Telenowele

Ayesha · Wysłany: 20:57:36 30-10-13 Temat postu:

Nie noo, Adriana chyba oszalała z tym otwarciem grobu. Czy ona myśli, że po tylu latach po tak małym dziecku coś tam naprawdę zostało?

Juli Blueberry · Wysłany: 21:20:20 30-10-13 Temat postu:

Świetne scenki Nikki i Guzmana. Ta w samochodzie i w basenie i jak grali w tę grę i Frankie wygrał, a Nikki się wkurzyła haha

Cristina, szukała papryki, a trafiła do pracowni. Jak zdała sobie sprawę, że nie znajdzie tam tego, czego szukała powinna wyjść. Niestety jej wścibstwo wygrało...

Akcja z obrazem niezła

I Tomasina powiedziała, że to ona namalowała ten obraz. Arriaga później sobie przypomniał scenkę i wg mnie zdał sobie sprawę, że Tomasina kłamała.

Beatriz i Salsero spotkali się w firmie.

Adri miała wypadek.

Isabela · Wysłany: 22:00:50 30-10-13 Temat postu:

Nikki i Guzman dotarli już do hacjendy. Guzman spotkał Adrianę, a ta okłamała go że jest wnuczką Jovity, bo nie chciała by ktoś wiedział kim jest. Szybko wyjechała a Guzman i tak domyślił się prawdy, bo dowiedział się że wnuczka tego drugiego służącego ma tylko 15 lat. To prawda, dla mnie też jest trochę dziwne że Adriana po tych 18 latach nadal tak bardzo przeżywa śmierć córki

Trochę przesadzone to jest moim zdaniem. Ale nie powiem, szkoda mi się jej zrobiło, bo wychodzi na to że Anibal jest potworem, bo jej córka wcale nie umarła a on zabrał jej dziecko, bo dla niego to była hańba

A najgorsze jest to że on nawet żadnych wyrzutów sumienia nie czuje i nawet go nie obchodzi czy jego wnuczka żyje

Fajne były dzisiaj scenki Nikki i Guzmana nad basenem jak pływali, a potem grali w grę

To prawda, ta akcja z obrazem to była dzisiaj świetna

Oczywiście Cristina szukając spiżarni musiała trafić do pracowni Victorii i zobaczyła jej obraz na którym był jej mąż

Oczywiście się wściekła a jakby tego było mało pojawił się Arriaga i też był zszokowany obrazem

Tomasina postanowiła wziąć winę na siebie i powiedziała że to ona namalowała Arriagę. No to teraz Cristina ze swoją zazdrością przestawiła się na Tomasinę i myśli że to ona chce jej odebrać męża

Ten tekst Tomasiny o rentgenie w oczach był świetny

Mimo wszystko Arriaga zaczął się domyślać że to Victoria namalowała obraz, bo przypomniał sobie jak Victoria kiedyś kłóciła się o niego z mężem

Beatriz i Salsero spotkali się w firmie

Ah, Salsero przy Beatriz staje się zupełnie innym człowiekiem, od razu się uśmiecha

edka · Wysłany: 22:23:45 30-10-13 Temat postu:

Bardzo fajny odcinek

oprócz tego, że Cristina jak zwykle mnie wnerwiała i jak zwykle musiała się kłócić. Ponadto denerwuje mnie Adri, rozumiem że cierpi po śmierci córki, ale zachowuje się nieracjonalnie i jej postać mnie denerwuje.
Za to wspaniałe sceny z Niki i Guzmanem, jak oni się świetnie bawili razem

jak Niki się wkurzyła, że przegrała

jak jechali do hacjendy i Guzmanem stwierdził, dlaczego jest zakochany w Niki

bosko

poza tym podoba mi się wątek tworzącej nowej pary Beatriz i Salsero, czuję że ona go zmieni

iva · Wysłany: 22:37:21 30-10-13 Temat postu:

Ayesha · Wysłany: 23:17:18 30-10-13 Temat postu:

Adriana naprawdę jest dziwna. Snuje sie jak duch i zachowuje jak mała dziewczynka, a jest dorosłą kobietą. Znalazłaby sobie faceta i ułożyła życie po stracie córki. Znam wiele kobiet, które pozbierały się po takiej tragedii, a ona już od 18 lat rozpacza. Przesada

joy_ · Wysłany: 10:41:56 31-10-13 Temat postu:

Akcja z obrazem...

uwielbiam ten serial, w takich scenach cała ta irracjonalna otoczka (Cristina jakimś cudem w pracowni Victorii, w obcym domu, takie to naciągane, że czasem boli) ale potem rzucają tę wisienkę w postaci miny Arriagi i jest git

Ja nie uważam, że Adriana jest atrakcyjniejsza od Victorii pod jakimkolwiek względem, niestety jej postać skalsyfikowałabym w grupie tych irytujących obok Cristiny, Liliany i Pauli. Co w sumie nie dziwi ( jak ktoś czyta spojlery) Uważam właśnie, że w tej telci wszystko jest takie nierówne od elementów na szóstkę, po takie które trudno przełknąć, to samo jest z postaciami, ale całość broni się sama. Najbardziej lubię oglądać takie postaci jak oczywiście team Victoria-Arriaga, ostatnio również Niki i Guzman, oby tego nie zepsuli, bo zaczynam kupować ten duet, fajnie też ogląda się Salsero, Tomasinę, Nelsona, Anibala i Kendrę. Oglądałam trochę po hiszpańsku, ale nie pamiętam jak w końcu skończy się akcja z obrazem, Victoria się przyzna? Jak ktoś wie, proszę o info w spojlerach. A jeszcze co ostatnich odcinków, irytuje mnie to nagłe przebudzenie Pauli z miłością do syna, po 20 latach... bo się jej z facetem nie ułożyło, czyli jakby z Anibalem było ok nadal nie pamiętała by o synu... cóż chyba w przypadku telek lepiej zbyt dogłębnie nie analizować bo skończy się w ślepym zaułku

Karolinka92 · Wysłany: 17:11:00 31-10-13 Temat postu:

Ta Adriana jest nienormalna, kazda matka cierpialaby w takiej sytusytuacji ale 18lat nie ulozyc se zycia i jedno w kolo tylko moja Lucia i moja Lucia. Przesadzili z tym dramatem, jeszcze zachowywac sie jak idiotka, ukrywac sie przed rodzina i wynajmowac kogos zeby im foty pstrykal? Najbardziej wkurzajaca postac w serialu, istna masochistka