Telenowele

Sylwia94 · Wysłany: 20:57:10 02-02-19 Temat postu:

Odc. 41-43

Camila w ciężkim stanie trafiła do szpitala. W karetce prawie umarła. Pomógł jej Andres. Nie tylko uciskał ranę, zapobiegając wykrwawieniu się, ale też wspierał ją, mówił do niej

Nawet zaniósł jej w nocy kwiaty

Isadora była pewna, że jej plan zadziała i nikt jej nie widział. A tutaj nie dość, że Camila przeżyła i dochodzi do siebie to została zdemaskowana. Viviana i Rafael dowiedzieli się, że jakaś kobieta w krótkich włosach przyjechała szarym autem i kazała przekazać Camilii wiadomość o rannym byku. Para przyjaciół natychmiast pomyślała o Isadorze. Powiedzieli o tym Danielowi, a on przekazał wszystko Dioniziowi. Chcieli, by wspólnicy się pokłócili i zaczęli popełniać błędy. Isadora wszystkiego wypierała się przy Dionizio, ale ten innego dnia odkrył, że kobieta sporządziła testament w imieniu Camilii. Isadora musiała więc się przyznać przed wspólnikiem.

Jimena myślała, iż to Alonso przyniósł jej siostrze kwiaty. Nie wie, iż był to Daniel podający się za męża pacjentki. Jimena była wściekła i zazdrosna. Zrobiła Alonsowi awanturę, ale ten był zdziwiony. Doszli do wniosku, że Camila ma kochanka i może nim być albo Rafael albo Mariano. Gdyby wiedzieli, że chodzi o Andresa

Agustina może natomiast zacząć coś podejrzewać, bo Camila powiedziała przez sen, że kocha Andresa

Ale lekarz stwierdził, że to było tylko majaczenie.

Nie rozumiem, jak ta Isadora może się pokazywać jeszcze w szpitalu. Jej syn nie jest już z Camilą i nie utrzymywała z synową dobrych stosunków. Viviana od razu się domyśliła, że Isadora przyszła wszystko wybadać. Nieostrożnie spytała się, czy Camila spisała testament

Mariano jest zakochany w Camilii, co nie podoba się jego matce. Kobieta ma jakąś tajemnicę i zastanawiam się, czy np. Mariano nie jest synem don Daniela

Ogólnie to denerwują mnie rodzice braci, zwłaszcza matka. Ciągle się wtrącają i zmuszają synów do towarzystwa swoich przyjaciół i ich rozkapryszonej córeczki. Gościna ma swoje granice, ile ta dziewucha już tam mieszka

Wiadomo, że rodzice Iliany mają swój plan i ta sama w nim uczestniczy. Robi wszystko, by zbliżyć się do Pabla. Ale ona i jej rodzice są tacy natrętni, że na kilometr widać, że coś knują. Tylko Yago to zauważył.

Irene dowiedziała się od Luzmy, że dziewczyna została zgwałcona, jednak ta twierdzi, iż nie widziała napastnika. Irene opowiedziała o wszystkim Tolentino i Pablo. Są zdruzgotani. Chcą dotrzeć do gwałciciela. Luzma powiedziała w którymś odcinku, że doniesie na wuja dopiero, gdy Pablo wyjedzie i Leonsio nie będzie mógł go skrzywdzić.

Ksiądz powiedział Piedad, że Luzma nie ma powołania i żeby odkryła jej tajemnicę.

Leonsio znalazł w pokoju Daniela listy, ale na szczęście nie umie czytać. Dziad pokazał listy Luzmie i kazał jej przeczytać je na głos. Dziewczyna zorientowała się, co jest w nich napisane i wymyśliła inną treść. Uratowała Daniela przed zdemaskowaniem. Jednak Luzma jest kolejną osobą, która wie, że Andres to Daniel.

Jestem zaskoczona, że Natalia jest córką Dionizia, a Amanda była jego żoną

Okazało się, że Dionizio ma wiele fałszywych dokumentów i ciągle zmienia tożsamości. Amanda poprosiła córkę, by zrezygnowała z pracy w Malqueridzie.

Bruno znowu nachodził Vivianę. Nie uwierzył, że ta jest z Aaronem, bo nie znalazł w jej mieszkaniu jego ubrań. Szkoda, że Aaron wyjechał. Zamiast tego do Viviany wprowadził się Rafael

Może coś ich w końcu połączy?

edka · Wysłany: 21:46:07 02-02-19 Temat postu:

Capitulo 38

Lineczka · Wysłany: 21:56:35 02-02-19 Temat postu:

Śliczne animki.

Sylwia94 · Wysłany: 21:58:14 02-02-19 Temat postu:

Super

A jeszcze fajne by były animki ze scenki, jak Camila się obudziła i psina gryzła kość na jej łóżku

A potem Camila ją przytuliła

Jestem fanką duetu Camila i pies

Lineczka · Wysłany: 22:01:42 02-02-19 Temat postu:

Też jestem fanką duetu Camila i piesek a jak jeszcze z nimi jest Daniel to już w ogóle cudowne trio.

Sylwia94 · Wysłany: 23:33:57 02-02-19 Temat postu:

Ale mi szybko mijają te odcinki

Teraz oglądam na YT, bo przynajmniej nie ma reklam

edka · Wysłany: 0:00:37 03-02-19 Temat postu:

Sylwia94 · Wysłany: 19:52:02 03-02-19 Temat postu:

Oglądamy dziś?

edka · Wysłany: 19:56:50 03-02-19 Temat postu:

Tak oglądamy

Sylwia94 · Wysłany: 21:25:07 03-02-19 Temat postu:

Odc 44 miazga

Oglądamy 3, nie?

Lineczka · Wysłany: 21:44:22 03-02-19 Temat postu:

Tak, oglądamy 3, czyli do 46 odcinka.

Oglądam odcinki na Ipli, bo jest lepsza jakość.

edka · Wysłany: 22:18:10 03-02-19 Temat postu:

Capitulo 40

Lineczka · Wysłany: 22:22:08 03-02-19 Temat postu:

Odcinki 40-43

Uroczystość na cześć don Daniela niby fajna, ale ja już wiele razy pisałam niezbyt wciągnął mnie klimat hodowli byków jak i samej korridy. Ciężko mi się patrzy na to w jaki sposób te zwierzęta są traktowane ku uciesze gawiedzi. Drażnione, prowokowane, okropne były ujęcia z jeźdźcami na koniach szarpiącymi byki za ogon.

Stroje zebranych kolorowe, mnie się najbardziej podobała sukienka Ximeny, Natalii też była ok, ale bez kołnierza, który uznałam za kiczowaty. Sukienka protki nie do końca mi się podobała, kolorem i krojem (zwłaszcza góry) przypominała szlafrok.

Isadora przeprowadziła zamach na życie Camilii. Wypuściła byka a ten poważnie zranił protkę.

Znowu w nogę! W wypadku z Luisem też Camila doznała poważnego urazu dolnej kończyny.
Jak dobrze, że Daniel od razu poszedł za protką. Uff! Dzięki tmu uratował jej życie, zatamował krwotok i stał się bohaterem.

Aczkolwiek absurdem trąciła scena w karetce. Ten cały ratownik medyczny zachowywał się jak dziecko we mgle.

Jakby nie wiedział co ma robić, w jego oczach można było dostrzec przerażenie. Pełen profesjonalizm.

Kolejnym absurdem jest to, że niby tylko Daniel mógł uciskać ranną nogę Camilii. Przecież ratownicy medyczni powinni przejąć od niego tę czynność, po to właśnie są!
Podobała mi się scena z Danielem podającym się za męża Camilii i przynoszącym jej kwiatka do sali.

Aktor całkiem przekonująco odegrał emocje targające jego bohaterem. Przez 3 odcinki protka leżała nieprzytomna, trochę za długo, brakowało mi jej postaci w akcji. Camila wiele wnosi do telki! Dobrze, że już z nią lepiej.
Agustina słyszała jak Camila szeptała imię Daniela i wyznawała mu miłość, ale wzięła to za bełkot.

To się zdziwi jak dowie się o ich relacji.

Daniel przyznał się Vivianie i Rafaelowi do uczucia jakim darzy Camilę. Przyjaciel może mieć do niego pretensje, ale prędzej niż później się z tym pogodzi.

Alonso niby nie jest zdolny do morderstwa, ale wiedząc o planach matki i się na nie zgadzając jest współodpowiedzialnym wszystkich przestępstw przez nią popełnionych. Tym razem się nie udało, ale Isadora nie odpuści i nawet Dionizio może mieć problem z powstrzymaniem jej. Wkurzył się, że działa za jego plecami, ale szybko się pogodzili a tym samym plan Daniela na rozpad ich współpracy nie powiódł się.
Alibi Isadory nie jet idealne. Po pierwsze hydraulik jej nie widział. Po drugie skoro mieli problemy z wodą to trochę dziwne, że siedziała w łazience. A po trzecie i najważniejsze to powtórka z rozrywki. We własnym domu nie mogła mieszkać, bo niby doszło do awarii rur a teraz znowu ma podobny problem.

Mocno naciągane.

Ogromnym zaskoczeniem jest dla mnie to, że Amanda była żoną Dionizio a Natalia jest jego córką.

Tego się nie spodziewałam! Czekam na ich konfrontację! Rozumiem powody jakimi kieruje się Amanda nie chcąc aby córka pracowała na ranczu i kręciła się w pobliżu Dionizio, ale Natalia ma też swoje racje i uważam, że ucieczka nie jest żadnym rozwiązaniem. Poza tym Natalia powinna poznać prawdę.
Amanda ma podejrzenia dotyczące udziału Juliana w śmierci księdza Baldomero. Jest pewna, że miał wspólnika. Dobrze kombinuje!

Matka Pablo ewidentnie coś ukrywa. Wspomniała o swoim uczuciu do don Daniela. Nie zdziwię się jeśli miała romans z wujkiem Camilii a Pablo okaże się jego synem. Dość wymowne jest to, że ma on taką samą, rzadką grupę krwi co protka.

Tak sobie pomyślałam, że ta cała Ana o której mówią w kontekście Mariano to jego córka.

Matce braci nie podobają się ich wybory miłosne. Męcząca jest z narzekaniem na ich wybranki. Żadna jej nie pasuje.

Aron wyjechał do swojej wspólnoty. Polubiłam tę postać, mam nadzieję, że nic mu się nie stanie przez plan w jaki dał się wciągnąć. Aczkolwiek nie zgadzam się z jego postawą odnośnie tego, że Daniel nie powinien mówić Camilii o romansie Alonso z jej siostrą. To niby skąd ona ma się dowiedzieć? Może nie mieć tyle "szczęścia" i ich nie przyłapać. Uważam, że Daniel albo Viviana czy Rafael powinni ją w tej kwestii uświadomić.
Aron swata brata z Vivianą. Dostrzega to czego oni jeszcze nie zauważyli, że idealnie do siebie pasują. Zgadzam się z tym! Niesamowicie wiele ich łączy! Cieszy mnie, ze razem zamieszkali, może zbliżą się bardziej do siebie nie tylko jako przyjaciele, ale i jako ktoś więcej.

Viviana jest coraz silniejsza. Postawiła się Bruno. Wiele ją to kosztowało, ale dała radę. Oby tak dalej! Niech się nie da temu draniowi!

Ximena to typowa telkowa siostra zazdrośnica. Czuje się na każdej płaszczyźnie gorsza od Camilii i dlatego jej nienawidzi.

Przegięła gdy życzyła jej śmierci. Okropne dziewuszysko. Zbiera ochłapy po siostrze i tym właśnie jest jej związek z Alonso.
Niech Bruno napsuje krwi Ximenie. Nie będzie mi jej szkoda. Powinna ponieść konsekwencje kradzieży jakich się dopuściła!
Ximena zasugerowała Alonso, że Camila ma kochanka a ten już planuje powołać go na świadka podczas sprawy rozwodowej. Co za hipokryta! Zdradza protkę z jej siostrą a kreuje się na ofiarę i wielce poszkodowanego.

Daniel nie popisał się ostrożnością trzymając list od don Daniela na ranczu. Leonsio go znalazł, ale na szczęście jest analfabetą.

Luzma go przechytrzyła i całkowicie zmieniła treść listu na wyznanie miłosne rzekomej dziewczyny Daniela. Młoda wie już kim on jest, ale zachowała się lojalnie i zamierza dochować tajemnicy. Mądrze postąpiła.
Przyjaciele Luzmy domyślili się, że została napadnięta i zgwałcona. Ona nie chce powiedzieć kto jej to zrobił. Powinna wydać Leonsio, bo ten dziad może kolejny raz ją skrzywdzić.

Jest wobec niej nachalny i obleśny. Aż biedna Luzma nożem mu groziła. Przeżywa katusze, długo takiej sytuacji nie zniesie. Dobrze, że przynajmniej może wypłakać się w ramionach przyjaciółki i nie jest już z tą tajemnicą sama. Natalia słusznie jej doradzała aby doniosła na Leonsio jeśli ten jej coś zrobił. Ten gnojek może skrzywdzić ją kolejny raz albo zaatakować inną dziewczynę.
Piedad jet naiwna i głupiutka. Ta aktorka gra beznadziejne postaci. Jak nie Piedad tu to Karina w CME.

Ksiądz ją musiał uświadamiać, że jej córka wcale powołania nie ma. Czy to tak trudno pojąć? Dziewczyna kilka dni wcześniej chciała wszystko rzucić i wyjść za maż za Pablo i nagle jej się odwidziało i chce zostać zakonnicą? To się w ogóle nie klei!

Sylwia94 · Wysłany: 22:37:13 03-02-19 Temat postu:

Ja też nie rozumiem, czemu Camila miałaby się nie dowiadywać, że Alonso ma romans z Jimeną. Camila powinna poznać prawdę, zwłaszcza jeśli chodzi o siostrę, bo o tym, jaki jest Alonso już wie (sytuacja z prostytutką)

To było bardzo nieostrożne, że Daniel trzyma te listy na ranczu. Mógł je ukryć u Amandy czy Viviany.

Zgadzam się, że Yolanda gra beznadziejne postaci. Nawet nie wiem, która gorsza - Karina czy Piedad

Jedynie Irma była ok

Lineczka · Wysłany: 23:16:17 03-02-19 Temat postu:

Irma z LSDP nie zachwycała, ale była w miarę ok. Piedad i Karina to porażka!

44 odcinek rewelacja, miazga, wow!

Proci skradli show, przepiękna scena miłosna! Ciekawe czy przyłapała ich Luzma czy Natalia.