Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 13:52:24 21-01-19 Temat postu:

Odc. 27-28

Bardzo fajny pierwszy pocałunek protów

Daniel bardzo się martwił o Camilę i jechał za nią jak szalony

Camila jest zła, bo poczuła do niego coś, czego nie czuła od śmierci Luisa czyli prawdziwa miłość, a nie jakaś wdzięczność jak w przypadku Alonsa

Kobieta jest bardzo oschła i wycofana wobec Daniela. Pewni boi się, że znowu będzie cierpieć. Daniel jednak wie dobrze, że to tylko pozory. Czekam na rozwój sytuacji

choć dziwne, że Daniel angażuje się w relację z Camilą nie mając pewności, czy nie są kuzynami. Ogólnie to myślę, że okaże się, że nimi nie są. Po pierwsze to byłby absurd jakby proci byli ze sobą spokrewnieni. Po drugie Agatha zapewne powiedziałaby don Danielowi o czymś tak istotnym

Wszyscy najwyraźniej uznali, że ksiądz umarł śmiercią naturalną. Jednak Amanda znalazła przy łóżku ojca na podłodze tabletki. Kobieta wie, że coś tu nie gra. Ksiądz nie mógłby sam zrzucić lekarstwa na podłogę, a zanim Amanda zeszła do gościa wszystko było w absolutnym porządku. Powinny też dać jej do myślenia te głuche telefony, które odciągały ją od księdza.

Daniel powiedział Leonsiowi, że wie, iż to ten zabił księdza. Dziadyga poskarżył się. Daniel udaje przy Dionizio jego sprzymierzeńca. Dionizio zlecił Danielowi zabicie Daniela

Gdyby wiedział z kim spiskuje

Narzeczony Agustiny uważa też, że Daniel może mu się przydać jako hak na Leonsia, który może pod wpływem alkoholu się wygadać. Isadora dała dziadowi do zrozumienia, że jego też może spotkać wypadek... Leonsio musiał też pogodzić się z tym, że dostanie dużo mniej pieniędzy niż mu obiecali.

Na ranczu rodziców Pabla wybuchła epidemia choroby i może przenieść się na ranczo Malquerida. Dla Dionizia i Alonsa byłoby to korzystne, bo wtedy Camila musiałaby sprzedać ranczo. Camila jest zaangażowana w ratowanie bydła. Pomagali jej Rudolfo i Daniel. Piekielna rodzinka oczywiście tego nie rozumie, bo nie są stworzeni do takich rzeczy jak praca lecz do żerowania na cudzym majątku

Agustina zrobiła dla Dionizia szal na drutach

On z nią robi co chce

Jimena pojawiła się na hacjendzie. W drodze na ranczo złapała gumę i pomógł jej pewien mężczyzna. Okazało się, że jest nim Alonso

Oboje są wyraźnie sobą zainteresowani. Co Jimena w nim widzi?

W sumie to tylko wyświadczy siostrze przysługę. Już zobaczyła, że Camila i Alonso nie sypiają ze sobą. Ciekawe jak zareaguje, gdy się dowie, że Alonso ma problemy z potencją

Pablo pobił się z adoratorem Luzmy i przez to późno przywiózł leki z miasta ku złosci swoich braci. Ta Iliana chodzi za Pablem jak pijawka. Niech wraca do siebie. Ile ona ma lat, że potrzebuje opieki?

Głupia dziewucha i głupi jej rodzice, którzy bawią się w te intrygi. Ogólnie wątek Luzmy i Pablo dalej słaby. Ciągle się kłócą o bzdury. Luzma jest zła, że Pablo dalej pokazuje się z Ilianą, a on jest zły, że ta ma adoratora.

Lineczka · Wysłany: 21:06:47 21-01-19 Temat postu:

Odcinki 23-25

* pojawił się były mąż Viviany, co za psychol! okazało się, że w przeszłości ją pobił, gdy była w ciąży i nie dość, że przez niego straciła dziecko to stała się jeszcze bezpłodna

teraz ten drań zaczął ją nachodzić, śledzi ją i niby chce odzyskać, biedna Viviana

od spotkania z tym łotrem zamknęła się w sobie, straciła energię, chęci do życia, czuje strach, powinna powiedzieć o wszystkim Camilii i Rafaelowi, ich wsparcie będzie jej bardzo potrzebne;

* mało scen protów, ale podoba mi się zazdrosny Daniel

iskrzy między nimi, jest chemia, czekam na przełom w ich relacji! urocza był scena z protami i pieskiem

* nie do końca podoba mi się wątek z hodowlą byków, w głowie cały czas siedzi mi, że są przeznaczone do walki na arenach

nie jestem zafiksowaną ekolożką, ale szkoda mi tych zwierząt i nie uznaję tego "sportu", przeraziły mnie ujęcia z wypalaniem bykom numeru, masakra

tak samo okropne były sceny, gdy szczuto nimi konie i je drażniono jakimiś kijami

to ja już wolę motyw przewodni z sadami/uprawą warzyw

* Alonso przeszedł samego siebie oferując Camilii rozwód za wspólną noc i połowę rancza

jak słusznie zauważyła nawet nie jest jeszcze pełnoprawną właścicielką a ten już się wykłóca o majątek, tym samym pokazał jak to bardzo mu zależało na protce

żenada! i co mu po połowie rancza skoro chcą całą ziemię zagospodarować pod nowe przedsięwzięcie?

w sensie, że lepszy rydz niż nic a drugą połowę naiwnie myśli, że odkupi od Camilii?

dobrze, że protka przystąpiła do działania i wstąpiła o rozwód, powinna zostać orzeczona wina Alonso, oby złamanego grosza nie dostał!

* Agustina niezmiennie działa mi na nerwy, co za głupie i naiwne babsko, już jej słuchać nie mogłam, gdy namawiała Camilę na sprzedać rancza, żałosne są też jej teksty o Danielu, tak to niby dobra a bliźniemu życzy wszystkiego co najgorsze i to od samego początku, jeszcze dostanie kopniaka od życia, gdy Dionizio z Isadorą pokażą prawdziwe twarze, nie będzie mi jej żal!

* nudzi mnie wątek Pablo i Luzmy, sielanka u nich długo nie potrwa, pojawił się brat Pablo, którego gra Juan Diego, to moja trzecia telka z nim, ciekawe jak wypadnie

na ten moment za wiele o nim powiedzieć nie można, ale przynajmniej nie połączył sił z Rudą aby rozdzielić brata z ukochaną, nachalna Ruda dziewucha działa mi na nerwy, to intrygantka, w porozumieniu z rodzicami chce związać się z Pablo i mieć dostęp do jego majątku, co za żmija! Luzma już suknie ślubne przymierzała, druga była najładniejsza, ale obstawiam, że z uroczystości nici, Leonsio zadziała a może i Ruda harpia z rodzicami Pablo

* ksiądz nadal jest sparaliżowany i nie może mówić

wypisano go ze szpitala, Amanda się nim zajmuje, obawiam się, że Isadorze uda się go wyeliminować co będzie sporą stratą, bo to fajna i rozsądna postać, która dawała protom wsparcie, zwłaszcza Danielowi

* ciekawy wątek z Danielem "pracującym" dla Dionizio, ma nad nim przewagę, bo dobrze wie z kim ma do czynienia w przeciwieństwie do villana

aczkolwiek sytuacja Daniela jest trudna, jego życie jest w niebezpieczeństwie, oby bratu Rafaela też nic się nie stało, prot musi grać podwójną rolę, nie mogę się doczekać, gdy Dionizio dowie się z kim pracował

Villani mają 3 miesiące na zdobycie rancza, nie zdziwię się jeśli będą czyhać na życie Camilii, gdyby ją uśmiercili przed rozwodem z Alonso to ten drań mógłby przejąć majątek albo jakąś jego część a od Agustiny czy Ximeny spokojnie mogliby odkupić resztę

Dionizio i Isadora są zdolni do wszystkiego, wymowne były jej słowa, że dla Alonso może zabić, tia jasne

chyba po to aby jej grzeszki i krętactwa nie wyszły na jaw

Alonso mimo wszystko jakieś skrupuły ma.

Sylwia94 · Wysłany: 11:25:57 24-01-19 Temat postu:

Mnie również nie podoba mi sie wątek z hodowlą byków i też nie uznaję tego "sportu"

wolę klimat winnic z CME

edka · Wysłany: 12:22:56 24-01-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 15:25:27 24-01-19 Temat postu:

Jak coś to już mogę wrócić do normalnego oglądania po 2 dziennie, bo to co najgorsze do zdania już za mną

Lineczka · Wysłany: 19:24:14 24-01-19 Temat postu:

To jutro oglądamy do 32?

Sylwia94 · Wysłany: 19:46:15 24-01-19 Temat postu:

Dla mnie ok

Sylwia94 · Wysłany: 0:29:20 25-01-19 Temat postu:

Odc. 29-30

Wyjaśniła się kwestia Isadory i Alonsa. Przyznam, że takiego scenariusza nie obstawiałam. Isadora wyszła za dużo starszego mężczyznę za mąż. Miał on syna ze służącą. Zmusił Isadorę do zaakceptowania dziecka jako swojego. Teraz już wiadomo skąd ten dystans między Isadorą i jej "synem"

W sumie Alonso jest poniekąd ofiarą. "Matka" namawia go do złych rzeczy, manipuluje jego życiem. Teraz Isadora chce sfałszować testament Camilii, w którym jedynym spadkobiercą zostaje Alonso. Czyli zamierza zabić synową? Ale przecież Camila jeszcze nie ma prawa do majątku.

Luzma skończyła 18 lat. Ku mojemu zaskoczeniu Piedad była dla niej miła i czuła, co nigdy wcześniej się nie zdarzyło

Leonsio dał siostrzenicy w prezencie drogi zegarek. Najwyraźniej chciał uśpić jej czujność. Gdy Luzma czekała przed hacjendą ktoś ją porwał. Obstawiam, że właśnie Leonsio.

Mariano poznał Luzmę i szczerze życzy najmłodszemu bratu szczęścia. Yago natomiast spiskuje z Ilianą

Dziewucha udaje teraz milutką wobec Luzmy, by potem nie było na nią. Muszę przyznać, że Juan Diego wygląda w tej telce bardzo fajnie

Niebo a ziemia porównując z jego okropnym lookiem z MDC

Agustina wcisnęła swoim przyjaciółeczkom ubezpieczenie i jest z siebie dumna, bo po raz pierwszy zarobiła pieniądze

Ta kobieta jest tak durna i naiwna, że szkoda gadać. Wiadomo, że Dionizio wymyślił to, by zdobyć Agustinę i pewnie zająć jej czas. Ale nie zdziwię się jak ten fundusz to jedna wielka bujda i przyjaciółeczki stracą pieniądze

Viviana odnalazła Aarona, który zgodzi się pomóc Danielowi. Tymczasem Rafael powiedział Camilii, że znał Daniela. Teraz Rafael jest obserwowany przez bandziora z tatuażem z Chile. Facet zatrzymał się w pensjonacie Amandy i został rozpoznany przez Daniela. Musi uważać, bo bandzior zna jego prawdziwą twarz.

Były Viviany to naprawdę jakiś psychol, co on robił w jej mieszkaniu z jej ubraniami

Camila dowiedziała się, że Alonso wcale nie kupił traktora za pieniądze, które mu dała

Jimena kokietuje ciągle Alonsa i pokazuje swoją niechęć wobec siostry. Obiecała Alonsowi pomoc, by siostra się z nim nie rozwiodła do czasu przejęcia majątku.

Super jest to napięcie między Camilą i Danielem

Fajna scenka w jej domku

Ale czekam z niecierpliwością na kolejny pocałunek!

Lineczka · Wysłany: 0:00:59 27-01-19 Temat postu:

Odcinki 26-28

* świetna scena pierwszego pocałunku protów

była chemia, namiętność, pasja, ale i subtelność, Daniel w wyjątkowy sposób patrzy na Camilę

jest w tym coś magicznego, protka jest zagubiona, jej serce walczy z rozumem, pozorny chłód i dystans wobec Daniela to maska

już się nie mogę doczekać momentu, gdy Camila otworzy się w pełni na to uczucie, wszystkie sceny protów mi się podobają, fajne były ujęcia, gdy razem pracowali;

* Isadora zabiła księdza

szkoda mi tej postaci, szukał sprawiedliwości i prawdy i zapłacił za to wysoką cenę

Isadora nawet okiem nie mrugnęła, gdy dusiła księdza poduszką, miała uśmiech na twarzy

nie ma granic a przez to jest niebezpieczna, Daniel skonfrontował się z Leonsio i dobrze, niech dziad wie, że jest ktoś kto wie o popełnionym przez niego przestępstwie;

* Ximena przyjechała na ranczo, o dziwo podobają mi się jej sceny z Alonso

jest między nimi chemia, może to ona "wyleczy" go z impotencji

Ximena zachowywała się chamsko wobec Camilii

podła jest dla siostry, żałosne były teksty m.in. Isadory wychwalające Ximenę pod niebiosa jakby była ósmym cudem świata a Camila jej tłem

pewnie, z nią by się od razu dogadali co do sprzedaży rancza

* wątek Pablo i Luzmy nadal mnie nudzi

nawet nie chce mi się go komentować;

* Agustina jaki szal wydziergała dla Dionizio

* na ranczu Pabla zwierzęta się pochorowały, Alonso z Dionizio już knują, taki obrót spraw jest im na rękę, jakby bydło z LM się zaraziło to Camila miałaby ograniczone pole manewru i może zgodziłaby się na sprzedać rancza, żałosne były pretensje piekielnej rodzinki do protki o to, że zamiast z nimi jeść poszła zająć się zwierzętami

* Daniel prosił Rafaela aby dogadali się z jego bratem aby się pod niego podszył, sytuacja robi się coraz bardziej niebezpieczna, coś mi się wydaje, że prędzej czy później brat Rafaela zginie

nie do końca ogarniam co Daniel chce osiągnąć? może wpędzić brata Rafaela w poważne problemy, jeszcze go o oszustwo oskarżą

Sylwia94 · Wysłany: 15:16:14 27-01-19 Temat postu:

Jestem już po 32

Kiedy możemy dalej oglądać?

Lineczka · Wysłany: 15:41:33 27-01-19 Temat postu:

Możemy dzisiaj oglądać do 34.

Lineczka · Wysłany: 16:17:33 27-01-19 Temat postu:

Odcinki 29-30

Od początku coś mi nie grało w relacji Isadory z Alonso i nawet brałam pod uwagę, iż nie jest jego matką. To się właśnie w tych odcinkach potwierdziło. Intrygujący zwrot akcji, ale nie aż tak duże zaskoczenie, bo jak pisałam przeszło mi to już przez myśl wcześniej. Między młodą Isadorą a jej mężem było ze 40 lat różnicy.

Przepaść! Nie zdziwię się jeśli Isadora przyczyniła się do śmierci mężulka za to w jaki sposób ją traktował i za to, że zmusił ją do bycia matką dla jego syna.

Podobała mi się scena protów w domku Camilii.

Coraz mniej w niej silnej woli aby opierać się Danielowi.

Pięknie na siebie patrzą.

Urocze były też ujęcia Camilii z pieskiem.

Liczę na wspólne sceny protów podczas niedoszłego ślubu Luzmy i Pablo. Wiadomo, że uroczystość się nie odbędzie. Leonsio do tego nie dopuści. Porwał/uśpił siostrzenicę, więc ze ślubu nici. Szkoda młodych mimo, że ich wątek mnie zbytnio nie interesuje.
Mariano to super brat. Pocieszny był, gdy poznał Luzmę i serdecznie ją powitał w rodzinie.

Isadora wykradła dowód osobisty Camilii i chce sfałszować jej testament i wszystko zapisać Alonso.

Czyli tym samym planuje pozbyć się protki i ją wyeliminować.

Ciekawe co na to sam Alonso i Dionizio. Ta kobieta nie ma żadnych hamulców!

Nawet sympatyczny ten brat Rafaela. Zrobił na mnie pozytywne wrażenie.

Nie wie w co się wpakował. Chce pomóc Danielowi, ale obawiam się, że finalnie będzie go to kosztowało życie.

Prot, Rafael i Viviana nie dadzą rady go ochronić.

Daniel rozpoznał płatnego zabójcę w pensjonacie Amandy. O mało nie puściły mu nerwy, ale to w pełni zrozumiałe. Dobrze, że Natalia go trochę uspokoiła i odwołała się do jego zdrowego rozsądku. Pewnie prawda o Danielu wyjdzie na jaw, gdy ten bandzior się na niego napatoczy. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Przecież on zdemaskuje brata Rafaela i powie, że Aron nie jest Danielem.

Czarno to widzę.

Ximena mnie wkurza. Typowa zazdrosna, zawistna i pełna jadu siostrzyczka. Tylko krytykuje Camilę i się wymądrza.

Leci na Alonso i nawet się z tym nie kryje.

Zero wstydu i godności!

Camila dowiedziała się, że Alonso nie kupił potrzebnych sprzętów na ranczu i chce aby odszedł z pracy. Bardzo dobra decyzja! Ufała mu jako pracownikowi, ale w tej kwestii też zawalił. Wziął 3 miliony niby na prace na ranczu a niczego nie wykonał. Myślał, że mu to ujdzie płazem i Camila nie zauważy jego machlojek? Powinien wylecieć z rancza i jeszcze mieć problemy z prawem, ale pewnie nie tak łatwo będzie się pozbyć tego drania i jego mamusi.

roksi 20 · Wysłany: 17:00:24 27-01-19 Temat postu:

Lineczka brakuje Ci ośmiu odcinków I wątek protow zacznie się na dobre