj

Isabela · Wysłany: 18:51:13 05-09-13 Temat postu:

No to Isadora i Dionisio tak jak sobie zaplanowali wysłali do Chile człowieka, który ma zabić Daniela. A ten kiedy wszedł do mieszkania Daniela zaatakował Miriam. Widział to Daniel który stanął w obronie żony i podczas ich szarpaniny wypaliła broń która raniła Miriam. Daniel bardzo to przeżywa wszystko, ale jakoś Miriam nie było mi szkoda i sama nie wiem dlaczego. Ciekawa jestem czy Miriam przeżyje. Najgorsze w tym wszystkim jest to że nikt bandyty nie widział, nie ma nawet jego odcisków palców i teraz brat Miriam ma podejrzenia że to Daniel chciał zabić żonę, zwłaszcza że okazało się że ta zrobiła polisę ubezpieczeniową na niego. Eh pewnie łatwo będzie mu uwierzyć w winę Daniela, bo już wczoraj było widać że nie jest mu przychylny

A Daniel tak kocha żone i nie mógłby jej skrzywdzić. W szpitalu bandyta znów próbował go zabić udając skurcz a kiedy Daniel mu pomagała wyciągnął nóż. Jestem ciekawa czy czym razem uda mu się, czy znowu spudłuje.
No prosze, Alonso poszedł do lekarza i okazało się że jego problemy są związane ze sferą emocjonalną

Pogodził się z żoną i chciał się z nią kochać, ale niestety znowu zawiódł

Nie mogłam z jego reakcji, jak znowu zrzucał całą winę na Camilę

Tylko że ona biedna musi tego wysłuchiwać

Ale bardzo dobrze postąpiła wynosząc się z ich sypialni

Oczywiście przed mamusią udawali że wszystko jest w porządku i że świetnie się bawili poprzedniej nocy. W ogóle Agustina to mnie tak wkurza, bo widać że strasznie zależy jej na majątku po Danielu, aż musiała obrażać Daniela Diaza wyzywając go od bękartów, dobrze że chociaż Camila taka nie jest i godzi się z wolą wuja

Shelle · Wysłany: 18:55:31 05-09-13 Temat postu:

Alonso jak na prawdziwego faceta przystało zrzuca całą winę na Camilę - klasa sama w sobie

Współczuję jej, że musiała tego wysłuchiwać...

Arwenka · Wysłany: 19:00:49 05-09-13 Temat postu:

Biedny Daniel.Nie dość,że jest celem zabójcy,to jeszcze jego żona walczy o życie ,szwagier podejrzewa go o próbę zabójstwa Miriam a na ranczu wszyscy są do niego nastawieni negatywnie.
Alonso dalej nie potrafi skonsumować związku z Camilą. Śmieszne ,że obwinia za to Camilę-która jako wykształcona kobieta- wie przecież,że to bzdura .Żałosne,że dla jej męża wizyta u terapeuty byłaby równoznaczna z uznaniem za wariata.
Tak jak większość telenowel ma wiele z komedii romantycznych , ta ma dużo z thillera-bardzo mi się podoba , bo dzięki temu każdy odcinek jest intrygujący

smerfetka93 · Wysłany: 19:04:59 05-09-13 Temat postu:

Ale mnie denerwuje matka Camili. Myślałam, że to pozytywna postać a ona tylko chytra na kasę jest. Razem z Alonsem nadają się..
Myślałam, że padnę jak Alonso znów nie mógł

Chcę już Daniela w Meksyku na ranczu!

Shelle · Wysłany: 19:16:59 05-09-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 19:17:31 05-09-13 Temat postu:

Mnie też denerwuje matka Camili

Nie może się pogodzić, że don Daniel miał dziecko z kobietą, którą kocha

*Espinava97 · Wysłany: 19:23:33 05-09-13 Temat postu:

Mnie też Agustina denerwuje

Jak Camila powiedziała, że idzie przyszykować pokój gościnny dla Daniela, to Agustina nazwała go bękartem i że spadek należy się im, a nie jemu

Miriam została ranna i jest w szpitalu. A ten zabójca to niezłą ma odwagę, żeby przyjść do szpitala i wypytać Daniela o "zamachowca".

Aisha7 · Wysłany: 19:43:49 05-09-13 Temat postu:

bunia312 · Wysłany: 20:26:26 05-09-13 Temat postu:

Iśka i Dionisio nieźle sobie wymyślili to pozbycie się Daniela. Wysłali jakiegoś faceta do Chile i ten postrzelił Miriam. Ta jest w ciężkim stanie w szpitalu, Daniela bardzo się o nią martwi a żeby jeszcze gorzej to brat Miriam uważa, że to Daniel jest winny. Co z tego, że jego siostra wykupiła polisę na życie której beneficjentem jest Daniel. Czy on nie widzi jak Daniel kocha swoją żonę.

Poza tym albo ten bandyta jest taki głupi by przychodzić do szpitala by zabić Daniela albo taki pewny siebie i tego, że mu się powiedzie.

Alfonso poszedł do lekarza. Dowiedział się że fizycznie jest zdrowy ale jego kłopoty z potencją mogą być wynikiem stresu lub innych czynników psychologicznych.
I jeszcze zaprosił Camilę na kolację by uczcić to, że jest zdrowy. Fakt wszystko wyglądało świetnie. Kolacja i te ich igraszki na schodach tylko, że w sypialnie znowu dał plamę. A co gorsza całą winę zwalił na bogu ducha winną Camilę. Dobrze, że mu powiedziała, że skoro jest winna to wychodzi by ten nie patrzył na swój problem.

Poza tym nie dziwię się, że Camila się wściekła kiedy zobaczyła, że Alfonso urządza sobie biura w gabinecie jej wujka.

Myśle podobnie jak wy jeśli chodzi o matkę Camili. Ta baba jest nieznośna.

Denisse · Wysłany: 20:28:18 05-09-13 Temat postu:

Agustina was denerwuje?

spokojnie ona się w denerwowaniu dopiero rozkręci

ja to ją wprost "nienawidziłam". Im dalej w odcinkach tym bardziej

Aisha7 · Wysłany: 20:36:16 05-09-13 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 20:39:18 05-09-13 Temat postu:

Agustina też mnie wnerwia od prawie od samego początku. Z każdym odcinkiem robi się coraz gorsza. Jakoś nie może się pogodzić, że na nią nigdy don Daniel nie zwrócił uwagi, a ta tak była w nim zakochana, a mimo wszystko i tak zdradził Amapro z inną kobietą...

Julita · Wysłany: 20:49:19 05-09-13 Temat postu:

chyba wszyscy tutaj mieliśmy takie same wrażnie po pierwszej scenie z Augustiną i się nie myliliśmy

ta baba jest głupia! ehhh dzisiaj tego dowiodła. Te jej obelgi wobec mężczyzny, którego nie zna, który nie jest winny temu, ze nie potrafiła nigdy wyznać miłości Danielowi ( no bo baba ma pretensje o to, zawsze kochała Daniela ale nie mogła z nim być! niby ma do niego żal o to że romansował z Agathą w czasie małżeństwa z jej kuzynką, ale tak na prawdę za pewne jej chodzi o to, ze to nie z nią miał ten romans!

) niby taka świętoszka, ale wyzywa ludzi od bękartów, rozporządza nie swoimi pieniedzmi ( bo to czy wuj przepisze Camili majątek zależało tylko i wyłącznie od jego dobrej woli, mógł przecież przepisać cały majątek komu tylko chciał ! ) ...nie polubię tej baby

pojawił się nowy piesek

a gdzie Maya??

Isadora i wąsaty już wszystko zaplanowali, mimo że działania tego płatnego zabójcy były powiedzmy specyficzne

Miriam mnie ogólnie wkurzała, czekałam na moment kiedy Daniel przyjedzie do Meksyku ( kiedy to będzie???????

) nie życzę jej źle, zwłaszcza że Daniel może trafić do więzienia, bo wszystkie dowody swiadczą o jego winie ... ciekawe co ten płatny zabójca zrobi z tym nożykiem, trochę dziwny sposób "sprzątnięcia" kogoś

Alonso znowu obwinił Camilę o to, ze mu nie stoi

co za facet... biedna Camila, daje facetowi szanse, widać że nie wzięła go za męża tylko z litości czy jako karę za śmierć Luisa, myślała ze przy nim zazna spokoju, a tu taka "niespodzianka"

oczywiście Alonso nie bierze pod uwagę swojej winy, cały czas obgryza paznokcie widać, ze jest znerwicowany, ale to problem Camili... rani kobietę sugerując, że co? jest mało pociągająca??

już po wczorajszym odcinku miałam taką refleksje, że rozumiem skąd to uwielbienie do Silvii

widać , że w jej grę aktorską wkradają się takie naturalne odruchy, gra całą sobą, nie ma w jej grze niczego sztucznego, a jak płacze tym bardziej, nie skupia się na tym by łza spływała pięknie po jej policzku, tylko płacze na prawdę ( przynajmniej tak to wygląda )

a i jeszcze jedne, skoro Daniel kocha żonę, to jak pozna Camilę zapomni o Miriam?? jak ułoży sobie życie z Camilą, w cieniu takiej tragedii

oczywiście to fajny motyw, ta telka nie opowiada o takiej szczeniackiej miłości i to tez jest fajne, ale ciekawi mnie jak to będzie z tym...

Marzenka20 · Wysłany: 20:52:52 05-09-13 Temat postu:

Jak dla mnie dzisiejszy odcinek smutny. Bardzo szkoda mi Daniela, ciągle coś na niego spada, same troski i jeszcze ten szwagier-policjant. Nic tylko się załamać.