Telenowele

Juli Blueberry · Wysłany: 17:49:15 05-09-13 Temat postu:

Mnie Liliana nie denerwuje. Jej reakcja na wyjazd ojca do pracy, jakoś mnie nie zaskoczyła. Poza tym nigdy czegoś takiego nie doświadczyła. Wielu ludzi nie lubi zmian. Poza tym tatę miała zawsze w domu, a teraz jak ma go widzieć tylko raz w tygodniu to jej się nie podoba. Była przyzwyczajona do innego życia.

Luimelia · Wysłany: 19:13:58 05-09-13 Temat postu:

napisy mnie rozwalają

porywacz krzyczał i bylo napisane :krzyk" hahaaha xD
biedna Victoria no i Arriaga który biegł jak szalony ;D

Shelle · Wysłany: 19:21:42 05-09-13 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 19:25:10 05-09-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 19:35:14 05-09-13 Temat postu:

Luimelia · Wysłany: 19:37:43 05-09-13 Temat postu:

no ja tez juz sie przyzwyczaiłam tylko czasami zabawnie jest jak sie czyta takie rzeczy xd

Aurora · Wysłany: 19:45:41 05-09-13 Temat postu:

Ale na Tv4 da się napisy wyłączyć i tu też powinna być taka opcja.

Aisha7 · Wysłany: 19:50:05 05-09-13 Temat postu:

Kiepsko Nikki wyszła na tym numerze z udawanym tonięciem

Szkoda mi jej - niby ma wszystko, a nadal jest samotna

Shelle · Wysłany: 19:54:57 05-09-13 Temat postu:

marta87 · Wysłany: 20:01:48 05-09-13 Temat postu:

Aisha7 · Wysłany: 20:38:54 05-09-13 Temat postu:

Ale coś się dzisiaj w niej ruszyło

Ucieszyła się, że Guzman się o nią martwił

Bardzo mi się podobało to jak się przejął

Marzenka20 · Wysłany: 20:39:56 05-09-13 Temat postu:

Juli Blueberry · Wysłany: 20:42:05 05-09-13 Temat postu:

Ta cała akacja w szpitalu i z jego postrzeleniem to chyba jakieś kpiny z widza. Jakim cudem oni mu wyjęli ten nabój? Przecież musiał mieć jakąś kilkugodzinną operację, a wg mnie wyglądało jakby mu ją wyciągnęli od razu... Chyba, że ja coś przegapiłam.

Nelson mnie wnerwia. I chyba zaczyna mnie wkurzać Liliana z tymi jej przeczuciami.

Podobało mi się jak Nikki ucieszyła się, gdy usłyszała, że Guzman się o nią martwił

Jednak wciąż obstawia przy swoim i chce, aby został zwolniony.

bunia312 · Wysłany: 20:44:39 05-09-13 Temat postu:

Mało brakowało a byłoby po Nikki. Nawet Guzman na początku myślał, ze to znowu jej żart w tonięciem ale w końcu zauważył, że coś jest nie tak. To dzięki niemu żyje. Teraz przynajmniej będzie przy niej Francisco i Viki, która po tym co powiedział jej Nelson, postanowiła ograniczyć pracę i więcej czasu poświęcić córce.

W tym domu handlowym to mieli niezly ubaw. Jakiś facet gania po sklepie w samych bokserkach a za nim biegną ochroniarze a później policja. Arriaga tym obłędem w oczach wystraszył co poniektórych. Ale udało mu się uratować Victorię co przypłacił kulką. Na szczęście rana nie była poważna.