Telenowele

Lineczka · Wysłany: 23:53:17 29-01-19 Temat postu:

Odcinki 35-36

Hipnotyzująca scena protów w domku Camilii.

Czułości Daniela obłędne!

Ależ chemia jest między nimi, nie mogłam się napatrzeć! Szkoda, że Rafael im przerwał! Camila nie da rady dłużej bronić się przed tym uczuciem! Uwielbiam sposób w jaki proci na siebie patrzą.

Rozbroiła mnie propozycja Daniela aby Camila z pieskiem wzięły z niego przykład i wyszły nad jezioro.

Jestem na tak! Chcę takich scen jak w 15 odcinku!

Wątek z Julianem świetnie poprowadzony i niesamowicie zaskakujący! Emocje sięgnęły zenitu, gdy spotkał się twarzą w twarz z Danielem i zaczął go gonić! Najmocniejsza była konfrontacja Juliana z Leonsio. Myślałam, że Dziad się w końcu do czegoś przyda i go nastraszy a ten posunął się o wiele za daleko! Okazało się, że obaj dobrze się znają, bo Leonsio zabił brata bliźniaka Juliana, który był adoratorem Piedad i ojcem Luzmy.

Niespodziewany zwrot akcji! Czyli Dziad zniszczył życie swojej siostrze aby kreować się na jej opiekuna a teraz zniszczył życie Luzmy. Co za popapraniec! Na sumieniu ma kolejnego trupa. Nie jest mi szkoda Juliana, bo to bandzior, ale Leonsio nie powinien pozostać bezkarny. Daniel z Rafaelem są świadkami przestępstwa. Mogli anonimowo zadzwonić na policję i nasłać ich na Dziada aby przyłapali go na gorącym uczynku, kiedy pozbywał się ciała.

Aron pogonił byłego męża Viviany. Brawo, bardzo dobrze! Polubiłam Arona, fajny facet, ale obawiam się o jego bezpieczeństwo. Nie dość, że Dionizio z Isadorą stanowią dla niego realne zagrożenie to teraz jeszcze ten cały drań Bruno. Aron powiedział mu, że są z Vivianą razem. Zaborczy tym z pewnością nie odpuści.

Alonso w najlepsze zabawia się a raczej gzi z Ximeną i udaje ofiarę, wielce poszkodowanego męża Camilii. Trzeba mieć tupet! Mam nadzieję, że protka pogoni ich z rancza. Sami sobie powinni radzić, ale pod naciskiem Agustiny pewnie Camila ulokuje ich w domu wuj w miasteczku.

Leonsio okradł Rodolfo. Co za cham! Rodolfo powinien to zgłosić Camili a Natalia opowiedzieć o incydencie związanym z molestowaniem jej przez tego dziada. Mam dość tego, że temu świrowi wszystko uchodzi płazem!

Dionizio z Isadorą manipulują Agustiną jak chcą. Jej zachowanie jest niesamowicie żałosne, infantylne i głupie! Zero pomyślunku! Szkoda tylko Camilii, bo musi znosić "cudowne" rady matki.

Isadora sfałszowała testament protki i pewnie teraz będzie czyhała na jej życie. Jej intrygę można przecież łatwo zdemaskować gdyby dokument został przebadany przez grafologa. Dionizio odkrył jej sekret i może to on odwiedzie ją od pomysłu skrzywdzeni Camilii. Chyba cały czas ma ochotę się z nią związać i właśnie w ten sposób zostać właścicielem rancza i mieć protkę dla siebie.

Współpraca Camilii z Mariano owocna. Fajnie się na nich patrzy, ale jako przyjaciół. Mariano jest pozytywnym człowiekiem, bije od niego radość, uśmiecha się całym sobą. Lubię go, nie jest nachalny.

Do tego odcinka myślałam, że Natalia będzie z Rodolfo, pasowali mi do siebie, ale to się zmieniło po jej zafascynowaniu Yago i to odwzajemnionym. Jestem za tym duetem! Tylko szkoda Rodolfo, więc niech i jemu znajdą jakąś kandydatkę na dziewczynę.

Yago nie wydaje się być złym człowiekiem, ale ma specyficzny charakter. Nie wpierał Pablo w jego planach ślubnych z Luzmą tylko opowiedział się po stronie Rudej. Zobaczymy w jakim kierunku rozwinie się jego postać.

Sylwia94 · Wysłany: 11:55:47 30-01-19 Temat postu:

Odc. 38-40

Isadora wcieliła w życie swój plan pozbycia się Camili. Gdy kobieta poszła do rzekomo chorego byka nagle stanęła oko w oko z agresywną bestią, która ją zaatakowała i zraniła

Dobrze, że na ratunek jej rzucił się Daniel, odciągnął byka i zamknął w boksie. Gdyby nie on Camila mogłaby doznać gorszych urazów. Mam nadzieję, że Camili nic nie będzie i szybko z tego wyjdzie. Świetna scena jak Daniel prosił, by go nie opuszczała

Alonso niby sam osobiście nie zajął się pozbyciem Camili i przeraża go zachowanie "matki", ale wszystko akceptuje, więc jest tak samo winny

W sumie nie rozumiem za bardzo logiki Isadory, trochę to wszystko przekombinowane. Nawet jakby Camila zmarła to i tak Alonso nie dostanie wszystkiego, bo to nawet nie należy w tej chwili do samej Camili. Musieliby negocjować z Danielem albo jego też się pozbyć. Druga sprawa to testament. Nikt nie uwierzy, że Camila chciałaby wszystko zapisać mężowi, z którym chce się rozwieść. Na pewno od razu zostałaby sprawdzona wiarygodność dokumentu i podpisu.

Świetne scenki protów, gdy wyznali sobie miłość, całowali się, a potem Camila zasnęła w ramionach ukochanego

A potem gdy spotkali się przed domem, Daniel oczywiście z kwiatkiem w ręku i potajemnie się całowali

Dobrze, że Camila najpierw chce rozwiązać swoje sprawy zanim wejdzie w nowy związek. Daniel też powinien najpierw jej wyznać prawdę zanim ich znajomość wkroczy w nowy etap

Tymczasem wielce pokrzywdzony Alonso zabawia się z Jimeną, co za banda hipokrytów!

Okazało się, że Bruno zna Jimenę i wie o jej oszustwach

Głupia i nawina Agustina zdradziła mężczyźnie miejsce pobytu dziewczyny

Ta baba mnie rozbraja. Jak myślę, że już nie można być bardziej naiwną, ta przechodzi samą siebie

Rodzice Iliany dalej kombinują jak tu ją wyswatać z Pablem, co za durni ludzie. Znowu będzie mieszkała na hacjendzie i zatruwała wszystkim życie. Yago chyba ma pewne podejrzenia co do niej i jej rodziców.

Pablo zjednoczył się z Irene i Tolentino, by dowiedzieć się, co naprawdę spotkało Luzmę. Teraz dziewczyna wyskoczyła z rewelacją, że chce zostać zakonnicą

Piedad jest zachwycona, bo dziewczyna NIE BĘDZIE CIERPIEĆ JAK ONA... Z kolei Leonsio wściekły, bo pewnie chciałby, by dziewczyna została na hacjendzie, nieszczęśliwa i mu usługiwała, tak jak zresztą Piedad. Ksiądz znowu namawiał Luzmę do doniesienia na wuja. Widać, że duchowny chce pomóc i interesuje się losem parafian

Poprosił Piedad o rozmowę na temat jej córki.

Yago pożerał wzrokiem Natalię na imprezie, a ona jego

Rodolfo nadal ma nadzieję, ale Natalia widzi w nim jedynie kolegę

Ogólnie cała ta impreza mi się nie podoba. Jeszcze pokaz sztuczek koni ok, ale potem maltretowani zwierząt, łapanie ich i ciągnięcie za koniem?

Poza tym stroje są śmieszne i beznadziejne. O wiele lepiej prezentowały się kobiety w białych sukniach w CME i winobranie było naprawdę fajne oraz radosne

Leonsio kazał Piedad milczeć na temat Juliana. Wszystko słyszała Luzma i powiedziała o tym Danielowi. Daniel włamał się do pokoju dziada i zabrał stamtąd telefon oraz pistolet Juliana. Dostarczył to Dioniziowi, który boi się, iż powiążą go ze zbirem. Leonsio jest wściekły na Daniela, kolejny raz mu się naraził. Dionizio tymczasem jest zadowolony z usług Daniela i powiedział, że zrobi z niego swoją prawą rękę

Gdyby wiedział, z kim ma do czynienia

Isadora i Alonso przenieśli się do mieszkania Camili, wielce niezadowoleni jeszcze ze standardów

Isadora podejrzewa, że Daniel nie zapisał bratanicy rancza, bo odkrył niecne zamiary Alonsa i Dionizia.

PS. Jimena ma na nazwisko Diaz, Daniel ma na nazwisko Diaz Acosta. Wiemy, ze Agatha miała na nazwisko Acosta, więc Diaz jest po ojcu. Mają więc takie samo nazwisko po ojcu. Czyżby rodzeństwo?

edka · Wysłany: 20:13:12 30-01-19 Temat postu:

Isadora to wiedźma, chcę zabić Camilę, bo już ma przygotowany testament na korzyść Alonsa. Dobrze, że pojawił się Daniel, bo nie wiadomo co by się stało z Camilą po ataku byku. Daniel jest wspaniały

Agustina wydała Jimenę przy Bruno, on jest po prostu bezbłędna i taka głupiutka

zyskała u mnie małego plusika jak Alonso chciał uderzyć Camilę a ona się rzuciła na Alonsa w obronie córki

Myślę że Daniel i Ximena będą mieli takiego samego ojca tym bardziej, że mają to samą znamię.
Fajnie, że Pablo próbuje dociec o co chodzi z Luzmą bo to przecież widać jak ona się zmieniła, jaka jest smutna.
Mi Natalia jakoś bardziej pasuje do Rodolfo niż do Yago, ale myślę, że coś będzie pomiędzy nią a Yago.

Lineczka · Wysłany: 22:02:27 30-01-19 Temat postu:

Dziewczyny oglądacie dzisiaj kolejne odcinki? Ja mam 4 do nadrobienia, więc dalej nie "polecę".

edka · Wysłany: 22:10:42 30-01-19 Temat postu:

Ja dziś nic nie oglądam bo nie mam czasu, więc spokojnie poczekam na Ciebie Lineczka

Sylwia94 · Wysłany: 23:02:44 30-01-19 Temat postu:

edka · Wysłany: 23:27:21 30-01-19 Temat postu:

Z Agustiną najgorsze jest to, że dała się wciągnąć w ten fundusz emerytalny i podpisała dokumenty, które jej dał Dionisio. Ona jest bardzo zakochana w Dionisio i ślepo mu wierzy.
Luzma cierpi w samotności i oprócz księdzu nie wyznała nikomu więcej prawdy, jeszcze musi oglądać tego wstrętnego Leonsia, dlatego chce uciec do zakonu.

Sylwia94 · Wysłany: 23:30:08 30-01-19 Temat postu:

Pewnie Agustina będzie miała problemy przez ten podejrzany fundusz emerytalny. Ale cóż za głupotę się płaci

Przydałby jej się psycholog, by się z tym uporać

edka · Wysłany: 23:32:21 30-01-19 Temat postu:

Myslę, że sporo za nią zapłaci...
Obawiam sie, ze watek Luzmy bedzie sie dlugo ciagnac...

Sylwia94 · Wysłany: 23:35:50 30-01-19 Temat postu:

I dobrze, może się czegoś nauczy w końcu

Nie mogę się też doczekać jak miny, jak dowie się, że Isadora i Dionizio gzili się pod jej nosem

Też się tego boję, zazwyczaj takie wątki się ciągną... Aldonza z LSDP dopiero pod koniec wyznała ukochanemu prawdę o gwałcie

edka · Wysłany: 23:44:10 30-01-19 Temat postu:

Na początku ona faktycznie pomyślała, że on ją zdradza, ale Dionisio i Isadora szybko ją zbajerowali..
I takie przeciąganie to przegięcie..